Październikowe testowanie!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Też nie mam żadnego testu, żeby nie kusiło
Kurcze, zjadłam dzisiaj moja ulubiona rybe z puszki i była tak słodka, że szok... bleee chciałabym, żeby to był kolejny objawWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 17:46
PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, IO
Ponad 2lata starań,
09.16 - pierwsza stymulacja gonalem i pregnylem,
10.16- druga próba gonal+pregnyl -
nick nieaktualny
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f6623b0c26dd.png
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 19:02
zFolwarku, She86, AJA_S, VillemoVilo, sandri_1, SusannaDean, Baranek_Aga lubią tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Paula_29 wrote:U mnie też KFC:) słone frytki najbardziej pomagały na mdłości
O matko! Mnie tez ciagnelo w ciazy do frytek - poszlam do Maca z kolezanka i zjadlam i do dzis pamietam tego pawia po powrocie do domu. Od tamtego czasu nie bylam w Mc ani innym fastfood. Cos strasznego. Jak to jednak kazda kobieta jest inna i ciaza itd...
-
Klameczka wrote:Też nie mam żadnego testu, żeby nie kusiło
Kurcze, zjadłam dzisiaj moja ulubiona rybe z puszki i była tak słodka, że szok... bleee chciałabym, żeby to był kolejny objaw
No wlasnie mnie podkusilo 11dpo z poludniowego sika i jedna kreska i juz zlapalam mega dola. Bez sensu jest robic tak wczesnie test. W pierwszej ciazy w terminie @ ledwo co kreske bylo widac u mnie a teraz oczekiwalam nie wiem czego 11 dpo
-
zFolwarku wrote:No wlasnie mnie podkusilo 11dpo z poludniowego sika i jedna kreska i juz zlapalam mega dola. Bez sensu jest robic tak wczesnie test. W pierwszej ciazy w terminie @ ledwo co kreske bylo widac u mnie a teraz oczekiwalam nie wiem czego 11 dpo
Dlatego nie kupuje. Żeby dola nie łapać... jakoś dam radę do 15:) ale dłuży się to strasznie .PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, IO
Ponad 2lata starań,
09.16 - pierwsza stymulacja gonalem i pregnylem,
10.16- druga próba gonal+pregnyl -
ZFolwarku, widocznie tak masz u mnie w ciazy z Emma 10 dpo była ładna kreska. A dzis pisałam z koleżanką. Dzis jest 18/19 dpo i testowała clearblue. Ma taką kreskę jak ja we wtorek! a ciaza ok po prostu tak jej wychodzi, nie ma sie co sugerować
Pozarlam maca i mi lepiejzFolwarku lubi tę wiadomość
-
Zawsze sie zastanawiam na tym pozytywem testu owu. Zalozmy, ze robie w poludnie i jest mocna kreska czyli pozytywny test. No i teraz te 24-36h od szczytu sie liczy przeceiz a nie od testu. Przeciez test moglam zrobic np 3h po szczycie i nigdy nie wiem kiedy ten szczyt byl/jest. Wtedy wcale nie mam juz 24 h ale mniej czasu. Wkurzajaca ta biologia
nitta32 lubi tę wiadomość
-
zFolwarku wrote:Zawsze sie zastanawiam na tym pozytywem testu owu. Zalozmy, ze robie w poludnie i jest mocna kreska czyli pozytywny test. No i teraz te 24-36h od szczytu sie liczy przeceiz a nie od testu. Przeciez test moglam zrobic np 3h po szczycie i nigdy nie wiem kiedy ten szczyt byl/jest. Wtedy wcale nie mam juz 24 h ale mniej czasu. Wkurzajaca ta biologia
a jeszcze gorzej, jak ktoś np robi test raz na dobę, załózmy o 18... i jednego i drugiego dnia jest PRAWIE pozytywny... i nie wiesz, czy szczyt był w południe, a może wczoraj w nocy i już spada... a moze to gówniane testy i teraz szczyt?
My bardzo dużo w tym cyklu i zaskoczyło, więc może to metoda -
Pianistka wrote:a jeszcze gorzej, jak ktoś np robi test raz na dobę, załózmy o 18... i jednego i drugiego dnia jest PRAWIE pozytywny... i nie wiesz, czy szczyt był w południe, a może wczoraj w nocy i już spada... a moze to gówniane testy i teraz szczyt?
My bardzo dużo w tym cyklu i zaskoczyło, więc może to metoda
My mamy miesiac rykow i krzykow po nocach przez idace czworki. Szczerze, tyle sil bysmy w zyciu nie mieli by tyle
-
Czemu nasz syn musi dzień w dzień o innych porach chodzić spać i nigdy z nim nic nie wiadomo. Dzisiaj dzień "ja tak nie chcę" i kładzenia się na podłodze z płaczem przy tym. Obudził się z drzemki chwilę po 14 i powinien już spać, a ten teraz się bawi w końcu sam, choć pół dnia go namawiałam do zabawy czymś, to jak tylko ja sie czymś zajęłam, to płacz był. Ech...
-
zakocona wrote:Czemu nasz syn musi dzień w dzień o innych porach chodzić spać i nigdy z nim nic nie wiadomo. Dzisiaj dzień "ja tak nie chcę" i kładzenia się na podłodze z płaczem przy tym. Obudził się z drzemki chwilę po 14 i powinien już spać, a ten teraz się bawi w końcu sam, choć pół dnia go namawiałam do zabawy czymś, to jak tylko ja sie czymś zajęłam, to płacz był. Ech...
O matko Taki typ albo moze sprobuj mu uregulowac dzien zeby wpadl w rytm. Ja tak zrobilam z Corka. Kazdy dzien, te same pory na te same dzialania, drzemka, posilki itd. 19 spankoPaula_29 lubi tę wiadomość