O wszystkim i o niczym :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykwiatuszek789 wrote:Wspomnialam mojemu ze znowu temat dzidzi powrocil do mnie to powiedzial ze gadalismy ze rok przerwy itp i jakos dziwnie zareagowal. Chyba tez juz meczy go takie kombinowanie i zmienianie zdania w tym temacie...
-
Odebrałam wyniki dzisiejszych badan i generalnie sa w miare ok, troszke musze wzbogacic organizm o witaminki i żelazo. Ale martwi mnie prolaktyna i tsh.
TSH 2,747 μIU/ml (0,35 — 5,50)
FT4 1,02 ng/dl (0,89 — 1,76)
Prolaktyna (PRL) 20,14 ng/ml
kobiety:
nie w ciazy: 2,8 - 29,2
w ciazy: 9,7 - 208,5
po menopauzie: 1,8 - 20,3
TSH niby normie ale jesli chodzi o starania to za wysokie chyba a PRL tez niby w miare ok i juz sama nie wiem co o tym myslec -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKwiatuszek nieprawda nie ma takich wartosci To tylko gadanie bo jakis ginekolog powiedział i nastepna powtórzyla, ja chodze od ponad 14 lat do endykrynologa i ma inne zdanie a jest uznanym specjalista. A na dodatek skoro masz w normie to po co Ci lek? Zeby było gorzej?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 23:32
Qrczak lubi tę wiadomość
-
witajcie dziewczyny według mnie tak jak pisze aszka najlepiej z wynikami udać się do specjalisty każdy ginekolog leczy inaczej. na początku chodziłam do faceta był super na luzie starszy gościu ale co bym się nie zapytała zawsze odpowiadał z uśmiechem. później chodziłam do kobiety za drógą wizytą miesiączke chciałą mi wywołać cherbatkami z pokrzywy i innych cherbatek ziołowych tego typu. teraz chodzę nadal prywatnie ale pani gin jest super delikatna uśmiechnięta i zawsze wszystko mi powie. Ale tak jest ok. ja dostałam miesiączke mając 11 lat więc wcześnie a dopiero od 3 miesięcy mam w miare regularny okres gdzie wcześniej miałam nawet co 3 a nawet 4 miesiące. dopiero po 8 latach się wyregulował.4 cykl starań
1.12.2014 8tc [*]
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry:)
Kwiatuszku wyniki w normie.....i podpinam się pod Aszkę - moja endo też uważa że do 4 to nie ma paniki i to jakieś brednie są, że jakieś przedziały....ja miałam 2z kawałkiem jak zaszłam...
prolaktyną się nie martw, bo ta cholera "niemiarodajna" jest....musiałabyś być z zerowym stresem przy pobraniu krwi, a jak wiadomo samo pobranie to stresor dla organizmu....
jest dobrze.....
miłego dzionka:) -
Dzień dobry kobitki moje kochane
Widzę, że Kwiatuszek świeżo po badaniach, a ja właśnie dziś u mojej lekarz rodzinnej byłam właśnie po skierowanie na badania tarczycy, bo też mnie ona niepokoiła.
Kwiatuszku podpisuję się pod tym co piszą aszka i Malenq TSH masz w normie! Ja w 25dc miałam TSH 2,49 a jak widzisz nie przeszkodziło mi to w zajściu w ciążę. Obecnie TSH skoczyło mi do 3,17 i idąc za radą koleżanek z forum postanowiłam to skonsultować z lekarzem. Mój gin ten wynik skwitował tak: "przecież jest w normie, czego pani chce od tego wyniku?". Natomiast poprosiłam mojego A. o konsultację z żoną jego szefa (dr endokrynolog z Krakowa) i dostałam od niej ciekawą rozpiskę. O taką:
Poszłam więc dziś do mojej lekarz poprosić o skierowanie na owe badania. Ale okazało się, że lekarze rodzinni mogą jedynie dać skierowania na TSH i takie też mi wypisała. Powiedziała natomiast, że "niby" TSH w ciąży powinno być poniżej 2,5, ale to tylko teoria, a tak na prawdę to niektórzy lekarze lubią przesadzać. Jeśli nic się wcześniej nie działo (przed ciążą i staraniami), to nie ma potrzeby nic z tym robić. Tylko w Polsce lekarze tak przesadzają z ilością badań i nigdzie, na całym świecie, nie robi się badań poziomu TSH jeśli nie ma ku temu wyraźnych wskazań. To są słowa mojej doktor rodzinnej, która jest również moją byłą sąsiadką, więc znamy się także prywatnie i wiem, że nie wprowadziłaby mnie w błąd.
Oczywiście skoro już rozpoczęłam konsultacje z endokrynologiem i dostałam skierowanie choć na TSH to zrobię je i pozostałe badania, ale oprócz oznaczenia poziomu wit. D3, bo to badanie kosztuje 280zł! Za resztę, bez TSH zapłacę 81 zł. Jeśli TSh znów będzie wyższe od ostatniego wyniku, to idę do endokrynologa, jeśli natomiast się nie zmieni, i pozostałe wyniki również będą w normie, to odpuszczę sobie, bo wiadomo, że to jednak dodatkowe koszty. A ostatni miesiąc wyssał mnie z kasy całkowicie Niestety założenie pessaru, a potem jeszcze dodatkowe leki znacznie uszczupliły mój budżet A jeszcze czeka mnie badanie połówkowe, za które będę musiała zapłacić 150zł no i ten endokrynolog też prywatnie...
Nie mniej jednak już wiem, że nie ma co panikować, skoro zarówno lekarz rodzinny jak i ginekolog mówią, że wyniki mam OK to pewnie tak jest
Aszka jak Twoja owulka? Była? Mam już trzymać kciuki i nie puszczać aż do pozytywnego teściora?
Malenq ja wciąż czekam na zdjęcia Twojego małego-wielkiego szczęścia Mam nadzieję, że u was wszystko w porządku
-
nick nieaktualnyJa wlasnie tez zbadalam prolaktyne m-c temu bo biore leki inne i mi lekarz kazal powtorzyc wyszla w normie, to mowi ze ok. Ja chodze w ogole do gina w szpitalu ktory ma najwyzszy jakis poziom pod wzgledem diagnozy noworodkow, najmniejszej umieralnosci itd itd wiec skoro lekarz tam pracuje to sadze tez ze wie co mowi. I nie kazał robic po obciazeniu bo tez powiedział, że wychodza czesto niby złe wyniki a trzeba patrzec na ten pierwszy. Niemniej poki co go slucham, bo tez duzo czytam na te tematy opracowan naukowych w necie i sa zgodne z jego slowami.
Malenqa wlasnie czekamy na fotki bobo :p
Qrczak juz byla chociaz owu mi przestawił sadze ze mogł miec racje, zobaczymy czy cos wyjdzie, w kazdym razie nastawiam sie tez na inseminacje jakby co :p Dodatkowo lekarz mi zmienił dhupaston na luteine dopochwowa bo po dhupastonie miałam mdłosci w tamtym cyklu ( 3 z dupkiem) i sobie juz dzis załadowałam tabletke tyle dobrego ze nie jest to jakies mega uciazliwe, chociaz wiadomo trzeba wpechnac taka kaniule z tabletka i nacisnac tłok takze taka zabawa
Ale cena 230 za wit D jakie zdzierstwo, masakra...ja tez na inseminacje cos tam odkladam malo to malo ale zawsze cos. Ceny sa powalajace. Dobre masz wyniki tez nie wpadaj w panike, tym bardziej ze lekarze tez potwierdzaja widac ze sa rozsadni. Własnie tak wracajac do tematu kasy to cos strasznego ile to wszystko kosztuje wlasnie tyle dobrego ze np dupek kosztowal u mnie 42 zł a za luteine zapłaciłam około chyba 15 zł tyle ze mam jedno opakowanie jeszcze dupka bo mi powiedział, zeby trzymac jakby cos było ze zle reaguje na luteine. Niemniej po luteinie to mam sennosc, ale tak biore rano to jak sie budze około 8 to juz jestem wyspana. Zobaczymy na razie wykres jest sredni tzn tempki nie sa wysokie. -
Aszka wiem coś o wpychaniu luteiny, bo też ją biorę 2-3 x dziennie, a do tego jeszcze dupka Tyle, że ja niestety nie mogę przy luteinie korzystać z tego aplikatora, bo mam pessar, który czuję tuż przy wejściu do pochwy i obawiam się, że wkładając tam aplikator mogłabym niechcący ściągnąć lub przesunąć pessar. Także pozostaje mi szorowanie paluchów i jazda Sorki za szczerość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMalenqa ok to czekamy
Qrczak tak w ogole w ciazy zalecaja paluchem Orczak a wycieka Ci cos bo ja mam takie grudki białawe, troche mnie to denerwuje ale podobno to normalne przy braniu luteiny. Grunt ze mdlosci nie mam, po dupku to mialam takie mdlosci ze w ogole dopiero jadlam dosc pozno i mało bo ciagle mi było niedobrze W nastepnym cyklu to ja wezme na noc, w tym juz biore na dzien to ok, a w nastepnym zmiana, moze jak rano wstane to juz wycieknie co mialo wyciec i bedzie ok jak sie umyje.Malenq lubi tę wiadomość
-
Czekamy Malenq z niecierpliwością
Oooo, nie wiedziałam, że w ciąży są takie zalecenia. Dzięki za info. Jutro uświadomię przyjaciółkę, która też na luteinie jedzie.
Oczywiście, że mi wycieka. A zwłaszcza jak aplikuję nową tabletkę, to wycieka mnóstwo tej wcześniejszej. I to znów przez pessar, który wszystko blokuje Ale już do tego przywykłam... Tylko przy wkładaniu luteiny podkładam sobie od razu chusteczkę, żeby łapać to, co wycieka
Ja biorę luteinę rano, w południe i wieczorem, więc ciągle jest problem z wyciekami A raczej brać powinnam, bo nie zawsze aż tyle tego w siebie ładuję
A po dupku nic mi nie jest. Tzn chyba, że senność i zaparcia to wina dupka? Ale nie sądzę, nawet mi się tym razem ulotki czytać nie chciało Już mam dość tych wszystkich leków. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Malenq toś mnie pocieszyła Może i ja przez to tak szamam ostatnio wszystko co pod ręką Wcześniej tak nie miałam. O zgrozo, w tydzień 2 kg przytyłam! A wcześniej od początku ciąży tylko 3 kg. Chyba oleję dupka na kilka dni i zobaczę co z moim apetytem.
-
Dziewczyny az tak nie świruje z tym TSH ale do myslenia mi dało. To tak samo jak z innymi lekarzi i np inofolickiem czy dupkiem - sa ich zwolennicy i przeciwnicy wiec jeden gin wolalby zebym miala tsh w granicy 1-2 a dla drugiego bedzie jeszcze duzy zapas normy. Nie mniej jednak jakby bylo ciut mniej to bylabym spokojniejsza. Ale nie zamierzam nic z tym robic. A w watku o tsh bylo wiele dziewczyn ktorym gin zalecil leki przy takim wyniku.
Malenq szkoda ze dopiero we wrzesniu beda zdjecia malenstwa ale musimy uzbroic sie w cierpliwsc. Ale swoja droga ja ten czas szybko leci. Dopiero co dowiedzialyscie sie o ciazach a tu juz lada moment usg polówkoweMalenq, aszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyQrczaku ano jest ZIELARKA jest:)
a u mnie to potwierdzone, że po dupku, bo jak tylko odstawiłam, wszystko wróciło do normy i nadprogramowe kg też spadły - wodę chyba przy nim zatrzymywałam bardzo....
Kwiatkuszku..nio ja też się doczekać nie mogę, tym bardziej że będę od razu płytkę nagrywać 3D/4D i filmik i zdjęcia...to na 100% się pochwalę...bo jestem bardzo, bardzo ciekawa co u mnie siedzi....