X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ośrodki adopcyjne
Odpowiedz

Ośrodki adopcyjne

Oceń ten wątek:
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni a jak skończyła się historia Twojej siostry z adopcją?


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na samym końcu już przed przystąpieniem do kursu odmówili adopcji
    i dla mnie to jest bardzo dziwne i niesprawiedliwe, bo komu jak komu, ale im dałabym dziecko (nie dlatego, że to moja siostra)
    Oboje kochają dzieci, zwierzęta. Mają duże mieszkanie, własną firmę. Są zgodnym małżeństwem, nie kłócą się.
    Po analizie stwierdzili, że wczesne doświadczenia ich wykluczają. 15 lat temu, jako nastolatek pożarł się ojcem i długo się do siebie nie odzywali. Dzisiaj jest ok., ale to ich wykluczyło.

    Teraz czekają, aż im minie 5 lat po ślubie, bo taki jest wymóg (są ze sobą 11 lat, poslubie 2)i idą do ośrodka katolickiego. Będą podchodzić jeszcze raz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 12:14

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczynam watpic czy w ogole jest sens isc na te rozmowe pierwsza, czuje ze tego nie przejdziemy i wpadne w czarna rozpacz.
    Ciekawe, ze jak "plodni" chca adoptowac to pewnie nie maja problemow, jakies zaloby i inne cuda,a my mamy wiecznie pod gorke ;(
    Amygdala dla mnie nie ma znaczenia czy urodze dziecko czy adoptuje, chce byc mama i na pewno wloze cale serce w wychowanie.

    Reni lubi tę wiadomość

    7pqmag4.png
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To rzeczywiście krzywdzące jeśli jakiś zatarg z przeszłości, już naprawiony ma wpływ na to czy pozwolić komuś zostać rodzicem czy nie. Mam nadzieję że tym razem trafią na bardziej życiowych i wyrozumiałych oceniających! Może fakt, że byli króciutko po ślubie miał też tu znaczenie. Nieważne, fajnie e chcą próbować jeszcze.


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Zaczynam watpic czy w ogole jest sens isc na te rozmowe pierwsza, czuje ze tego nie przejdziemy i wpadne w czarna rozpacz.
    Ciekawe, ze jak "plodni" chca adoptowac to pewnie nie maja problemow, jakies zaloby i inne cuda,a my mamy wiecznie pod gorke ;(
    Amygdala dla mnie nie ma znaczenia czy urodze dziecko czy adoptuje, chce byc mama i na pewno wloze cale serce w wychowanie.

    Mag nie bój się! Pójdzie Wam doskonale ☺ Naprawdę moje rozmowy były spoko, i na drugą to nawet jechałam chętnie żeby sobie pogadać z Paniami

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 12:55

    Mag85 lubi tę wiadomość


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine ja tez chcialam dziewczynke, zawsze nam sie marzyla corcia wiec myslalam ze skoro mozna wybrac to skorzystamy i spelnimy marzenie podwojnie. Ja teraz watpie czy w ogole spelnimy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 12:54

    7pqmag4.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amygdala wrote:
    Mag nie bój się! Pójdzie Wam doskonale ☺ Naprawdę moje rozmowy były spoko, i na drugą to nawet jechałam chętnie żeby sobie pogadać z Paniami
    Dzieki, my niestety jestesmy w tym osrodku co Justine wiec jak nas przetrzepia to nie wiem co wyjdzie. My sie nie klocimy w zasadzie w ogole, pomijajac moje cyrki z powodu braku dziecka.
    Edit: nie z powodu tego ze nie urodze, tylko z braku ogolnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 12:57

    7pqmag4.png
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez sie nie kłócimy w zasadzie, czasem tylko o to kto ma sprzątnąc cos :D haha.. tez myslalam skoro pytaja czy chlopczyka czy dziewczynke to znaczy ze jest to jakas wskazówka. Tez zawsze marzylam o coreczce ale chlopczyk tez moze byc, wazne zeby bylo i zeby bylo zdrowe...to jest dla mnie najwazniejsze zeby bylo i wypelnilo nasza radosc i milosc.

    Masakra z tymu pytaniami ze az takie szczegolowe, co kogo interesuje czy sie poklocilam kiedys czy nie. Kazda rodzina sie kloci i ma jakies kryzysy.. nawet panie ktore przepytuja nie raz przez to przechodzily. Pytania ktore zadaja mysle ze nie wszystkie sa na miejscu..

    Hiszpaneczka lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Dzieki, my niestety jestesmy w tym osrodku co Justine wiec jak nas przetrzepia to nie wiem co wyjdzie. My sie nie klocimy w zasadzie w ogole, pomijajac moje cyrki z powodu braku dziecka.
    Edit: nie z powodu tego ze nie urodze, tylko z braku ogolnie

    Chyba każda z nas odprawia z tego powodu cyrki i to też jest normalne! Ale też wszystkiego ze szczegółami opowiadać nie trzeba

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 13:06


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie pytan o klotnie, rodzicow itd nie boje. Jedynie martwie sie, ze sie wylozymy na podchodach czy rezygnujemy z dziecka biologicznego, bo poki co nie rezygnujemy ale zdajemy sobie sprawe ze moze go nie byc, ale chcemy adoptusia, wiec dziecko bedzie, nie zamierzam tragizowac ze go nie urodzilam.

    7pqmag4.png
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tragedia z tymi pytaniami...nawet jak się kiedyś zdecydujemy to na pewno odpadniemy . Ja na takie pytania zareaguje płaczem albo śmiechem albo się pokłoce i wyjdę;) straszny choleryk ze mnie;)
    Ps Jestem pedagogiem;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 13:23

    Reni lubi tę wiadomość

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Ja sie pytan o klotnie, rodzicow itd nie boje. Jedynie martwie sie, ze sie wylozymy na podchodach czy rezygnujemy z dziecka biologicznego, bo poki co nie rezygnujemy ale zdajemy sobie sprawe ze moze go nie byc, ale chcemy adoptusia, wiec dziecko bedzie, nie zamierzam tragizowac ze go nie urodzilam.

    Ale co kogo obchodzi czy rodzice sie kloca, zawsze jest w zwiazku ze sa nieporozumienia. To nie znaczy ze maja nas przekreslic bo ktos sie klocic.. moze oni mysla ze skoro bylo tak w domu to u nas tez tak bedzie? hmmm

    W zasadzie tez sie boje o te pytania czy rezygnujemy i czy zdajemy sobie sprawe ze mozemy wlasnego dziecka nie miec..chociaz wiadomo ze nie rezygnuje jeszcze bo zawsze jest nadzieja ze sie uda..

    Hiszpaneczka lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag pozostaje Wam pójść, być szerym i się przekonać. Jeśli coś im nie będzie pasowało to będziecie mogli wrócić po ivf. To też zależy jakie mają terminy u siebie. Może być ciężko pogodzić logistycznie stymulację, transfery itp. z rozmowami w OA i szkoleniem.


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    Ale co kogo obchodzi czy rodzice sie kloca, zawsze jest w zwiazku ze sa nieporozumienia. To nie znaczy ze maja nas przekreslic bo ktos sie klocic.. moze oni mysla ze skoro bylo tak w domu to u nas tez tak bedzie? hmmm

    W zasadzie tez sie boje o te pytania czy rezygnujemy i czy zdajemy sobie sprawe ze mozemy wlasnego dziecka nie miec..chociaz wiadomo ze nie rezygnuje jeszcze bo zawsze jest nadzieja ze sie uda..

    Ja nie powiedziałam, że rezygnuję. Powiedziałam, że naturalnie cały czas się staramy ale szanse są raczej marne i nie wykluczam, że w przyszłości zdecyduję się jeszcze raz na ivf. Przecież to nic złego. Nikt nie karze nam się tego zrzekać!


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amygdala wrote:
    Ja nie powiedziałam, że rezygnuję. Powiedziałam, że naturalnie cały czas się staramy ale szanse są raczej marne i nie wykluczam, że w przyszłości zdecyduję się jeszcze raz na ivf. Przecież to nic złego. Nikt nie karze nam się tego zrzekać!

    nie to mialam na mysli, moze zle sie wyrazilam... napisalam ogolnie bo jak czytam jakie moga byc pytania to uwazam ze niektore chyba nie na miejscu..

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 22:09

    7pqmag4.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amygdala wrote:
    To rzeczywiście krzywdzące jeśli jakiś zatarg z przeszłości, już naprawiony ma wpływ na to czy pozwolić komuś zostać rodzicem czy nie. Mam nadzieję że tym razem trafią na bardziej życiowych i wyrozumiałych oceniających! Może fakt, że byli króciutko po ślubie miał też tu znaczenie. Nieważne, fajnie e chcą próbować jeszcze.

    akurat w tym ośrodku staż nie miał znaczenia
    tym bardziej, że są ze sobą 11 lat

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, powiem Wam tak jak powiedziała mi osoba zaznajomiona z tematem adopcji "trzeba dobrze się sprzedać" zalety uwypuklić, wady zminimalizować i już ☺

    Yoselyn82, Reni lubią tę wiadomość


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nic bedzie co ma byc. Zobaczymy za niecale 2 tyg.

    7pqmag4.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 trzeba wierzyć, że się uda. Co nam innego pozostaje.
    Głowa do góry

    Mag85 lubi tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
‹‹ 5 6 7 8 9 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ