NOWENNA STRACZEK
-
WIADOMOŚĆ
-
Yesenia jesteś na naszej liście bo nie moge znależć a nie chce żeby 2x ktoś figurował
Dawniej znałam na pamięć wszystkie członkinie a teraz??? jest nas tak dużo że nie jestem w stanie... -
Kochane dziękuję za modlitwę
Dziękuję za każde miłe słowo i za mega wsparcie
U Nas do przodu. Dziś Dominik ćwiczył samodzielne oddychanie - co prawda tylko godzinkę ale zawsze coś.
I tak ładnie się prezentuje
A waży już 1225g - rośnie Nam Szczęście kochane (waga z 02.05.)
pozdrawiamyAsiak, Nazja, Adelajda, littleladybird, ewelinka2210 lubią tę wiadomość
-
Zdrówka dla Dominika
Vanessa, statystyki są piękne
Asiak dzieki za dobre słowo, niestety u mnie sama laparo to juz problem. Dłuuuuga historia
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Oooo takiego właśnie szukam cudotwórcy. Ale ja z Krakowa jestem wiec nie wiem czy to moj zasięg terytorialny"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Magda_lena88 - ciągle modlimy się za Dominisia. Jest cudny!!! Przytulamy Was mocno i czekamy na dalsze dobre wieści :*
Vanessa, jak ja lubię, jak Ty tak od serca napiszesz A jak Ty się czujesz?? Bo widzę, że wreszcie nie musisz czekać na powrót"Zamienię pustynię na pojezierze,
a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
-
witam was Kochane,
jeśli chodzi o modlitwę....
3 lata temu już prawie,po ciąży pozamacicznej, podczas której wycięto mi lewy jajowód, na wizycie lekarz który mnie operował, powiedział że z kolei prawy jajowód jest niedrożny, bo jest tam wodniak, i jeśli będę mieć dzieci to będzie cud, powiedział też, że w sumie to mógłby mi go od razu wyciąć, no ale nie miał zgody więc tego nie zrobił, po pół roku odetchnięcia poszłam do innego lekarza, zrobił usg i również stwierdził że prawy jajowód jest niedrożny...in vitro i kropka.
nie muszę pisać chyba co działo się w mojej głowie przez następne kilka dni,
potem myśli-gdzie się zwrócić żeby otrzymać wsparcie i potrzebny CUD...
nie wdając się w szczegóły - napiszę tylko tyle, że odmówiłam sześć razy Nowennę Pompejańską oraz raz Tajemnicę Szczęścia, wszystko w intencji poczęcia dziecka.
Modliłam się a resztę pozostawiłam Bogu nie śledząc cyklu,temperatur i innych, spontanicznie serduszkując z mężem. Bez rezultatu. Znów zmieniłam lekarza i przed Wielkanocą tego roku miałam wyznaczony termin hsg - wynik: prawy jajowód drożny(!)jest nadzieja!. Bóg wysłuchuje nasze prośby, ale nie zawsze tak jakbyśmy tego chcieli, pomógł mi zrobić ten mały kroczek. Teraz jestem w cyklu po hsg, nadziei nie mam, bo chociaż wiem z testu owu kiedy była owulacja,i staraliśmy się, to odczuwałam lewy jajnik bardziej (ten bez jajowodu). Hormony i mężuś ok.
Dwie pierwsze nowenny -tak- można powiedzieć że to był głónie klepanie zdrowasiek,ale jakoś z chęcią podejmowałam kolejne, i tu już działo się wiele...dostałam inne łaski.
Do dziś mam niesamowity spokój w sercu, w ciągu tych 3 lat płakałam może 3-4 razy w naprawdę dużych załamaniach, a poza tym czuję mega spokój.
Owszem, jest mi ciężko, bo koleżanki zachodzą w ciążę, rodzą, a my wciąż na starcie...ale na dobrej drodze:)
Zachęcam do modlitwy, otrzymasz mega oparcie psychiczne i spokój wewnętrzny.
Jutro mam 41 d.c, tyle trwał najdłuższy mój cykl, ogólnie są dość długie, objawów @ lub ciąży brak, zawsze bolały piersi, brzuch, krzyż...a teraz cisza.
W weekend zatestuję jeśli się nie pojawi @ do tego czasu.
Jeśli jednak przyjdzie, wiedząc już że prawa strona jest ok, pójdę na monitoring cyklu i musi się udać!
Cud nastąpił, bo prawy jajowód jest drożny, Bóg nie podał nic na tacy, ale otworzył potrzebną furtkę.
:***
Yousee, Summerka, Gianna, zoe31, vanessa, ewelinka2210 lubią tę wiadomość
Bóg ma tylko 3 odpowiedzi na nasze modlitwy:
1. Tak.
2. Jeszcze nie.
3. Mam dla Ciebie coś lepszego na myśli... -
Madlena wrote:witam was Kochane,
jeśli chodzi o modlitwę....
3 lata temu już prawie,po ciąży pozamacicznej, podczas której wycięto mi lewy jajowód, na wizycie lekarz który mnie operował, powiedział że z kolei prawy jajowód jest niedrożny, bo jest tam wodniak, i jeśli będę mieć dzieci to będzie cud, powiedział też, że w sumie to mógłby mi go od razu wyciąć, no ale nie miał zgody więc tego nie zrobił, po pół roku odetchnięcia poszłam do innego lekarza, zrobił usg i również stwierdził że prawy jajowód jest niedrożny...in vitro i kropka.
nie muszę pisać chyba co działo się w mojej głowie przez następne kilka dni,
potem myśli-gdzie się zwrócić żeby otrzymać wsparcie i potrzebny CUD...
nie wdając się w szczegóły - napiszę tylko tyle, że odmówiłam sześć razy Nowennę Pompejańską oraz raz Tajemnicę Szczęścia, wszystko w intencji poczęcia dziecka.
Modliłam się a resztę pozostawiłam Bogu nie śledząc cyklu,temperatur i innych, spontanicznie serduszkując z mężem. Bez rezultatu. Znów zmieniłam lekarza i przed Wielkanocą tego roku miałam wyznaczony termin hsg - wynik: prawy jajowód drożny(!)jest nadzieja!. Bóg wysłuchuje nasze prośby, ale nie zawsze tak jakbyśmy tego chcieli, pomógł mi zrobić ten mały kroczek. Teraz jestem w cyklu po hsg, nadziei nie mam, bo chociaż wiem z testu owu kiedy była owulacja,i staraliśmy się, to odczuwałam lewy jajnik bardziej (ten bez jajowodu). Hormony i mężuś ok.
Dwie pierwsze nowenny -tak- można powiedzieć że to był głónie klepanie zdrowasiek,ale jakoś z chęcią podejmowałam kolejne, i tu już działo się wiele...dostałam inne łaski.
Do dziś mam niesamowity spokój w sercu, w ciągu tych 3 lat płakałam może 3-4 razy w naprawdę dużych załamaniach, a poza tym czuję mega spokój.
Owszem, jest mi ciężko, bo koleżanki zachodzą w ciążę, rodzą, a my wciąż na starcie...ale na dobrej drodze:)
Zachęcam do modlitwy, otrzymasz mega oparcie psychiczne i spokój wewnętrzny.
Jutro mam 41 d.c, tyle trwał najdłuższy mój cykl, ogólnie są dość długie, objawów @ lub ciąży brak, zawsze bolały piersi, brzuch, krzyż...a teraz cisza.
W weekend zatestuję jeśli się nie pojawi @ do tego czasu.
Jeśli jednak przyjdzie, wiedząc już że prawa strona jest ok, pójdę na monitoring cyklu i musi się udać!
Cud nastąpił, bo prawy jajowód jest drożny, Bóg nie podał nic na tacy, ale otworzył potrzebną furtkę.
:***
Miód na moje serce ja tez mam wodniaka i modlę sie prosząc by zniknął
Witaj u nas!
Madlena lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
:)fajnie że moja historia jest dla kogoś pocieszeniem,
wczoraj przed spaniem brzuch lekko wzdęty, dziś też taki wrażliwy i chwilę kłucie jajnika, niech już przyjdzie ta @, będę wiedziała kiedy umówić się do mojego gina...
cały dzień będę siedzieć jak na szpilkach...;/Bóg ma tylko 3 odpowiedzi na nasze modlitwy:
1. Tak.
2. Jeszcze nie.
3. Mam dla Ciebie coś lepszego na myśli... -
Jeszcze to nic pewnego bo jestem przed terminem okresu ale pierwszy raz w życiu test pokazał dwie kreski!
Dziękuje wam za modlitwę i wsparcie!
Jestem kolejnym dowodem na niesamowita moc tej modlitwy! Akurat zaczęłam druga Nowenne Pompejska ( chyba nawet w dzień poczęcia ) a tu taka niespodzianka! Trwajcie w modlitwie a będziecie wysłuchane !Yousee, ewelinka2210, potforzasta, littleladybird lubią tę wiadomość
Hania ♥♥♥3470g 56cm
-
Dodam że starania trwały prawie 3 lata. Mąż miał bardzo złe wyniki nasienia ( badanie robione ok tygodnia przed owulacja) a ja w przyszłym miesiącu miałam iść na histeroskopie bo lekarze podejrzewali polipowatość endometrium ( mialam bardzo grube nawet po okresie)!Hania ♥♥♥3470g 56cm
-
Zoe31 gratulacje ♡
hej dziewczyny ja juz w niedziele koncze nowenne. I dzieki modlitwie mam wiecen wiary mimo niepowodzen. Modlitwa daje mi nadzieje ze i mi sie uda zajsc w ciaze nie raz slyszalam ze nowenne ma wielka moc. U mnie od marca sporo sie zmienilo przestalam sie tak bardzo przejmowac negatywnymi testami wyluzowalam i moja wiara jest wieksza i silniejsza od poniedzialku bede odmawiac nowenne jeszcze raz i tak jak obiecalam ostatnio caly czas bede sie za wszystkie staraczki modliclittleladybird lubi tę wiadomość
To nasz 50 cs +10 na luzie Na OVU od 04.2014r.
26 lat, nieplodnosc idiopatyczna... 17.08-1 IUI
-
zoe31! Gratulacje! Spokojnego, radosnego czasu oczekiwania na Maleństwo!
Madlena, jak coś to dawaj znać...
U nas jest dobrze. Kolejny antybiotyk chyba działa... będę wiedzieć za jakieś 5 dni, jak będę mogła zbadać ph śluzu. Za to Janek kopie coraz częściej i coraz mocniej. Więc pewnie pozdrawia wszystkie forumowe ciocie i czeka na Wasze maleństwa, żeby miał się z kim bawić Pamiętam o Was w modlitwie, Kochane!ewwiel, ewelinka2210, Summerka, Yousee lubią tę wiadomość
"Zamienię pustynię na pojezierze,
a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
-
witajcie,
43 d.c wynik negatywny, ostatni cykl 37 dni a przedostatni 41 dni.
myślę, że jeśli ten cykl też by był 41 dni to test mógł jeszcze nie wyjść w 43 dniu. to taka moja wersja optymistyczna.
czytałam o długich cyklach i często test wychodzi po prostu później.
jak myślicie?
z moich obserwacji samej siebie-zmęczenie, spię po pracy a rano ledwo wstaję,dziwna głowa -delikatne zawroty,a od wczoraj biały śluz ( wcześniej było już sucho, potem wilgotno),
wersja pesymistyczna -brak @ bo hormony powariowały a objawy sama sobie wkręcam.Bóg ma tylko 3 odpowiedzi na nasze modlitwy:
1. Tak.
2. Jeszcze nie.
3. Mam dla Ciebie coś lepszego na myśli...