Od listopadowego testowania do letniego rozwiązania ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady ja jak jeździłam do mojej małej do szpitala to ona przez te dwa tygodnie w większości tylko spała. Ciężko było trafić aby była rozbudzona. Myślę że to po prostu ten taki początkowy czas jest wtedy dzieci tylko jedzą i śpią i robią w pampersa. Taki ich urok raczej.
Annamaria dobrze że nie posłał Cie już do szpitala tylko dał czas do tego 41 tygodnia. Przynajmniej jeszcze pobędziesz w domu na spokojnie.
Sandrina współczuję sytuacji w domu i jelitowki. Dobrze że Was to ominęło z małą. Co do wycia dzieci to ja pamiętam jak moja siostra mi się rozwyla jak była mała. Tyle że ona miała już prawie 3 lata. Tak wyla że nie szło jej uspokoić ani ja ani ciocia nie mogłyśmy sobie z nią dać rady aż w końcu zasnęła z tego wszystkiego. Także dzieci chyba czasem mają takie swoje afery..
Adu trzymam kciuki aby dzisiaj dłużej pospala Nadusia. Raczej pogoda temu sprzyja bo moja wczoraj i dzisiaj ma jakieś takie długie drzemki. Super ze udało Wam się ogarnąć na NFZ bioderkami i to w ekspresowym tempie. Tak Zuzik to jest przytulas ale nie wiem czy to ona potrzebuje tych przytulasów czy to my tak ją lubimy tulić 😁 No my też zazwyczaj używaliśmy gumek po za tym gdy brałam te nieszczęsne tabletki. No ale przez ostatnie 2 lata to ich wgl nie używaliśmy i się człowiek odzwyczaił trochę 😁
Mój cukierek śpi sobie słodko. Ta pogoda jest sprzyjająca spaniu i nie tylko jej bo i chyba ja sama zaraz komara przytnę. Ostatnio mam takie parcie na słodkie że nie wiem co mi się zrobiło 🙈 Dobrze ze nie mam w domu żadnej czekolady bo bym pochłonęła całość.. No mój ma urlop od 13 września i chcieliśmy gdzieś pojechać wykorzystać ten bon tylko chłop się nie może do końca zastanowić gdzie 😅
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
No właśnie moja jak się obje to i nawet 1/4 wyleci czy to podczas odbijania czy chwilę po.
Wczoraj cały dzień był płacz, bo chyba za dużo zjadła, a dziś nawet na bioderkach się nie obudziła i śpi prawie cały czas.
A jeszcze zapytam. Po pierwszym porodzie, okres dostałam po 28 dniach. Teraz nie dostałam, ale od około 26 dnia po porodzie boli mnie brzuch okresowo czy to w dzień czy w nocy. Ma któraś z Was tak?
Bo już się boję, że znowu coś jest nie tak.
Po tym porodzie bardzo mnie bolał brzuch podczas zwijania macicy przy karmieniu. Normalnie przy wstawaniu zginało mnie, a po 2 tygodniach wyszedł wielki skrzep.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2021, 19:31
M&M -
Snowflake
Moja też czasem jak zmienię pampersa po godzinie to muszę wziąć pionowo by jeszcze raz odbiła.
Przy pierwszym porodzie komplikacje były w trzeciej fazie. A potem wszystko elegancko. Poczekam do wizyty już.
Ja też w niedzielę jak wyjechałam z dziewczynami o 11 to wróciłam przed 20.M&M -
Snowflake podziwiam że tak razem z Annamaria ogarniacie tyle dzieciaczków 😍 To nie lada wyzwanie na prawdę 🙂 Heh no po całym takim dniu to czasami człowiek myśli tylko o łóżku i spaniu 🥴
Martoszka na pewno lekarz się wypowie lepiej na ten temat. Ale tak na prawdę teraz możesz dostać miesiączkę dopiero jak skończysz karmić także nie jest powiedziane ze ma być jak w zegarku. Pamiętaj każda ciąża inna i każdy połóg też inny.
Ja mam dzisiaj wyprawę życia bo jedziemy z Zuzką na szczepienie i tylko we dwie. Mąż ma drugie zmiany ale powiedziałam sobie ze dam radę i muszę dać radę. Po za tym jak będzie okej to może jeszcze uda mi się do mojej mamy pojechać może na trochę. Tak liczę na to bo noc nie była u nas wesoła to może ona trochę się Zuzką zajmie albo dziewczyny. Chociaż cycek i tak ją mam tylko z mlekiem 🙈💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Snowflake ja też tak bardzo was podziwiam! Super jesteś mama zorganizowana 😁
Endzi, kciuki! Kurcze ja też mam ustawiony termin szczepienia, że będę sama z Nadia, już się boje! A jeszcze sama z nią q ogóle nie jeździłam no ale sobie poradzimy, musimy.
Mała spi sobie teraz, byłyśmy na spacerze, ale mimo tego, że stwierdziłam, że dam jej mm jeśli będzie płacz O jedzenie to i tak szybko wróciliśmy. Ctcek nie wchodził w grę, bo zimno jest! No i ona cyca je wiecznie. a tak dostala butelkę i przynajmniej na syrenie nie wracałyśmy. 🙊
W ogóle to jestem zawiedziona pogoda. Musze zupełnie inne rzeczy jej kupic, bo ona nadal 56, 62 to raczej wszystko luźne jeszcze, a fu zimno. A ja 56 i 62 to cienkie wszystko, głównie krótkie rękawy. Musze jej dokupić jakieś komplety dresów. Na dwór kupilam kombinezon dresowy z kappahl, to spoko, to założę na body i starczy.
Za tydzień mamy chrzciny, mam dla niej sukienkę i sweterek, a chyba Musze poszukać jeszcze jakiejś kurteczki 🤦♀️ -
Endzi dasz radę. Ja już dwa razy byłam sama z dziewczynami. Mój mąż jeszcze ani razu nie był nigdzie z nami.
Więc nie jest to problem. Wczoraj bioderka w niedzielę pojechałam do rodziców, to też wyprawa życia, bo 30km i do tego na cały dzień, więc zamiast małej torby musiałam wziąć dużą, by zmieścić dziewczyny. A że pogoda teraz zmienna to i długie rękawy i krótkie. Do tego wózek. Ale dałyśmy radę sobie super.
Za to wczoraj i dzisiaj starsza ma biegunkę. Myślałam, że to od borówek, ale dzisiaj to już niemożliwe. Więc dziś już dwa razy kąpiel miała, dużo wody i ojciec teraz po pracy pojechał po coś na zatrzymanie. Oby młodsza tylko nie złapała
Tylko czy to możliwe 🤷♀️M&M -
Endzi wrote:
Annamaria dobrze że nie posłał Cie już do szpitala tylko dał czas do tego 41 tygodnia. Przynajmniej jeszcze pobędziesz w domu na spokojnie.
Endzi, aż się cofnęłam do sowjego wpisu, ale widzę, ze skrótowo pisałam.. On CHCIAŁ mnie wepchnąć jutro, czyli w czwartek, dokładnie w dniu terminu do szpitala..!
Pytam się go, jakie sąwskazania medycznie - on, że nie ma, ale by tak wolał. Pytam co będą robić tam planowo - on, obserwacja no i za kilka dni, mniej więcej w 41 tc jakieś próby wywoływania.
No to wiecie.... żeby tydzień leżeć w szpitalu tylko ot tak sobie, to ja nie mam zgody. I to kłopot z opieką dla dzieci na tyle dni, i mi się nie uśmiecha to.
Dlatego ja sama zdecydowałam, że pójdę tylko później
I jak było na szczepieniu, ok?
adu, no zmiana pogody jest konkretna... ja musiałam do torby do szpitala dorzucić czapeczkę, bo jak czasem zawieje to aż brrr.. I kombinezonik dresowy mi się suszy własnie, bo w samym bodziaku i kocyku raczej wyjścia nie widzę..
Snowflake, i tak dzielna jesteś, super ogarniasz! Dzieci wybawione i szczęśliwe, jest dobrze
Pytałaś czy ja jestem gotowa.. w sumie tak z rana najbardziej jestem gotowa, a pod koniec dnia, gdzieś tak między 19 a 20... to już myślę tylko o tym, że "yyyyyyy, w sumie to mogę się jeszcze jedną noc wyspać..." i tak widzisz... wierzę, że samo się zacznie kiedy ma, jestem ciekawa
Dziś mój M mówi, że przywiezie mi pizze wieczorem po której już dwa razy rodziłam, taką ostrą więc kto wie girls... czy to nie bedzie TA NOC
Martoszka, albo biegunka, albo ta paskudna jelitówka/rotawirus jaki krąży po Polsce. Wszędzie padają i dzieci i dorośli, albo wymioty, albo biegunka. Współczuję jeśli to to...
I jeśli to ten rotawirus, to nie podawałabym NIC na zatrzymanie, bo będziecie się bujać z tym dłużej.. każdy wirus musi wyjść z organizmu, czy to jedną czy drugą stroną.. dawałabym probiotyki w kropelkach i pilnowałabym nawadniania. -
Martoszka, współczuję biegunki. Dla Ciebie taka wyprawa to nic trudnego, bo masz już jedno dziecko, ale dla nas póki co jest kosmosem, mimo, że "tylko" jedno.
Annamaria, ja też zle zrozumiałam w takim razie, dobrze, ze się z nim dogadałaś, bp leżeć żeby leżeć to bez sensu, zwłaszcza jak Ty masz inne dzieci.
Trzymam kciuki w takim razie za magiczne właściwości pizzy!
Dziewczyny, nie nie pytan, podmienili mi dzidcko 🤣 spala 3,5h i sama ja obudziłam, bp się kręciła więc wzielam ja na jedzenie i teraz znowu mi usnęła pod cyckiem po 30 minutach jedzenia 😅 czyżby skończył się skok 😅Endzi lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja znowu tak na szybko. Korzystam, że mój z Zosią w sklepie a ja siedzę z Sebastianem w aucie 😂
Adu, Endzi rozumiem, że wybudzałyscie swoje pociechy i dawałyście pić i bez problemu piły ❓ U nas dramat od wczoraj, bo Sebastian bardzo mało pije a ja nie wiem czemu. Nie jest żółty, choć białka ciut są zażółcone ale skóra naprawdę ok. Nawet jak jest rozbudzony, to zrobi parę łyków i albo zasypia albo po prostu nie chce. Mogę tak trzymać butelkę a on ani łyka, tylko rozgląda się. Już zmieniałam butelki ale to widocznie nie to. Powiem Wam, że tego się nie spodziewałam 🤦🏼♀️🤦🏼♀️🤦🏼♀️🤦🏼♀️ Czy on z tego "wyrośnie" i zacznie normalnie pić 🤷🏼♀️❓ -
Adu niby ma w ciągu doby wypijać 450-500ml tak 70-80 ml co 3godz. Różnie nam to wychodzi 🙄 Właśnie zaraz będę go karmić i oby dobrze zjadł i dał się matce wyspać 😂
W ogóle jestem w szoku, że nie wyszły mi rozstępy. Naprawdę pod koniec ciąży praktycznie się nie smarowałam (a i ogólnie smarowałam się mało) także bardzo się cieszę.
Dostałyście zastrzyk w udo na obkurczanie się macicy❓ To chyba jakaś nowość w Nl, bo nie miałam przy Zosi. Zaraz po samym porodzie pani wkuła mi się w udo a ja jeszcze w takim amoku, że nie wiedziałam co to właściwie się dzieje 😂
Jejku my już piszemy o naszych dzieciach, mleko, kolki, drzemki🤪 Przecież niedawno byłyśmy w ciąży 🤪Endzi lubi tę wiadomość
-
Lady ja miałam zastrzyk z oksy na obkurczanie ( w wenflon wprowadzony) i teraz, i poprzednio. Że niby po nim łożysko szybko się rodzi🤔
Snowflake suszona śliwka 😂 Ja z kolei mam kratkę- podłużne rozstępy po Belzebubio, poprzeczne po Adolfinie. Można w kółko i krzyżyk grać 🥴
Btw chyba pójdę w weekend się na covid zaszczepić . Akurat w punkcie blisko domu szczepią Johnsonem. Tylko muszę mamę namówić żeby przyszła też w niedzielę, coby stary z dwójką sam nie został.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2021, 22:16