Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Phia wrote:Hmmm...
To co ja sie nie modle tak czesto i dlatego mam problemy...
Powiedzialabym ze sb wybzykalas a nie wymodlilas hehe
A ja mówię, że wymodliłam, bo seks w płodne był tylko raz i to 2 dni przed owu. Za to byłam w październiku się modlić z mężem w Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Matemblewie i uważam, że to Jej zasługaMissKathy92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Ja juz po badaniu. Lekarz super. Wysluchal mnie dokładnie z cukrem. Zajrzal w zeszyt z zapiskami i powiedział ze takiego cukru sie nie leczy jedynie dieta dla cukrzykow ktora stosuje i widze roznice. Dal skierowanie na hba1c i krzywa cukrowa, ponadto morfologia, mocz i toxoplazmoza bo wynik z pierwszej ciąży mi wsiakl.
Mamy potwierdzonego chlopca!!
Teraz moge szalec z zakupami. Ale zapytal ile corka wazyla i slyszac ze 4150 to tu moze byc podobnie bo jestem 22+2 a wg usg 23+0..bylam caly czas do tylu a teraz wyprzedzamy czas i wazymy 573g
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4bb2d4e493b4.jpgDaffi lubi tę wiadomość
-
Ania95 wrote:A ja mówię, że wymodliłam, bo seks w płodne był tylko raz i to 2 dni przed owu. Za to byłam w październiku się modlić z mężem w Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Matemblewie i uważam, że to Jej zasługa
też chcialabym tam się wybrać i może w wakacje się uda
Ania95 lubi tę wiadomość
-
MissKathy92 wrote:Aniu super że napisałaś o tym sanktuarium
też chcialabym tam się wybrać i może w wakacje się uda
Wybierzcie się koniecznietam się dzieją naprawdę cuda
zresztą gdzieś nawet tutaj na forum trafiłam na post dziewczyny, która też tam była się modlić i jest teraz w ciąży
MissKathy92 lubi tę wiadomość
-
Ania95 wrote:Wybierzcie się koniecznie
tam się dzieją naprawdę cuda
zresztą gdzieś nawet tutaj na forum trafiłam na post dziewczyny, która też tam była się modlić i jest teraz w ciąży
Ania95 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMissKathy92 wrote:Każda pomóc, a szczególnie ta z góry, ma pewno się przyda
Swoją drogą to ja się zaczęłam ostatnio zastanawiać, jak daleka ingerencja w poczęcie jest zgodna z nauką kościoła... pewnie to nie ten wątek, ale jak ktoś wie, to napiszcie. -
Ag1988 wrote:Dokładnie!
Swoją drogą to ja się zaczęłam ostatnio zastanawiać, jak daleka ingerencja w poczęcie jest zgodna z nauką kościoła... pewnie to nie ten wątek, ale jak ktoś wie, to napiszcie.
Kościół nie akceptuje in vitro. Ale sama nie wiem czemu. Jeśli zarodki nie są uśmiercane to nie widzę w tym nic złego i gdybym nie mogła zajść naturalnie, to na pewno bym się tego podjęła. -
Ag1988 wrote:Dokładnie!
Swoją drogą to ja się zaczęłam ostatnio zastanawiać, jak daleka ingerencja w poczęcie jest zgodna z nauką kościoła... pewnie to nie ten wątek, ale jak ktoś wie, to napiszcie.ale myślę tak jak Ania- jeśli będzie potrzebne in vitro to jestem za
czasem niestety modlitwa nie wystarczy i potrzeba takich rozwiązań żeby się w końcu udało
I myślę że Bóg nam to wybaczy bo przecież nikomu tym krzywdy nie zrobimy
A że Kościół tego nie popiera no to cóż- wierzę w Boga a nie w kościół i wiem że Bóg wie co robi i jaką ścieżką nas kieruje
nic nie dzieje się bez przyczyny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny