Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyABI90 wrote:Badałam prolaktynę i spadła, test z obciążeniem metoclopramidem też wypadł OK. Ale dziwi mnie ten progesteron... I to że obecny lekarz nie każe go suplementować... Okazało się że owulacja była blokowana ale jak metformax odblokował to progesteron nisko i u mnie tak sytuacja wygląda...
Wiesz, lekarze twierdzą, że jeden wynik to nie reguła. Poza tym mieścisz się w normie, tak jak ja..
Jest w tym jakaś logika, że przy małych nieprawidłowościach, nie zaleca się stosowania leków - bo to jest ingerencja w układ hormonalny, która zawsze czymś skutkuje. Problem polega na tym,że my jesteśmy niecierpliwe i tylko leki dają natychmiastowe efekty...
No i teoretycznie nie masz żadnych dolegliwości.
Ja uważam, że lekarz ginekolog powinnien wpierw wysłać na badanie i sprawdzić jak przebiega cykl i czy jest owulacja, czy dobry progesteron, prolaktyna, Jeśli zły - zaproponować zmianę diety, stylu życia, dołożyć suplementy albo zioła.. I wtedy jak się nie wyreguluje, włączyć leczenie.
A my bujamy się pół roku, albo rok, zaczynamy badać, znajdujemy problem i nie ma już cierpliwości na poprawianie naturalnie wyników, tylko od razu dropsy, bo każda chcę już..
Ja jak mam plamienia włączyłam leczniczą dawkę B6 - zero efektu
jechałam na cyclodynonie 3 miesiące - zero efektu, ale jak odstawiłam to miałam największy PMS świata. Teraz zwiększę dawkę..
Ale pogadam z lekarzem, zobaczymy co powie. Chyba jak mi nic nie da, pójdę do innego:)
-
Fosfor ?Ewa89_89 wrote:Ja pierdole laski znowu coś jest ze mną nie tak!! Od wczoraj wszystko mnie swędzi. Nie mam wysypki ani nic. Zaczyna swędzieć a ja drapie się jak oszalała po czy zaczyna gdzieś indziej i tak w kółko. Raz swędzi łydka, raz stopa, raz głowa, raz szyja a raz palec u ręki.. Cała jestem już podrapana. Co się znowu dzieje?!?!?Isaura l.37, 9 CS o 3 dziecko
HSG - drożne jajowody
Niedomoga lutealna
Zioła ojca sroki nr 3 -
Abi na własną rękę też bym nie brała
najlepiej skonsultuj to z lekarzem ale powinien Ci powiedzieć żebyś brała skoro w udanym cyklu beta Ci rosła a prog malał (dobrze pamiętam prawda? 7dpo miałaś koło 12 proga, później zrobiłaś bete i przy powtórce bety wyszło że prog 5 tak?- jeśli coś pokręcilam to przepraszam)
A co do duphastonu, on nie zaburza wyniku proga, bo na badaniu masz wynik tylko tego "swojego" a ten z dupka to taki dodatkowy jest jeśli swojego masz za mało Z tym że przy braniu dupka chyba nie ma sensu badać proga bo i tak jesteś "chroniona" tym syntetycznym
Kiedyś na innym wątku znalazłam takie coś na temat duphastonu:
http://medycyna.anauk.net/1-0-755-DUPHASTON.Encyklopedia.Lekow.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2018, 14:29
Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
Listopad 2021 ❤️
Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Gdy poszłam do gina to miałam wyniki dwa: pierwszy jaki robiłam to 7 z kawałkiem, a w następnym cyklu było 11 z kawałkiemNefre_ ms wrote:MissKathy92
A Ty miałaś jakie wyniki, że dostałaś duphaston?
I dostajesz go po potwierdzonej owulacji, czy jak?
Ale lekarz wyraźnie zaznaczył że u mnie problem może tkwić w krótkich cyklach i duphaston dostałam przede wszystkim na wydłużenie cyklu.
Ja biorę od trzeciej wyższej temperatury na wykresie
speakyourmind93 lubi tę wiadomość
Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
Listopad 2021 ❤️
Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt -
Haha no dokładnie takABI90 wrote:No naprawdę... I co lekarz to inna praktyka... Naprawdę ogłupieć można
dlatego ja trochę ograniczylam wizyty u specjalistów żeby sobie w głowie jeszcze bardziej nie mieszać
Ania95 lubi tę wiadomość
Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
Listopad 2021 ❤️
Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt -
nick nieaktualny
-
właśnie...odnośnie badania progesteronu...ABI90 wrote:Ogólnie sprawa u mnie miała się tak: chodziłam do mojej pani ginekolog miła, sympatyczna itp. Ale co z tego? Mówię jej że staramy się o dziecko już sporo i nie wychodzi a do tego mam nieregularne okresy (cykl w którym u niej byłam bodajże 62 dni) no to pani do mnie mówi "proszę sobie kupić inofolic i pić 2 saszetki dziennie". I pomyślałam ok. Ale przez 3 mce nic się nie zmieniło a miał się cykl skrócić i ogólnie miałam rzekomo zajśc w ciążę
Wkurzyłam się, dostałam namiar na lekarza i porobiłam badania na własną rękę :
Testosteron - 51,2 (norma 8,4-48,10)
SHBG- 48.95 (norma 32,40-128)
FSH- 5,87 (norma dla fazy folikularnej 3,5-12,5)
LH-8,02 (norma 2,4-12,6)
Estradiol- 27 (norma12,4-233)
Progesteron- 0,4 (norma dla fazy folikularnej 0,057-0,893)
Prolaktyna- 749 (norma 102-496)
Do tego miałam badanie morfologii + tarczycowe (TSH na poziomi 1,09)
Lekarz kazał zrobić do tego badanie Prolaktyny czynnościowej bo prawie dwukrotnie przebiłam normę i krzywe cukier + insulina
Prolaktyna na czczo się obniżyła - mieściłam się w normie, zdiagnozował jedynie insulinooporność i przepisał mi metformax.
W pierwszym cyklu z metformaxem się udało jednak nie udało się utrzymać- ciąża biochemiczna.
W tym cyklu w którym zaskoczyło progesteron 7dpo miałam na poziomie 12 a przy pobieraniu bety zrobiłam prog i wyszedł około 5. Wtedy dostałam duphaston ale nic się nie dało zrobić.
I teraz cały czas zastanawiam się czy nie powinnam jednak dostać czegoś na progesteron. Lekarz stwierdził że nie, zwiększył tylko dawkę metformaxu... Dlatego dopytuję jak widzę że ktoś ma podobne wartości progesteronu...
Zauważyłam ze mamy inne wartości dla prolaktyny ale to w związku z inną jednostką
chciałam w tym cyklu zbadać, powinno się to zrobić 7dp
I teraz moje pytanie... ovu miałam z sobotę albo niedzielę więc 7dpo przypada na weekend. Czy jest sens robić np w piątek albo poniedziałek?
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*)
[/url]
[/u
