Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitajcie za 3 dni powinnam dostać @ i według tego licząc powinnam usg zrobić w wigilię. Niestety najbliższy cykl muszę poczekać i dopiero od stycznia zacząć działać z badaniami i diagnozowaniem. Jestem trochę tym rozczarowana i niecierpliwa a tu taki długi cykl czekania jeszcze przede mną. No nic jakoś to będzie.
PS a byłyście grzeczne? Mikołaj był? bo ja chyba byłam niegrzeczna -
nick nieaktualnyA był i w zasadzie przyniósł niegrzeczny prezent dla dwojga takze taki super Mikołaj dzis pierwszy dzien okresu- nawet udało mi sie zachamowac bol tabletkami i funkcjonowałam w miarę normalnie
Za chwile jeszcze do apteki kupić clo na jutro i zamówić pregnyl.. ech, oby sie to kiedyś skończyło i sie udało!!!Phia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKaga widzisz, dlatego ja rezygnuje ze stymulacji po tym cyklu, aż (kiedyś) Maz zrobi badanie nasienia i wyniki beda w porządku. Na pewno kiedyś do tego dojrzeje. Ja sie nie nastawiam.. w tym cyklu było za dużo skrajnych emocji i wiem, ze nie tedy droga! Więcej cierpliwości i kiedyś sie uda. A jak u Was problem po męskiej stronie, to uda sie szybko poprawić i bedzie dobrze
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHmm...
U nas najpierw byla kiepska zywotnosc ...
Ale badanie z 7dniami abstynencji wiec slabo wyszlo..
A 2 badanie lepsze bo z 2 dniami przerwy...
Z takimi wynikami androlog mowil ze powinnam byc w ciazy...
Moj ma wysoka prolaktyne ale problem jest u mnie...
A co do kliniki hmmm... smieszne ale prawdziwe u nas to jest typowa pralnia kasy... Wiec nie wiem czy zawitamy tam... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKaga mój Mąż - ja powiedziałam w końcu, że nie będę robić więcej stymulacji, dopóki nie będzie Jego wyników badań, to stwierdził, że pójdzie. Ok- ale pytam, Go za jakieś kilka dni, to kiedy planujesz iść, a tu oburzenie, że teraz to On nie ma czasu, bo praca, bo coś tam itd... Także w tym roku się nie wybiera. Ok, skoro tak, to w grudniu mam ostatnią 3cią stymulację, na wizycie też zapytam lekarza, czy coś mogę zrobić w międzyczasie kiedy Mąż będzie "myślał" o badaniu nasienia.. Może drożność?
Nie wiem czemu tak opornie do tego podchodzi.. Już Mu mówiłam, że złe parametry w większości przypadków można poprawić suplementami, więc by łykał tylko tabletki i tyle.
Co do kliniki.. to ja myślę, że prędko nie pójdziemy... Skoro taki problem u nas ze zwykłym badaniem nasienia.. To nawet nie chce mi się myśleć, co by było gdyby trzeba robić inseminację itd...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2018, 10:15
-
Badanie nasienia to podstawa bo tak naprawdę u faceta to jest najważniejsze
nie wiem czy nawet zechcą zrobić drożność bez wyników nasieniaKaga lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaga - widać,że Twój Mąż dojrzały. Mam nadzieję, że u Was niedługo zaskoczy i będziecie mogli się cieszyć upragnionym Maluszkiem.
Ja to bym chyba się wolała się "dać pokroić" byleby tylko się udało.. A mój Mąż hmmm, może jednak ta chęć dziecka nie jest taka silna u Niego.. Zobaczymy, może ta przerwa Go trochę otrzeźwi i też jak trochę odpocznie od tematu to jakoś to dobrze wpłynie na Niego. Poza tym prawda jest taka, że ja i tak bym z Nim pojechała na to badanie i bym Go cały czas wspierała i "pomogła", także żaden stres.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2018, 11:19
Kaga lubi tę wiadomość