X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ośrodki adopcyjne
Odpowiedz

Ośrodki adopcyjne

Oceń ten wątek:
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mowilam nikomu w pracy, i nie mam takiego zamiaru, żadna z kolezanek nie wie i poki co sie nie dowie..wie jedynie oddzialowa bo pisala mi opinie :)a oddzialowa mam fajna wiec na pewno nic nie powie..

    Reszta dowie sie jak juz bedzie po... :)

    amygdala lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3238

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wiedzą tylko moimi rodzice oraz brat męża z żoną (bo utrzymujemy bardzo dobre relacje). Reszta "świata" nie wie. Dowie się dopiero jak przyprowadzę nasze dzieci do domu. Na pytanie dlaczego nie mamy własnych odpowiem: a dlaczego wy nie macie adoptowanych?

    Mag85, amygdala, 83HOPE lubią tę wiadomość

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Poje...ci politycy.

    Tacy sa wlasnie katolicy. Ostatnio z mezem mowimy ze katolicyzm to stan umyslu....

    zeby bylo jasne jestem wierząca, ale przez to co siedzieje w i dookola kosciola odsuwam sie od niego. Czyli nie praktykująca.


    ***

    A tak z innej beczki. Mowicie w pracy ze staracie sie o adopcje ? Kiedy powidzialyscie ?
    Ja powiedzialam jeszcze przed pierwszym spotkaniem :) taka papla ze mnie. Jesli chodzi o adopcje to mam ochote rozglosic calemu swiatu. Reakcje sa rozne, juz pisalam o tym, ale to inna sprawa. Pare osob zareagowalo na prawde super, i to sa zwykle te osoby po ktorych sie nie spodziewalam :)

    7pqmag4.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    U mnie wiedzą tylko moimi rodzice oraz brat męża z żoną (bo utrzymujemy bardzo dobre relacje). Reszta "świata" nie wie. Dowie się dopiero jak przyprowadzę nasze dzieci do domu. Na pytanie dlaczego nie mamy własnych odpowiem: a dlaczego wy nie macie adoptowanych?
    Haha dobre, musze to pozyczyc :)

    Justine lubi tę wiadomość

    7pqmag4.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Szkoda słów o tych adopcjach. W innym wywiadzie jeden z "góry" odpowiedział, że lepiej żeby dziecko było polakiem niż miało rodzinę.
    No na prawde tylko pogratulowac "inteligencji".

    7pqmag4.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Tak w ogóle to zaczynam się nakręcać na tą adopcję :) Z uwagi, że chcę dwójkę to zastanawiam się jak te dzieciaki ulokuję w ich pokoju.
    Nie wiem jakie to będą dzieciaki (płeć, wiek) i nie wiem czy zdążę im wszystko kupić, a chciałabym żeby weszły na gotowe ;)
    Mowilas w OA, ze chchesz dziewczynke? Nas na razie nie pytali, jeszcze dwie rozmowy z psychologiem. Kiedy Was pytali o plec? Oprocz tego, ze potem byly oburzone:) Nam tez sie marzy corcia i zamierzam o tym wspomniec :)

    7pqmag4.png
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3238

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Mowilas w OA, ze chchesz dziewczynke? Nas na razie nie pytali, jeszcze dwie rozmowy z psychologiem. Kiedy Was pytali o plec? Oprocz tego, ze potem byly oburzone:) Nam tez sie marzy corcia i zamierzam o tym wspomniec :)

    Mówiłam, że chcę dziewczynkę ;) Oczywyście wylały na mnie kubeł brudów, no ale to świadczy o nich, a nie o mnie. Chyba na drugiej rozmowie się pytali jakie chcemy dziecko i wtedy padła nasza nieszczęsna odpowiedź ;)

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A gdzie trzeba sie udac zeby uzyskac odpis skrocony aktu malzenstwa? trzeba isc do urzedu stanu cywilnego?

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3238

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    A gdzie trzeba sie udac zeby uzyskac odpis skrocony aktu malzenstwa? trzeba isc do urzedu stanu cywilnego?

    Napewno dostałaś 2 skrócone podczas zawierania małżeństwa, a jeśli już nie masz to własnie do USC.

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Napewno dostałaś 2 skrócone podczas zawierania małżeństwa, a jeśli już nie masz to własnie do USC.

    na pewno jedno dostalam i jedno dalam jak zmienialam nazwisko do dowodu... ale zebym miala 2 tego nie pamietam...

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine tak dostalam dwa, teraz tak mysle, jedno poszlo do dowodu a jedno mam w domu. No ale musze pojsc po odpis ze to aktualne jest..

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    Justine tak dostalam dwa, teraz tak mysle, jedno poszlo do dowodu a jedno mam w domu. No ale musze pojsc po odpis ze to aktualne jest..
    Nie musisz. Skseruj te co masz i im daj. Nam tak kazali. Mysmy im dali oryginal bo mielismy 3.

    7pqmag4.png
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Nie musisz. Skseruj te co masz i im daj. Nam tak kazali. Mysmy im dali oryginal bo mielismy 3.

    mozna kserowac? myslalam ze nie..

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3238

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Nie musisz. Skseruj te co masz i im daj. Nam tak kazali. Mysmy im dali oryginal bo mielismy 3.

    Nam nawet oddali ten oryginał jak teraz sobie przypominam :)

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale ja mam dokument ze starym nazwiskiem ze biore slub..

    Mam napisane ze w dniu w usc w miescie w ktorym mieszkam zawarli zwiazek malzenski i podane jest moje imie i stare nazwisko i nazwisko meza i nic poza tym... wiec to chyba nie to... musze im dostarczyc juz jak mam to nazwisko po mezu tak?

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn na akcie slubu zawsze bedziesz miec nazwizko panienskie, no takie mialas w dniu slubu ;)
    Skseruj sobie i wez kopie i oryginal jakby co. Niczego nie musisz wyciagac z USC.

    Yoselyn82 lubi tę wiadomość

    7pqmag4.png
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Tak w ogóle to zaczynam się nakręcać na tą adopcję :) Z uwagi, że chcę dwójkę to zastanawiam się jak te dzieciaki ulokuję w ich pokoju.
    Nie wiem jakie to będą dzieciaki (płeć, wiek) i nie wiem czy zdążę im wszystko kupić, a chciałabym żeby weszły na gotowe ;)

    Justine, my też myślimy o rodzeństwie :) Ja juz w myślach mebluję ich pokój, przenoszę naszą sypialnie do innego itd. A to tyle czasu jeszcze zanim dzieci się pojawią. Ale fajnie jest tak sobie w myślach porealizować plany :D


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Mówiłam, że chcę dziewczynkę ;) Oczywyście wylały na mnie kubeł brudów, no ale to świadczy o nich, a nie o mnie. Chyba na drugiej rozmowie się pytali jakie chcemy dziecko i wtedy padła nasza nieszczęsna odpowiedź ;)
    Ja powiem po szkoleniu ;)
    A dzieci beda mialy u Ciebie wspolny pokoj czy myslisz o osobnych? Ja jestem za wspolnym, na razie musimy zmienic mieszkanie, ale i tak chcialabym zeby dzieciaki byly razem.
    W sumie to juz wiesz ze jedno z dzieci to bedzie dziewczynka, mozesz kupic jakies uniwersalne wiekowo zabawki np jakas lalke. Juz sie nie moge doczekac kiedy bede mogla pojsc na takie zakupy. Pierwszy raz to moze jak juz bedzie kurs skusze sie na jakas drobnostke dla dziecka.

    7pqmag4.png
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a w jakim programie było o tych adopcjach? Bo ja dziś poza domem jestem. Czytałam tylko jakis artykuł w necie na ten temat.


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amygdala wrote:
    Justine, my też myślimy o rodzeństwie :) Ja juz w myślach mebluję ich pokój, przenoszę naszą sypialnie do innego itd. A to tyle czasu jeszcze zanim dzieci się pojawią. Ale fajnie jest tak sobie w myślach porealizować plany :D
    Jak tam kolejne spotkanie? Nic nie pisalas. O czym bylo? Jak Wasza grupa sie integruje?

    7pqmag4.png
‹‹ 43 44 45 46 47 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ