Od listopadowego testowania do letniego rozwiązania ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Melduje się po prenatalnych! 😊
Bobasek prawie 6 cm, słyszałam serducho -158 uderzeń na minutę. Nóżki, rączki, stópki w odpowiedniej ilości, żołądek na miejscu. Ogólnie wszystko bardzo dobrze. Przezierność 1,3. Czekam teraz 3 tyg na wyniki pappa i opis ryzyk od lekarza ale babeczka mówi, że nie ma się czym martwić bo wszystko wyglada super. Pobieranie krwi na test pappa miało aż trzy podejścia bo poleciało po kropelce i koniec. 🤷🏻♀️🤦🏻♀️
Ogólnie ogromna ulga! Też Wam życzę poczucia takiej ulgi po badaniach.
Powiedziała, że wyglada jej na dziewczynkę ale nie daje pewności bo trochę się wierciło także jeszcze musimy poczekać z potwierdzeniem płci. A czym dalej z badaniem tym miała większe wątpliwości co do tej dziewczynki. 😅😅😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2021, 16:39
Endzi, sandrina22, Jagodowa Mama, Baśka 89, Lady_Dior, Monika87 lubią tę wiadomość
-
Kredka wspaniale że wszystko jest dobrze ❤️ Dzidziulek już poważnych rozmiarów jest 😍
Heh pewnie się okaże za jakiś czas kto tak naprawdę tam zamieszkał 😁 Już moment i będzie drugi trymestr u Ciebie ❤️
Ja czekam tak na ten luty z utęsknieniem żeby już być bardziej spokojniejszym człowiekiem 🙏 Cieszę się że kupiłam ten detektor bo to jest dodatkowy uspokajacz😊 W czwartek muszę pojechać na badania krwi. Miałam zadzwonić do rodzinnego po skierowanie na krew i mocz i wyleciało mi to z głowy dziś... No nic zrobię prywatnie nie są to jakieś ogromne pieniądze. Może się dobiorą do mojej żyły dwa razy 🤷♀️Bo będę robić dla Endo i dla gin w dwóch różnych laboratoriach.💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Kredka ale się cieszę że wszystko ok ☺️
Ja prenatalne mam 20.01 ale po drodze 7.01 wizyta u ginekologa ☺️ Więc się cieszę bo później zleci do tego prenatalnego ☺️
Ja jeszcze chwila i też 2 trymestr zacznę.Ale to leci ☺️ praktycznie najgorsze będzie za nami 😍[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Kredka gratuluję udanej wizyty. Cieszę się, że dzidziuś cały i zdrowy 😁 Fajnie macie, że możecie tak szybko się o płci dowiedzieć. Tu u mnie nikt ci nie powie-dopiero na połówkowych a prenatalnych w 1trym.nie ma. Test NIPT jest refundowany po części - z córką płaciłam 175€ także to wielki plus ale nie ma możliwości, by dowiedzieć się jaka płeć.
Do mnie już dzwoniła położna i umówiła mnie na pierwsze usg 14 stycznia. Jeśli wszystko będzie dobrze to kolejną wizytę będę miała u ginekologa w szpitalu (tu specjaliści pracują w szpitalach, nie ma tu gabinetów jak w Pl) ze względu na trombofilię.
Niech Wasze dzidziusie rosną zdrowo 😊kredka lubi tę wiadomość
-
Kredka ! Super wieści ! Ale masz już bardziej spokojniejsza duszę. ❤️ No to rosnijcie dalej zdrowo ❤️🤰
Ja to jak patrzę na Wasze suwaczki to chyba mój dzidziuś najmłodszy z całej "bandy" a tak już bym chciała też być w 2 trymestrze 🥺 tez bym była już spokojniejsza.
Jesze teraz widzę że Lady Dior ma młodszego groszka jej ten czas się tak dłuży...
Ugotowałam zupę ogrorkową z lidlomixa 😁 takie zachcianki na kwaśne
Dziewczyny, które już macie dzieciaczki jak się czułyscie w pierwszych ciążach czy objawy mogą sugerować na płeć u nas każdy przepowiada co innego po moich objawach - jedni że chłopiec, drudzy że dziewczynka 😁
Ja nie mam żadnego przeczucia 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2021, 21:36
-
Lady Dior niestety wiem jak to jest. W pierwszej ciąży miałam to samo (byłam u gina w PL i powiedział mi jaka płeć) jak zapytałam na połówkowy w szpitalu czy potwierdza to baba kręciła nosem wielce zbulwersowana że co to za pytanie w ogóle. Prenatalnych też nie miałam bo nie było jak zrobić. 🤷🏻♀️ Także teraz korzystam! 😊
Suuuuuuper że będziesz mieć usg 14 stycznia! Bo pamietam że pisałaś że pewnie najwcześniej pod koniec stycznia. Mam nadzieje że usłyszysz same dobre wiadomości! 😊😊😊Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
Monika87 często słyszę że objawy sugerują płeć ale jak dla mnie to tylko gadanie. Np moja mama - dwie ciąże, dwie dziewczyny. Rzygała dalej niż widziała, ogólnie zero życia. Ja w pierwszej to samo, były dni że płakałam z bezsilności bo tak się fatalnie czułam, wyglądałam też marnie i urodził się chłopak.
Teraz też wymiotuje, czuje się pół żywa i niby wstępnie powiedziane że dziewczynka ale to takie niepewne jeszcze. Zobaczymy. -
Lady Dior trzymam kciuki za wizytę. Btw super, że zaglądasz na wątek i dajesz znać co u Ciebie 😘
Monika ja z synem cały pierwszy trymestr spędziłam nad porcelaną, cera fatalna, bezsenność.
Teraz z córką czasem lekkie mdłości, cera idealna ale energii nie mam w ogóle i spała bym cały czas.
Zupełnie inaczej się czuję.
W obu przypadkach przeczuwałam jaka będzie płeć 😍
Ale też zgadzam się z Kredką, że to tylko takie gadanie z tym sugerowaniem przez objawy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2021, 20:46
Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
Monika87 no ja daleko za Wami z suwaczkiem 🤪 i mimo, że mam dziecko w domu, to czas mi się tak ciągnie 🤦🏼♀️🤦🏼♀️🤦🏼♀️ w ogóle ten 1wszy trymestr jest masakryczny, bo tylko stres i czas się dłuży...
Ja z córką miałam skąpe objawy ciąży - raz zwymiotowałam w 11tc ale to bardziej dlatego, że miałam migrenę, więc to z bólu.
Dziękuję za kciuki - dam Wam znać w czwartek za tydzień 😊 Wiem, że muszę być przygotowana na wszystko ale staram się myśleć pozytywnie 😌
-
Monika, zgadzam się z dziewczynami - te objawy na płeć to bzdury. Mi wszyscy oprócz jednej koleżanki wróżyli chłopca. Czułam się rewelacyjnie, cera przepiękna, włosy lepsze. Energia do działania, ciągle gdzieś biegałam, załatwiałam. Brzuszek zgrabniutki, okrąglutki. Mam dziewczynkę ❤️.
Teraz mdli mnie wieczorami raz bardziej raz mniej, cera fatalna, brzucholek duży i jakiś taki inny zupełnie ale to akurat rozumiem, powłoki brzuszne już nie te a rodziłam nie tak znowu dawno. Zero przeczuć. Zobaczymy kiedy będzie coś widać i czy wogole. Z córką nie wiedziałam do samego porodu tak była odwrócona i skulona na usg za każdym razem. -
Jedynie co się sprawdziło (albo przypadek) to taki fakt, że podobno na dziewczynkę włoski na nogach i w innych niepożądanych miejscach rosną wolniej niż zwykle. Nie wiem czego to sprawka, hormonów zapewne ale rzeczywiście żyletki mogłam nie widzieć na oczy przez 2 tygodnie, od wizyty do wizyty ledwo co odrastały. I to było akurat bardzo spoko 😄 bo golenie łydek po 20 tygodniu to już był Meksyk 😄.
-
To nieważne, czyje dzieciątko najmłodsze a czyje najstarsze (wychodzi na to, że moje😃, testowałam 4 listopada ale nie jestem na wątku od początku). Jedyne co ważne, to że wszystko z naszymi maluchami jest w porządku 😊. Razem damy tu radę ❤️.
sandrina22, Baśka 89 lubią tę wiadomość
-
Jagodowa Mama wrote:To nieważne, czyje dzieciątko najmłodsze a czyje najstarsze (wychodzi na to, że moje😃, testowałam 4 listopada ale nie jestem na wątku od początku). Jedyne co ważne, to że wszystko z naszymi maluchami jest w porządku 😊. Razem damy tu radę ❤️.
Kiedy miałaś ostatnią miesiączkę i na kiedy masz termin porodu?
Ja 22.10 ostania miesiączka termin mam na 29.07 ale ja uważam że źle mi wyliczyli bo nigdy nie miałam 28dc tylko 26 i wedługnie termin mam na 27.07.[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Jagodowa Mama wrote:Basia OM mialam 9 października, termin na 15 lipca. Też mam częściej cykle 26 - 27 dni i też obstawiam poród na samym początku lipca lub nawet w końcówce czerwca.
Moja mama miała urodziny 15 lipca ❤️
Wybuchowe te raczki 🦞🦞🦞 😅
Niby mnie wszyscy w rodzinie mówią żebym nie urodziła 14.07 bo mama zmarła tego dnia.Dzien przed 49 urodzinami.No ale nie będę mieć na to wpływu prawda,przecież nie powiem nie dzisiaj bo ta data mi się nie podoba 🙄 ehhhh....
A ja bym chciała właśnie urodzić 14 bądź 15 lipca...coś wesołego w te smutne dni.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]