Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
zizia_a wrote:Opu, Jagodzianka super by było jakbysmy były razem..ale ja nie wiem co z tego wyjdzie:( bardzo sie obawiam
Jagodzianka z której strony masz 100 km? bo ja tez mam tyle dojeżdżam z małopolski
O to ja z drugiej strony;p jestem spod czestochowy.. mamy tu osrodki w czestochowie, bytomiu, sosnowcu, katowicach.. ale wszedzie czeka sie nawet po 5 lat.. jedynie pisza ze w wodzislawiu wszyscy chyba do roku dostali malenstwo.. dzwonilismy teraz ale pani kierownik ma rodzine u siebie i za godz mamy znow zadzwonic. Tym razem dzwonil maz i zapytali go czy chce adoptowac z zona -
nick nieaktualny
-
opu wrote:Jagodzianka my z opola dojezdzamy
Zizia ja tez sie niepokoje zwlaszcza po telefonie i info ze list moze byc nawet za pol roku zeby sie tak nie nastawiqc ze to szybko nastapi
A to jaka jest kolejnosc? Najpierw pierwsza wizyta, i co pozniej? Zawozi sie dokumenty? Umawia sie wtedy znow na konkretny dzien czy tylko sie przywozi komplet dokumentow i zostawia? I co pozniej? Czeka sie na list kiedy testy i badania? -
nick nieaktualnyPrawie. Po tej rozmowie z kierownikiem wypelnia sie dokumenty ( druki ktore oni mają swoje) potem czekasz na list - zaproszenie na spotkanie organizacyjne na ktore dowozisz reszte, wybierasz termin testow jaki ci pasuje itd. W liscie wszystko jest opisane co w kolejnych etapach będzie się działo. My juz miesiac czekamy na list, mam nadzieję cichą, że jeszcze w tym roku go dostaniemy ( chocby list, spotkanie moze byc w styczniu ) mam schize, że mi do skrzynki nie wrzuca, awizo się zawieruszy wiecie - poczta nasza kochana ...
-
opu wrote:Prawie. Po tej rozmowie z kierownikiem wypelnia sie dokumenty ( druki ktore oni mają swoje) potem czekasz na list - zaproszenie na spotkanie organizacyjne na ktore dowozisz reszte, wybierasz termin testow jaki ci pasuje itd. W liscie wszystko jest opisane co w kolejnych etapach będzie się działo. My juz miesiac czekamy na list, mam nadzieję cichą, że jeszcze w tym roku go dostaniemy ( chocby list, spotkanie moze byc w styczniu ) mam schize, że mi do skrzynki nie wrzuca, awizo się zawieruszy wiecie - poczta nasza kochana ...
Jak fajnie kiedy ktos jest bardziej do przodu i moze sie podzielic jakimis informacjami.. rozumiem ze sie denerwujesz, ja dopiero sie umowilam na wizyte a juz prawie po scianach chodze. Strasznie pobudzona jestem..
A z poczta tez bede wymyslac bo jestem swiezo po przeprowadzce i jeszcze nawet skrzynka pocztowa nie wisi. Ale jutro juz tego dopilnuje!
-
opu wrote:Prawie. Po tej rozmowie z kierownikiem wypelnia sie dokumenty ( druki ktore oni mają swoje) potem czekasz na list - zaproszenie na spotkanie organizacyjne na ktore dowozisz reszte, wybierasz termin testow jaki ci pasuje itd. W liscie wszystko jest opisane co w kolejnych etapach będzie się działo. My juz miesiac czekamy na list, mam nadzieję cichą, że jeszcze w tym roku go dostaniemy ( chocby list, spotkanie moze byc w styczniu ) mam schize, że mi do skrzynki nie wrzuca, awizo się zawieruszy wiecie - poczta nasza kochana ...
Kurcze, to też trochę dziwne, że trzeba czekać na ten list niewiadomo ile... Mam jednak nadzieję, że szybko go dostaniecie bo juz wystarczająco długo się naczekaliście w poprzednim OA. -
Wiesz opu, ja mysle ze listy beda wysylane kiedy uzbieraja grupe na warsztaty.. teoretycznie bedzie nas juz trzy pary od bidy;p trzeba sie jakos pozytywnie napedzac..
Dla mnie ten osrodek to jak krok milowy. Przezywam to prawie jakbym zobavzyla pozytywny test.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny,
my czekaliśmy na pierwsze spotkanie w OA ok tygodnia. Spotkanie było organizacyjne, takie tam pierdoły. Dostaliśmy rozpiskę co i jak będzie po kolei o żadnym liście nie było mowy. Co ośrodek to pewnie swoje procedury. Teraz załatwiamy zaświadczenia dodatkowe o moim stanie zdrowia, muszę mieć zaświadczenie od neurologa. Liczę na to że wszystko spokojnie i pomału ogarniemy i nie damy sie im zniechęcić. Udowodnimy że jesteśmy idealnymi kandydatami. Jak my wszystkie dziewczyny tylko oni jeszcze o tym nie wiedzą jak mówi mój mąż My jesteśmy w wieku 35 ja 36 mążAsia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
nick nieaktualnyAsia zazdroszcze optymizmu jednak my z zizia teoche juz potuebowane przez inne osrodki wiec sie martimy poprostu czy historia sie powtorzy bo to okropnie boli, okropnie...
Ziziu kiedy masz rozmowe ? Mam nadzieje ze bedziemy w jednej grupiw i sie poznamy jagodzinka tez oczywiscie -
Witam nowe dziewczyny
Mmie normalnie juz dobija to czekanie na telefon kiedy szkolenia beda... normanie to jakas porazka, tyle czekac!
A czy ktos wie czy sa 3 grupy dalej czy juz 4 w sosnowcu? bo na ich stronie jest tylko ze 3 dni dluzej do 20 pracuja a tak to nie.Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
opu wrote:Ziziu kiedy masz rozmowe ? Mam nadzieje ze bedziemy w jednej grupiw i sie poznamy jagodzinka tez oczywiscie
Rozmowa 15.11 trzymajcie kciuki bo bardzo sie boje
Opu fajnie by było byc razem w grupie no ale najpierw trzeba przejść rozmowę..
Witaj asiastokrota mam nadzieje ze zarażę sie od Ciebie choć troszkę tym optymizmem
Yos mam nadzieje ze juz niedługo uzyskasz jakaś informacje
Jagodzianka a kiedy masz tą rozmowe? teraz jakoś?