X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ośrodki adopcyjne
Odpowiedz

Ośrodki adopcyjne

Oceń ten wątek:
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 6 lutego 2017, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdrosze Wam tego spokoju ducha. Mi sie na prawde wydawalo ze juz jest ok, do wczoraj....
    Moze to znak ze jeszcze nie powinnam isc do OA? Chyba sie zalamie jak nas odrzuca :(

    7pqmag4.png
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 6 lutego 2017, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Opu zazdroszcze.
    Amygdala identyfikuje sie z Toba. Ja unikam takich sklepow i w ogole znajomych z dziecmi, dla wlasnego komfortu. Teraz niestety bede musiala znowu to znosic, plus zachwyty tesciowej i opowiesci jakie to slodkie, moze stad ta reakcja.

    Mag, ja już pisałam Ci kiedyś, że ja te zachwyty teściowej nad wnuczkiem muszę znosić często bo mieszkamy w jednym domu. Ja rozumiem, że ona cieszy się z wnuka ale mogłaby wykazać trochę empatii i nie zadręczać mnie opowieściami o nim. Doszło do tego, że zaczęłam jej unikać i mniej z nią gadać. Wiem, że jest w tym trochę i mojej winy. Ale to jest straszne kiedy we własnym domu nie można psychicznie od tego tematu odpocząć...


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3238

    Wysłany: 6 lutego 2017, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    83HOPE wrote:
    Mag podlamala Cię ta ciąża czy fakt , że rodzina to przed Tobą ukrywala?

    Justine a Ty masz dzisiaj transfer czy przesunięty na marzec- bo tak masz w stopce ...

    Niestety przesunięty na marzec- endo po lekach zrobiło psikusa i było tylko 5,9mm. Dostałam nowe leki i czekam.

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3238

    Wysłany: 6 lutego 2017, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amygdala wrote:
    Mag, ja już pisałam Ci kiedyś, że ja te zachwyty teściowej nad wnuczkiem muszę znosić często bo mieszkamy w jednym domu. Ja rozumiem, że ona cieszy się z wnuka ale mogłaby wykazać trochę empatii i nie zadręczać mnie opowieściami o nim. Doszło do tego, że zaczęłam jej unikać i mniej z nią gadać. Wiem, że jest w tym trochę i mojej winy. Ale to jest straszne kiedy we własnym domu nie można psychicznie od tego tematu odpocząć...

    A teściowa wie o Waszych problemach i teraz o adopcji? Jeśli wie to wielki nietakt z jej strony...
    Moja teściowa też mnie wkurza, ale ona nic nie wie więc nie mogę mieć do niej pretensji.

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 6 lutego 2017, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za 3,5 godz mam psychola w OA trzeba spinac poslady.

    Justine, zizia_a lubią tę wiadomość

    7pqmag4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2017, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag kciuki mocne !

    Dzieczyny moze ja taki luz mam dlatgo ze nie mam w rodzinie malych dzieci nikomu ni kupowalam ubranek ba raz w zyciu bylam w smyku i moz jestem na etapie takim jakim wy bylyscie za im zaczelyscie sie starac :)

    Ale hola hola moje drogie :) przeciez jeszcze bedziemy te ubranka kupowac naszym dzieciom !
    Mam nadzieje ze dobrzy ludzie z osrodkow nas przeprowadza przez najtudnijsze momenty :)

    Mag85 lubi tę wiadomość

  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 6 lutego 2017, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    A teściowa wie o Waszych problemach i teraz o adopcji? Jeśli wie to wielki nietakt z jej strony...
    Moja teściowa też mnie wkurza, ale ona nic nie wie więc nie mogę mieć do niej pretensji.

    No wie, że się staramy od prawie 4 lat i nic. Więc można się domyśleć, że jest jakiś problem. Tylko o IVF im nie mówiliśmy, o adopcji wiedzą. Zresztą jak mąż powiedział teściom o adopcji to powiedział również o naszych problemach. Plansuje przeprowadzić rozmowę z nią aby oczyścić atmosferę i wyrzucić trochę tego co mnie boli ale na razie ciężko mi to idzie :)


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 6 lutego 2017, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Za 3,5 godz mam psychola w OA trzeba spinac poslady.
    Dokładnie Mag, ogarnij się trochę i do dzieła! :)


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3238

    Wysłany: 6 lutego 2017, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amygdala wrote:
    No wie, że się staramy od prawie 4 lat i nic. Więc można się domyśleć, że jest jakiś problem. Tylko o IVF im nie mówiliśmy, o adopcji wiedzą. Zresztą jak mąż powiedział teściom o adopcji to powiedział również o naszych problemach. Plansuje przeprowadzić rozmowę z nią aby oczyścić atmosferę i wyrzucić trochę tego co mnie boli ale na razie ciężko mi to idzie :)

    Tak będzie najlepiej :) Niech wie, że Cię rani takimi tekstami. Wiem, że to ciężkie bo ja też nie chwalę się problemami. Wie tylko kilka osób i obawiam się co będzie jak teściowa się dowie... Ona jest zagorzały katol (nie katolik, dosłownie katol) i może się skończyć tak, że nie będzie widzieć swoich wnuków.

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 6 lutego 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine, jak Ci dobrze, że z teściową nie mieszkasz :) Ciesz się Kochana!!!
    PS. Szkoda, że ten transfer Ci się przesunął :(, ale co się odwlecze to nie uciecze :)


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 6 lutego 2017, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Tak będzie najlepiej :) Niech wie, że Cię rani takimi tekstami. Wiem, że to ciężkie bo ja też nie chwalę się problemami. Wie tylko kilka osób i obawiam się co będzie jak teściowa się dowie... Ona jest zagorzały katol (nie katolik, dosłownie katol) i może się skończyć tak, że nie będzie widzieć swoich wnuków.
    Wspolczuje tesciowej, uwielbiam takich katoli. U mnie na szczesciebw bliskiej rodzinie nie wystepuja, gorzej w pracy. Jakby cos wyszo o ifv to moge sie spodziewac egzorcysty.

    7pqmag4.png
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 6 lutego 2017, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie w pracy to tacy fanatycy religijni, że hej. Nasz dziennik, trwam itp. Swego czasu to szefowa dawała mi nawet do czytania artykułu z naszego dziennika o klinice Novum, że tam jakieś eksperymenty na embrionach robią, krzyżują itp. Ciemnogród straszny!


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 6 lutego 2017, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amygdala wrote:
    No u mnie w pracy to tacy fanatycy religijni, że hej. Nasz dziennik, trwam itp. Swego czasu to szefowa dawała mi nawet do czytania artykułu z naszego dziennika o klinice Novum, że tam jakieś eksperymenty na embrionach robią, krzyżują itp. Ciemnogród straszny!
    U mnie jest na topie Gosc Niedzielny, tez dostalam pare artykulikow umoralniajacych :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2017, 13:58

    Justine lubi tę wiadomość

    7pqmag4.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 6 lutego 2017, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie uwazaja ze jak robisz in vitro to podpisujesz takie papiery,ze w razie jak z dzieckiem jest cos nie tak to klinika je usuwa zeby nie psuc statystyk.
    A chyba z 3 tyg temu mi mowily ze przy in vitro wszczepia sie pare embrionow a potem rodzice wybieraja ktore usunac.

    Ja sie nawet nie odzywam, bo mi sie nie chce.

    Justine lubi tę wiadomość

    7pqmag4.png
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 6 lutego 2017, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    U mnie jest na topie Gosc Niedzielny, tez dostalam pare artykulikow umoralniajacych :)

    Hihi dobre :)


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 6 lutego 2017, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    U mnie uwazaja ze jak robisz in vitro to podpisujesz takie papiery,ze w razie jak z dzieckiem jest cos nie tak to klinika je usuwa zeby nie psuc statystyk.
    A chyba z 3 tyg temu mi mowily ze przy in vitro wszczepia sie pare embrionow a potem rodzice wybieraja ktore usunac.

    Ja sie nawet nie odzywam, bo mi sie nie chce.

    Wiesz, ja też się nie odzywam, czasami dla spokoju przytakuję. Bo oni nawet nie przyjmują innych argumentow. Teże takie niestworzone historie opowiadają jak u Ciebie. Ale i tak najwięcej to o polityce gadają. Tylko pis pis i pis :D


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 6 lutego 2017, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz po.. Nie było źle.. Pierw rozmowa a potem testy.. Zostało nam na kolejne spotkanie drzewo i zestaw 100 pytań czy jakoś tak. My już umówiona wizytę na kolejne spotkanie.

    Mag85 lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 6 lutego 2017, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amygdala wrote:
    Wiesz, ja też się nie odzywam, czasami dla spokoju przytakuję. Bo oni nawet nie przyjmują innych argumentow. Teże takie niestworzone historie opowiadają jak u Ciebie. Ale i tak najwięcej to o polityce gadają. Tylko pis pis i pis :D
    Haha u mnie pis to temat rzeka, to jest ich ogromna milosc. Czasem sie we mnie wszystko gotuje, ale milcze no bo co sie bede klocic jak i tak wiedza lepiej.

    amygdala lubi tę wiadomość

    7pqmag4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2017, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezu dziewczyny gosc niedzielny :P ? Nie no u mnie w firmie tez pisiorowo ale moja kiero na szczescie normalne ma poglady ale ja tez bym trzymala jezyk za zebami jakbym wiedziala ze takie samo ma podejscie do tematu jak wasi wspolpracownicy. Wiadomo ze wiesz kto cie spali na stosie a kto nie , ale prawde mowiac te katole i pisiory to tak zaklamani ludzie ze w zyciu wiekszych nie widzialam :O my z mezem jak mamy do czy ienia z jakims za przeproszeniem skurwysynem jak np ten lekarz ktory mnie odprawil po transferze na mroz minus 20 bo on kurwa zmeczony jest ! To mowimy od razu pewni katolik ! Dla nad katolik to wiadomo szuja i menda ale o ludziach wierzacych mowimy prawidziwi chrzescijanie.

  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 6 lutego 2017, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    Ja juz po.. Nie było źle.. Pierw rozmowa a potem testy.. Zostało nam na kolejne spotkanie drzewo i zestaw 100 pytań czy jakoś tak. My już umówiona wizytę na kolejne spotkanie.
    Testy byly te same? O co pytali? Kiedy kolejne spotkanie?

    7pqmag4.png
‹‹ 52 53 54 55 56 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ