X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nowe staraczki 2018r.
Odpowiedz

Nowe staraczki 2018r.

Oceń ten wątek:
  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2021, 14:33

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To niezle.. ;) nie jest za wcześnie, skoro ja moge jeść hormony, dostawać zastrzyki i biegać co chwile do ginekologa, to moze na tym etapie spokojnie na badanie isc. Poza tym jak teraz nie wyjdzie to chciałabym zrobic drożność, a to juz bywa bolesnym badaniem, wiec „Jego spuszczenie sie do kubeczka” mowiac dosadnie to raczej nic.. ale zobaczymy, moze jeszcze jakimś cudem Mu sie upiecze jak w tym cyklu sie uda. A jak nie, to ja pasuje ze wspomagaczami, bo moja cierpliwość sie kończy..

    Konieczynka lubi tę wiadomość

  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    To niezle.. ;) nie jest za wcześnie, skoro ja moge jeść hormony, dostawać zastrzyki i biegać co chwile do ginekologa, to moze na tym etapie spokojnie na badanie isc. Poza tym jak teraz nie wyjdzie to chciałabym zrobic drożność, a to juz bywa bolesnym badaniem, wiec „Jego spuszczenie sie do kubeczka” mowiac dosadnie to raczej nic.. ale zobaczymy, moze jeszcze jakimś cudem Mu sie upiecze jak w tym cyklu sie uda. A jak nie, to ja pasuje ze wspomagaczami, bo moja cierpliwość sie kończy..

    Chyba mam tak samo jak ty. :) Mam umówic swego męża na badania. Chciałam żeby sam zadzwonił bo ja już kilka razy dzwoniłam i pytałam o terminy, które potem mu nie pasowały. Więc mu tak bez żadnej złości i z wielką dozą wyrozumiałości mówie, że zadzwoń sam - wybierzesz termin który nie będzie kolidował z Twoją pracą, to zbył mnie. Potem mnie pyta ile to zajmie i jak to wygląda, bo przecież ja juz robiłam badanie spermy to wiem. :)
    Staram się o tym nie myśleć, ten cykl odpuszczam. Połykam co prawda dupka a co tam, ale już nie wierze że sie uda tak poprostu. Na dziś umówiłam się do nowej Gin na NFZ tylko żeby poprosić o recepte na duphaston i skierowanie na wyniki. Zobacze co uda sie ugrać.

    Kaga super ze Twój facet tak dzielnie poszedł na badanie. :) Kobiety jakoś nie robią z tego powodu problemu i nikt na braw nie biję że idziemy do Gina, ale i tak Brawa dla męża :)

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2021, 14:33

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a co my mamy powiedzieć? Moje pecherzyki robią sie po hormonach, po zastrzyku z kolejnych pękają, czy mnie ktoś pyta czy czuje sie kobieco i komfortowo z tym?! Nie, czuje sie do dupy jako kobieta.. ale leczę sie.. wiec .. nawet jak wyjdzie zły wynik Męża to nic. Pomyślimy chyba o adpocji i tyle. I to jak najszybciej zeby dostać jak najmniejszego bobasa! Takze moj Maz nie musi sie bać!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takze ja nie mam siły juz.. rozkładam ręce po tym cyklu jak nie wyjdzie.. moze sam sie zorientuje, ze cos jednak jest nie w porządku w Jego zachowaniu

  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Takze ja nie mam siły juz.. rozkładam ręce po tym cyklu jak nie wyjdzie.. moze sam sie zorientuje, ze cos jednak jest nie w porządku w Jego zachowaniu

    Jak długo już się staracie?

    U mnie stymulacja jest następna w kolejce jeśli chodzi o jakieś interwencje medyczne, a tez nie jestem na to psychicznie gotowa. Wcześniej nie brałam pod uwagę takiej opcji że nie uda sie naturalnie.

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staramy sie od kwietnia, w sumie nie długo, ale jestem juz po 2 cyklach stymulowanych... teraz 3ci.. potem zostają mi tylko 3 na tym leku.. wiec nie ma na co czekać .. szkoda, ze nie moge isc za Męża na to badanie- zrobiłabym go pewnie przed pierwsza stymulacja.. no ale cóż..

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przykro mi że Wasi mężowie mają takie podejście do sprawy :/ I się nie dziwię że nie chcecie się "truć" bez wyników nasienia... u nas to było tak że mąż najpierw się opierał przed badaniem- bal się wyniku i w ogóle się wstydził... Ale pogadalisny tak na spokojnie że siedzimy w tym razem, to będzie nasze dziecko i cos czego oboje bardzo pragniemy :) dlatego nie tylko ja muszę się zmienić (nie chodzi tylko o leczenie i badania) ale on również :/ przed nami niełatwa droga ale najważniejsze że chcemy ją przejść razem :) mój po pół roku starań sam poszedł na badanie, nie musiałam go ani namawiać ani umawiać terminów- sam chciał bo widział że mi na tym bardzo zależy :/ bał się wyniku owszem ale zrobił to dla nas :) wynik wyszedł słaby więc mąż wyszukal jak może poprawić parametry nasienia i robi wszystko by było lepiej :) ostatnio powtórzył badanie i jest poprawa choć ruchliwość dalej słaba :( ja teraz czekam na 12 cykl starań, przeplakalam pół dnia gdy zobaczyłam biały test i niską temperaturę :/ ale się nie poddaje- będę działać aż do skutku :) W kolejnym cyklu odpuszczam obserwacje, będą święta i chce mieć spokojną głowę a nie ciągły stres :/ jeden (albo i wiecej) cykl oddechu jest mi potrzebny :) po nowym roku zobaczymy co dalej

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2021, 14:33

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2021, 14:34

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miss Kathy trzymam mocno kciuki za cykle w nowym roku! Ja od nowego roku robie „bunt” , zobaczymy kiedy moj Mezus sie zorientuje i dojrzeje do decyzji o badaniu nasienia... smutne to wszystko, ale widac i taki etap musimy przejść. Mam nadzieje, ze uda mi sie znaleźć nowa prace, powalczę o siebie, a na dziecko przyjdzie jeszcze czas kiedyś..

    MissKathy92 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miss też sobie odpuszczam najbliższy cykl. W styczniu zaczynam monitoring serię badań hormonów a Lubego wysyłam na powtórne badanie nasienia ale do tego jeszcze fragmentację dna plemników i test hba. Jeśli u niego te badania wyjdą dobrze to w 100% skupiamy się na mnie. Mam tylko nadzieję że uda mi się go namówić na wspólną wizytę u ginekologa w celu rozmowy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 10:17

    MissKathy92 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis nie ma dobrego dnia... przed chwila sie dowiedziałam, ze chyba kolejny dzien po świętach bede w pracy.. bosko.. niech sępy sie teraz rzuca na moj urlop! Ech.. wykończę sie chyba niedługo..

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga wrote:
    MissKathy czym probowaliscie poprawic ruchliwosc?

    Głowa do góry <3 w 2019 się nam uda. ;)
    Głównie dietą i suplementami :) mąż też chcę zrzucić kilka dodatkowych kilogramów co też na pewno wyjdzie na plus :) do tego stosujemy żel conceive plus bo mam trochę problem ze śluzem jednak co do tego żelu zdania są podzielone czy pomaga czy wręcz odwrotnie :/

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny buntujcie się- przecież to też facetów problem że nie wychodzi! Nie możecie z tym być same na zasadzie ja się lecze a on nawet glupiego badania zrobić nie może :/ ale oczywiście nic na siłę... musicie po prostu na spokojnie pogadać i wyjaśnić jak się sprawy mają :) wiadomo my kobiety szybciej wpadamy w panikę że zajść nie możemy, najchętniej byśmy zrobiły wszystkie dostępne badania :p faceci trochę inaczej myślą i mają duże ego ("jak to ja dziecka zrobić nie mogę?") ale muszą też pomyśleć o nas :) ja wczoraj przeryczalam cała Mszę, normalnie łzy płynęły mi po policzkach (dobrze że częściowo światło było zgaszone w kościele), mąż to widział i wiem że mu też jest przykro choć tego nie pokazuje :/ jesteśmy w tym razem i tak pozostanie :) A jeśli nie uda się naturalnie zajść to są inne sposoby- po prostu WIEM że kiedyś będę mamą <3 bo bardzo tego pragnę...
    My wszystkie będziemy mamami <3 prędzej czy później ale będziemy ;)

    Kaga, Kropeczka85, Esti lubią tę wiadomość

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • KarmeLoVe Autorytet
    Postów: 1184 1350

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    To niezle.. ;) nie jest za wcześnie, skoro ja moge jeść hormony, dostawać zastrzyki i biegać co chwile do ginekologa, to moze na tym etapie spokojnie na badanie isc. Poza tym jak teraz nie wyjdzie to chciałabym zrobic drożność, a to juz bywa bolesnym badaniem, wiec „Jego spuszczenie sie do kubeczka” mowiac dosadnie to raczej nic.. ale zobaczymy, moze jeszcze jakimś cudem Mu sie upiecze jak w tym cyklu sie uda. A jak nie, to ja pasuje ze wspomagaczami, bo moja cierpliwość sie kończy..
    A nie ma możliwości spuscic się do kubeczka w domu i zawieźć? :) wiem, że są takie opcje, a razem byłoby wam raźniej, potem tylko zawieźć jak najszybciej.

    dqprh371sw80ldoj.png
    Urodzony 3.05.2019 ❤️
    hcg 31.08.2018 - 534 <3 03.09.2018 - 2218 <3
    11.09.2018 - 22870 <3 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko <3
    17.10.2018. :) Maleństwo mierzy 4,33 cm <3 Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarmeLove moze jest opcja, ale najpierw trzeba chcieć :) i to jest problem!

  • Chasia Autorytet
    Postów: 659 856

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)
    A mi moja gin mówiła kiedyś że w aptekach można kupić specjalne prezerwatywy żeby to potem przelać do kubeczka wiec może tak się uda?
    Tam później jest chyba tylko 30min albo 1h żeby im to dowieźć

    mhsv3e5e743bc1b6.png
    mhsv3e5ewwdsajqn.png
  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2021, 14:34

    MissKathy92 lubi tę wiadomość

‹‹ 967 968 969 970 971 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ