NOWE STARACZKI- dla tych, co dopiero dołączyli :)
-
WIADOMOŚĆ
-
blackdeer wrote:Tak dokładnie o tym 😂 można się pośmiać ☺️
Inseminacji nie robimy - jesteśmy zdecydowani na In Vitro w 100% bo da większe szanse a u mnie nie można czekać 🙏🏻 Modlę się o dobre wyniki posiewu bo od tego wszystko zależy...
Ale jaja, ze zgadłam😂 już teraz słowo prezes ma tylko jedno, polityczne znaczenie, haha!
Jasne, to ma sens. U nas akurat rok nie powinien być taki cenny, ze względu na wiek i póki co brak większych problemów, ale pewnie gdyby tego czasu nie było to bym inaczej myslala. Ale trzymam za Ciebie kciuki❤️blackdeer lubi tę wiadomość
-
CappuccinoBoo wrote:A jakie masz zazwyczaj cykle, ile dni? Jak w zegarku?
A może brałaś jakiś antybiotyk? A może jednak leć na betę?😍
Mam zazwyczaj regularne - 28 dni. Brałam tylko jakieś globulki bo mnie wciąż jakieś infekcje intymne łapią... Oczywiście znalazłam w necie, że większość kobiet ktora miała infekcje i spozniony okres to jeszcze się okazywało się że to ciąża 😂😂5cs
27 lat
Mięśniak 4cm -
Ale mam dzisiaj jesiennego doła ☹️ Już miałam nadzieję że może 6 cykl starań będzie tym szczęśliwym, ale nic na to nie wskazuje. Męczę się dalej z brakiem śluzu płodnego, na nic wiesiołek i len, a na dodatek w dzień owulacji złapała mnie jakaś infekcja i nici z serduszkowania 😤 Zwariować można. Mąż twierdzi, że mamy czas i że kiedyś w końcu mam się uda, ale nie podzielam jego entuzjazmu. Już biegłabym do mojej Pani doktor, ale najbliższy termin wizyty pod koniec stycznia. I jak tu się wspomóc i nie oszalec do tego czasu? 😂
-
Monia93 wrote:Ale mam dzisiaj jesiennego doła ☹️ Już miałam nadzieję że może 6 cykl starań będzie tym szczęśliwym, ale nic na to nie wskazuje. Męczę się dalej z brakiem śluzu płodnego, na nic wiesiołek i len, a na dodatek w dzień owulacji złapała mnie jakaś infekcja i nici z serduszkowania 😤 Zwariować można. Mąż twierdzi, że mamy czas i że kiedyś w końcu mam się uda, ale nie podzielam jego entuzjazmu. Już biegłabym do mojej Pani doktor, ale najbliższy termin wizyty pod koniec stycznia. I jak tu się wspomóc i nie oszalec do tego czasu? 😂
W każdym razie dziś wyjeżdżamy do rodzinki, więc zajmę się innymi sprawami niż zadręczanie się myślami. Mam niemałą rodzinę, także trochę pracy przed nami do wykonania przed obiadem na wszystkich świętych 😝 możemy z siostrą i mamą otwierać małą gastronomię bo przed nami obiad z 3 dań na 35 osób 🤪
Dziewczyny a co do prezesowania... Niestety (albo dzięki Bogu!) prezes i dla mnie ma pejarotywny wydźwięk 🐈. Słyszałam, że spektakl lepszy niż odcinkowa wersja 😊 teatr 6 pietro? Może byśmy się ze starym wybrali...😕😉blackdeer lubi tę wiadomość
5 CS
PCOS (?) w trakcie diagnozowania
Suple: Miovelia NAC/od listopada zmiana na Inofem
07.2016 utrata ciąży w 12 tygodniu -
Anamaya wrote:Mała mi a bierzesz kwas ? Mi poleciła brać pregna start bo ma dobry skład ale teraz jeszcze dodała 2× dzień kwas foliowy z mijoinozytolem przez moje PCOS może i Ty spróbuj? Jutro wykupuję leki i działamy jak to moja ginekolog mówi 😊
-
Karolkya wrote:Małami ja też mam tylko duphaston, ale dostałam go na 2 cykle a potem mam mieć dalsze ewentualne badania i zobaczymy. A u Ciebie jak? nie mówiła Ci nic o dalszym ciągu?
-
Uff dziewczynki w końcu Was nadrobiłam.
Urwanie głowy
W pracy taki kocioł zmiany zmiany i jeszcze raz zmiany. Mam dosc. Właśnie czekam na koleżankę.Mamy mały wieczór z piwkiem - długo wyczekiwany
Trochę się zrelaksuje,wygadam. Mam nadzieję, że dobrze mi to zrobi, bo jestem ostatnio bardzo poirytowana.
Cieszę się blackdeer że u Ciebie się wszystko tak posuwa. Trzymam kciuki za dobre wyniki.
Sisi może leć na betę
Chociaż czasami infekcja może wydłużyć cykl. Dziewczyny uważajcie w czasie infekcji na leki bo czytałam że furagina szkodzi i może doprowadzić do poronienia, gdyby doszło do zapłodnienia.
Ale trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2019, 17:29
Sisi27, blackdeer lubią tę wiadomość
-
MałaMi24 wrote:Ja biorę Folik i Inofem z mioinozytolem 2 x dziennie
To dobrze ja też muszę kupić i brać. Będzie dobrze jeszcze zaciążymy wszystkie Ja od dziś biorę luteinę i czekam na @ -
Własnie się zastanawiam czy lecieć We wtorek mam wizytę u gina, więc może coś będzie wiadomo
Ewentualnie poczekam do weekendu za @.
Masz rację MałaMi24, nawet taka zwykła maść Clotrimazolum jaka niebezpieczna może być dla płodu....5cs
27 lat
Mięśniak 4cm -
Krysia91 wrote:Łącze się w bólu. Siedzenie w domu źle na mnie działa. Siedzę, rozmyślam i wyczekuję dnia testowania 😔 a tu dopiero 24dc ⌚
W każdym razie dziś wyjeżdżamy do rodzinki, więc zajmę się innymi sprawami niż zadręczanie się myślami. Mam niemałą rodzinę, także trochę pracy przed nami do wykonania przed obiadem na wszystkich świętych 😝 możemy z siostrą i mamą otwierać małą gastronomię bo przed nami obiad z 3 dań na 35 osób 🤪
Dziewczyny a co do prezesowania... Niestety (albo dzięki Bogu!) prezes i dla mnie ma pejarotywny wydźwięk 🐈. Słyszałam, że spektakl lepszy niż odcinkowa wersja 😊 teatr 6 pietro? Może byśmy się ze starym wybrali...😕😉
Jest świetny ! Idźcie polecam - teatr 6 piętro 🎭Starania od 12.2018
👩🦳Endometrioza III stopnia -laparoskopia
🧔🏻słabe wyniki MSOME
___________________
Cykle stymulowane od: 08.2018 do 10.2019- Clostilbegyt | Bemfola |Ovitrelle | Luteina | Acard | Estrofem
•27.11.2019 Konsultacja w sprawie InVitro AMH 2,33.
•Gonapeptyl Daily na wyciszenie endometriozy.
•14.02.2020 - Menopur + Puregon
•19.02.2020 - Ovitrelle
•21.02.2020 - Punkcja - pobrano 7 pęcherzyków
•24.02.2020 - transfer dwóch 3 dniowych zarodków
•03.03.2020 - II kreski
•04.03 BTHCG -41,7
•06.03 135,4
•09.03 403,00
•12.03 pęcherzyk 9mm
•20.03 mała pulsująca kropka
•01.04 14 mm szczęścia i serduszko
•11.2020 Córka 🎀
________________
• 10.2021 zaczynamy starania o rodzeństwo - AMH 2,0
• 15.01.2022 II kreski
• 17.01 BTHCG 110
• 19.01 BTHCG 282
• 21.01 BTHCG 610
• 25.01 pęcherzyk żółtkowy
• 03.02 serduszko ❤️ -
Ale wymarzłam dzisiaj! Miło wrócić tutaj wieczorem na forum❤️
A wiec: dzisiaj ciagle w biegu, byłam odebrać z jednego miejsca i zawieźć do kliniki cytologię. Wsiadam w auto, zadowolona, ze mam już komplet i w poniedziałek Sono HSG, stoję w korku i czytam sobie ten świstek papieru, a tam w rubryce „badania poprzednie, kliniczne” napisane - nadżerka szyjki macicy.... już łzy w oczach miałam, w korku zdążyłam jeszcze wpisać w Google co to nadzerka i tam same straszne informacje. Przyszłam do kliniki, przerażona, już nie tym, ze się badanie nie odbędzie, a tym, ze coś mi jest:-( i nie dostałam żadnej informacji. Ale weszłam do pokoju pani, która się mną opiekuje w tej klinice i się okazało, ze to na szczęście nic takiego i zalecenia są takie, ze trzeba raz na pół roku to nadzorować. Kiedyś się to wypalało, albo wymrażało, a teraz to się zostawia tak jak jest, bo robienie czegoś z tym może tylko zaszkodzić.
Miała któraś doczynienia z nadzerka? w poniedziałek oczywiście wypytam więcej na badaniu. Ale pani w klinice mnie uspokoiła. Teraz czekać na poniedziałek❤️ -
CappuccinoBoo wrote:Ale wymarzłam dzisiaj! Miło wrócić tutaj wieczorem na forum❤️
A wiec: dzisiaj ciagle w biegu, byłam odebrać z jednego miejsca i zawieźć do kliniki cytologię. Wsiadam w auto, zadowolona, ze mam już komplet i w poniedziałek Sono HSG, stoję w korku i czytam sobie ten świstek papieru, a tam w rubryce „badania poprzednie, kliniczne” napisane - nadżerka szyjki macicy.... już łzy w oczach miałam, w korku zdążyłam jeszcze wpisać w Google co to nadzerka i tam same straszne informacje. Przyszłam do kliniki, przerażona, już nie tym, ze się badanie nie odbędzie, a tym, ze coś mi jest:-( i nie dostałam żadnej informacji. Ale weszłam do pokoju pani, która się mną opiekuje w tej klinice i się okazało, ze to na szczęście nic takiego i zalecenia są takie, ze trzeba raz na pół roku to nadzorować. Kiedyś się to wypalało, albo wymrażało, a teraz to się zostawia tak jak jest, bo robienie czegoś z tym może tylko zaszkodzić.
Miała któraś doczynienia z nadzerka? w poniedziałek oczywiście wypytam więcej na badaniu. Ale pani w klinice mnie uspokoiła. Teraz czekać na poniedziałek❤️ -
CappuccinoBoo wrote:Ale wymarzłam dzisiaj! Miło wrócić tutaj wieczorem na forum❤️
A wiec: dzisiaj ciagle w biegu, byłam odebrać z jednego miejsca i zawieźć do kliniki cytologię. Wsiadam w auto, zadowolona, ze mam już komplet i w poniedziałek Sono HSG, stoję w korku i czytam sobie ten świstek papieru, a tam w rubryce „badania poprzednie, kliniczne” napisane - nadżerka szyjki macicy.... już łzy w oczach miałam, w korku zdążyłam jeszcze wpisać w Google co to nadzerka i tam same straszne informacje. Przyszłam do kliniki, przerażona, już nie tym, ze się badanie nie odbędzie, a tym, ze coś mi jest:-( i nie dostałam żadnej informacji. Ale weszłam do pokoju pani, która się mną opiekuje w tej klinice i się okazało, ze to na szczęście nic takiego i zalecenia są takie, ze trzeba raz na pół roku to nadzorować. Kiedyś się to wypalało, albo wymrażało, a teraz to się zostawia tak jak jest, bo robienie czegoś z tym może tylko zaszkodzić.
Miała któraś doczynienia z nadzerka? w poniedziałek oczywiście wypytam więcej na badaniu. Ale pani w klinice mnie uspokoiła. Teraz czekać na poniedziałek❤️
Miałam dadrzerkę jako nastolatka, jako że były niedobre cytologie itp miałam wymrażaną, co niestety nic nei dało i w efekcie skończyło się na elektrokonizacji. Po zabiegu pogoiło się i wszystko ok. Teraz mam 34 lata i dalej jest ok -
Cześć dziewczyny ja od wczoraj luteina a tu dziś czerwona przyszła hahah W poniedziałek badania robię z hormonów.
Pod Wawą powietrze takie złe jest że od poniedziałku tylko kaszle masakra 😑
A jak u Was samopoczucie? -
CappuccinoBoo wrote:Monia- całe szczęście. Ja jeszcze zapytam się gin na wizycie. A to jest tak, ze oni to widzą, czy dopiero jak przychodzi cytologia to się okazuje, ze jest ta nadzerka? Orientujecie się?
-
Dziewczyny jak stosujecie wiesiołek od 1 dnia okresu?
-
Tak wiesiołek od pierwszego dnia do owulacji.
Cappuccino to dobrze że wszystko się wyjaśniło.
Ja dzisiaj umieram. Z koleżanką wczoraj poszalalysmy i dzisiaj jestem na ogromnym kacu nawet do pracy nie poszłam i spałam do 13. Chyba tego mi było trzeba tak się porządnie zresetować i wygadać.
Jest mi o wiele lżej.
Zaczynamy długi weekend.CappuccinoBoo lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Witam Was po pracowitym dniu!
Dziś mija mój 25dc, 9dpo i dostałam delikatnego plamienia. Przez pół dnia odczuwałam bóle podbrzusza - bardziej delikatne skurcze a teraz taka niespodzianka... Oczywiście pierwsze co zrobiłam, to test😒! Bo oczywiście moja pokrętna logika podpowiedziała ciążę, ale możecie się domyślić jaki byl rezultat... Zwariuję dziewczyny w oczekiwaniu na tę @ i skąd to plamienie, to zdecydowanie za wcześnie na @ 😕5 CS
PCOS (?) w trakcie diagnozowania
Suple: Miovelia NAC/od listopada zmiana na Inofem
07.2016 utrata ciąży w 12 tygodniu