X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nowe staraczki 2018r.
Odpowiedz

Nowe staraczki 2018r.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Witaj Domi :)
    Tak jak radzi Ag poobserwuj siebie kilka cykli, może mierzenie temperatury pomoże w wykryciu owu :) i przede wszystkim się nie stresuj i nie fiksuj- to tylko może zaszkodzić niestety :/ podejdź do tego na spokojnie bo organizm to nie maszyna w której naciśniesz przycisk "ciąża" i od razu w niej będziesz :) życzę Ci żeby jak najszybciej się udało ;)
    Trafnie napisane!!! Ja tez tak myslalam, ze jak sie w końcu zdecyduje i bede gotowa, to miesiac, dwa, maksymalnie trzy i bede, zwłaszcza, ze często sie z Mężem kochany, a tu dupka... wiec trzeba cierpliwie czekać ...

    MissKathy92 lubi tę wiadomość

  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 15 listopada 2018, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak sama o tym myślę i czytam co napisałam to chce mi się z siebie śmiać :) nie ma dnia żebym nie uspokajała jakiejś klientki, że nie ma co panikować, tyle co się naslucham to sama dobrze wiem, że nie ma co popadać e paranoję. A jednak :)
    Owulację wyczuwam co miesiąc, a raczej dwa dni okołoowualcyjne, jeden z nich to na pewno ten dzień :) mimo że kalendarze pokazują dwa dni później :)
    Chorowalam na nadczynność tarczycy, ale jest całkowicie wyleczona na chwilę obecną, wszystkie badania w normie. Myślę, że jak po 28 latach unikania ciąży wreszcie dopadła mnie myśl, że to może być to, to rozum zrobił sobie urlop hehe :)

    Za dużo przeczesałam dziwnych artykułów, w każdym co innego napisane, implantacja po 4,po 6, po 12 dniach itd jedna zrobiła test po 5 dniach i jej wyszedł, druga cztery testy negatywne a po spodziewanej @ dopiero pozytywny... I tak się człowiek karmi nadziejami. Dlatego jestem tu, mam nadzieję że Wasza aura dobrze na mnie wpłynie :) póki co czekam do wtorku i dopiero wtedy będę cokolwiek testować :)

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 15 listopada 2018, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi dlatego najlepiej czekać do dnia spodziewanej @ z testami bo u niektórych bladziochy wychodzą szybko a u niektórych potrzeba więcej czasu :) sama znam przypadek dziewczyny u której tydzień po terminie @ nie wyszło nic na becie a ciąża była :)

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Karo0705 Autorytet
    Postów: 337 139

    Wysłany: 15 listopada 2018, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi_tur wrote:
    Dziewczyny jak sama o tym myślę i czytam co napisałam to chce mi się z siebie śmiać :) nie ma dnia żebym nie uspokajała jakiejś klientki, że nie ma co panikować, tyle co się naslucham to sama dobrze wiem, że nie ma co popadać e paranoję. A jednak :)
    Owulację wyczuwam co miesiąc, a raczej dwa dni okołoowualcyjne, jeden z nich to na pewno ten dzień :) mimo że kalendarze pokazują dwa dni później :)
    Chorowalam na nadczynność tarczycy, ale jest całkowicie wyleczona na chwilę obecną, wszystkie badania w normie. Myślę, że jak po 28 latach unikania ciąży wreszcie dopadła mnie myśl, że to może być to, to rozum zrobił sobie urlop hehe :)

    Za dużo przeczesałam dziwnych artykułów, w każdym co innego napisane, implantacja po 4,po 6, po 12 dniach itd jedna zrobiła test po 5 dniach i jej wyszedł, druga cztery testy negatywne a po spodziewanej @ dopiero pozytywny... I tak się człowiek karmi nadziejami. Dlatego jestem tu, mam nadzieję że Wasza aura dobrze na mnie wpłynie :) póki co czekam do wtorku i dopiero wtedy będę cokolwiek testować :)

    Hehe jakbym siebie słyszała :D Tez po drugim poronieniu jak tylko @ spóźniła mi się jeden dzień to leciałam po test a pare godzin później dostawałam @ także teraz już testom raz że nie ufam a dwa czekam spokojnie na @, nawet jak się spóźnia dwa dni to tez jeszcze nie panikuje bo rozczarowanie w tej sytuacji chyba boli bardziej niż w innych sprawach :) Głowa do góry i cierpliwości !

    * 33 l.
    * 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
    * Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
    Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️
  • Karo0705 Autorytet
    Postów: 337 139

    Wysłany: 15 listopada 2018, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Domi dlatego najlepiej czekać do dnia spodziewanej @ z testami bo u niektórych bladziochy wychodzą szybko a u niektórych potrzeba więcej czasu :) sama znam przypadek dziewczyny u której tydzień po terminie @ nie wyszło nic na becie a ciąża była :)

    Tak teraz czytań Twoją „stopkę” i widzę że mamy podobny zestaw leków :D Ja od wczoraj zaczęłam brać Glucophage, dziś druga dawka i chyba póki co jest ok. Jestem dziś wyjątkowo senna i miewam mdłości ale nie wiem czy to nie po wczorajszym Ovitrelle. Czytałam że metforminy abolutnie nie łączyć z alkoholem. Jak długo bierzesz metforminę i faktycznie tak źle z tym alko ? Pytam bo miałam w zamiarze spożywać czerwone wino na endo w I fazie cyklu i teraz się już cykam... Zostaną mi orzeszki :D

    * 33 l.
    * 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
    * Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
    Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️
  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 15 listopada 2018, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Domi dlatego najlepiej czekać do dnia spodziewanej @ z testami bo u niektórych bladziochy wychodzą szybko a u niektórych potrzeba więcej czasu :) sama znam przypadek dziewczyny u której tydzień po terminie @ nie wyszło nic na becie a ciąża była :)
    To przez takie historie narobiłam tych testów jak szalona :) znajoma mnie wczoraj namówiła, żebym poszła betę z krwi zbadać i no głupia poszłam. 25dc, owulacja 16-17dc to sobie myślę że na pewno wyjdzie. A tu <1,2. Także raczej na pewno czas się wyluzować, wypić wieczorem wino i nie myśleć :)

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 15 listopada 2018, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi_tur wrote:
    To przez takie historie narobiłam tych testów jak szalona :) znajoma mnie wczoraj namówiła, żebym poszła betę z krwi zbadać i no głupia poszłam. 25dc, owulacja 16-17dc to sobie myślę że na pewno wyjdzie. A tu <1,2. Także raczej na pewno czas się wyluzować, wypić wieczorem wino i nie myśleć :)
    Każda kobieta jest inna więc trzeba traktować z przymrużeniem oka to co mówią inni :) i nie czytać za dużo :) i wyluzować jak najbardziej :) no i winka się napić też można :D

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 15 listopada 2018, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo0705 wrote:
    Tak teraz czytań Twoją „stopkę” i widzę że mamy podobny zestaw leków :D Ja od wczoraj zaczęłam brać Glucophage, dziś druga dawka i chyba póki co jest ok. Jestem dziś wyjątkowo senna i miewam mdłości ale nie wiem czy to nie po wczorajszym Ovitrelle. Czytałam że metforminy abolutnie nie łączyć z alkoholem. Jak długo bierzesz metforminę i faktycznie tak źle z tym alko ? Pytam bo miałam w zamiarze spożywać czerwone wino na endo w I fazie cyklu i teraz się już cykam... Zostaną mi orzeszki :D
    Ja biorę metformine od maja- na początku łapały mnie mdłości co kilka dni, po zwiększeniu dawki (docelowo miałam brać 3x500mg ale biorę 2x) dopadly mnie biegunki :/ A co do alko to trzeba uważać ale chyba bardziej przy naduzywaniu, przynajmniej tak w ulotce wyczytałam :) swego czasu jak piłam alkohol już podczas brania leków to po prostu omijalam dawkę w dni i imprezy- co było skrajnie nieodpowiedzialne jak sobie pomyślę o tym z perspektywy czasu :) teraz nie pije alkoholu w ogóle bo jestem na diecie :) i mam problem z głowy

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • taka_mama Autorytet
    Postów: 934 703

    Wysłany: 15 listopada 2018, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja w tym cyklu zgłupiałam całkiem. Okres powinnam dostać 19-20.11, a dzisiaj niespodzianka. Od rana mam plamienie, brzuch mnie boli jak na okres. Także ten cykl mogę już chyba spisać na straty.

    08.10.2011 Córka ❤
    15.11.2014 Aniołek
    26.05.2018 Aniołek
    16.12.2019 Synek ❤
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 15 listopada 2018, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzis zaliczylam IP :( masakra. Skladalam wczoraj stol z M ja raczej robilam za statyste pidaj to czy tamto. Ale zeby stol ustawić trzeba bylo lekko przeorganizowac pokoj. I musielismy wyniesc komode, zeby bylo lzej wyciagnelismy szuflady no i ja jedna chcialam podać okazało sie ze byla mi za ciezka i od razu zlapal mnie bol podbrzusza oraz klucia w srodku jakby w macicy. Poszlam sie polozyc zbadac tetno, odpoczac i zasnelam. Rano wstalam i jakos tak lepiej mi bylo ale pozniej bol w macicy sie pojawil znow. No i najgorsze ze tetna nie moglam znaleźć. Pojechalam do szpitala i tam oczywiście nieprzyjemna wymiana zdan z jedna polozona. Wykpila mnie i uzywanie detektora ze dziecka siew tyn wieku jeszcze nie uslyszy a pozatym pewnie nie umiem odróżnić tetna swojego od dziecka.. Dramat.. Wzięły mnie na badanie i sonda od ktg probowala znalezc tetno jedna... Nie udało sie i druga sprobowala i rowniez sie nie udalo. Wtedy bylam juz zrozpaczona.. Plakalam i balam sie isc na usg. Na szczescie lekarz szybko mnie zbadal i pokazal mi na usg mojego fikajacego bejbisia i bijace serduszko. Mam leżeć odpoczywac w razie czego paracetamol. Lozysko w porządku i wg niego nie ma zagrozenia. Ulga że nie da sie opisac poprostu szczescie na maxa. Mam nauczke i nie umiem sobie wydarowac tej sytuacji. Ale nawet nie pomyslalabym zeby tego nie podnosic. Zbyt duzo rzeczy robi sie z rozpedu zapominajac sie.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 15 listopada 2018, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi
    Przykro mi, ale dobrze, iż wszystko się dobrze skończyło. Następnym razem na pewno będziesz bardziej uważać :)

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I po wizycie u endokrynologa uwielbiam mija Panią lekarz. Kazała mi zrobić krzywą cukrową i insulinową bi uznała wynik shbg zapiski (45,87) do tego poleciła mi kilku ginekologów który zajmują się problemami z zajściem w ciążę. Dodatkowo zalecił badanie mutacji mthfr i amh. Kochane możecie mi napisać ile tak mniej więcej te badania kosztują?

    Mój Luby ma szczęście bo narazie nie zaleciła wizyty u androloga mam poczekać na zalecenia nowego ginekologa

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amh robiłam i kosztowało u mnie akurat 130 zł. To masz jakiś plan działania zatem, także zawsze na plus.

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 15 listopada 2018, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi dobrze że wszystko się dobrze skończyło :) następnym razem będziesz pamiętać że podnoszenie nie wskazane :)

    Aniu u mnie np amh po 190zl :/ A co do mutacji to się nie orientuje...
    A co ma shbg do krzywych? może głupie pytanie ale też mam niskie shbg więc ciekawi mnie to :)

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • madzikow Autorytet
    Postów: 818 287

    Wysłany: 15 listopada 2018, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania2014 wrote:
    Dodatkowo zalecił badanie mutacji mthfr i amh. Kochane możecie mi napisać ile tak mniej więcej te badania kosztują?
    Aniu u mnie amh 150 zł, a co do mutacji to czytałam na innych wątkach, że polecają kupić test na stronie testdna pl bo jest zdecydowanie taniej niż w stacjonarnym laboratorium. Test sie wykonuje poprzez pocieranie wewnętrznej strony policzka i odsyła kurierem do badania. Wyniki emailowo i standardowo. Polecam tez doczytać na stronie, bo robia też dziewczyny jakis pakiet który zawiera mthfr ale tez chyba 3 geny więcej a niedużo się dopłaca:)

    Starania od połowy 2017, czynnik męski.
    AD Clinic/Angelius dr Cholewa
    PICSI krótki protokół
    Mamy ❄ na zimowisku
    Patryk 15.04.2020 3980 g 60 cm <3
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 15 listopada 2018, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O ja też czytałam o tych testach zamawianych kurierem :)

    madzikow lubi tę wiadomość

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • madzikow Autorytet
    Postów: 818 287

    Wysłany: 15 listopada 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W staraniach z pomocą medyczną jest wątek mutacje mthfr i jak się zacznie czytać od początku, to tam sporo dziewczyny pisały co i jak:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 20:55

    Starania od połowy 2017, czynnik męski.
    AD Clinic/Angelius dr Cholewa
    PICSI krótki protokół
    Mamy ❄ na zimowisku
    Patryk 15.04.2020 3980 g 60 cm <3
  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 15 listopada 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie w swojej okolicy klinikę invicta? Tam moje klientki często decydują się na pierwszą wizytę (bezpłatną) a podczas tej wizyty podobno dostaje się duży rabat na amh i na jakość nasienia. Nie reklamuje bo nie byłam ale może się opłaca?

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • Esti Autorytet
    Postów: 353 639

    Wysłany: 15 listopada 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!

    Bardzo serdecznie chcialam się z Wami przywitać i przestawić.
    Natknęłam się na forum w sieci około miesiąca temu, od tamtej pory przeglądam tematy i uczę się od Was obserwacji własnego ciała.
    Jestem Esti, mam 33 lata i od 2 miesięcy jestem szczęśliwą mężatką.
    Odkąd zawiązaliśmy związek małżeński przestaliśmy z mężem się zabezpieczać a ja od początku tego cyklu staram się wypełniać wykres.
    Bardzo chicelibyśmy mieć trójkę potomstwa a ja już nie taka bardzo młoda, więc staramy się i zobaczymy jak nam to będzie wychodzić.
    Trzymajcie za nas kciuki :-)
    W tym miesiącu mam lekko, bo z męzem pracujemy razem za granicą.
    Moj mąż niestety wyjeżdża do szkoły do Anglii na 8 miesięcy, więc jesli nasze starania w obecnym miesiącu nie zaowocują, będziemy musieli troszkę spauzować.
    Witam Was wszystkie bardzo serdecznie i trzymam kciuki za każdą z Was :-)
    Oby spełniły sie nasze marzenia.
    Pozdrawiam serdecznie!

    2019 zdrowy syn - ciąża naturalna

    3 straty - puste jajo x 2 i dodatkowy x
    02.23 - I IVF - 1 blastka z dodatkowym x
    03.03.23 - cykl po stymulacji - ciąża naturalna

    12 dpo beta 27mlU/mL
    16 dpo beta 244 mlU/mL
    18 dpo beta 747 mlU/mL

    oby tym razem dobrze się skończyło <3
  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 15 listopada 2018, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Daffi dobrze że wszystko się dobrze skończyło :) następnym razem będziesz pamiętać że podnoszenie nie wskazane :)
    No właśnie, a mamaginekolog jest zdania, że kobieta w ciąży do 30 kg śmiało może dźwigać.. Hmm. Myślę, że ta szuflada tyle nie ważyła.

    Daffi lubi tę wiadomość

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
‹‹ 937 938 939 940 941 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ