O wszystkim i o niczym :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOd 16 do 25 dc, powiedział, ze to przewaznie tyle trzeba zeby nastapila pelna regulacja cykli. Wspominal, ze mial pacjentki ktore mialy rozlegulowane cykle, wlasnie trzy pierwsze. Pewnie nie jest tak u kazdej, ale dal mi od razu recepte, na 5 opakowan, wiec chyba tak zazwyczaj bywało, skoro tyle mi od razu zapisał.
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny.
Jest lepiej gorączka nieco mniejsza- w granicach 37', powoli dochodzę do siebie. Jutro idę znów na betę- mam nadzieję że odpowiednio przyrośnie.
Widzę że u Was dużo się dzieje... ja jestem tak słaba ostatnio że wpadam dosłownie na 2-3 minuty i kładę się do łóżka. Przez to nie jestem za bardzo w temacie, ale jak już nabiorę sił to na pewno nadrobię zaległości
Kwiatuszek- ta choroba brzmi groźnie- mam nadzieję że piesek czuje się lepiej!?
Trzymajcie za mnie kciuki jutro A ja cały czas myślami jestem z Wami i liczę że niedługo pojawią się na Waszych wykresach zielone kropeczki. Ściskam!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2014, 17:03
Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia
-
Ania to super że wracasz do zdrowia Bede trzymała kciuki na pewno za śliczy przyrost bety
U psiaka to choroba odkleszczowa ale juz jest coraz lepiej ale pprzez kilka dni seria zastrzykow ją czeka
Mnie dzis głowa boli po tej nocy. A jutro jade do dentystki działać dalej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2014, 17:34
-
nick nieaktualny
-
Hejka dziewuszki
Kwiatuszek to smutne, że Twojego czworonoga coś dopadło I do tego zastrzyki... Kurde kleszcze to od kilku lat istna plaga. Kiedyśa można je było załapać tylko w lesie, a teraz to i w parku i na łące... Masakra
Anulka dobrze, że czujesz się już lepiej. Trzymam ckiuki za jutrzejszy piekny przyrost bety
Aszka powodzenia z nowym wspomagaczem Oby się wszystko szybko uregulowało -
nick nieaktualny
-
Cześć kobietki.
Ja od rana już się kręcę bo musiałam zażyć leki i postanowiłam zajrzeć i zobaczyć co u Was- widzę że wczoraj było spokojnie.
Mam nadzieję, że z psiną już lepiej!! Biedna musi się nacierpieć
Ja chyba najgorsze mam za sobą- w sensie gorączki- dziś mi spadła- boję się że aż za bardzo. To wszystko jest takie świeże i wczesne że-pomimo iż staram się myśleć pozytywnie- to jakoś nie potrafię się wyluzować.
Po dzisiejszej becie będzie już coś wiadomo. Wiem że wczoraj na pewno przyrosła, bo w piatek zrobiłam sikańca- zwykłego z allegro tak dla sprawdzenia- pokazał się cień cienia, a po dwóch dniach powtórzyłam specjalnie- była dużo wyraźniejsza krecha- więc beta raczej rośnie- co mnie cieszy.
Dobra, nie zanudzam Was... idę się trochę ogarnąć i szykuje sie na wyjazd do punktu pobrań Trzymajcie kciukasy!
Udanego dzionka! U nas zimno i pochmurno jak diabli! Ale przesyłam Wam gorące uściski. Trzymajcie się kochane!
Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia
-
Hej
Ania nie zanudzasz! Wrecz przeciwnie - ciekawi nas jak Twoja fasolka sie rozwija i wierzymy, ze bedzie dobrze Kiedys na forum i gdzies w necie czytalam, ze jeśli bejbik jest zdrowy to może czołg po Tobie przejechac a Jemu i tak nic nie bedzie :)i musi tak być skoro krecha jest znacznie grubsza
Czekamy na wyniki bety!
A ja dzis spokojna noc miałam ale za to rewolucje rano. Mega ból głowy, "jeżdzenie" w brzuchu, lekkie mdłości i biegunka. Sajgon totalny, tym bardziej, ze baardzo rzadko mam takie objawy.I okropnie mi zimno. Ledwo przyczłapałam się do pracy i męcze suchą bułke
Miłego :* -
Witam
Aniu my lubimy takie "zanudzanie" Zatem nie krępuj się prosimy o więcej
Dobrze, że jest z Tobą już lepiej Trzymamy kciuki i czekamy na wyniki bety.
Widzę, że Acard bierzesz. To na zagnieżdżenie czy na co? I w jakiej dawce łykasz?
Kwiatuszek a może to jelitówka jakaś? U nas teraz panuje, bo to przesilenie wiosenne. Mam nadzieję, że szybko minie, bo musisz nabrać sił na maratony w łóżku
U mnie ciepło choć pochmurno.
Temperatura dziś nieznacznie spadła i od kilku dni czuję dziwne pobolewanie w prawym jajniku, gdzie w okolicach owulacji czułam raczej lewy. Nie wiem skąd ta zmiana. Trochę rano posmutniałam, bo dowiedziałam się, że jedna moja sąsiadka wczoraj urodziła córeczkę, a druga jest w 3 lub 4 miesiącu ciąży. Obie 3 lata młodsze ode mnie No szlak mnie trafia. Nie zazdroszczę im absolutnie, ale wkurzam się, bo wiem że ciąża tej drugiej to wpadka, a ja chcę świadomie i nie mogę zajść
Postawcie mnie do pionu, bo przecież miałam być w tym cyklu spokojna!
Miłego dnia -
Qrczaku ależ jesteś spokojna a mała złość to naturalna sprawa. Też mnie wkurza jak widze, ze jakieś młodsze ode mnie chodza już dumnie z wózkiem (mimo ze najczesciej to wpadka) a ja musze te wszystkie świństwa łykać i pić. (upss właśnie sobie przypomnialam o inofolicu ze nie wypilam jeszcze). Ja jeśli zazdroszcze to tak poztywnie, fajnie, ze maja dzidzie ale zaraz sie włącza "k**** ja tez chce!!!". Także to chyba normalna sprawa takie podejscie.
Właśnie tez zastanawiam sie czy to jelitówka czy moze papryka... duzo jej nie zjadłam ale byla piekna i słodka wiec ciekawe ile chemii w niej teraz głodna już jestem i musze wyskoczyć cos sobie kupic do jedzenia bo padne.
Do maratonów to sie wylecze bo do nich jeszcze kilka dni. @ to zazwyczaj konczy sie na dobre tak 7/8dc -
Hej.
Czekałam w kolejce chyba z 2 godziny- myślałam ze tam padnę- wieczorem się okaże jaki wynik. Jeśli będzie OK to zrobię znów w środę lub w piątek- bo niestety muszę to kontrolować- poprzednio spadła mi beta w 6 tyg i teraz jestem przeczulona. Z resztą- która kobieta w takim wypadku by nie była...
Kwiatuszek- ja jakiś czas temu też sobie pojadłam świeżej papryki i miałam rewolucję więc może to byc powód, ale to że Ci zimno to już może być jelitówka... no niestety teraz wszystko się załapuje z powietrza Więc dbaj tam o siebie!
Qrczak, biorę Acard bo zwykle przy miesiączkach miałam dużo skrzepów, a one nie sprzyjają zagnieżdżeniu więc chciałam sobie trochę rozrzedzić krew, a poza tym wyczytałam gdzieś że lepiej to wpływa na endometrium, ale nie wiem ile w tym prawdy. Czas pokaże czy mi to pomoże na dłuższą metę
Póki co Wasze kciuki mi pomogły więc trzymajcie dalej
Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia
-
Zimno to chyba dlatego, ze juz w pracy przestali grzac jeśli mężul i mama też beda mieli rewolucje to znaczy ze papryka a jak nie to cos ze mną nie tak ;P ogolnie lepiej sie juz czuje sie ok, a temp rano ksiażkowa wiec chyba bede zyla
Dziewczyny ja też miałam pełno skrzepów i po Duphastonie przestałam je mieć. Jaka uuullllga :)i podregulowanie cyklu tez mi je mniejszylo. -
Dziewczyny, moja beta w piątek wynosiła 17, a dziś 125!!! Uff... To spory przyrost minimum po 72h to 114% więc jest chyba dobrze
Jeszcze sprawdzę to w środę lub piątek a później już tylko będę czekać na USG Wasze kciuki pomagają, więc... chyba będziecie musiały je trzymać aż do końca mojej ciąży
Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia
-
Anulka super wiadomość!!! Mówiłąm, ze jak Fasolka zdrowa to jej nic nie ruszy oby tak dalej. A kiedy wybierasz sie na USG?
Co do kciuków to możemy iść na mały układ - my kciuki a Ty nam wiruski
Ja byłam u dentysty, troche mnie wymaltretowała ale kolejny w pełni zrobiony
W piątek kolejna wizyta.
Qrczak lubi tę wiadomość