Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne NOWENNA STRACZEK
Odpowiedz

NOWENNA STRACZEK

Oceń ten wątek:
  • hannah_92 Autorytet
    Postów: 1544 1071

    Wysłany: 3 lipca 2020, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie chce Was pouczać, bo to Wasza indywidualna sprawa, ale trochę kłóci się modlitwa Pompejańska z procedurą In VITRO i inseminacją. Poczytajcie sobie o tym. Może warto w pełni zaufać Maryji i Bogu i skupić się na naturalnym poczęciu? Wiem, że to nie są łatwe wybory. Bóg kocha każdego człowieka i dziecko z IVF też przyjmie, ale jeśli jesteście wierzące to pamiętajcie, że dziecko to nie produkt, rzecz którą można nabyć, ale DAR, Boży dar.
    Pomodlcie się o siłę i wytrwałość w cierpieniu, o to aby spotkać wspaniałych lekarzy, którzy dobrze Was nakieruja. Tego Wam życzę z całego serca❤

    Kasiastaraczka, Pia88, Luśka91, Kate28, edka85, vanessa lubią tę wiadomość

    "Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie".
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 3 lipca 2020, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hannah_92 wrote:
    Dziewczyny, nie chce Was pouczać, bo to Wasza indywidualna sprawa, ale trochę kłóci się modlitwa Pompejańska z procedurą In VITRO i inseminacją. Poczytajcie sobie o tym. Może warto w pełni zaufać Maryji i Bogu i skupić się na naturalnym poczęciu? Wiem, że to nie są łatwe wybory. Bóg kocha każdego człowieka i dziecko z IVF też przyjmie, ale jeśli jesteście wierzące to pamiętajcie, że dziecko to nie produkt, rzecz którą można nabyć, ale DAR, Boży dar.
    Pomodlcie się o siłę i wytrwałość w cierpieniu, o to aby spotkać wspaniałych lekarzy, którzy dobrze Was nakieruja. Tego Wam życzę z całego serca❤
    Moim zdaniem to każdy z nas jest dorosły i wie co robi i powinien być świadomy skutków swojej decyzji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2020, 19:49

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • Poziomka25 Autorytet
    Postów: 1338 572

    Wysłany: 4 lipca 2020, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2020, 22:10

    Miniala, Niezapominajka 🍀, fabcia, Rucola, Emilkap11 lubią tę wiadomość

    3xPICSI
    5xcrio :(
    2xcb :(
    2x6tydz [*]
    Immunosupresja, szczepienia...

    Udało się.
    10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️

    Ciaza naturalna.
    09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️
  • Luśka91 Koleżanka
    Postów: 51 19

    Wysłany: 4 lipca 2020, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim zdaniem to co napisała hannah_92 nie było poniżej pasa. Zwróciła uwagę że jest to postępowanie nielogiczne. Bardzo deliktanie. Wg wiary katolickiej invitro jest grzechem (nie tylko przez potencjalne niszczenie zarodków) czyli odmawianie nowenny w tym celu to jak modlenie się zeby udało się popełnić grzech.

    hannah_92, edka85, vanessa lubią tę wiadomość

    cp (usunięcie prawego jajowodu) 01.2020
  • hannah_92 Autorytet
    Postów: 1544 1071

    Wysłany: 4 lipca 2020, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poziomka25 wrote:
    Wypowiedź hannah to prowakacja ? Chęć wzbudzenia poczucia winy u dziewczyn? Wg mnie jeśli już ktoś myśli kategoriami cudów i darów od Boga, to powinien wiedzieć że nikt inny nie zsyła daru mądrości/wiedzy/nauki jak sam Bóg. Pozwolił wymyśleć taka metodę aby pomagać ludziom niepłodnym.
    Bierność w każdej chorobie nie pomaga.
    Czy ktoś chory na raka, cukrzycę, nadciśnienie itd. liczy tylko, że jego modlitwa mu pomoże ? Racjonalnie myślący człowiek wie że trzeba udać się do lekarza i skorzystać z wszystkich sposób jakie są znane.
    Kościół uważa że przy in vitro niszczone są zarodki. Staraczki " invitrowe" i osoby ktore znają temat od podszewki doskonale wiedzą że tak nie jest.
    Zarodki co najwyżej same przestaja się rozwijać. To samo się dzieje przy naturalnych staraniach.
    Tak czy siak każdy ma własne sumienie. A takie wypowiedzi jak powyższa Hannah są wg mnie poniżej pasa. Po pierwsze każdy ma swoje sumienie i każdy niech sam rozlicza się w oczach albo Boga albo księdza. Co kto woli .

    W ogóle nie miałam tego na celu. Każdy ma swoje sumienie. Nie chciałam w nikim wzbudzić winy czy kogoś urazić. Jeśli moja wypowiedz kogoś uraziła to przepraszam. Jako osoba wierząca po prostu wyraziłam swoje zdanie. Zresztą wspominałam, że Bóg kocha każdego człowieka, nawet jeśli człowiek rodzi się poprzez IVF. Dla Boga nie ma gorszych ludzi. Tak jak mówiłam to są ciężkie tematy, ale warto się nad tym głębiej zastanowić. Tyle. Pozdrawiam😊

    Poziomka25, Pia88, vanessa lubią tę wiadomość

    "Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie".
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 4 lipca 2020, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luśka91 wrote:
    Moim zdaniem to co napisała hannah_92 nie było poniżej pasa. Zwróciła uwagę że jest to postępowanie nielogiczne. Bardzo deliktanie. Wg wiary katolickiej invitro jest grzechem (nie tylko przez potencjalne niszczenie zarodków) czyli odmawianie nowenny w tym celu to jak modlenie się zeby udało się popełnić grzech.
    Jakim grzechem??
    Czy nie większym grzechem jest pedofilia wśród księży czy złamanie celibatu.??
    Każdy ma swoje sumienie i niech odpowiada sam za siebie a swoje próby nawracania na siłę proszę zostawmy dla siebie.
    Zanim podeszłam do invitro spotkałam wiele osób które mimo ogromnej wiary bardzo mnie namwiali na te metodę. Wśród nich byli i księża i ci młodzi i ci po 60tce. Uslyszlam że trzeba korzystać póki można bo przyjdzie taki czas że Kościół zaakceptuje invitro a dla nas zwyczajnie będzie za późno??

    Co do cudów to wierzę ogromnie bo moja ciąża to ogromny cud. Niedrozne jajowody. Jajniki po 1/4 wielkości w tym jeden nie pracujący. AMH bliskie 0. Endometrioza 4 stopnia. I hashimoto. Zaszłam naturalnie bez żadnego leku z śmieciową dieta i mnóstwem stresów.

    werni, Rucola, Emilkap11, Emilkap11 lubią tę wiadomość

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • Luśka91 Koleżanka
    Postów: 51 19

    Wysłany: 4 lipca 2020, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fabcia wrote:
    Jakim grzechem??
    Czy nie większym grzechem jest pedofilia wśród księży czy złamanie celibatu.??
    Każdy ma swoje sumienie i niech odpowiada sam za siebie a swoje próby nawracania na siłę proszę zostawmy dla siebie.
    Zanim podeszłam do invitro spotkałam wiele osób które mimo ogromnej wiary bardzo mnie namwiali na te metodę. Wśród nich byli i księża i ci młodzi i ci po 60tce. Uslyszlam że trzeba korzystać póki można bo przyjdzie taki czas że Kościół zaakceptuje invitro a dla nas zwyczajnie będzie za późno??

    Co do cudów to wierzę ogromnie bo moja ciąża to ogromny cud. Niedrozne jajowody. Jajniki po 1/4 wielkości w tym jeden nie pracujący. AMH bliskie 0. Endometrioza 4 stopnia. I hashimoto. Zaszłam naturalnie bez żadnego leku z śmieciową dieta i mnóstwem stresów.

    Odnoszę się do tego co jest w doktrynie kościoła katolickiego. Nie wymyśliłam tego. I tak, według tej wiary pedofila też jest grzechem. To że wśród księży są pedofile nie znaczy że in vintro nie jest grzechem. To znaczy że księża też grzesza, czasem w okrutny, niewybaczalny sposób. Nie pisze o tym czy uważam in vintro za słuszne czy nie. Odnoszę do zasad wiary, której częścią jest nowenna pompejańska. Nie wiem czy można sobie niektóre z tych zasad wybierać a niektóre odrzucać.

    Nikogo nie chce nawracać. Nigdzie nie napisałam też że jestem osobą wierząca. Napisałam żeby uświadamiać i nie zakłamywać rzeczywistości.

    hannah_92, vanessa lubią tę wiadomość

    cp (usunięcie prawego jajowodu) 01.2020
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 4 lipca 2020, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luśka91 wrote:
    Odnoszę się do tego co jest w doktrynie kościoła katolickiego. Nie wymyśliłam tego. I tak, według tej wiary pedofila też jest grzechem. To że wśród księży są pedofile nie znaczy że in vintro nie jest grzechem. To znaczy że księża też grzesza, czasem w okrutny, niewybaczalny sposób. Nie pisze o tym czy uważam in vintro za słuszne czy nie. Odnoszę do zasad wiary, której częścią jest nowenna pompejańska. Nie wiem czy można sobie niektóre z tych zasad wybierać a niektóre odrzucać.

    Nikogo nie chce nawracać. Nigdzie nie napisałam też że jestem osobą wierząca. Napisałam żeby uświadamiać i nie zakłamywać rzeczywistości.
    Ja uważam, że każdy ma swoje sumienie i niech odpowiada za swoje "grzechy".

    Ja odmówiłam nowennę w intencji urodzenia dziecka. Nie modliłam się o powodzenie invitro. A jednak zaszłam w ciążę naturalnie.
    Poza tym jak ktoś będzie się chciał modlić o cud z invitro to będzie to robić.
    Wyobraź sobie że jeszcze jakiś czas temu kościół uznawał za grzech przeszczepy i co?zaakceptowali. Znam kilkunastu księży po przeszczepie.
    Tak samo będzie z ivf ale ja już będę na emeryturze i tyle czekać nie zamierzam. W sumie to wtedy będzie dla mnie za późno.

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 4 lipca 2020, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hanah kochana jak kobieta nie ma jajowodów to ma się modlić o naturalne poczęcie czy szukać pomocy i metod które jej pomogą. Cuda się zdarzają ale zbyt rzadko i nie każdemu.
    Ja w chwili kiedy zaszłam w ciążę nie modliłam się wcale. Przyznaje. Nie wierzyłam w żaden cud i zbierałam siły na kolejne podejście do ivf.
    Tak ivf to nie tylko kasa i to co niektórzy znają z opowieści internetowych. To mnóstwo skrajnych emocji. Niezrozumianych zachowań i reakcji na stymulacje. To często nadprogramowe kilogramy i przymus dostosowania swojego życia to całego procesu.
    Nie jest to tak że zbierasz kasę. Przychodzisz, płacisz i wychodzisz z zarodkiem w sobie i czekasz 9 mcy na poród. Ivf to ciężka i trudna droga.

    Emilkap11 lubi tę wiadomość

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • hannah_92 Autorytet
    Postów: 1544 1071

    Wysłany: 4 lipca 2020, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fabcia wrote:
    Hanah kochana jak kobieta nie ma jajowodów to ma się modlić o naturalne poczęcie czy szukać pomocy i metod które jej pomogą. Cuda się zdarzają ale zbyt rzadko i nie każdemu.
    Ja w chwili kiedy zaszłam w ciążę nie modliłam się wcale. Przyznaje. Nie wierzyłam w żaden cud i zbierałam siły na kolejne podejście do ivf.
    Tak ivf to nie tylko kasa i to co niektórzy znają z opowieści internetowych. To mnóstwo skrajnych emocji. Niezrozumianych zachowań i reakcji na stymulacje. To często nadprogramowe kilogramy i przymus dostosowania swojego życia to całego procesu.
    Nie jest to tak że zbierasz kasę. Przychodzisz, płacisz i wychodzisz z zarodkiem w sobie i czekasz 9 mcy na poród. Ivf to ciężka i trudna droga.

    Przywołujesz bardzo skrajny przypadek. Nie będę w to brnąć bo nie ma to sensu. Ja tylko wyraziłam swoje zdanie, a raczej to jak Kościół katolicki postrzega inseminacje czy metody IN VITRO. Odmawiając Modlitwę Pompejanska intencja musi być dobra, więc jeśli ktoś modli się np.o cud IN VITRO to intencja jest niewłaściwa.
    Dlaczego zawsze jak wspomina się o grzechach to wszyscy nagle mówią o pedofilii wśród księży broniąc się w ten sposób? Słabe to jest. Owszem jest to ogromny grzech, trzeba o tym mówić głośno i się tym zajmować, ale wrzucanie wszystkich do jednego worka nie jest trafne.
    Ja już kończę dyskusję, widzę, że na wszystko masz komentarz i wyciągasz z rękawa inne kwestie nie związane z tematem.

    P.s. czytałam bardzo wiele o IVF, nie jest prawda że zarodki nie są zabijane, bo są. Wiem, że to bardzo trudna, kosztowna i emocjonalnie wykanczajaca droga, ale to nie znaczy, że ta droga jest jedyną słuszną drogą.

    Każdy ma wybór. Przecież nikt nikomu nic nie narzuca. To, że wyraziłam swoje zdanie nie oznacza, że musisz się z nim zgadzać. Wszystko odbierasz jako atak, a szkoda.

    Luśka91, vanessa lubią tę wiadomość

    "Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie".
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 4 lipca 2020, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hannah_92 wrote:
    Przywołujesz bardzo skrajny przypadek. Nie będę w to brnąć bo nie ma to sensu. Ja tylko wyraziłam swoje zdanie, a raczej to jak Kościół katolicki postrzega inseminacje czy metody IN VITRO. Odmawiając Modlitwę Pompejanska intencja musi być dobra, więc jeśli ktoś modli się np.o cud IN VITRO to intencja jest niewłaściwa.
    Dlaczego zawsze jak wspomina się o grzechach to wszyscy nagle mówią o pedofilii wśród księży broniąc się w ten sposób? Słabe to jest. Owszem jest to ogromny grzech, trzeba o tym mówić głośno i się tym zajmować, ale wrzucanie wszystkich do jednego worka nie jest trafne.
    Ja już kończę dyskusję, widzę, że na wszystko masz komentarz i wyciągasz z rękawa inne kwestie nie związane z tematem.

    P.s. czytałam bardzo wiele o IVF, nie jest prawda że zarodki nie są zabijane, bo są. Wiem, że to bardzo trudna, kosztowna i emocjonalnie wykanczajaca droga, ale to nie znaczy, że ta droga jest jedyną słuszną drogą.

    Każdy ma wybór. Przecież nikt nikomu nic nie narzuca. To, że wyraziłam swoje zdanie nie oznacza, że musisz się z nim zgadzać. Wszystko odbierasz jako atak, a szkoda.

    Nie wiem o czym ty piszesz. Weź proszę czytaj że zrozumieniem. I nie dopowiadaj sobie teorii które nie mają potwierdzenia. Sorry ja nie będę ponosić odpowiedzialności za to jak ktoś odbierze mój post czy jako pomoc czy atak.
    Swoje przeszłam przez te 10 lat i trochę doświadczenia mam w tej kwestii.

    Poza tym uważasz że każdej parze po roku starań lekarze wciskają ivf?
    Decyzja o ivf to czasem lata badań i szukania przyczyn niepowodzeń.
    A jakbyś chciała wiedzieć to kościół nie ma nic przeciwko inseminacji a wadzi im invitro.

    Słabe to jest Twoje podejście.
    Ale na początku swej drogi uważałam tak samo jak ty. Invitro to grzech i koniec.
    Do swojej decyzji dorastałam kilka lat. I wiesz co ŻADEN ksiądz mnie nie potępił za ivf. A jeden nawet powiedział że jestem bardzo silna kobieta że dałam radę to wszystko unieść.
    Dziękuję Bogu że mimo wszystko spotykam mądrych księży w swym życiu.

    A gdzie ja napisałam że się modlę nowenna o powodzenie invitro??

    Modliłam się o cud poczęcia i on się pojawił mimo tego, że jestem po ivf.

    Ty wyraziłaś swoje zdania ja swoje i też nie musisz się z nim zgadzać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2020, 23:28

    Rucola lubi tę wiadomość

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • Luśka91 Koleżanka
    Postów: 51 19

    Wysłany: 4 lipca 2020, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiscie, że każdy ma swoje sumienie i każdy odpowiada za swoje grzechy. Ja nikogo nie pouczalam ani nie nawracalam, co zostało mi zarzucone.

    Napisalam swoje zdanie oparte na faktach, faktach o których jak widać nie można głośno mówić, bo dostanie się komentarz że coś się napisało nie na miejscu "poniżej pasa".

    vanessa lubi tę wiadomość

    cp (usunięcie prawego jajowodu) 01.2020
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 4 lipca 2020, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hannah widzisz ty czytałaś o ivf ja to przeszłam i to trochę inaczej wygląda. Czasem nawet nie ma co niszczyć jeśli wogole niszczą bo kobieta nie ma nawet jednej komórki do pobrania. A co z kobietami których zarodki padają po zapłodnieniu? Tak samo jest podczas naturalnego poczęcia gdy kobieta nawet nie wie że wydala swój zarodek.
    Jest wiele kobiet które marzy przynajmniej o 1 zarodku z całej procedury. Ja miałam 3 komórki i 3 zarodki i wszystkie padły.
    Do tego poroniłam ciążę naturalną. Myślisz że boli inaczej czy bardziej? Boli tak samo nieudane ivf jak poronienie. To w końcu były nasze dzieci.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2020, 23:12

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • Luśka91 Koleżanka
    Postów: 51 19

    Wysłany: 5 lipca 2020, 00:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fabia,

    to że przechodziłas procedurę in vitro nie znaczy że wszystko o niej wiesz. A komentarzem, który bardzo szybko usunęłaś (że kościół dopuszcza inseminację) pokazałaś że o postawie kościoła wobec metod sztucznego zapłodnienia wiesz naprawdę mało. Przede wszystkim nie wiesz czemu głównie się temu sprzeciwia. Argumenty opierasz na swoich emocjach i opiniach ksiezy, których nazwisk nawet nie podajesz. Rozmowa nie jest merytoryczna i tak jak hannah nie zamierzam jej dalej kontynuować.

    vanessa lubi tę wiadomość

    cp (usunięcie prawego jajowodu) 01.2020
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 5 lipca 2020, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie usunęłam tylko edytowałam post.
    Widzę nie czytasz moich postów że zrozumieniem.
    Poza tym inseminacja to nie jest to samo co sztuczne zapłodnienie.
    To że przeszłam procedurę to chyba znaczy że wiem ciut więcej od osoby która czytała o niej zapewne o forach internetowych.

    A co do księży to nie mam zamiaru podawać ich nazwisk sorry ten argument to już szukanie dziury w całym i awantury na siłę.
    A jak podam ci nazwisko mojego serdecznego przyjaciela księdza z wioski pod Zamościem to coś Ci to da??
    A Kościół przyczepił się niszczenia zarodkow przede wszystkim a ja ci powtarzam, że jakieś 80 % kobiet nie ma co niszczyć bo zwyczajnie zarodki same padają bo niestety mamy coraz gorszą jakość komórek i coraz gorsze nasienie. Kolejne procenty to ludzie, którzy oddają zarodki i komórki do adopcji, kolejni mrożą i czekają na powrót po nie.
    Spędziłam w klinikach troche czasu w swym życiu i wiem, że nawet z 6 zarodkow czasem nie ma nic więc gdzie to niszczenie???
    Podaj mi choć jeden przykład osoby które zarodki świadomie zniszczyła.

    Poza tym rozumiem, że o Kościele wiesz wszystko i nigdy nie popełniasz błędów w swoim życiu.

    Nigdzie nie napisałam nic obraźliwego. Napisałam swoje przeżycia a wy mnie atakujecie jakby to nie wiem co zrobiła.
    Nigdzie też nie napisałam że modlę się czy modliłam o powodzenie ivf. A mi to wciskacie jakby to było grzechem największym.

    Kończę.
    Myślę że kiedyś wiele więcej zrozumiecie jak będziecie się starać te 10 czy 15 lat.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2020, 19:53

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • Poziomka25 Autorytet
    Postów: 1338 572

    Wysłany: 5 lipca 2020, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2020, 22:10

    fabcia, cara, Rucola lubią tę wiadomość

    3xPICSI
    5xcrio :(
    2xcb :(
    2x6tydz [*]
    Immunosupresja, szczepienia...

    Udało się.
    10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️

    Ciaza naturalna.
    09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 5 lipca 2020, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hannah widząc twój opis wnioskuję że też wybierasz sobie co jest grzechem a co nie.

    Najczęściej stosowaną metodą pobierania próbki jest masturbacja niedopuszczalna z punktu widzenia etyki katolickiej. Można jej uniknąć, pobierając nasienie w trakcie stosunku małżeńskiego przy użyciu specjalnej prezerwatywy.

    Rozumiem że tak oddawał twój mąż nasienie?? Zgodnie z etyka kościoła bo inaczej to grzech.

    Niech rzuci kamieniem ta, która nie uprawiała sexu przed ślubem, nigdy nie stosowała antykoncepcji. A polegała jedynie na kalendarzyku akceptowanym przez Kościół.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2020, 09:50

    Rucola, Emilkap11 lubią tę wiadomość

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • ..::Butterfly::.. Autorytet
    Postów: 694 709

    Wysłany: 5 lipca 2020, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hannah_92 wrote:
    Przywołujesz bardzo skrajny przypadek. Nie będę w to brnąć bo nie ma to sensu. Ja tylko wyraziłam swoje zdanie, a raczej to jak Kościół katolicki postrzega inseminacje czy metody IN VITRO. Odmawiając Modlitwę Pompejanska intencja musi być dobra, więc jeśli ktoś modli się np.o cud IN VITRO to intencja jest niewłaściwa.
    Dlaczego zawsze jak wspomina się o grzechach to wszyscy nagle mówią o pedofilii wśród księży broniąc się w ten sposób? Słabe to jest. Owszem jest to ogromny grzech, trzeba o tym mówić głośno i się tym zajmować, ale wrzucanie wszystkich do jednego worka nie jest trafne.
    Ja już kończę dyskusję, widzę, że na wszystko masz komentarz i wyciągasz z rękawa inne kwestie nie związane z tematem.

    P.s. czytałam bardzo wiele o IVF, nie jest prawda że zarodki nie są zabijane, bo są. Wiem, że to bardzo trudna, kosztowna i emocjonalnie wykanczajaca droga, ale to nie znaczy, że ta droga jest jedyną słuszną drogą.

    Każdy ma wybór. Przecież nikt nikomu nic nie narzuca. To, że wyraziłam swoje zdanie nie oznacza, że musisz się z nim zgadzać. Wszystko odbierasz jako atak, a szkoda.

    A skąd ty takie bzdury wytrzasnęłaś że zarodki są zabijane? Polskie prawo zabrania niszczenia zarodków , i jeśli nie masz pojęcia na dany temat to się nie wypowiadaj. Nie szerz bzdur które nie mają pokrycia z rzeczywistością. Zbyt mało wiesz na temat in vitro aby się wypowiadać. Idź pogadaj z parami do kliniki i zapytaj ich o zarodki ! Wiesz co ci powiedzą ?! Ze każdy zarodek jest na wagę złota!!! Zarodki jeśli już to obumierają same, czy to na szkle czy przy zapłodnieniu naturalnym. Tak działa natura i tego nie przeskoczymy. Jak już chcesz dokształcać się w tematach in vitro to rób to z wiarygodnych źródeł!

    Poziomka25, fabcia, Emilkap11 lubią tę wiadomość

    Endometrioza 4 stopień
    Naturalsik
    dqprj48ads9ey279.png
    qdkk3e5ewur6ild8.png
    05.10.17 FET(blastocysta 1BC)i mamy to! Cudzie trwaj!<3
    15.05.18 Synek jest już na świecie <3
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 5 lipca 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez mnie ciekawi, skad taka "wiedza", ze zarodki sa zabijane?!
    Serio jak ktos nie wie nic na pewne tematy, to lepiej, zeby sie nie wypowiadal... bo przeczytac cos na forum bzdurnego, to zadna wiedza...
    Ja mialam pobranych 7 komorek, z czego AZ dwie byly zdolne do zaplodnienia i zabralam oba moje zarodki... jeden to moja coreczka, a drugi poronilam... to miala byc ciaza blizniacza, ale serduszko sie zatrzymalo...
    A sa dziewczyny, ktore mialy i po 20 komorek, a z tego az 5 zarodkow i zaden z nich nie dal ciazy... i jesli nie dal przy in vitro, nie dalby tez naturalnie...

    Szczerze, jak juz sie dziala zgodnie z wiara i w mysl "jak Bog da", to po co w ogole lekarze, monitoringi, suplementy, leki?
    Jesli nie da bez tego wszystkiego, to nie da, znaczy, ze cud mial sie nie wydarzyc...
    A nie wierze, ze nie chodzicie po lekarzach i nie badacie, przynajmniej te, ktore sie juz dlugi czas staraja...
    Bo osoba, ktora sie stara dwa miesiace i sie wypowiada na rozne tematy, sory ale tez jeszcze nie wie co mowi...

    Ja procz in vitro, zeby zostac matka musialam dziennie stado lekow i zastrzyki robic przez cala ciaze... jakbym liczyla na to, ze Bog da, to moglabym sie obudzic jako 60 letnia zgorzkniala staruszka, ktora nadal czeka na cud

    fabcia, ..::Butterfly::.., Poziomka25, Emilkap11 lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Luśka91 Koleżanka
    Postów: 51 19

    Wysłany: 5 lipca 2020, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie ja mam wrażenie że niektóre kompletnie nie wiedzą dlaczego kosciol nie dopuszcza metod sztucznego zapłodnienia (swiadczy o tym przekonanie że inseminację dopuszcza i ciągle wałkowanie zabijanych zarodkow). Warto o tym poczytać zanim się wchodzi w dyskusje. Nie będę o tym pisała tu bo jest masa artykułów w internecie i jeżeli ktoś naprawdę chce zgłębić temat to sięgnie po te literaturę.

    Chce też zaznaczyć że to Wy rozpetalyscie tę awanturę i nas linczujecie za odrębne zdanie. Nawet nastapilo nasyłanie na nas innych forumowiczek na innym wątku. Poklaskiwanie za "nie cackanie się z nami" :) Świadczy to o Waszej zdolności do merytorycznej, spokojnej dyskusji i o klasie.

    Dodam że nikogo nie krytykuje za in vitro i nie oceniam.

    vanessa lubi tę wiadomość

    cp (usunięcie prawego jajowodu) 01.2020
‹‹ 178 179 180 181 182 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ