Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak wiec Opu, ja Ci tam zycze zebys miala i w grudniu warsztaty ale z tego co Pani powiedziala to wynika ze dopiero w marcu, moze z koncem lutego cos ruszy. A skoro ja jestem planowana na 3 grupe to Ty pewnie na 2. Chyba ze jacys ludzie do tego czasu zrezygnuja i sie zwolnia jakies miejsca
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa wiem, dzięki. Tylko czuj, że powstaje tutaj przy okazji taki fałszywy obraz mojej osoby w kwestii oczekiwań na szkolenia. Dlatego wyjaśniam, że nie zalezy mi na tym aby szkolenia odbyły się jutro, dlatego też nie musisz mi życzyć aby sie odbyły w grudniu bo nie o to mi chodzi.
Może nie rozumiecie mnie za bardzo bo jestem poturbowana lekko na tej drodze adopcyjnej i nie rozumiecie moich obaw. -
Sysiaaaaa wrote:Jestem drogie Panie i zaczynam lekturę
Troszke tobie to zajmie
Dziewczyny wszystko bedzie dobrze, czekajcie cierpliwie na list a ja czekam na telefon odnosnie warsztatow i nie ukrywam juz mnie co bierze..
Tyle czekania, czekania, mozna oszalec!!Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
opu wrote:Jagodzianka ja powtarzam po raz kolejny i ostatni. Ja moge na szkolenia poczekac i do czerwca boje sie ze przegapie LIST ! Wiec czekam bardzo na LIST
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyopu wrote:Ja wiem, dzięki. Tylko czuj, że powstaje tutaj przy okazji taki fałszywy obraz mojej osoby w kwestii oczekiwań na szkolenia. Dlatego wyjaśniam, że nie zalezy mi na tym aby szkolenia odbyły się jutro, dlatego też nie musisz mi życzyć aby sie odbyły w grudniu bo nie o to mi chodzi.
Może nie rozumiecie mnie za bardzo bo jestem poturbowana lekko na tej drodze adopcyjnej i nie rozumiecie moich obaw.
Nigdy nie da się wejść w czyjeś buty. Wspieram -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
STORK wrote:W grudniu jadę po moje dzieciaki z AZ.
W dalszym ciągu mam wstrzymaną procedurę adopcyjną ze względu na śmierć mamy.
Zobaczy co życie pokaże Jestem dobrej nadziei.
Az super a w ktorej klinice? Trzymam mocno kciuki && -
nick nieaktualnyMag85 wrote:Tak pamietam, ale sama sobie wstrzymalas czy Oa tak zadecydowal?
Az super a w ktorej klinice? Trzymam mocno kciuki &&
AZ w Prowicie Katowice. Czekają na mnie bliźniaki od kwietnia.
Sama sobie wstrzymałam, mama zmarła pod koniec sierpnia, a mieliśmy umówiona wizytę na 5 września, więc ją odwołaliśmy i umówiliśmy się z Panią, że zadzwonimy jak już będziemy gotowi.
Trudno powiedzieć kiedy będziemy gotowi, ale pewnie zdecydujemy się na ten krok po świętach Bożego Narodzenia. W dalszym ciągu nie przerobiłam śmierci mamy, ale nie przeszkadza mi to w życiu, nie absorbuje. Funkcjonuję normalnie i nie zawalam niczego z powodu jej braku, został jednak głęboki smutek, którego nikt nie wypełni. Była wyjątkową kobietą kochającą ludzi i życie. Jej brak już pokazał jak rozpada się nasza dalsza rodzina. Długo by opowiadać.
Patrzę jednak optymistycznie, życie toczy się dalej i ja też muszę żyć dalej bo mam dla kogo.
A jak Twoje sprawy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2017, 17:38
-
Stork trzymam kciuki za Ciebie i Twoje kruszynki..btw Strasznie długo Ci trzymają bliźniaki..Mnie Powiedzieli ze maks 4 miesiące mogą trzymać..jesteś silna i dasz rade!
Opu jak list? niestety wersja mojego męza padła i listu nie mamy także czekamy cierpliwie dalej -
Dziewczyny czyli wy czekacie na list w którym będzie kiedy kolejne spotkania i kiedy będziecie miały warsztaty tak?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyzizia_a wrote:Stork trzymam kciuki za Ciebie i Twoje kruszynki..btw Strasznie długo Ci trzymają bliźniaki..Mnie Powiedzieli ze maks 4 miesiące mogą trzymać..jesteś silna i dasz rade!
Opu jak list? niestety wersja mojego męza padła i listu nie mamy także czekamy cierpliwie dalej
Zizia bo ja od kwietnia jestem w trakcie leczenia, i dopiero teraz mogę je zabrać. Planowałam we wrześniu, ale wyszło mi przewlekłe zapalenie endo.
Chyba wywołałam wilka z lasu, dzwoniły Panie i upomniały mnie, że nie mogą tyle trzymać, ale z mojej strony nie przeciągnęłam procedury nawet o jeden dzień, ciągle coś mi wyłazi.
Jestem pełna nadziei, że 23.12 odbędzie się planowany transfergosia81, amygdala, zizia_a, sylvuś lubią tę wiadomość