Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja pier..ole nawet nie wiem jak Cię pocieszyć 3mam kciuki za AZ - będziesz Mamą Ziziu , a OA niech sobie wsadzi takie procedury ... mogli chocby warunkowo Was zakwalifikowac i np obserwować męża na warsztatach, blizej go poznać ... po prostu dać szansęNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Zizia bardzo mi przykro. Brak słów na to co się dzieje.
Ja jestem 6 tyg po wizycie w domu i dzwoniłam tam i nas nie omawiali jeszcze. Babka chyba sprawdzała kiedy będą nas omawiać i Mam dzwonic za tydzień..zizia_a lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Zizia przykro mi strasznie, ale nie poddawajcie się, trochę oddechu i spróbujcie gdzieś indziej. Poza tym jeszcze AZ Was czeka, przygotuj się dobrze. Tylko nie poddawajcie się, nie zniechecajcie się też do adopcji, wszędzie pracują niestety tylko ludzie. Bedziecie jeszcze rodzicami! Nie zniechecajcie się!!! Tuli mocno. Trzymajcie się razem!
PS. Odmowę kwalifikacji powinniście otrzymać na piśmie z uzasadnieniem. Masz prawo tego się domagać.zizia_a lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZiziu... nawet nie wiem co napisać... Uważam, że ten ośrodek jest jakiś nienormalny chyba ! Komuś się coś ubzdurało ... Bardzo mi przykro.
Tylko nie rozumiem po jakiego grzyba chcą o tym porozmawiać... Ja bym nie chciała tam jechać i znowu być poddana obróbce psychologicznej skoro to i tak nic nie zmieni ...
Trzymam kciuki za AZWiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2017, 11:11
zizia_a lubi tę wiadomość
-
Zizia, u nas w grupie na warsztatach była para, która też miała odroczone warsztaty. Oni z tego powodu, że oboje są bardzo spokojni, wręcz zamknięci w sobie. Ona cały czas płakała. On ją pocieszał.
Jak z nimi rozmawialiśmy to powiedzieli zgodnie, że odroczenie ich wtedy to bardzo dobra decyzja była. Na spokojnie wszystko przemyśleli, jakoś się zebrali i jeszcze raz przystąpili do kwalifikacji, którą już otrzymali.
Przyznali sami, że wtedy to nie był ich czas mimo iż wtedy dla nich świat się zawalił.
Nie piszę tego, żeby Cię pocieszyć czy bronić kogoś z OA. Po prostu jak patrzę z perspektywy czasu na wszystkie spotkania, na cały ten czas to naprawdę trzeba pogodzić się ze stratą. Nie ważne czy stratą, że nie możemy mieć dziecka czy stratą po innej bliskiej osobie.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine...tylko, że oni czepiają się że mój mąż nie okazuje emocji, a żałoba po teściowej to taka dodatkowa rzecz..ja uważam że z nim jest wszystko ok..zdarza mu się płakać..złościć..wkurzać..itp..nie robi tego na okrągło, nie złości się co tydzień..jest mega spokojny..ja jestem narwana w naszym związku..myślałam że tutaj sie uzupełniamy..
a ta para po ilu sie zgłosiła do ośrodka do ponownej kwalifikacji??musieli iść na jakaś terapie albo coś?? -
Zizia, nie jestem psychologiem i nie będę oceniać ale widocznie uznali, że jeszcze nie pogodził się ze stratą mamy.
Para o której wspominałam dostala kwalifikację parę miesięcy po pierwszej odmowie. W sumie zgłosili się na jesień 2015, a my w lutym 2016 i wylądowaliśmy razem na szkoleniach w marcu 2017.
Patrząc, że już jest czerwiec to proponowałabym zgłosić się do nich zaraz po wakacjach. Albo i nawet z początkiem sierpnia żeby nie tracić czasu Wiem, że to cholernie ciężkie ale czym są 2-3 miesiące w oczekiwaniu na dziecko przy tylu latach walki? Wierzę w Was i wierzę, że będziecie wspaniałymi rodzicami.
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/