X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nowe staraczki 2018r.
Odpowiedz

Nowe staraczki 2018r.

Oceń ten wątek:
  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 26 października 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phia - my wybraliśmy dla dziewczynki imię Milenka :) a dla chłopca Mikołaj :)

    I nie patrzymy na to, że ktoś już tak nazwał swoje dziecko. Siostra męża dała swojej córce Milena i nas to nie zraziło. Powiedzieliśmy jej otwarcie, że my też tak damy na imię naszej córce ;)

    Marza89 lubi tę wiadomość

  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 26 października 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phia wrote:
    Haha pewnie xD i kazda na literke M
    Haha a u mnie zamiar wszystkie na N. Nicola już jest a jeśli następna dziewczynka to Nelia bo Nadie siostra mi ukradła 2 lata temu, a synek Natan choć na żadne z tych imion mąż nie chce się zgodzić :/

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 26 października 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U Nas będzie Maja lub Bartek, choć moja siostrzenica rodzi szybciej i też wybrała imię Maja, ale trudno, najwyżej będą dwie Majki i tyle :)

    Marza89 lubi tę wiadomość

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 26 października 2018, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy wybrane imiona- Amelia i Ignacy i tak zostaje :D nawet jak ktoś podprowadzi imię i nada swojej dzidzi ;)

    Marza89 lubi tę wiadomość

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 26 października 2018, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2021, 14:15

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga wrote:
    Na razie sie nie wspomagamy, bo na początku miesiaca zrobilam panel badan hormonalnych i wszytkie o dziwo ksiazkowe. Mimo tego ze kilka lat temu przeszlam zabieg usunieca polowy tarczycy. Wiec teraz do zbadania pojdzie mąż a jak sie nie uda przez kolejne pol roku to pewnie czekaja mnie bardziej inwazyjne zabiegi. Wolałabym tego uniknac :(

    Pije tylko inofolic, czuję że po nim wszytko lepiej pracuje. Mam jakies objawy owulacji chociaz, wczesniej nigdy. :P


    Jasne, oby wyniki Męża były dobre i ciąża była tylko kwestią czasu!!! U mnie lekarz po badaniach, monitoringu i stwierdzeniu pcos, stwierdził,że trzeba "mnie wspomóc" clostilbegyt po 5 miesiącach starań w sumie szybka decyzja, ale nie ma na co czekać.. Może w kolejnym cyklu się uda! W końcu każdy nowy cykl to nowa nadzieja!

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 26 października 2018, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2021, 14:16

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2018, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga...
    Zrob monitoring bo moze faktycznie pecherzyk nie peka jak u mnie...

    A ja chcialam Aleksander(po dziadku ktorego nie znalam) ale szwagierka podebrala lub Kazimierz...
    A dla dziewczynki Melania...
    Znajac mnie zmienie zdanie co do imion xD

  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 26 października 2018, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phia, daj dziecku na imie Aleksander :P jak bedziecie sie spotykac z drugim Aleksandrem to ustalicie np. Ze jeden to Olek, a drugi Alek i po sprawie :D

    Ja na monitoring sie w kolejnym cyklu wybiore. Musze sprawdzic te moje pecherzyki czy rzeczywiscie sa za duze :P

  • osi Koleżanka
    Postów: 39 18

    Wysłany: 26 października 2018, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śliczne imiona wybrałyście, Olki fajne chłopaki :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2018, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania hehe nie pomyslalam o tym tak xD

  • amalia Autorytet
    Postów: 436 229

    Wysłany: 26 października 2018, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie będzie Hanka albo Leon. Ale to jeszcze sobie poczekam ;) Aktualnie mam odwołaną jutrzejszą wizytę bo mój lekarz lada chwila zostanie tatusiem ;)

    Marza89 lubi tę wiadomość

    Ja: AMH 1,59
    On: teratozoospermia, HBA 50%, DFI 15,72%, HDS 20,58%
    01.11.18 początek stymulacji
    11.11.18 punkcja
    16.11 odwołany transfer - 0 zarodków
    26.12.18 dwie kreski naturalnie!!
    chłopiec!!
    0d1y3e3kjom2cep0.png
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 26 października 2018, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zawsze chciałam Dominikę :) Jest u męża w rodzinie ale mi to nie przeszkadza, bo to jego siostra cioteczna. A imię synka ściągneła ode mnie koleżanka która rodziła 2 miesiące wcześniej, całą ciąże mówiła że będzie Jasiek a w końcu nadała mu moje wybrane imię. Jakoś tak mi dziwnie było z tym.

    PS. czy któraś z Was jest może biegła w prawie farmaceutycznym? Wydaje mi sie że ktoś pisał że się czymś w tym rodzaju zajmuje? Potrzebuje porady...
    Prosze o priv.

    Marza89 lubi tę wiadomość

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Chasia Autorytet
    Postów: 659 856

    Wysłany: 26 października 2018, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    My mamy wybrane imiona- Amelia i Ignacy i tak zostaje :D nawet jak ktoś podprowadzi imię i nada swojej dzidzi ;)

    My też dla dziewczynki zawsze mówiliśmy że bedzie Amelka bardzo mi sie to imie podoba :)
    Ale bedzie chłopak <3 Dla Chłopaka zawsze mowilismy że Oskar :P ale tak wczoraj rozmawiałam z mężem i będzie Oliwier <3 Oliwierek <3 Olinek <3 Oluś <3 Oli <3 hihihi <3

    Ja tyle razy sobie wyobrażałam i wybierałam imiona ale jak teraz przyszło co do czego to cięzko było wybrać :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 17:33

    MissKathy92, Marza89 lubią tę wiadomość

    mhsv3e5e743bc1b6.png
    mhsv3e5ewwdsajqn.png
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 26 października 2018, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chasia wrote:
    My też dla dziewczynki zawsze mówiliśmy że bedzie Amelka bardzo mi sie to imie podoba :)
    Ale bedzie chłopak <3 Dla Chłopaka zawsze mowilismy że Oskar :P ale tak wczoraj rozmawiałam z mężem i będzie Oliwier <3 Oliwierek <3 Olinek <3 Oluś <3 Oli <3 hihihi <3

    Ja tyle razy sobie wyobrażałam i wybierałam imiona ale jak teraz przyszło co do czego to cięzko było wybrać :D
    Haha u nas może być podobnie jak się w końcu doczekamy :D
    Ale już babcie się dopytują kiedy będzie Amelka lub Ignaś <3

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2018, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mnie nadgarski bola...
    Wrrr...
    Jeju w końcu wyrko dzis :D

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 26 października 2018, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2021, 14:16

  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 27 października 2018, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga wrote:
    A jakie w Twoim przypadku lekarze podjęli działania? :)

    Jak u Was to wygladalo? Ile razy robi się mniej wiecej to USG w przeciagu cyklu? Czy to prawda ze 1sze badanie powinno byc juz ok 5tego dnia?

    Kaga Witam w nowym cyklu. Ja też od dzis rozpoczełam kolejny cykl i mamy kolejną szanse :)
    Ja miałam USG przez owulacja około 12dc. Pęcherzyk był piękny i miał za okolo 4 -6 dni pęknąć. Według testów owulacyjnych owulke miałam 17/18dc i to by się zgadzało bo cykl wyszedł 32dni. Powinno byc jeszcze USG potwierdzające pęknięcie pęcherzyka i obecność ciałka żółtego. Nie wiem jak w tym cyklu będzie to u mnie wyglądać, bo moja lekarka powiedziała że chce "oddać" mnie koledze, który zajmuje się leczeniem niepłodności i wystymulować owulaje. Bo duphaston brałam przez 4 cykle i na G się to zdało.

    Jakoś strasznie przeżywam to że tym razem nie wyszło. Niech mnie ktoś przytuli... Czy juz nigdy się nie uda? Mam dość.

    Kaga lubi tę wiadomość

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2018, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konieczynka wrote:
    Kaga Witam w nowym cyklu. Ja też od dzis rozpoczełam kolejny cykl i mamy kolejną szanse :)
    Ja miałam USG przez owulacja około 12dc. Pęcherzyk był piękny i miał za okolo 4 -6 dni pęknąć. Według testów owulacyjnych owulke miałam 17/18dc i to by się zgadzało bo cykl wyszedł 32dni. Powinno byc jeszcze USG potwierdzające pęknięcie pęcherzyka i obecność ciałka żółtego. Nie wiem jak w tym cyklu będzie to u mnie wyglądać, bo moja lekarka powiedziała że chce "oddać" mnie koledze, który zajmuje się leczeniem niepłodności i wystymulować owulaje. Bo duphaston brałam przez 4 cykle i na G się to zdało.

    Jakoś strasznie przeżywam to że tym razem nie wyszło. Niech mnie ktoś przytuli... Czy juz nigdy się nie uda? Mam dość.


    Witaj w klubie "mam dość", ale ja raczej odpuszczę na jakiś czas.. Chyba jestem za słaba psychicznie na te wszystkie stymulacje i podporządkowanie życia cyklowi... Dodatkowo jak "grzyby po deszczu" nowe ciążę u znajomych... Najpierw opowiadają jaki to mają problem z seksem, że prawie w ogóle go nie uprawiają, a potem bach - przychodzą z ciążą. No cóż... A myślę, że nawet jak się uda zajść w ciążę a będę wtedy w depresji to i tak się tym nie będę cieszyć, więc chyba czas zadbać najpierw o swoje zdrowie psychiczne.

    Konieczynka lubi tę wiadomość

  • Karo0705 Autorytet
    Postów: 337 139

    Wysłany: 27 października 2018, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny w ten sobotni poranek ☺️ Co do starań to obecnie przeżywam to co Wy... Powiem Wam z własnego doświadczenia, a jednak trzy razy w ciąże zaszłam mimo że żadnej nie donosiłam bez ustalenia przyczyny :/ ale jak sobie przeanalizuje to za każdym razem zaszłam kiedy już sobie odpuściłam albo żyłam czymś innym i ciąże miałam kiedyś tam w planach - bez kalendarza. A teraz trzeci raz zaszłam jak czekałam na rozpoczęcie stymulacji Clo i tak czekałam jak nigdy na ten okres bo cieszyłam się że coś zacznie się dziać i nie dostałam... Czyli jednak ta psychika moim zdaniem dużo robi.

    Aktualnie mam cykl od razu po poronieniu podglądany co do „minuty”. Pękł pęcherzyk, mam brać duphaston i za dwa tyg testowanie. Po dwóch dniach powtórzyć i jak negatywny to odstawić duphaston i czekać na miesiączkę i wtedy w końcu Clo i znowu monitoring. I już ta cała machina powoduje we mnie stres i dola bo będę żyć tak od badania do wizyty i tak w kółko... ;( Tylko muszę tak mieć by z drugiej moc już utrzymać te ciążę ale jak tu się wyluzować i nie myśleć o tym... ????

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2018, 10:44

    * 33 l.
    * 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
    * Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
    Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️
‹‹ 908 909 910 911 912 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ