X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nowe staraczki 2018r.
Odpowiedz

Nowe staraczki 2018r.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2018, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania95 wrote:
    Było super! :D jeszcze w tym roku zostało nam tylko jedno i koniec :P

    A dzisiaj jedziemy na urodziny mojej mamy <3 więc kolejna imprezka :)
    Imprezowiczka xD

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phia wrote:
    Pierniczki robisz xD
    Ja nie lubie xD ale moj tak xD
    Jaki masz przepisik ;)


    Z tego przepisu robie: http://wkuchniaganiok.blogspot.com/2010/08/chyba-powinnam-zaczac-od-piernikow.html?m=1

    To moj pierwszy raz, nie moge sie doczekac az je spróbuję :)

    Phia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2018, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wszystkich swietych bede robic ciasto na piernik staropolski ;) moze wyjdzie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2018, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja Wam powiem z wlasnego doświadczenia o odchudzaniu - bez obrażania kogokolwiek ;)

    Ja przeszlam wiele "diet": dukana, kapuściana, atkinsa, kopenhaska, wegetariańska... Zwykle trochę sie udało i wracalo.
    Do tego duzo sie ruszam od zawsze: najpierw czwartki lekkoatletyczne, siatkowka, jazda konna, potem joga, rower, spacery po gorach, minimum 3 spacery po 20 minut dziennie, kiedyś też bieganie, jazda na rolkach, aerobik, siłownia.

    I powiem Wam tak - nawet jesli bedziecie wypacac z siebie siodme poty to dobrej diety nic nie zastapi.

    Poszlam do dietetyka, schudlam 8 kg w dwa miesiące. Mialam zakaz uprawiania sportu poza spacerami, bo dieta była niskoweglowodanowa (podejrzewalismy juz insulinooporność). Przy minimalnym podniezieniu wegli bam! dwa kilo w jeden dzien. A musielismy cos zmienic, bo bylo mi ciagle slabo i bylam ciagle glodna (mimo 3 miesiecy wtedy juz restrykcyjnego trzymania sie diety).
    Wtedy ja sie poddalam, zrezygnowalam z dietetyka, bo mialam wrazenie, ze nie do konca wie co mi poradzic. I przytylam, bo zaczęłam jesc wiecej (oczywiscie 5 razy dziennie, ale wieksze posilki - takie, zeby wytrzymac od posilku do posilku bez zawrotow glowy).
    W moim przypadku bylo bardzo trudno, mimo tracenia na wadze moje wyniki przestały byc zadowalajace. I dalej gdzies tam migala mi insulinooporność ale nie wpadlam na to, zeby sie zbadac.
    W międzyczasie zaczęliśmy sie starac o malenstwo. Trzymalam nadal bardzo zdrową diete, 5 posiłków, duzo warzyw i jednak waga stała. Trafiłam do endokrynologa, mialam po powrocie z wakacji zrobić obciazenie glukoza z poziomem insuliny. Mialam juz receptę na metformine jesli wyniki wyjda zle.
    No i wrocilismy we trójkę z wakacji. Rutynowe badania i potem obciążenie glukoza wyszlo tragicznie. Od poczatku ciazy mam stwierdzona cukrzyce.

    I teraz zeby uporzadkowac troche mysli: mialam insulinooporność, ktorej nabawilam sie przez lata debilnych diet i glodowek. Choroba ta blokowała moje możliwości chudniecia bez specjalistycznych zaleceń od diabetoliga/dietetyka. Obecnie waga mi spadła, jestem na diecie cukrzycowej i schudlam od początku ciąży 5 kg, teraz mam 4 na minusie nadal (bez wymiotów). Najlepszą motywacją bylo zdrowie mojego Malenstwa - moglam go zabić lub powaznie uszkodzic niedbalstwem.
    Po ciazy będę nadal pod opieka diabetologa, bo babcia od strony taty najprawdopodobniej miala cukrzyce, ktora ja zabila w wieku 40 lat (nie wiem na pewno, bo babcia zmarla mlodo, potem mlodo zmarl moj ojciec i obojga nie znalam a kontaktu z ta strona rodziny nie mam zadnego).

    Takze nie dla kazdego rada "przestan wpieprzac jak swinia i rusz tlusta dupe" jest na miejscu. To że wielu udaje się osiągnąć cel w ten sposob nie oznacza, że zadziała dla każdego a moze byc krzywdzące.
    Po mnie takie teksty splywaja jak po kaczce bo przy insulinooporności czasem 2kg jest okupione większym wysiłkiem i wyrzeczeniami niz u ludzi zdrowych 10kg.

    Na prawde warto jest zadbac o siebie, wziac sie w garść zwlaszcza dla swoich dzieci. Ale zanim zaczniecie popelniac mase bledow ktore ja popelnialam, idzcie do lekarza i sprawdzcie ta nieszczesna insuline i tarczyce. Oba potrafią zepsuć nasz metabolizm i choćby skaly sraly nie da sie schudnac bez wsparcia dietetyka/endokrynologa.

    Na pewno sie uda, moze to potrwac dluzej, ale warto dla braku poczucia winy i poczucia porażki. Mnie to prawie wpedzilo w depresje, zwlaszcza teksty ludzi, ktorzy nie mieli pojęcia z czym sie mierze. A mnie bardzo dotykalo kiedys to co inni maja na moj temat do powiedzenia.

    Milego dnia Dziewczyny, ide zaraz konczyc gotowac obiad, potem glosowac i na spacer. U nas chlodno, ale przyjemnie :)

    Phia, Ewa89_89, Kropeczka85 lubią tę wiadomość

  • amalia Autorytet
    Postów: 436 229

    Wysłany: 21 października 2018, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się cieszę z mojej oponki bo będę miała w co wbijać igły podczas stymulacji ;)

    Ewa89_89, Paula 90 lubią tę wiadomość

    Ja: AMH 1,59
    On: teratozoospermia, HBA 50%, DFI 15,72%, HDS 20,58%
    01.11.18 początek stymulacji
    11.11.18 punkcja
    16.11 odwołany transfer - 0 zarodków
    26.12.18 dwie kreski naturalnie!!
    chłopiec!!
    0d1y3e3kjom2cep0.png
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 21 października 2018, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula dziękuję Ci że dostałaś ten post <3

    melunia91, Paula 90, Phia, Ewa89_89 lubią tę wiadomość

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2018, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie wprowadzam wiecej warzyw. Ale i tak badania, po wszystkim jak sie organizm ustabilizuje, bede robic. Pierwsze bede badadac hormony tarczycy a pozniej reszte. Ja sie nie obrazam. Po prostu przyjmuje do wiadomosci.

    A wiem ze jest jeszcze przed wszystkimi swietymi ale juz mysle co opiec na swieta... Myslalam o babeczkach i o tym pierniku dojrzewajacym. Plus robie uszka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2018, 13:49

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2018, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ""Takze nie dla kazdego rada "przestan wpieprzac jak swinia i rusz tlusta dupe" jest na miejscu. To że wielu udaje się osiągnąć cel w ten sposób nie oznacza, że zadziała dla każdego a może być krzywdzące.""

    Paula ale taka prawda.
    Jeden chudnie szybko, a drugi może się starać i 1kg ciężko zrzucić...

    Ludzie czasami nie wiedza co mówią i nieprzemyślanym słowem krzywdzą inną osobę.
    ehhh... taka mentalność :/
    Jedna znajoma jest grubsza przez jakieś tabsy... Ludzie nie zapytają dlaczego taka jest... czy to przez chorobę czy coś innego... ale odrazu stwierdzą że zjada za 2-3 osoby... Wrzucają wszystkich do 1 worka

    Ewa89_89, KarmeLoVe lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2018, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phia wrote:
    ""Takze nie dla kazdego rada "przestan wpieprzac jak swinia i rusz tlusta dupe" jest na miejscu. To że wielu udaje się osiągnąć cel w ten sposób nie oznacza, że zadziała dla każdego a może być krzywdzące.""

    Paula ale taka prawda.
    Jeden chudnie szybko, a drugi może się starać i 1kg ciężko zrzucić...

    Ludzie czasami nie wiedza co mówią i nieprzemyślanym słowem krzywdzą inną osobę.
    ehhh... taka mentalność :/
    Jedna znajoma jest grubsza przez jakieś tabsy... Ludzie nie zapytają dlaczego taka jest... czy to przez chorobę czy coś innego... ale odrazu stwierdzą że zjada za 2-3 osoby... Wrzucają wszystkich do 1 worka

    I nie kazdy ma niestety dosc wiedzy i dystansu żeby nie wziac tego do serca. A potem sie głodza dziewczyny i tracą zdrowie.
    Wiemy, ze otyłość to choroba. I tak jak choroba u kazdego bedzie inna. Porównując nawet do cukrzycy. Jednemu wystarczy zmiana diety i cukier sie poprawia a inni przyjmuja insuline, pilnuja diety a i tak lądują w szpitalu z niedowladem nóg na przyklad. I to i to jest cukrzyca. Ale tylko poprzez spojrzenie prawdzie w oczy i zrozumienie problemu mozna osiagnac sukces.
    Ja sama uwazalam, ze grubi ludzie są głupi i leniwi. Sama siebie za taką uważałam. Teraz wiem w jakim bylam bledzie ;)

    Ewa89_89, KarmeLoVe lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2018, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Głodówki to wgl porażka... Tylko tracenie zdrowia przez głupote

    Ważne że wyszłaś z błedu :P

    Paula 90 lubi tę wiadomość

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 8924 7717

    Wysłany: 21 października 2018, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skończcie o tych dietach do jasnej ciasnej bo ja druga blachę ciasta pieke!!!

    Paula 90, melunia91 lubią tę wiadomość

    08.2024 FET 8a❌ 😔
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2018, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to o ktorej mamy byc :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2018, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Skończcie o tych dietach do jasnej ciasnej bo ja druga blachę ciasta pieke!!!


    Zdrowa dieta na cale zycie nie eliminuje ciasta. W zdrowej, dobrze kontrolowanej diecie jest miejsce na ciasto. Tylko może nie koniecznie dwie blachy na raz :D

    Ewa89_89 lubi tę wiadomość

  • madzikow Autorytet
    Postów: 818 287

    Wysłany: 21 października 2018, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a u mnie był dziś zwykły salceson czyli ciasto z jabłkami w kostkę:)
    zaliczyłam też wizytę u endokrynologa i leczenie u mnie zostaje bez zmian, za to mężowi przepisał dostinex, bo ma potwierdzoną hiperprolaktynemie kilkoma badaniami już, więc zaczął leczenie. Ponoć odkąd jestem ustawiona z lekami u mnie już nie widzi problemu, natomiast u męża nigdy nasienie nie będzie dobre, jeśli prolaktyny nie będzie leczyć. Pocieszające, że nie kwalifikuje nas do zabiegów, bo przecież tylko ta prolaktyna stoi nam na drodze. Ciekawe czy faktycznie tak będzie i się uda za dwa czy trzy miesiące;)

    Starania od połowy 2017, czynnik męski.
    AD Clinic/Angelius dr Cholewa
    PICSI krótki protokół
    Mamy ❄ na zimowisku
    Patryk 15.04.2020 3980 g 60 cm <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2018, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madzikow wysoka ma prolaktyne??

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 8924 7717

    Wysłany: 21 października 2018, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phia ja nie rozumiem dlaczego jeszcze nie pukasz :-) już powinnaś tu być :-)

    Paula ja to wszystko rozumiem ale jedzenie to jedyna przyjemność tego świata i ja na żadne diety się nie pisze i na szczęście nie muszę :-) Ja zawsze wyznawała jedna zasadę: słucham mojego ciała i organizmu. Jak jednego dnia mam ochotę na 4 kawałki ciasta to je jem bez wyrzutów sumienia, mój organizm wtedy wie, że musi się tego pozbyć bo ma za dużo i zaczyna pracować. Wtedy zazwyczaj na następny dzień nie mogę patrzeć na ciasto wiec organizm odpoczywa ;-) A jakbym tak zjadła jeden kawałek a mój organizm chciał więcej i więcej a ja bym myślała tylko o tym, że mam wyrzuty sumienia za to ciasto, że już nie tknę nic przez miesiąc, że jutro pójdę biegać... to co zrobiłby mój organizm?? Pewnie by zachomikowal na zapas :-) tak wiec ja nie chomikuje, nie odmawiam sobie, wyniki mam dobre, figurę marzenie. To nie znaczy że jem jakiś syf czy coś gdyż normalnie gotuje na naturalnych produktach. Rzadko kiedy kupuje gotowce ale kiedy nie mam nic na obiad to idę na kebab i nie choruje po nim przez 2 dni. Od 12 roku życia mam refluks, nie stosuje diety. Kiedyś było źle ale że się uparłam że będę jeść wszystko to organizm się przyzwyczaił, zgaga się skończyła i żyje :-)!
    Każdy ma swój sposób by czuć się dobrze :-) ja dobrze żyje i dobrze się czuje bez wyrzeczeń :-)!

    Oczywiście jeśli ktoś ma problemy zdrowotne to warto korzystać z diet ale właśnie dostosowanych przez profesjonalistów bo od kiedy choruje to każdy wciska mi dietę bez glutenu i laktozy ale wszyscy zapominają że takie wyrzeczenia maja sens przy hashimoto a przy gravesie nie wiec nie wszystko się każdemu sprawdza.

    08.2024 FET 8a❌ 😔
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 21 października 2018, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja zrobiłam zupę krem z dyni, bo mi smaka narobiłyście ostatnio :)

    Cześć :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2018, 19:58

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • madzikow Autorytet
    Postów: 818 287

    Wysłany: 21 października 2018, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phia wrote:
    madzikow wysoka ma prolaktyne??
    616 mU/l to ostatni wynik
    wcześniejsze 3 badania tylko raz miał w normie, a tak to zawsze dużo przekroczone :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2018, 20:13

    Starania od połowy 2017, czynnik męski.
    AD Clinic/Angelius dr Cholewa
    PICSI krótki protokół
    Mamy ❄ na zimowisku
    Patryk 15.04.2020 3980 g 60 cm <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2018, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A zrobilam paste z makreli na kolacje. Wymarzlam z mlodym na turnieju. A juz sie boje czwartku... Bo maja po 11 turniej o puchar tymbarku a caly tydziec zimno...

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 8924 7717

    Wysłany: 21 października 2018, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez zrobiłam kremik z dyni :-) fajna zupka :-) tyle mi wyszło, że jeszcze znajomych obdarowałam :-)

    08.2024 FET 8a❌ 😔
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
‹‹ 896 897 898 899 900 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ