Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jak podczas obserwacji cykli mam normalnie skok temperatury, która potem utrzymuje się ok 14 dni do okresu i płodny śluz, to rozumiem, że nie powinnam się niepokoić, że nie mam owulacji? Czy może być tak, że pęcherzyk nie pęka? Chociaż owulacja to uwolnienie kom. jajowej przecież... ?
Faza lutealna wydaje się ok, folikularną mam długą, bo przy cyklach 50 dni- jakies 30-35 dni...3 cs o I myszkę
PCOS
Długie nieregularne cykle, faza lutealna 12-14 dni.
Tsh 0,895 norma 0,350-4,94
Ft3 2,75 norma 1,71-3,71
Fr4 1,04 norma 0,7-1,47
Fsh 4,96 norma 3,03-8,08
Lh 9,74 norma 1,8-11,78
Estradiol 35 norma 21-251
Prolaktyna 12,33 norma 1,2-29,93
Testosteron robiłam rok temu- w normie -
Nefre_ ms wrote:Wg mnie mniej zaszkodzą leki niż choroba.. Masa kobiet w ciąży ma zakażenia, choroby, grypy i nic dzieciom nie jest. Układ odpornościowy jest obniżony i wszystko się łapie, a częściej komplikacje w ciąży są z braku leczenia, albo zbyt późnego podania antybiotyku, niż z samych leków.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Paula 90 wrote:Mammi tym gronkowcem to się w szpitalu można zarazic bardzo szybko. Może zlapalas już w szpitalu?
Nie martw się, wszystko będzie dobrze. Nie denerwuj się, to szkodzi dzidziPaula 90 lubi tę wiadomość
-
Mammi wrote:Dziękuję Wam za wsparcie :* nawet nie wiecie jak to pomaga. Takie kobietki jak Wy powinny mieć gromadę dzieci o jakiej marzą bez żadnych problemów :*
Życzę Nam, abyśmy się szybko doczekały
Trzymaj się i wypoczywajMammi lubi tę wiadomość
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nefre_ ms wrote:No powinny.. Ktoś musi tą Twoją "histerię" uspokajać dla dobra dziecka.. Wiem jak to jest, jak człowiek boi się wszystkiego, wszystko wyolbrzymia i jeszcze wkurwia jak wszyscy inni to bagatelizują i mówią "nic takiego, będzie dobrze".. Potem jak emocje opadają, człowiek wie, co ma dalej robić, kupuje tabletki, jest plan i wszystko ok..
-
Mammi nie martw się aż tak. Ja mam w sobie gromkowca złocistego od 2 roku życia i ostatni raz aktywował mi się jak miałam 18 lat. Cały czas go miałam i w trakcie ciąż też i teraz. Dzieci są zdrowe. Wszystko gra.
Ja się zarazilam w lodziarni.wlasciciel miał gromkowca jak się okazało na nodze. Ale to był początek lat 80tych niekt nie zwracał na to uwagi. -
Mammi wrote:Dokladnoe tak... Najpierw płacz i nerwy a później działanie. U mnie standardowy schemat :p
Nie tylko ty tak masz. Ja też swoje muszę wypłakać w poduszkę, żeby się potem ogarnąć.Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
Mama360 wrote:Mammi nie martw się aż tak. Ja mam w sobie gromkowca złocistego od 2 roku życia i ostatni raz aktywował mi się jak miałam 18 lat. Cały czas go miałam i w trakcie ciąż też i teraz. Dzieci są zdrowe. Wszystko gra.
Ja się zarazilam w lodziarni.wlasciciel miał gromkowca jak się okazało na nodze. Ale to był początek lat 80tych niekt nie zwracał na to uwagi.
O rety ;/Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm