nowe staraczki na forum.
-
WIADOMOŚĆ
-
Klauudyssa wrote:hej jestem klauudyssa (haha nie mam pojęcia jak zacząć) ogólnie nowa nie jestem ale starania zawieszone (na razie pół roku za nami). Już Wam opowiadam o Sobie. A więc z obecnym Narzeczonym kilka a może kilkanaście miesięcy temu postanowiliśmy zacząć starania o Dzidziusia. Jednakże podeszliśmy do tego tematu na luzie, krótko mówiąc co ma być to będzie i tak znalazałam się na ovu. Tego roku 31 stycznia zaręczyliśmy się a wraz z zaręczynami zapadła decyzja że ślub 22 lipca 2017, Narzeczony kilka mieś później dokładnie w kwietniu założył firmę i w sumie w tym samym czasie stwierdziliśmy że zamieszkamy u jego rodziców. I tak to minęło nam 6 gorszych i lepszych miesięcy podczas których podjeliśmy decyzję o odwieszeniu starań ale jakieś 3 mieś przed naszym wielkim dniem Ja mam trochę wątpliwości bo chciałabym się czuć dobrze podczas ślubu i wesela więc zobaczymy. A ja zaczynam obserwację na nowo Mam nadzieję że mnie nie wygonicie hahah
Witam na forum
Dziewczyny, a ja jednak chyba ten okres dostanę niestety na pwpierze dziś zauważyłam takie brunatne plamienie, choć może to był taki sluz troche... ale niesttey najczęściej mam tak przed przybyciem @ -
Karooolcia :) wrote:Witam na forum
Dziewczyny, a ja jednak chyba ten okres dostanę niestety na pwpierze dziś zauważyłam takie brunatne plamienie, choć może to był taki sluz troche... ale niesttey najczęściej mam tak przed przybyciem @
A może nic straconego? U mnie plamienia raczej nie występują tylko od razu z pełnej pary haha ale może przez to że mój okres trwa 3 dni potem jeszcze dzień albo dwa się oczyszczam
-
Klauudyssa wrote:A może nic straconego? U mnie plamienia raczej nie występują tylko od razu z pełnej pary haha ale może przez to że mój okres trwa 3 dni potem jeszcze dzień albo dwa się oczyszczam
ja też mam okresok 3 dni a potem to tylko 1 dzień delikatnego plamienia... Strasznie sie boje... ten dzien bedzie straszny bo czekam na wyniki tej bety -
oj zaciskam kciuki.Kiedy coś więcej będziesz wiedziała.
Ja jestem 6dp i sama ie wiem czego chcę. 2 testy niewiarygodne na pierwszym 2 kreska pokazała się po 20 min ;o wczorajszy się rozlał a dziś jedna kreska.
Sama nie wiem co czuję.
Mętlik w głowie to mało powiedziane. -
Klauudyssa wrote:oj zaciskam kciuki.Kiedy coś więcej będziesz wiedziała.
Ja jestem 6dp i sama ie wiem czego chcę. 2 testy niewiarygodne na pierwszym 2 kreska pokazała się po 20 min ;o wczorajszy się rozlał a dziś jedna kreska.
Sama nie wiem co czuję.
Mętlik w głowie to mało powiedziane.
Jak robiłam testy to na każdym byly cienie cieni, a potem te kreski ciemniały i że niby pozytywne... ale sama już nie wiem czy to nie działanie chemiczne po prostu... testy powinno odczytywać się we wskazanym czasie na ulotce ale już tyle się naczytałam, że kobiety jednak w ciąży kiedy po czasie testy pokazywały II kreski... już sama nie wiem... chyba sobie wmawaim, że coś na rzeczy jest... jutro się wszystko wyjaśni... -
ja zawsze siedzę przy teście tak długo jak ten umowny czas nie minie. Ostatnio mnie podkusiło po odłożeniu testu na bok a przed wyrzuceniem podkusiło mnie zajrzałam i co 2 kreska trochę bardziej wyraźna niż cień cienia i szok :o :o kopara opadła radość i trochę niepewności kolejny nie wiedza a dziś jak już pisałam nie wiem co czuję.
Oj są takie przypadki że właśnie testy po czasie pokazują pozytywny wynik. Nawet bym powiedziała że takie dziwne przypaki zdarzają się coraz częściej. Albo negatywne testy mimo ciąży. Po co tekst 99% skuteczności ? -
Klauudyssa wrote:ja zawsze siedzę przy teście tak długo jak ten umowny czas nie minie. Ostatnio mnie podkusiło po odłożeniu testu na bok a przed wyrzuceniem podkusiło mnie zajrzałam i co 2 kreska trochę bardziej wyraźna niż cień cienia i szok :o :o kopara opadła radość i trochę niepewności kolejny nie wiedza a dziś jak już pisałam nie wiem co czuję.
Oj są takie przypadki że właśnie testy po czasie pokazują pozytywny wynik. Nawet bym powiedziała że takie dziwne przypaki zdarzają się coraz częściej. Albo negatywne testy mimo ciąży. Po co tekst 99% skuteczności ?
no ja się zastanawiam, zawsze bo to takie dziwne jest... jak miałam negatywny to nawet po 1 dniu nie robił sie nagle pozytywny a tu kilka testów (każdy innej frmy) po czasie widoczną 2 kreską... -
Klauudyssa wrote:No nic teraz wytrwać do jutra i mieć 100% pewnosci czy lokator się zadomowil (za błędy i dziwne wyrazy przepraszam z góry ale przedstawiłam się na telefon z którego t9 nie mogę wyłączyć)
niestety masz rację... trzeba czekać wiem jak to jest, u mnie to samo w tel -
Dziewczyny a te plamienia to normalne? Ja kiedyś nie miałam, gdzieś chyba z rok temu mi się zaczęły przed i po okresie robic i na początku był to jeden dzien przed i jeden po, a teraz mam nawet z 4 przed i 2 po. Za to normalny okres krótszy. Myślałam, że to od tej prolaktyny może i po bromku się unormuje, zobacze jak będzie w tym miesiącu. Przez te plamienia nie wiedziałam jak ustalić 1 dzień cyklu, ale gin mi mówiła, że od normalnego krwawienia.
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
sunshine26 wrote:Dziewczyny a te plamienia to normalne? Ja kiedyś nie miałam, gdzieś chyba z rok temu mi się zaczęły przed i po okresie robic i na początku był to jeden dzien przed i jeden po, a teraz mam nawet z 4 przed i 2 po. Za to normalny okres krótszy. Myślałam, że to od tej prolaktyny może i po bromku się unormuje, zobacze jak będzie w tym miesiącu. Przez te plamienia nie wiedziałam jak ustalić 1 dzień cyklu, ale gin mi mówiła, że od normalnego krwawienia.
-
Przykro mi kochana:( trzymaj sie i glowa do gory:* najgorsze, ze ten test zrobil nadzieje, sama bylam pewna, ze Ci sie udalo. A @przyszla?
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
Cześć dziewczyny !Ucieszyłam sie bardzo widząc taki wątek więc czy mogę do was dołączyć ? Troszkę o sobie-mam 29 lat,dwie ciąże zakończone poronieniem zatrzymanym w 6tc,staram się od okołu 8msc.PIerwszy raz robię wykres temperatury i jestem pełna obaw i pytań w tym temacie hehe.Badanie progeteronu zawsze wychodziło mi w porządku ale w zeszłym miesiącu pokusiłam sie na monitoring i wyszło ze w 16dc mój pęcherzyk miał tylko 10mmm więc gin dała mi duphaston od 16dc-25dc mam nadzieję,że w tym cyklu będzie owulacja i amm nadzieję również że to był cykl bezowulacyjny z powodu stresu a nie z tego,że każdy cykl taki jest !Badanie tsh 2.26 endo dał tabletki,ale cośza szybko spada teraz to samo z prolaktyną badania w UK wychodziły książkowo teraz prolaktynka była zawyżona do 667uIU/ml a po tabletkach zniżyła sie do 1,17ng/ml więc chyba dawka będzie zmiejszona.Zresztą ja nigdy żadnych objawów nie miałam,dziwna sprawa...Dzis 9dc do lekarza idę dopiero w 16dc bo tym razem idę na nfz jeżeli coś tam zobaczy to pojde za pare dni jeszcze prywatnie.Mam nadzieję,że wszystko sie ułoży