Październikowe testowanie!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Umówiłam się na sono-hsg w tym cyklu
Madziulla, orientujesz się może jak w Trójmieście cenowo wychodzi to badanie ?
Bo ja płacę 600.. i nie wiem czy to dużo, czy mało.
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualnyNajmłodsza_staraczka wrote:Umówiłam się na sono-hsg w tym cyklu
Madziulla, orientujesz się może jak w Trójmieście cenowo wychodzi to badanie ?
Bo ja płacę 600.. i nie wiem czy to dużo, czy mało.
ja mialam na nfz i nie pomoge w tej kwesti. ja robilam badanie na kliniczniej w gdansku a skierowanie dostalam od gina do ktorego chodze prywatnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2016, 09:14
-
Madziulla wrote:ja mialam na nfz i nie pomoge w tej kwesti. ja robilam badanie na kliniczniej w gdansku a skierowanie dostalam od gina do ktorego chodze prywatnie
A długo czekałaś od skierowania na sam zabieg ?
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualnyNajmłodsza_staraczka wrote:A długo czekałaś od skierowania na sam zabieg ?
chyba zapisywalam sie w listopadzie a zabieg mialam w polowie lutego. niby duzo i nie duzo. mnie nie robiło to bo i tak bylam zablokowana lekiem visanne ktory bralam przez pol roku od wrzesnia do marca na endometrioze. wiec nie miesiaczkowalam i nie mialam cyklow wogole -
Madziulla wrote:chyba zapisywalam sie w listopadzie a zabieg mialam w polowie lutego. niby duzo i nie duzo. mnie nie robiło to bo i tak bylam zablokowana lekiem visanne ktory bralam przez pol roku od wrzesnia do marca na endometrioze. wiec nie miesiaczkowalam i nie mialam cyklow wogole
Dziękuję za odpowiedź słońce02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny trzymajcie kciuki za mojego jednego z dwóch psiurkow rodzice pojechali z nim do kliniki. Kuleje.. na kaflach łapki mu się rozjezdzaja ma swoje lata bo 13 lat ma. Jest to malutki piesek york. Jakoś sobie nie wyobrażam ze miało by go nie być. ;( chciałam po wyprowadzce na swoje mieszkanie wziąść je do siebie ale nie mam warunków 10 godz nas nie ma w domku. Nie wyobrażam sobie zeby one miały być cały dzień same. Mama nie pracuje i od małego zawsze ktoś z nimi był... heh
Wstepna diagnoza to ze cos tam z kregoslupem jest ale musza dac mu narkoze i zrobic rtg i inne badania...
Rafcio :*
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e4f34bcb5289.jpg -
Gratuluję ciążuni i tule te małpowe.
Znów zostałam nie zrozumiana. Sprawdzam szyjke 3razy dziennie o stałych porach. po prostu mnie to ciekawiło czy jeśli jest ciąża czy szyjka także wędruje w ciągu dnia. A że jest rozpulchniona to wiem17.11.17-poronienie całkowite -
jadę na betę bo nie wytrzymam, ale z drugiej strony boje się, że nic z tego nie będzie nie wiem co mam robić, miałam męzowi nie mówić dopóki nie będę pewna, ale chyba powiem nie wiem ;o
Madziulla trzymam kciuki za psiaka;(( mój miał 15 lat, ale bym bardzo schorowany mam nadzieje, że z Twoim będzie okej ;* -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDrugi piesek to Bercik ma tez 13 lat 3 lata temu przeszedl operacje usuniecia galek ocznych poniewaz mial wrzody na oczach.... cierpial bardzo ale teraz dostal drugie zycie i swietnie sobie radzi w domu na na spacerach!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e790e0d55f8f.jpg
najlepsi przyjaciele nie wiem co z drugim bedzie jak jednego zabraknie ;(
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b82926192b39.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6f8d579a3292.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2016, 10:13
AJA_S lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, trzymam kciuki by z listopadowego testowania żadna z Was nie przeniosła się na grudzień!
Mnie dziś dopadły wątpliwości i towarzyszący temu płacz. Czy beta 10 dni po 27.42 to aby nie za niska? Czy wzrośnie prawidłowo do jutra jak będę powtarzać. Straszne to jest... Myślałam że nic gorszego nie ma niż miesiąc w miesiąc czekać na 2 kreski a jak już się pojawiły to jest jeszcze gorzej.
Sorki że tak męczę ale nie wiem czy nie zwariuje do jutra. Dobrze że nie długo idę do pracy...
Gratuluję wszystkim zafasolkowanym -
nick nieaktualny