O wszystkim i o niczym :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydla siebie czy dla faceta?Sana wrote:Hej dziewczyny

Nie było mnie trochę, wyjechaliśmy na kilka dni z narzeczonym nabrać sił na nowy cykl. Za tydzień cykl płodny
Zaczynam prowadzić wykres, szukam wspomagaczy płodności.
Polecacie coś łatwo dostępnego? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Malenq, myślę że póki co jedynym problemem jest to, że owulka mi się przesuwała albo trochę w przód, albo trochę w tył, i nie udało nam się "wstrzelić" w te najbardziej płodne dni - tak myślę po obserwacji kalendarzyka, kiedy wypadła owulka, a kiedy było serduszkowanie.
Malenq lubi tę wiadomość

Julia
07.2015 -
nick nieaktualnyKochanie to jak najbardziej zostań przy kwasie foliowym ... poobserwuj się, na własną rękę to ciężko "wycyrklować" co brać, aby nie przedobrzyć....Sana wrote:Malenq, myślę że póki co jedynym problemem jest to, że owulka mi się przesuwała albo trochę w przód, albo trochę w tył, i nie udało nam się "wstrzelić" w te najbardziej płodne dni - tak myślę po obserwacji kalendarzyka, kiedy wypadła owulka, a kiedy było serduszkowanie.
-
Dziewczyny mam takie pytanie...Śmiem twierdzić, że większość z was to mężatki (pytanie do tych po ślubie kościelnym i najlepiej z dłuższym stażem)...skoro staracie się o dzidziusia to współżyjecie "po Bożemu", czyli nie marnujecie nasienia i mąż kończy w środku.Zatem moje pytanie brzmi....Kiedy we współżyciu małżeńskim dochodzi do grzechu? Bo wiem, że na pewno wtedy, gdy facet dojdzie na zewnątrz, i chyba analny też. Skoro rozmawiacie tu o wszystkim i o niczym to powiedzcie mi o tym
Głupio mi było zapytać mamy
Ksiądz na religii o takich rzeczach nie mówił. Koleżanek też nie pytałam bo było mi wstyd. Może trochę wstydliwy temat, ale jestem ciekawa z czego się spowiadacie kochane mężatki?


-
nick nieaktualnyspowiedz jest tajemnica spowiednika i spowiadajacego i mysle, ze tak zostanie.Ona_89' wrote:Dziewczyny mam takie pytanie...Śmiem twierdzić, że większość z was to mężatki (pytanie do tych po ślubie kościelnym i najlepiej z dłuższym stażem)...skoro staracie się o dzidziusia to współżyjecie "po Bożemu", czyli nie marnujecie nasienia i mąż kończy w środku.Zatem moje pytanie brzmi....Kiedy we współżyciu małżeńskim dochodzi do grzechu? Bo wiem, że na pewno wtedy, gdy facet dojdzie na zewnątrz, i chyba analny też. Skoro rozmawiacie tu o wszystkim i o niczym to powiedzcie mi o tym
Głupio mi było zapytać mamy
Ksiądz na religii o takich rzeczach nie mówił. Koleżanek też nie pytałam bo było mi wstyd. Może trochę wstydliwy temat, ale jestem ciekawa z czego się spowiadacie kochane mężatki? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny




