Październikowe testowanie!
-
WIADOMOŚĆ
-
zFolwarku, dzięki, poprawiłam Tak, to jest, jak ma się podobne nicki
O L4 bez powodu wypowiadać się nie chcę, bo mnie ten temat mierzi koszmarnie.
Szczególnie mając DG, gdzie o macierzyńskim nawet mogę sobie tylko pomarzyć.
Ewa, dawaj fotkę testu i po cichu gratki
ktosiowa, nie lubię -
nick nieaktualnyzakocona wrote:zFolwarku, dzięki, poprawiłam Tak, to jest, jak ma się podobne nicki
O L4 bez powodu wypowiadać się nie chcę, bo mnie ten temat mierzi koszmarnie.
Szczególnie mając DG, gdzie o macierzyńskim nawet mogę sobie tylko pomarzyć.
Ewa, dawaj fotkę testu i po cichu gratki
ktosiowa, nie lubię
-
witam
zFolwarku wrote:O matko! Mnie tez ciagnelo w ciazy do frytek - poszlam do Maca z kolezanka i zjadlam i do dzis pamietam tego pawia po powrocie do domu. Od tamtego czasu nie bylam w Mc ani innym fastfood. Cos strasznego. Jak to jednak kazda kobieta jest inna i ciaza itd...
coś w tych frytkach jest, bo wczoraj wieczorem miałam na nie takiego smaka, że uskrobałam ziemniaki i usmażyłam dwie porcje
Parę dni wcześniej też smażyłam, dwa razyWiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2016, 11:27
zFolwarku, dobuska, s1985 lubią tę wiadomość
-
a mi dzień ciężko się zaczął od samego rana boli mnie głowa nie chcę brać tabletek tak zapobiegawczo ciekawe tylko skąd ten ból głowy bo w sumie mnie bardzo rzadko mnie dopada taki ból.... a synek jak zwykle siły za 2 ma choć przeziębiony a ja jak chodzę to mózg mi skacze takie mam odczucie
-
VillemoVilo wrote:Dobuska, szkoda, że to jednak małpa. A może nie? W zeszłym cyklu też mnie wcześniej nawiedziła.
To dopiero 3 cs więc jestem spokojna. Najgorszy był 1 cykl kiedy się nie udało.
Lekarz i czas na pewno nam pomogą. A na razie mam inne zajęcie i jest jakoś tak łatwiej....
-
nick nieaktualnydobuska wrote:Podejrzewam, że to ona. Niedługo mam zamiar odwiedzić lekarza i wydaje mi się, że moja druga faza jest troszkę za krótka. Pewnie nie obędzie się bez monitoringu.
To dopiero 3 cs więc jestem spokojna. Najgorszy był 1 cykl kiedy się nie udało.
Lekarz i czas na pewno nam pomogą. A na razie mam inne zajęcie i jest jakoś tak łatwiej.... -
nick nieaktualnydobuska wrote:Zawsze też, od wielu lat piersi bolały mnie od domniemanej owulacji. Teraz jakiekolwiek objawy PMS pojawiły się od dnia tego krwawienia sprzed 3 dni.
Sama to mogę sobie teraz co najwyżej z fusów powróżyć. Nie objedzie się bez badań.
Albo jakimś cudem @ nie przyjdzie jednak. -
Ciąża potwierdzona beta 188 w poniedziałek powtórzę czy przyrost dobry
She86, zFolwarku, melmarmis, kaka470, VillemoVilo, eMM, nitta32, AJA_S, ktosiowa, emerald_m, cookiemonsterka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, Wy się znacie zrobiłam wczoraj w 6dpo progesteron i wyszedł 36, czyli powyżej normy. Biorę progesteron dowcipnie, czy to za duża dawka? Albo tak może być? DZiękuję za odpowiedzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2016, 13:28
PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, IO
Ponad 2lata starań,
09.16 - pierwsza stymulacja gonalem i pregnylem,
10.16- druga próba gonal+pregnyl -
Masakra jakaś ! Wlasnie pokłóciłam sie tak ze swoim M. Ze głowa mała. Awantura na cały blok wpadłam w taki szał. Wyszłam z domu sie przejść i ochłonąć i w momencie chwyciły mnie takie skurcze i trwają do teraz jakby mnie w środku rozrywalo. Mam nadzieje ze nie bedzie to miało wpływu na fasolkę boje sieWartości wypisane w sercu miej, nie na koszulkach ❤️
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKlameczka wrote:Dziewczyny, Wy się znacie zrobiłam wczoraj w 6dpo progesteron i wyszedł 36, czyli powyżej normy. Biorę progesteron dowcipnie, czy to za duża dawka? Albo tak może być? DZiękuję za odpowiedzi