Od listopadowego testowania do letniego rozwiązania ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Już po wizycie
Wszystko dobrze, młody rośnie (potwierdzone przez lekarza 99% chłopiec ) także spokój zapanował w mojej duszy
Seksować można 🤣
Umówiłam się też na połówkowe mam 29.03 ale jeszcze przed nimi 11.03 taka konsultacja bo to za długi czas oczekiwania poskarżyłam się lekarzowi, że mnie stresują w pracy 🤣 on co wizytę pyta czy potrzebuje zwolnienia . 😁
Miłego wieczoru dziewczyny 😘😘Endzi, Lady_Dior, sandrina22, Jagodowa Mama, kredka, Baśka 89 lubią tę wiadomość
-
Monia super że wszystko dobrze 😀 Fajnie ze wiesz kto tam siedzi zazdraszczam tej wiedzy 😍
Hehe pewnie lekarz dalej zdziwiony ze nie chcesz iść na zwolnienie. Ale z drugiej strony to i ja bym poszła do pracy 😅 No do 23.03 kupa czasu chociaż nie taka tragedia ale fajnie ze jeszcze wcześniej Cię przyjmie. Przynajmniej będziesz o wiele spokojniejsza 🤗Monika87 lubi tę wiadomość
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Endzi noo to prawda - mam nadzieję, że Ty też się za niedługo dowiesz..Kiedy masz wizytę?
Tyle z nim tam gadałam, że w sumie dopiero teraz się zorientowałam, że nie dał mi żadnego skierowania na badania tj. krew i mocz. Chmmm... Chyba muszę mu napisać smsa z pytaniem.
Może zapomniał.. ?🤔🤔🤔 -
Monika gratuluję chłopca. Synki są fajne 😍
Pisałyście o telefonach. Ja mam Xiaomi i jak mi padnie też kupię. Miałam wcześniej szajsunga i nigdy więcej.
Weźcie już o tych eklerkach nie piszcie, bo mi się śniły w nocy 🤯
Ja jutro wizytuję. Najchętniej bym nie szła. Poszłabym do szpitala w lipcu urodzić dopiero 😂
Ile stresu bym sobie oszczędziła 🤔
Monika87, kredka, Baśka 89 lubią tę wiadomość
-
Sandrina też kiedyś miałam szajsunga i też nigdy więcej nie kupie🤦♀️ Okropne są 🙄
Ja bym tyle nie wytrzymała aby pójść od razu do porodu i nie wiedzieć co się tam dzieje 😳
Kciuki za wizytę i czekamy na wieści 😊
Monia super że wystawił skierowanie i nie trzeba się bardzo prosić o to.
Mi ostatnio rodzinny wystawiał na krew i mocz a teraz zrobię wszystko razem prywatnie bo to jeszcze gr krwi i toxo igg igm.. Także trochę tego jest a przynajmniej jedno w kłócie 😎 Dobrze ze luxmed ma 10% rabatu przy zakupach online😉
Mój mąż już śpi a ja coś nie mogę usnąć 🤦♀️💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Hahahah, że ja mam kolejnego samsunga z kolei, aaaale wszystkie są z serii S i chyba dlatego nie zawodzą teraz mam s20+
Sandrina o Ty odważna, ja mogłabym chodzić co tydzień
Endzi, ja rez mam teraz skierowanie jakos na więcej badań, niektóre wlasnie powtarzam juz.
Monika, pięknie, że na wizycie wszystko okej! I gratuluje potwierdzonego synka 😊 trzeba było beac na tydzień chociaz zwolenienie 😁 odpoczelabys jeszcze 5 tygodni! 🤣 ja tak odliczam 🤣
Snowflake, ja też zawsze sobie wyobrażam, jak ci ludzie q ogóle dawali radę kiedyś żyć 😅
Hej zdjęli mi ten hokter i potwierdziła się moja teza, że moje wysokie ciśnienie wynika z syndromu białego fartucha:) tzn tak powiedziała pielęgniarka jak zobaczyła odczyt, zobaczymy co napisze lekarz.
Musualam zmienić wizytę z 10 na 12.03, żeby maz mógł ze mną jechać. A może jakimś cudem go wpuszcza 🤣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2021, 06:46
-
Monika super że wizyta udana i że maluszek się już ujawnił. ☺️☺️☺️
Dziewczyny czy macie jazdy ze spinającą się macicą? Ja wczoraj miałam dramat... wieczorem mój brzuch (który zaczyna rosnąć wreszcie 😅) był twardy jak skała i aż taki boleśnie spięty. Może to kwestia tego, że trochę wczoraj pochodziłam bo zrobiłam ponad 14 tys kroków i w ogóle czułam się wieczorem fatalnie. 🤷🏻♀️
Adu No tak syndrom białego fartucha. 😁 całe szczęście, że to „tylko” to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2021, 06:55
-
Kredka mi się spina. Jak nie boli to jest ok, jak boli to może jakiś problem oznaczać. U mnie boli. Biorę luteinę od miesiąca z różnym efektem.
Z tym, że u mnie to efekt nadmiernej aktywności i nic z tym nie zrobię, bo maluchem zająć się trzeba.
Dziewczyny to nie odwaga z tym unikaniem wizyt. Po prostu teraz tyle rzeczy właśnie idzie nie tak - cukry, spinanie, bóle głowy, moje notoryczne niewyspanie, że mam mega stracha czy wszystko jest w porządku.
Btw dzisiaj się wkurzyłam i stary miał spać z młodym. Efekt był taki, że i tak ja całą noc latałam, bo młody wył a stary spał w najlepsze 🤷
Adu dobrze, że holter ok.
Snowflake podziwiam za Twój entuzjazm do wstawania o 5 😂
-
Sandrina No właśnie wczoraj to aż mnie bolało wszystko chociaż ja naprawdę jestem odporna na ból. Zapytam gina w środę i chyba zacznę brać magnez bo nospy wolę unikać. Pamietam, że w pierwszej też tak miałam i to też dość wcześnie i straszyli mnie że urodzę wcześniaka a finalnie przenosiłam 6 dni. Ale wiadomo różnie to bywa. Może faktycznie za dużo latam bo jak pracowałam to 8h na dupie przed komputerem a teraz kursuje non stop. Dziś biorę książkę i leżę. 😄
Sandrina współczuje tego całego stresu. To się tak wszystko skumuluje i potem aż strach iść do lekarza. 😕
Snowflake skasuj post o nadawaniu dziecka w paczkomacie zanim się mops dojedzie. 🤣🤣🤣 a tak serio, sama czasem bym to chciała zrobić 😂😂😂
Snowflake, Jagodowa Mama lubią tę wiadomość
-
Snowflake wrote:A ten entuzjazm to taki przez łzy 😂🤪 bo co mam zrobić. Nie myślcie, że ja z pokorą to biorę na klatę, bo niestety nie. Powkurzam się z rana, wypiję kawę i jakoś zaczynam funkcjonować.
Snowflake, miałam kilka lat w takim trybie.. pamiętam to, i cieszę się, że potem było zupełnie inaczej...!
Kiedyś, jak w poprzedniej pracy otwierałam swoje biuro o godz 8, pracowałam tam sama i musiałam być punktualnie, a najlepiej 10, 15 minut przed - mój M wtedy pracował często poza miastem, i ja, żeby zdążyć dzieci rozwieść komunikacją miejską do żłobka i przedszkola rano (wszystko było w 3 różnych częściach miasta - dom, placówki-moja praca), to musiałam wstać o 5.30 i o tej godzinie budzić dzieci, zrobić im normalne śniadanie, kaszkę, czy coś..
Nooooo... to nie było łatwe, ale jak człowiek musi to da radę zawsze, bo nie ma innego wyjścia!
Teraz bardzo doceniam to, że M pracuje w tym samym mieście i wyjeżdża "tylko" 2 razy w tygodniu, a ja mam pracę w dzielnicy niedaleko od domu
sandrina, a gin nie kazał ci brać magnezu na te spinanie brzucha?
Nie wiem, jaka pogoda u was, ale u mnie dzis rano deszcz zamarzał na kurtce !! Takiego czegoś jeszcze nie widziałam. Oczywiście na ulicy zrobiła się szklanka w 5 minut..Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2021, 09:28
-
Cześć wszystkim 😉
Sandrina zobaczysz że wszystko z dzidzią będzie dobrze pomimo Twojego niewyspania i szalejących cukrów i innych dolegliwości.
Co do starego to mocny sen ma chłop 😅
Snowflake mieszkanie samemu bardzo ma swoje plusy. My niestety sami sobie z gotowaliśmy ten los godząc się aby mieszkać w tym domu z dziadkami i go remontować. Jest przepisany na męża a my w sumie dostaliśmy dach nad głową i piękną działkę za opiekę nad nimi. Wiadomo coś za coś 😏 Śmiać mi się chce bo babcia już z 7 lat jak nie więcej mówi że będzie umierać 😅 I zawsze jak tak mówi to śmieje się z niej że tak babcia gada gada a nic z tego nie wychodzi 😂 Nie żebym była złośliwa tylko tak się nabijam. No ale dziadkowie mają przeszło 80 lat i w sumie dobrze się trzymają 😉
Co do wysłania małego w Paczkomacie to pewnie nie tylko Ty masz taką ochotę 😂
Adu efekt białego fartucha zawsze nam podwyższa ciśnienie 😂 Najważniejsze że to było to a nie problemy z ciśnieniem.
A jakie to jest uczucie ze spinającą się macicą? Ja czasem czuje tylko ciągnięcie. I na ostatniej wizycie kazała mi na to brać magneb6 3x1.
Kredka może i Ty spróbuj z tym magnezem na pewno Ci nie zaszkodzi. Chociaż to może był faktycznie efekt przemęczenia w Twoim przypadku.
Annamaria podziwiam Cię za taką jazdę z dzieciakami jeszcze bez samochodu 😳 Moja szwagierka też często gęsto sama musi dzieciaki rozwieść i sama do pracy na 7 tyle że ona ma samochód to duże ułatwienie jest bo mąż jeździ często w delegacje i wraca tylko na weekendy.
Także podziwiam 😊 Co do pogody to u nas dzisiaj lekko na plusie w nocy było - 11 stopni. Mam nadzieję że ta pogoda co wczoraj oglądałam przyniesie już nam wiosnę. A deszcz nie pada jak na razie u nas. Tam uważaj na siebie żebyś telemark nie zrobiła przypadkiem 🙄
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Endzi, dziś nigdzie nie idę, dopiero po dzieci, ale to już z M i samochodem
Uciekam od kompa, sterta prania sama nie trafiła jakoś od 3 dni do szafy... idę stawić temu czoła