Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny, nie daje mi spokoju jedna sprawa. Czy przeszkodą do adopcji może być sytuacja w której na chwilę obecną pracuje tylko mąż? Ja na czas in vitro musiałam zrezygnować z pracy. Więc teraz nie jestem pewna: czy składać papiery pomimo tego że na chwilę obecną nie mam pracy czy może poczekać aż znajdę pracę i wtedy złożyć podanie? Może przesadzam i za wcześnie o tym myślę bo dopiero co zaczęliśmy stymulację do in vitro ale chciałam zawczasu wiedzieć
35 lat
2 inseminacje
2 in vitro:
02.2017 crio transfer
04.2018 crio transfer -
Cześć Dziewczyny! Dołączam do Was.
Adopcja to temat, który siedzi mi w głowie już od dobrych kilku lat. Wiem, że się zdecydujemy, jeśli wszystkie medyczne metody zawiodą. Właśnie jestem po pierwszej nieudanej procedurze ivf i znowu myśli wróciły do tematu. Moje dwie bratanice są adoptowane. To najcudowniejsze dzieci na świecie. Z rodziną jakoś mi jednak trudno poruszać te kwestie. Powiedzcie proszę, czy dużo jest papierkowej roboty na wstępie?Maggie08 lubi tę wiadomość
-
Furiatka wrote:Cześć Dziewczyny! Dołączam do Was.
Adopcja to temat, który siedzi mi w głowie już od dobrych kilku lat. Wiem, że się zdecydujemy, jeśli wszystkie medyczne metody zawiodą. Właśnie jestem po pierwszej nieudanej procedurze ivf i znowu myśli wróciły do tematu. Moje dwie bratanice są adoptowane. To najcudowniejsze dzieci na świecie. Z rodziną jakoś mi jednak trudno poruszać te kwestie. Powiedzcie proszę, czy dużo jest papierkowej roboty na wstępie?
witamy wsrod nas
no na pewno zyciorys bedziecie musieli napisac, podanie a reszta dokumentow przyniesiecie dopiero potem troche pisaniny na rozmowach i testachMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:witamy wsrod nas
no na pewno zyciorys bedziecie musieli napisac, podanie a reszta dokumentow przyniesiecie dopiero potem troche pisaniny na rozmowach i testach
W sensie rozumiem, że w formie takiej opowieści o sobie? Te formalności mnie przerażają. -
Laseczki, czytam forum od pierwszego wpisu, jestem na 50 stronie i jesteście niesamowitą skarbnicą wiedzy. O ile jeszcze rano byłam pogrążona w czarnej rozpaczy, o tyle po rozmowie z mężem i lekturze Waszych wpisów jestem w 100% podniesiona na duchu. Postanowiliśmy, że wykorzystamy materiał, który mamy w mroźni, a jak się nie uda, startujemy z procedurą. Dla mnie adopcja to naturalna kolej rzeczy, kiedy medycyna zawodzi. Muszę się przełamać i pogadać szczerze z bratem, jak to u nich wyglądało. W ich przypadku historia jest super szczęśliwa. 2 lata temu dostali 6 tygodniową dziewczynkę. Po roku jechali po jej siostrę. Obie są zdrowe i cudowne
Maggie08 lubi tę wiadomość
-
Furiatka wrote:Cześć Dziewczyny! Dołączam do Was.
Adopcja to temat, który siedzi mi w głowie już od dobrych kilku lat. Wiem, że się zdecydujemy, jeśli wszystkie medyczne metody zawiodą. Właśnie jestem po pierwszej nieudanej procedurze ivf i znowu myśli wróciły do tematu. Moje dwie bratanice są adoptowane. To najcudowniejsze dzieci na świecie. Z rodziną jakoś mi jednak trudno poruszać te kwestie. Powiedzcie proszę, czy dużo jest papierkowej roboty na wstępie?Furiatka lubi tę wiadomość
Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
nick nieaktualnyMnie kompletowanie dokumentów też nie zajęło dużo czasu.
Najdłużej zeszło się z życiorysem, pisałam na spokojnie na łonie natury - pamiętam to jak dziś, bez konsultacji z mężem.
Nasze życiorysy bardzo się różniły, mój był pełen bagażu doświadczenia i tego co mnie spotkało na przestrzeni lat, całość leczenia itd, mojego męża zupełnie inny.
On pisał o naszych podróżach, jak mnie poznał itd
No i mój mąż nie chciał przeczytać tego co napisałam ja , a ja oczywiście koniecznie chciałam zobaczyć jak on to widzi.
Furiatka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dostaliśmy dzisiaj list. Zaczynamy kurs 13 marca!!!! Mega radość
Yoselyn82, Furiatka, STORK, gosia81, Karcia lubią tę wiadomość
Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
asiastokrota wrote:Dostaliśmy dzisiaj list. Zaczynamy kurs 13 marca!!!! Mega radość
a jak rozmowy i testy?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Diagnozę mieliśmy 22 lutego. Trwała 4 godziny. Najpierw rozmowa z Panią psycholoģ i pedagog razem, potem każdy z osobna z Panią pedagog. Potem testy 275 pytań ale to pewnie wiecie. Dziwaczne te pytania. Na koniec ponowna rozmowa wszyscy razem. Nie było tak źle. Daliśmy radę
STORK lubi tę wiadomość
Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
asiastokrota wrote:Diagnozę mieliśmy 22 lutego. Trwała 4 godziny. Najpierw rozmowa z Panią psycholoģ i pedagog razem, potem każdy z osobna z Panią pedagog. Potem testy 275 pytań ale to pewnie wiecie. Dziwaczne te pytania. Na koniec ponowna rozmowa wszyscy razem. Nie było tak źle. Daliśmy radę
czyli w sumie ile spotkan mieliscie w osrodku? i do tego wizyta w domu?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Spotkań było 2 pierwsze pierwsze takie rozeznanie i diagnoza. Wizyty w domu jeszcze nie było. Podobno jest dopiero po kursie.Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
asiastokrota wrote:Spotkań było 2 pierwsze pierwsze takie rozeznanie i diagnoza. Wizyty w domu jeszcze nie było. Podobno jest dopiero po kursie.
czyli jakos inaczej jest u was. To kwalifikacje dostajecie po szkoleniach i wizycie w domu?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Tą ostateczną tak dopiero po wszystkim. U nas jest inaczej co ośrodek to inne zwyczaje i wymaganiaAsia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
asiastokrota wrote:Tą ostateczną tak dopiero po wszystkim. U nas jest inaczej co ośrodek to inne zwyczaje i wymagania
myslalam ze pierw rozmowy, testy i dopiero szkolenia jak sie dostanie kwalifikacje.Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️