Od październikowych dwóch kresek do letnich szczęść
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia_i_Niki wrote:Hej można dołączyć??💔 Aniołek - 05.11.2018 - 7tyg
👩🏼
✅ TSH 1,170 μIU/ml,
✅ FT3 3,40 pg/ml,
✅ FT4 1,18 ng/dl,
✅ Toxoplazma gondi IgM 0.2 COI,
✅ Toxoplazma gondi IgG <0.1IU/ml,
✅ OB 4.0 mm/h,
✅ Glukoza 4,81 mmol/l,
✅ Morfologia -> leukocyty 4,90.
✅Progesteron,
✅Cytologia (grupa II),
✅Prolaktyna 10,00
✅FHS 9,63
✅LH 7,54
✅Estradiol 75,10,
✅Testosteron 30,50.
🧔🏼:
✅FSH 5,05
✅ LH 7,59
✅Testosteron 570
✅TSH 1,569
✅Prolaktyna 11,86.
❌Morfologia 1%
💊kwas foliowy
,,Ciężko jest czekać na coś, co może się nigdy nie przydarzyć. Ale jeszcze ciężej jest z tego zrezygnować, kiedy wiesz, że to jedyna rzecz, której pragniesz" -
[QUOTE=
Dzis byłam w rossmannie, kupiłam te testy i mam dosyć, mam dosyć kupowania tych testów co miesiąc, sikania i tego rozczarowania. To już 10 cykl starań, nie wiem jak dają radę te kobiety, które staraja się kilka lat. Podziwiam i bardzo szanuję. Ja mam ochotę się poddać. Dodatkowo boję się badań, boje się, że coś może wyjść tak jak przy usg tarczycy. Zastanawiam się czy chcę przez to przechodzić. Choć bycie w ciąży jest takie piękne, tego się nie zapomina. Mam wrażenie, że moj organizm domaga się ciąży, bo o pragnieniu posiadania jeszcze jednego dziecka nie wspomnę.
Dzis umówiłam nas do ośrodka adopcyjnego...[/QUOTE]
Jak byłam w 10 cs czułam się podobnie 🙂 teraz jestem w 13 CS i chyba po raz pierwszy od roku czuje się taka spokojna i pogodzona że co ma być to będzie. Myślę że ta niecierpliwość bierze się stąd że tyle się czeka na ten moment kiedy będzie u boku odpowiednia osoba i można już starać się o potomstwo a tu znowu schody. W moim przypadku tak właśnie jest. Zawsze wiedziałam że chcę mieć dzieci ale trochę mi zajęło zanim spotkałam swoją drugą połówkę a ty kolejny kamień milowy wcale nie jest łatwiejsze do osiągnięcia 🙂 Trudno się z tym pogodzić. Ja musiałam się z tym oswoić. Co nie zmienia faktu że trzeba iść dalej. Już mam plan co zrobię jak pzyjdzie okres. pójdę w końcu na hsg I na kolejną wizytę do kliniki płodności spytać lekarza co doradzi w mojej sytuacji 🙂
A jeżeli chodzi o testy ciążowe robię tylko jak okres sie spóźni bo patrzenie na biel testu działało na mnie frustrująco. Do tego piję dużo wody i czasami chodzę w nocy do toalety więc z rana mieć dobrą próbkę moczu jest naprawdę problematyczne 😁
Uściskam!Majaaa, Carlina, Magda_Z lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny mam takie pytanie, w sumie wątpliwość do rozjaśnienia.. jak to jest z monitoringiem USG owulacji- wiadomo lekarz ocenia wzrost pęcherzyków i załóżmy owu była 13dc, co w takim przypadku powinien zobaczyć lekarz na USG w 14dc? Że ten pęcherzyk zniknął? Czy jak to w końcu jest?
-
agusia_246 wrote:Dziewczyny, mam chyba dość... Z jednej strony nie wierzyłam, z drugiej miałam nadzieję... Ostatnie dni temperatura dzień w dzień 36,2. Dla mnie jest wysoka bo normalnie ok 35,3 mam. Dziś mierze 19.40 35,7, 20.00 (codziennia temperatura pomiaru ) 36,1. 20.30 35,8 czyli spada mi... Jak spada, jutro wzrośnie i pojutrze @ ☹️
agusia_246, Magda_Z lubią tę wiadomość
💔 Aniołek - 05.11.2018 - 7tyg
👩🏼
✅ TSH 1,170 μIU/ml,
✅ FT3 3,40 pg/ml,
✅ FT4 1,18 ng/dl,
✅ Toxoplazma gondi IgM 0.2 COI,
✅ Toxoplazma gondi IgG <0.1IU/ml,
✅ OB 4.0 mm/h,
✅ Glukoza 4,81 mmol/l,
✅ Morfologia -> leukocyty 4,90.
✅Progesteron,
✅Cytologia (grupa II),
✅Prolaktyna 10,00
✅FHS 9,63
✅LH 7,54
✅Estradiol 75,10,
✅Testosteron 30,50.
🧔🏼:
✅FSH 5,05
✅ LH 7,59
✅Testosteron 570
✅TSH 1,569
✅Prolaktyna 11,86.
❌Morfologia 1%
💊kwas foliowy
,,Ciężko jest czekać na coś, co może się nigdy nie przydarzyć. Ale jeszcze ciężej jest z tego zrezygnować, kiedy wiesz, że to jedyna rzecz, której pragniesz" -
Esperanza wrote:Jak byłam w 10 cs czułam się podobnie 🙂 teraz jestem w 13 CS i chyba po raz pierwszy od roku czuje się taka spokojna i pogodzona że co ma być to będzie. Myślę że ta niecierpliwość bierze się stąd że tyle się czeka na ten moment kiedy będzie u boku odpowiednia osoba i można już starać się o potomstwo a tu znowu schody. W moim przypadku tak właśnie jest. Zawsze wiedziałam że chcę mieć dzieci ale trochę mi zajęło zanim spotkałam swoją drugą połówkę a ty kolejny kamień milowy wcale nie jest łatwiejsze do osiągnięcia 🙂 Trudno się z tym pogodzić. Ja musiałam się z tym oswoić. Co nie zmienia faktu że trzeba iść dalej. Już mam plan co zrobię jak pzyjdzie okres. pójdę w końcu na hsg I na kolejną wizytę do kliniki płodności spytać lekarza co doradzi w mojej sytuacji 🙂
A jeżeli chodzi o testy ciążowe robię tylko jak okres sie spóźni bo patrzenie na biel testu działało na mnie frustrująco. Do tego piję dużo wody i czasami chodzę w nocy do toalety więc z rana mieć dobrą próbkę moczu jest naprawdę problematyczne 😁
Uściskam!
Jestem wdzieczna, ze jest tu tyle mądrych kobiet. Dziękuję 😙Esperanza lubi tę wiadomość
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
Dziękuję za przyjęcie podczytuje was od sierpnia, wtedy zaczęliśmy starania o 3 maleństwo... Za wszystkie trzymam bardzo kciuki, może i wasze nam trochę pomogą
Aktualnie to nasz 3cs- 15dc, testować będę 11.10. Cykle 29dniowe.
Z córką ciąża w 1cs.
Z synem w 2cs.
Myslelismy, że szybko zaskoczy, a tu niespodzianka 🤷♀️ niestety o mierzeniu temp nie ma u mnie mowy, ponieważ pracuje na 3 zmiany... Z badań szyjki i obserwacji śluzu wynika, że szczyt był 25 🤔 dziś kłują jajniki i prawy i lewy... Zaczynam głupieć z tymi wszystkimi obserwacjami 😂
Dzisiejszy test owu jest kompletnie negatywny... Wczorajszy w sumie nie wiem, bo ta kreska nie jest taka gruba 🤷♀️ to mój pierwszy cykl z testami, więc może podpowiecie... Czy wczorajszy można uznać za pozytywny? I dzisiejsze kłucia to owulacja 🤔
https://naforum.zapodaj.net/b0cb32cc45eb.jpg.html
Przed staraniami byłam na tabletkach anty... -
Kate28 wrote:Nie wiem jak to do końca jest ale podobno najlepiej temperaturę mierzyć jest o tej samej godz rano, zaraz po przebudzeniu. W ciągu dnia temperatura się wacha i nie jest miarodajna. Ja już od 3 miesiecy nie mierze temperarury. Jest to dla mnie zbyt stresujące... Za dużo niepotrzebnie analizowałam,stresowałam się że może być już po ovulacji itd.
Też tak to zrozumiałam że podobno tylko temperatura zmierzona zaraz po przebudzeniu po co najmniej 4h snu jest miarodajna. Do tego w ideale powinna być mierzona zawsze o tej samej porze. -
U mnie 15dc i testy nadal negatywne 😠 Myślałam, że po porodzie choć coś zmieni się na lepsze ale widzę, że chyba i tym razem moje owulacje będą późne 😐 Nigdy mnie tak kurwica nie brała w oczekiwaniu na owulację🙈
Sylwia _i_Niki widać, że wzrósł Ci poziom lh ale to jeszcze negatyw. -
abrakadabra wrote:Jesli ovu to musza być obie takie same, tez wcześniej robiłam ale nie ma sie co nimi sugerować. Najlepiej monitoring i bedzie wszystko wiadomo
A możesz podpowiedzieć kiedy w takim wypadku najlepiej się wybrać do lekarza? Czy w tym miesiącu ma to jeszcze sens? -
Abrakadabra apropo monitongu-kokoszka31 wrote:Dziewczyny mam takie pytanie, w sumie wątpliwość do rozjaśnienia.. jak to jest z monitoringiem USG owulacji- wiadomo lekarz ocenia wzrost pęcherzyków i załóżmy owu była 13dc, co w takim przypadku powinien zobaczyć lekarz na USG w 14dc? Że ten pęcherzyk zniknął? Czy jak to w końcu jest?
-
Lady_Dior wrote:U mnie 15dc i testy nadal negatywne 😠 Myślałam, że po porodzie choć coś zmieni się na lepsze ale widzę, że chyba i tym razem moje owulacje będą późne 😐 Nigdy mnie tak kurwica nie brała w oczekiwaniu na owulację🙈
Sylwia _i_Niki widać, że wzrósł Ci poziom lh ale to jeszcze negatyw. -
kokoszka31 wrote:Dziewczyny mam takie pytanie, w sumie wątpliwość do rozjaśnienia.. jak to jest z monitoringiem USG owulacji- wiadomo lekarz ocenia wzrost pęcherzyków i załóżmy owu była 13dc, co w takim przypadku powinien zobaczyć lekarz na USG w 14dc? Że ten pęcherzyk zniknął? Czy jak to w końcu jest?
kokoszka31 lubi tę wiadomość
-
sandrina22 wrote:Ja jak chodziłam na monitoring to np w 10 dc był pęcherzyk a w 14dc ciałko żółte lub/i płyn w zatoce Douglasa. No i brak pęcherzyka.
No właśnie, bo byłam do tej pory tylko raz na monitoringu i po domniemanej owulacji lekarz powiedział że pęcherzyk zniknął i tyle. Zapytałam o ciałko żółte, a on mi na to że nic takiego na tym etapie nie będzie widać.. i trochę jestem skołowana. W tym mc jestem zapisana ponownie żeby zobaczyć co tam słychać, dlatego draze temat.. -
Sylwia_i_Niki to może dziś owulacja była 😉 Robisz testy 2x dziennie ❓ Raz dziennie to za mało, bo łatwo przeoczyć pik. Jeśli do wczoraj ciemniał a w dodatku zrobiłaś test raz w ciągu dnia, to duże prawdopodobieństwo, że dziś owulacja jest 😉
-
kredka wrote:Esperanza właśnie ja też od jakiegoś czasu czytałam forum i postanowiłam dołączyć bo pamietam jak dużo wsparcia tu dostałam i jak bardzo mogłam czerpać z doświadczenia innych dziewczyn podczas starania się o pierwszego malucha i już później w czasie ciąży.
Często bliskie nam osoby nie do końca rozumieją naszych emocji a tu zawsze znajdzie się jakaś dobra dusza. 🙃
Zgadzam się w 100% 🤗 razem jest raźniej! 💪 -
Lady_Dior wrote:Sylwia_i_Niki to może dziś owulacja była 😉 Robisz testy 2x dziennie ❓ Raz dziennie to za mało, bo łatwo przeoczyć pik. Jeśli do wczoraj ciemniał a w dodatku zrobiłaś test raz w ciągu dnia, to duże prawdopodobieństwo, że dziś owulacja jest 😉
Robiłam raz dziennie o 16... Już zaczęłam się martwić, że może w ogóle jej nie mam 😒 2 pierwsze cykle po odstawieniu anty susza jak nie wiem co, w tym ładny płodny śluz więc mam jeszcze nadzieję... jak nie uda się w tym to wezmę dwa głębsze wdechy i w przyszłym pójdę na monitoring, bo mnie nerwy zjedzą...
No nic leżę i czekam na męża w takim razie 😎 -
Esperanza wrote:Jak byłam w 10 cs czułam się podobnie 🙂 teraz jestem w 13 CS i chyba po raz pierwszy od roku czuje się taka spokojna i pogodzona że co ma być to będzie. Myślę że ta niecierpliwość bierze się stąd że tyle się czeka na ten moment kiedy będzie u boku odpowiednia osoba i można już starać się o potomstwo a tu znowu schody. W moim przypadku tak właśnie jest. Zawsze wiedziałam że chcę mieć dzieci ale trochę mi zajęło zanim spotkałam swoją drugą połówkę a ty kolejny kamień milowy wcale nie jest łatwiejsze do osiągnięcia 🙂 Trudno się z tym pogodzić. Ja musiałam się z tym oswoić. Co nie zmienia faktu że trzeba iść dalej. Już mam plan co zrobię jak pzyjdzie okres. pójdę w końcu na hsg I na kolejną wizytę do kliniki płodności spytać lekarza co doradzi w mojej sytuacji 🙂
A jeżeli chodzi o testy ciążowe robię tylko jak okres sie spóźni bo patrzenie na biel testu działało na mnie frustrująco. Do tego piję dużo wody i czasami chodzę w nocy do toalety więc z rana mieć dobrą próbkę moczu jest naprawdę problematyczne 😁
Uściskam! -
Kate28 wrote:Nie wiem jak to do końca jest ale podobno najlepiej temperaturę mierzyć jest o tej samej godz rano, zaraz po przebudzeniu. W ciągu dnia temperatura się wacha i nie jest miarodajna. Ja już od 3 miesiecy nie mierze temperarury. Jest to dla mnie zbyt stresujące... Za dużo niepotrzebnie analizowałam,stresowałam się że może być już po ovulacji itd.Ona+On - wszystkie wyniki w normie
02.20 Lewy jajowód niedrożny
19.09.20 - I IUI ☹️🍷
12.11.20 - II IUI 🍷
31.01.20 - III IUI 🍺🍺🍺🍺
02.2021 Spadek jakości nasienia - ruchliwość 0%, morfologia 1%
04.2021 morfologia 11%, ruchliwość A+B 76% 💪💪💪✔️✔️
Oboje - suplementacja plus dieta i ruch✔️✔️
Gameta Gdynia:
04.21 AMH 1,31 ng/ml (duży spadek - 03.20 prawie 4 ng/mol)
TSH, FT3, FT4 ✔️
Plan:
Długi protokół:
Ovulastan ✔️
Gonapeptyl Daily ✔️
Bemfola ✔️
Menopur ✔️
Mensinorm ✔️
21.06.21 punkcja 🍀🍀
Mamy 4 komórki
26.06.21 transfer 4.1.1. 😭
27.07.21 transfer 3.1.1. 😭
30.08.21 transfer 4.2.2. 😭
Mamy ❄️ 2.1.2 ostatnia... Najważniejsza... ❤️
Plan - immunologia i... Znów zacząć wspólnie cieszyć się małymi rzeczami, uśmiechać się do siebie nawzajem...
ANA1 dodatnie
Następnie: ANA3, KIR, HLA-C, CBA, IMK -> Paśnik ?