Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMam wrażenie, że ja to jeszcze jakoś powiedzmy sobie radzę, ale widzę,że mój Mąż to ciężko.. Chociaż jest ze mną na każdej wizycie u lekarza.. Wozi mnie na badania itd. to widzę, że jak tylko się dowie, że jakiś Jego Kolega zostanie ojcem, albo wśród moich znajomych ciąża to sam sobie ze sobą nie umie poradzić i później oczywiście odbija się to na naszym życiu.. Wiadomo,że chwilowo, ale zawsze jest taki dół.. Ja też jestem niecierpliwa i niestety taka "zadaniowa", lubię mieć wszystko zrobione jak najszybciej.. A tutaj taka "niespodzianka".. Powoli też zaczynam "stawać na głowie" żeby zwiększyć szanse. Staram się zdrowo odżywiać, stosuję mace, garść witamin.. Olej z wiesiołka (do owulacji), kurkumę, itd.. orzechy brazylijskie z mężem jemy.. Ciągle też czytam coś w temacie.. Także jest zawrót głowy.. Macie jeszcze jakieś niemedyczne (z medycznych mam clostilbegyt i od przyszłego cyklu do tego pregnyl, a oprócz tego Miovarian przy moim pcos) wspomagacze? jak żyć i nie zwariować...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAg1988 wrote:Mam wrażenie, że ja to jeszcze jakoś powiedzmy sobie radzę, ale widzę,że mój Mąż to ciężko.. Chociaż jest ze mną na każdej wizycie u lekarza.. Wozi mnie na badania itd. to widzę, że jak tylko się dowie, że jakiś Jego Kolega zostanie ojcem, albo wśród moich znajomych ciąża to sam sobie ze sobą nie umie poradzić i później oczywiście odbija się to na naszym życiu.. Wiadomo,że chwilowo, ale zawsze jest taki dół.. Ja też jestem niecierpliwa i niestety taka "zadaniowa", lubię mieć wszystko zrobione jak najszybciej.. A tutaj taka "niespodzianka".. Powoli też zaczynam "stawać na głowie" żeby zwiększyć szanse. Staram się zdrowo odżywiać, stosuję mace, garść witamin.. Olej z wiesiołka (do owulacji), kurkumę, itd.. orzechy brazylijskie z mężem jemy.. Ciągle też czytam coś w temacie.. Także jest zawrót głowy.. Macie jeszcze jakieś niemedyczne (z medycznych mam clostilbegyt i od przyszłego cyklu do tego pregnyl, a oprócz tego Miovarian przy moim pcos) wspomagacze? jak żyć i nie zwariować...
Hahahaha jakbyn czytała o sobie Takie samo podejscie. Ma byc i juz bo ja sobie zaplanowalam. Nam udalo sie w 9 cyklu. A udalo sie moim zdaniem bo sie ostro juz wkur... na te wszystkie starania. Maz też. I doszlismy do wniosku ze jedziemy na wakacje wreszcie bzykac sie bez myślenia. I bang!
Ale u nas nie bylo w sumie zadnych problemow od medycznej strony mimo ze sie ich wszedzie doszukiwalam.
Jak masz takie podejscie jak ja to jak juz zajdziesz to dopiero zacznie sie zawrót glowy. I pomyslisz: phiiii, te starania to byl maly pikuś -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaula - ja wiem, że ciąża (jeżeli się uda w nią zajść) to będzie "droga przez mękę" bo pewnie będę cały czas się czymś martwić.. Mam pcos, cykle bezowulacyjne, więc u mnie to jest problem. Mąż "zabiera się" za pójście na badania... Właśnie znacie jakieś dobre miejsce w okolicy Katowic albo Bielska Białej, tudzież na tej trasie... Chcę żeby czuł się jak najbardziej komfortowo ( o ile można na takim badaniu) i żeby się nie zraził gdy trzeba jeszcze kiedyś robić tego typu badanie. A co do wakacji - to ciągle to słyszę, ale szykujemy się na jakiś fajny wyjazd zimą- we dwójkę albo trójkę (zobaczymy). Oby się udało! bo już padam z siły.. Zwłaszcza, że jesteśmy na końcówce urządzania domu i to też daje mocno w kość..
-
Phia wrote:Oliwier Oskar bardzo ladnie hehe
Ale i tak dla mnie bd maly Chasik rosnacy na drozdzach ❤
Oj tak masz rację mój mąż i znajomi też podłapali Chasika I chyba mu juz tak zostanie ;p Dostaje smsy: "Jak tam Chasia i Chasik" hehe oj Kochane ciocie moje ochrzciłyście mi dziecko nie ma co :PEwa89_89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnia2014 wrote:Skoro ty się leczysz to może warto jeszcze męża zbadać? mi lekarka kazała najpierw zrobić badania nasienia a potem znowu "zabierze" się za mnie ze tak powiem doszłam do ściany i ona nie chciała więcej robić bez tej wiedzy
Aniu, Mąż "zabiera się" za pójście na badania... Właśnie znacie jakieś dobre miejsce w okolicy Katowic albo Bielska Białej, tudzież na tej trasie... Chcę żeby czuł się jak najbardziej komfortowo ( o ile można na takim badaniu) i żeby się nie zraził gdy trzeba jeszcze kiedyś robić tego typu badanie.. Chociaż ja mam problem bo pcos i cykle bezowulacyjne, więc u mnie leczenie jak najbardziej wskazane. -
nick nieaktualnyAg1988
Moj robil to w labo w lazience przy poczekalni pelnej kobiet i kilku facetow...
Jak chce zrobic badanie to zrobi w kazdy h warunkach....
Niezbyt przyjemne ale chce maluszka tak samo jak ja wiec poszedl xD
Dumna jestem z niego
Badanie robil 2 razy w takich warunkach bo innych lepszych nie ma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 10:53
Ania95, Ewa89_89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiestety nie pomogę Ci bo ja z innego rejony jestem. Też jestem pod opieką ginekologa i do tego endokrynologa a przynajmniej po badaniu nasienia wiem że nie jest tragicznie ale można jeszcze polepszyć. My byliśmy we Wrocławiu na badaniu ale może i panie miłe ale pokoik taki sobie
-
nick nieaktualnyChasia wrote:Oj tak masz rację mój mąż i znajomi też podłapali Chasika I chyba mu juz tak zostanie ;p Dostaje smsy: "Jak tam Chasia i Chasik" hehe oj Kochane ciocie moje ochrzciłyście mi dziecko nie ma co :P
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 10:59
-
Phia wrote:Ag1988
Moj robil to w labo w lazience przy poczekalni pelnej kobiet i kilku facetow...
Jak chce zrobic badanie to zrobi w kazdy h warunkach....
Niezbyt przyjemne ale chce maluszka tak samo jak ja wiec poszedl xD
Dumna jestem z niego
Badanie robil 2 razy w takich warunkach bo innych lepszych nie ma.
Podziwiam Dzielny mężczyzna Masz racje jak sie bardzo chce nic nie stoi na przeszkodzie
Mojemu mężowie sie upiekło bo w miesiacu w którym miał robic badania zaszłam w ciążęPhia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAg, niech juz sie ten chlop tak nad soba nie rozczula . Robi to dla dziecka. Moj maz powiedzial, ze jak dla niego to moze oddac material nawet w poczekalni byleby wyniki byly dobre A poszukiwania miejsca najlepiej rozpoczac od dobrego miejsca gdzie robia dobra diagnostykę. Na forum albo w google poszukaj opinii o miejscu, ktore Was interesuje. To nic strasznego. Moj maz mowil że to tylko duzo hałasu o nic. On oddawal w toalecie przy gabinecie, w ktorej bylo krzesło.
Phiiiiiia- widzisz, nawet kiedy o Tobie nie mysle to o Tobie myślęPhia lubi tę wiadomość
-
Phia wrote:Chasia i Chasik ❤ i duzy Chasiorek(mezus) haha
Ty twórz ta Twoja cudowna rodzinke Phików Phia, Phik i 3 małe Phiczki (na początek)
Czekamy na to z niecierpliwościąWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 11:10
Ewa89_89, Kropeczka85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziękuję Dziewczyny! Może to ja się za bardzo Nim przejmuje.. Może też przez to, że zawsze ze mną jest w poczekalni u lekarza itd.. Także gdyby coś było nie tak to od razu mogę się przytulić Ostatnio nawet Babeczki w poczekalni się śmiały, że "ten Pan to chyba nie czeka na wizytę u lekarza", bo raczej widzę, że kobiety same przychodzą.
-
nick nieaktualnyChasia wrote:hahahaha jestes niesamowita Rodzina Chasików ;p
Ty twórz ta Twoja cudowna rodzinke Phików Phia, Phik i 3 małe Phiczki (na początek)
Czekamy na to z niecierpliwością
Jakby nie bylo to od poczatku mowie ze dziewczynki. Chasia widze tez, bo 3 male p(h)iczki to raczej nie chlopcyAnia95, Ewa89_89 lubią tę wiadomość
-
Phia wrote:Ag1988
Moj robil to w labo w lazience przy poczekalni pelnej kobiet i kilku facetow...
Jak chce zrobic badanie to zrobi w kazdy h warunkach....
Niezbyt przyjemne ale chce maluszka tak samo jak ja wiec poszedl xD
Dumna jestem z niego
Badanie robil 2 razy w takich warunkach bo innych lepszych nie ma.
Zgadzam się z tym. Jak facetowi zależy, to zrobi to badanie w każdych warunkach. Ja mojemu tylko powiedziałam, że ma się zapisać na badanie nasienia. A ten jeszcze tego samego dnia zadzwonił i się umówił nawet nie pytał o warunki. Powiedział tylko, żebym z nim poszła ale tak to żadnego problemu.
W końcu my kobiety co chwilę musimy się badać, chodzić do ginekologów itd. Dla faceta to jedno badanie nie powinno być jakimś wielkim problememAnna1975, Paula 90 lubią tę wiadomość
-
Ag1988 wrote:Aniu, Mąż "zabiera się" za pójście na badania... Właśnie znacie jakieś dobre miejsce w okolicy Katowic albo Bielska Białej, tudzież na tej trasie... Chcę żeby czuł się jak najbardziej komfortowo ( o ile można na takim badaniu) i żeby się nie zraził gdy trzeba jeszcze kiedyś robić tego typu badanie.. Chociaż ja mam problem bo pcos i cykle bezowulacyjne, więc u mnie leczenie jak najbardziej wskazane.
W Katowicach masz InviMed. Mój mąż w tej klinice robił, tylko że w Gdyni i jesteśmy mega zadowoleni! Był pokój z łazienką. Ja byłam z mężem a wyniki tego samego dnia po jakichś 2h