Od czego zacząć badania?
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wyslalam meza na nasienie w 5cs. W 4cs mialam juz porobione wszystkie hormony i byly ok. Pierwsze 3cs to byly takie sobie po odstawieniu tabsow po 6 latach wiec na spokojnie . Teraz 6cs i mam za soba pct. 5cs odpuszczony bo mialam zabieg w narkozie. Zachodze w ciaze w Invikcie.
Wyniki meza bdb, plemnikow 680mln/4ml, niby brak uplynnienia po 1h(5cs). Flegamina, wit C1000. Monitoring w tym cyklu, przygotowana na ew. IUI jesli pct zle - pct idealne, 14 szt plemnikow w polu widzenia, po 8h 60% plemnikow zywych ruszajacych sie - czyli super Czekam na tescik, 7dpo monit i prg.
Moim zdaniem PCT warto zrobic jak najszybciej, bo koszt nie jest jakis tam powalajacy (w invikcie 90zł), a po co czekać..
Chcialam robic hsg, ale gin powiedziala ze skoro rodzilam juz i nie mialam zadnych zabiegow w obrebie jamy brzusznej to dopiero po 2 nieudanym IUI sie robi. Ale skoro pct wychodzi dobrze i wyniki nasienia ok poki co to wszystko dobrze. Jezeli sie nie uda w tym cyklu to bedziemy robic fragmentacje dna plemników i wizanie z hialuronianem.
Jestem jednak dobrej mysli
Zdecydowałam się na wybor kliniki leczenia nieplodnosci, bo wiedzialam, ze tam mnie dobrze poprowadza. Zwykly gin kazal najpierw czekac rok na powrot owulacji itp, potem po roku staran zlecac chcial badania. Popukalam sie w glowe i kilka dni pozniej bylam juz w Invikcie. Przedstawilam swoj plan, pani powiedziala ze z checia go ze mna zrealizuje i tak oto czekam na pozytywny test ciazowy Poki co bola mnie sutki, jest 3dpo Czekam na zagniezdzenie
Aaa, mam juz corcie, info w suwaczkuWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2014, 16:37
-
slash wrote:Pyska no własnie u mnie są ok, a ciąży nie ma.
Jedyne co mnie martwi to niski stosunek Lh do FSh bo mi wychodzi o,43 a to podobno oznacza nie wydolność przysadki mózgowej.
Jeszcze di kliniki nie trafiliśmy ale chyba to nas nie ominie - wszystko na to wskazuje.
Kochana mysle ze powinniscie udac sie jak najszybciej do specjalisty. On Wam dobierze specjalne leczenie i na pewno przezwyciezycie ten problem, a nie mozna powiedziec, ze go nie ma.pyska_ta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyslash wrote:Pyska no własnie u mnie są ok, a ciąży nie ma.
Jedyne co mnie martwi to niski stosunek Lh do FSh bo mi wychodzi o,43 a to podobno oznacza nie wydolność przysadki mózgowej.
Jeszcze di kliniki nie trafiliśmy ale chyba to nas nie ominie - wszystko na to wskazuje. -
Wskazaniami do badan genetycznych są:
- Straty ciąży (poronienia) w przeszłości.
- Złe parametry nasienia partnera (słabość lub brak plemników może wskazywać na wadę genetyczną).
- Polecane przed interwencją mikrochirurgiczną - mikromanipulacją (ICSI jest metodą inwazyjną, wskazana jest pewność co do jakości materiału genetycznego).
Wskazaniami do badan immunologicznych są:
- wystepowanie przeciwcial
PCT jest to test po stosunku, ktory najlepiej wykonac po 8 h po stosunku, z 2 dniowym okresem abstynencji seksualnej. Nalezy go wykonac przy monitorowanym cyklu, w okresie okoloowulacyjnym, ale przed owulacją, zeby stwierdzic czy w sluzie kobiety wystepuja przeciwciala plemnikowe. Jezeli pct okaze sie dla nas negatywny, mozna w tym samym cyklu decydowac sie na IUI. Ja bylam na to przygotowana przez wyniki nasienia meza (niby te 10% zywych po 4h - ale to bylo 68mln i miesiac temu, a jak pisalam wyzej teraz wyniki wyszly po 8h 60% zywych ruchomych), szczesliwie sie okazalo ze nie ma takiej potrzeby.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2014, 16:38
pyska_ta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
zalezy my odrazu poszlsmy do poradni leczenia nieplodnosci ja zczelismy sie starac ..a dlaczego ..bo ja czulam ze cos moze byc nie tak .. mialam rozgegulowane cykle.. a ze nigdy przed slubem praktycznie sie nie zabezpieczalismy to stwierdzilismy ze nie ma na co czekac.. sklaalismy ze staramy sie swiadomie okolo pol roku a od roku nie swiadomie
maz dostal skieroanie na nasienie ja na 3 dni do szpitala tam mi zrobili pelen komplet badan
niestety u nas wyszedl powazny problem u meza.. niestety 9iesiecy lekarznas klamal.nie bede tu owijac w bawelne ;/
reszta opisana w stopce..
Badania genetyczne - robi sie w przypadkach keidy dochodzi do wiecej niz 2 poronien, tzw KAriotyp 9 u kobiety i mezczyzny)
;ub
gdy jest rozmoznana u meza/partnera Azoospermia lub ciezka oligoozoospermia. ..
wtedy oprocz karoptypu u obojga mezczyzna robi mutacje genow CFTR i mutacje AZF
wrogosc sluz robi sie u gin w dniach owulacyjnych .. po odbyciu stosunku po ilus godzinach nie pamieam dokladnie ilu
CO do TSH, Ft3, FT4 anty TPO Anty Tg - nie wazne ktory dzien cyklu ..sa to hormony tarczycy..i nie wahaja sie w ciagu cyklu znacznie ..
wazne - przed zrobic po pierwsze cytologie , usg ( moze byc zrobone w 3 dc..choc wiadomo jelsi ma sie obfity okres lekarz go nie zrobi po porstu .. moj gin zawsze kaal miprzysc w 10-12 dc wtedy tez wszystko widac.. zarowno pecherzyki jak i mozna ocenic czy nasze endometrium jest przygotowane do zagniezdzenia -
nick nieaktualnyZ ta genetyka i immunologia do konca sie nie zgodze. Istnieja przeciwciala w organizmie kobiety, ktore "zabijaja" zarodek, ale to owszem, po poronieniu z reguly sie bada (z krwi). Dla mnie glupta, lepiej chyba wczesniej sprawdzic niz czekac na poronienie?! No, ale to zalezy od "specjalisty" lub specjalisty.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2014, 16:39
-
slash wrote:Myslałam ze to badanie PCT to z krwi się robi?
Nieee..gin mowi Ci kiedy masz , potem godzina lezenia minimum bez siusiania, wstawania itp. Podaje Ci tez gin info kiedy masz sie stawic na badanie, siadasz na fotelu, raz dwa trzy 5 sek i sie ubierasz i czekasz na wyniki. Ja mialam po godzinie, zdazylam dojechac z jednej invicty do drugiej (robilam pct o 8 rano, a na 9 mialam wizyte) i juz byly wynikipyska_ta lubi tę wiadomość
-
niestey badania genetyczne nie sa tanie..i nie kazdy leakrza da ci skierownane na nnie prywatnie kariotyp to koszt 500 zl u jednego z was
lub
skierwonie do poradni genetycznej..jak trafisz na normalnego lekarza to ci da bez problemu ..
jak cos mam namiar do takiego tyle ze w Łodzi -
nick nieaktualnyDaisy wrote:Nieee..gin mowi Ci kiedy masz , potem godzina lezenia minimum bez siusiania, wstawania itp. Podaje Ci tez gin info kiedy masz sie stawic na badanie, siadasz na fotelu, raz dwa trzy 5 sek i sie ubierasz i czekasz na wyniki. Ja mialam po godzinie, zdazylam dojechac z jednej invicty do drugiej (robilam pct o 8 rano, a na 9 mialam wizyte) i juz byly wyniki
-
pyska_ta wrote:Ach, no tak NFZ-ty i inne instytucje panstwa polskiego. Kocham, ale na odleglosc!
na szczescie nas genetyka kosztowala w sumie tylko dojazd doŁodzi..a tak wydalibybsmy 2 tys ;/
wiec mamy zaoszczedzone na biopsje
niesteyt taki kraj jak nie kombinujesz to leca w ciula ;/pyska_ta lubi tę wiadomość
-
po tym wszystkim co sobie teraz poczytałam to najchętniej już w tym cyklu poszłabym do kliniki, ale jak wspomniałam o tym mężowi, to twierdzi że jak zawsze panikuję.... ale jak się w tym cyklu nie uda to zgodził się że zaczniemy się dokładnie badać za miesiąc obyśmy nie musieli
pyska_ta, Daisy lubią tę wiadomość
-
pyska_ta wrote:Moje "ulubione" badanie. Na razie go nie mialam, ale juz sie "ciesze" na zapas. Moj maz nieswiadom zagrozenia, moze to i lepiej?
No jak uwazasz. Mysle ze powinnas jednak namowic meza na badanie nasienia.
Mozecie odbyc normalny stosunek w prezerwatywie (byle bez jakichkolwiek substancji - plemnikobojczych, smakowych itp) i potem przelac do pojemniczka. Jezeli macie lab niedaleko to w domku to zrobicie i zawiezcie w 40 min, w temperaturze najblizszej temp. ciała (np. moze przytulic pojemniczek pod swetrem, hehe). Jesli daleko to pozostaje Wam wizyta w rozowym pokoiku
Zobacz u nas wszystko ok, maz nie pali, nie pije, a nasienia tyle ze moglby obdarowac kilku mezczyzn i stad problem z uplynnieniem bo sie same sobie w 'klatce' zamykaly i lipa nie mialy jak sie przedostac nigdzie.
Takze nie ma co zwlekać.
No co do nfz to niewarto sie w ogole wypowiadać. Najpierw rok sie starj, potem dostaniesz byc moze skierowanie na hormony na nfz, potem na cos innego i innego, az w koncu badanie genetyczne zrobią Ci przy kwalifikacji do in vitro przy 2 latach staran bez efektów + rok czekania w kolejce.
U nas np sam koszt dna plemnikow i wiazania z hialuronianem to niecały 1000zł, IUI 600, PCT 90, panel nieplodnosci to kolejny prawie 1000zł (w tym rezerwa jajnikowa i inhibina 240zł - reszta same hormony + HCV, HIV, toxo, rozyczka itp).Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2014, 16:52
-
nick nieaktualnyEmily83 wrote:po tym wszystkim co sobie teraz poczytałam to najchętniej już w tym cyklu poszłabym do kliniki, ale jak wspomniałam o tym mężowi, to twierdzi że jak zawsze panikuję.... ale jak się w tym cyklu nie uda to zgodził się że zaczniemy się dokładnie badać za miesiąc obyśmy nie musieli
-
nick nieaktualny
-
ja powiem tak..
jak para dopiero zaczyna sie starac to spokojnie mozna odcekac kilka cykli.. i nie narzucac na siebei od razu wyszkich badan,.. zrobic ctologie , ogolnie badanie gin.. spr cz nie ma nadzerk..
chyba kazda z nas czuje ze cos moze byc nie tak..
nie polecam odrazu robic mega wypasnych badan bo tylko czlowiek sie blokuje..jelsi jednak zaczynamy podejrzewac ze cos tam nie gra warto zrobic podstawowe badania z kriw u kobieyty a u faceta badanie nasienia..jak wyjda ok.. nie ma co sie stresowac
Daisy lubi tę wiadomość