O wszystkim i o niczym :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję Kwiatuszku,
z wiruskami nie ma sprawy- powysyłam tyle ile bedziecie chciały A jak zafasolkujecie to też będę trzymać kciuki
No widzę, że z tym dentystą to ostro działasz- pogratulować.
Na wizytę do lekarza albo sie zapisze prywatnie, albo poczekam na wizyte 26.04. bo mam umowioną.Chociaż najpierw muszę sobie przeliczyć na ile dni starczy mi leków. USG najwcześniej sie robi w 7 tygodniu wiec jeszcze sporo czasu zostało mi- nie wiem czy sie doczekam
Powiem Wam że w poprzednich ciążach bardzo panikowałam,jak zobaczyłam wynik testu to trzęsły mi się ręce,od razu nie mogłam spać ze stresu, tłukły mi się w głowie przeróżne myśli... a teraz jestem jakaś spokojniejsza (choć strach przed utratą nadal mi towarzyszy), ostatnie dwie noce przespałam bez problemów.
A Qrczak jak tam? Już jesteś zafasolkowana? :)Pewnie odliczasz już dni do testowania Będzie dobrze!
Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia
-
Anulka beta pięknie przyrasta, może będą bliźniaki
Cholernie się cieszę, że Ci się udało. Teraz czas na Kwiatuszka i na mnie
A Kwiatuszek ma rację, dawaj tu trochę wirusków
Odliczanie się zaczęło, ale na cuda nie liczę. Znów za mało , jakoś mi libido totanie spadło Teraz prawy jajnik nie daje mi spokoju, a wydawało mi się, że przed owulką czułam lewy i że z niego owulka była. A teraz cisza, za to ten prawy się co rusz odzywa. sama nie wiem. No ale za jakiś tydzień albo i wcześniej wszystko się wyjaśni, bo zwykle koło 9dpo dostaję plamień i tempka zaczyna spadać, więc już wiem, że @ blisko.
Kwiatuszku a jak Twoje samopoczucie? Mam nadzieję, że już lepiej -
Ufff, dobra mam, zdążyłam ale uśmiałam się bo jak otworzylam zdjecie i przewinełam strone w dół to pokazał sie napis o przesyłaniu wirusków a na obrazku widniała reklama "kumulacji lotto". Więc poprosze o kumulację w postaci bliźniaków
Qrczak to teraz Ty za kilka dni a ja 3 maja. Myślę, że pięknie to wymyśliłam, prawda? <skromny>
Ciekawe dlaczego tak te jajcorki Twoje wariują. Niby owulacjaa jest naprzemiennie to może jednak była z prawego a lewy pikał tak po prostu.
Ja w ogole nie czuje jajników ostatnio. Tylko przy owulacji pikały co mnie bardzo cieszy bo jakby tak było zawsze to bym wiedziala ze to to
A ja czuję się juz dobrze własnie objadłam sie zupki zacierkowej bo straaaaszna miałam na nią ochote od kilku dni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2014, 21:47
Qrczak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kwiatuszek789 wrote:Ufff, dobra mam, zdążyłam ale uśmiałam się bo jak otworzylam zdjecie i przewinełam strone w dół to pokazał sie napis o przesyłaniu wirusków a na obrazku widniała reklama "kumulacji lotto". Więc poprosze o kumulację w postaci bliźniaków
kwiatuszek789 wrote:Ciekawe dlaczego tak te jajcorki Twoje wariują. Niby owulacjaa jest naprzemiennie to może jednak była z prawego a lewy pikał tak po prostu.
Ja w ogole nie czuje jajników ostatnio. Tylko przy owulacji pikały co mnie bardzo cieszy bo jakby tak było zawsze to bym wiedziala ze to to
Kwiatuszek z tą owulacją to nie do końca tak jest, że ona na przemian jest raz z lewego raz z prawego jajnika. Może być przez kilka cykli z tego samego. Wszystko zależy od dojrzewania jajeczek, które będą pierwsze
Ja w tym cyklu dużo mniej czułam jajniki niż w poprzednim. Ale nie martwię się tym zbytnio. -
Qrczak niech bedzie, , taka beta u Ani to narazie trzymamy kciuki za Jej bliźniaki wyczułyśmy ze to ciąża to teraz wróżymy jej bliźniaki?
Chociaż ja po cichutku marze o dwupaku
Nie wiem czy ja cos zle robie ale nie chce mi czasami cytowac całych wiadomości, i jak chciałam zacytować wpis Qrczaka o tym ze dla Ani bliżniaki to nie mogłam i tylko cytowało mi 2 czesc posta
U mnie dzis cuuudna pogoda, słoneczko, bardzo ciepło.. ahhh lubie to
Miłego dnia dziewczynki
-
Cześć.
Jak tam- już się pozarażałyście ode mnie?
Ale jestem dziś bezsilna... wczoraj wieczorem weszłam dopisać sie do kwietnióweczek i zaraz po tym... zasnęłam. Dziś nie mogę znaleźć tego forum bo nie ściągnęłam na listwę- Qrczaku w którym z zagadnień ogólnych ono było?
Widzę ze już przypisałyście mi ciąże bliźniaczą- no ładne rzeczy Chociaż- wcale bym nie narzekała gdyby tak było- jeden poród a od razu "dwupak" do kochania
Jutro znów pójdę na betę bo temperatura mi ciągle spada- nie wiem czy po prostu po przeziębieniu wraca do "normy" czy jest to spowodowane czymś innym. Ale nawet mój mąż stwierdził że trzeba wszystkiego dopilnować.
Do lekarza też będę chciała już w tym tygodniu iść, bo muszę sie upewnić czy ta dawka leków którą biorę jest wystarczająca.
Wiecie co- zapomniałam Wam wcześniej napisać. Zauważyłam że jak zaczęłam brać 3 opakowanie inofolic to moje jajniki jakoś już mniej dawały o sobie znać- najbardziej je czułam przy 1 opakowaniu. Więc moze nie ma sie czym martwić- skoro ja ich tak bardzo nie czułam i zaszłam... dopiero po owulacji jajcory zaczęły konkretnie dawać o sobie znać. A co do owulki- zgadzam się z Kwiatuszkiem- ja gdy mam owulację to zawsze tylko z prawego jajnika- lewego rzadko czuję więc na pewno to nie jest na przemian.
Trzymajcie się dziewczyny.
Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia
-
Ja tak czytalam, ze teoretycznie jest na przemian a wiadomo ze w rezultacie pracuja jak chca.
Pewnie pierwsze dawki inofolicu były szokiem dla jajnikow i stad taka reakcja, Moze teraz juz wlasciwie pracuja skoro ja ich nie czuje w miedzy czasie a tylko przy owu.
Ania tutaj link do kwietniowek:
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/kwietnioweczki-2014-zaczynamy,2279.html
Mam nadzieje, ze spadająca tempka nic zlego nie oznacza, ale jesli beta wczoraj byla taka ladna to tak szybko by temp nie spadla jakby cos nie tak bylo. Wszystko musi byc ok wiec o czym ja bredze dobrze mówisz, że pewnie to po chorobie. Moze teraz organizm troche osłabiony jest i stad mniejsza wartość tempki. -
nick nieaktualny
-
hehe ledwo napisałam, że u mnie słońca brak, a tu zaczęło pięknie świecić.
Aniu ja mam podobnie przy braniu Inofolicu. Wcześniej przy pierwszym opakowaniu czułam non stop jajniki, a teraz już dożo mniej. Chociaż ten mój prawy po owulce ciągle pika, a to u mnie nowość Chyba faktycznie organizm na początku doznał szoku, a teraz już się przyzwyczaił do stałej porcji inofolicu i już tak nie "świruje". Oby wszystko było dobrze
Temperaturą bym się tak nie przejmowała, bo u Ciebie była choroba, więc może faktycznie teraz jak już dochodzisz do siebie, to i tempka się stabilizuje. Zaglądałaś na wykres Marzenki, o której Ci pisałam? Zobacz jak u niej skakała tempka, a też była chora i do tego na antybiotyku.aszka lubi tę wiadomość
-
aszka wrote:Ania szybko zaszłas gratulacje
Kwiatek nie pisałam o Ani, tylko o sobie.
Ja od nastepnego okresy czyli w maju bede probować moze cos sie uda
Dziękuję Aszka... no ja już tak mam że dośc szybko zachodzę, ale do tej pory nie mogłam utrzymać ciąży, więc póki co cieszę się ale tak jeszcze jakoś niepewnie, bo wszystko jest bardzo wczesne i różnie może być. Ale bądźmy dobrej myśli.
A Ty długo się już starasz?
Czuję, że maj będzie Twój
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2014, 12:10
aszka lubi tę wiadomość
Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia