Październikowe testowanie, czyli rozpoczęcie lata z bobasem
-
WIADOMOŚĆ
-
Justyna, tak patrzę na mapę i z Zuromina do Sierpc jesr mniej więcej tyle co do Mławy i Działdowa. Może tan są lepsi specjaliści? Może w inną stronę popatrz.Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
16.09 beta 103
18.09 beta 238
22.09 beta 1361 -
Dziewczyny chyba pójdę dziś sobie palne w łeb. Jestem wyrodna matką. Ja już niewyrrzymuje nerwowo tego napięcia i starania próbowania zachęcić męża do seksu w dni plodbe. Dziś zobaczyłam pozytywny test owulacyjny i mi odwaliło. Wróciłam z pracy zrobiłam wszystko żeby w ciagu tej godzinki co się z mężem widzimy, nakręcić go na seks dziecku znalazłam zajęcie opanowała bajki na youtubie no i pokój zamknięty na klucz żeby nie było wpadki że mała znów wejdzie i starych przyłapie. Wszystko już pięknie ładnie my w trakcie a młoda się dobija do pokoju i w wzask i histerię bo ona nie zaczeka ryk, krzyk k kładzenie się na podłodze. No i czar prysł aż z tego wszystkiego tak wybuchnelam że się po niej strasznie wydarlam. I po wszystkim nie mogę się uspokoić i ciągle płacze z jednej strony że wysyłam się na dziecku a z drugiej że ja się staram łykami te tabletki zbieram kolejne kg a o seks się muszę prosi c. Po cholere mi to. Pękłam dziś do końca i chyba sobie z tym sama nie poradzę. Co prawda mąż przyszedł i się zainteresował dlaczego płacze i przytulił ale ja już mam dość 😭
Chyba przerycze całą noc. Sorry że się Wam tu wpieprzylam ale musialam się komuś wygadac. 😭2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
Ignissa wrote:Justyna, tak patrzę na mapę i z Zuromina do Sierpc jesr mniej więcej tyle co do Mławy i Działdowa. Może tan są lepsi specjaliści? Może w inną stronę popatrz.
Ignissa lubi tę wiadomość
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
dzastina2005 wrote:Dziewczyny chyba pójdę dziś sobie palne w łeb. Jestem wyrodna matką. Ja już niewyrrzymuje nerwowo tego napięcia i starania próbowania zachęcić męża do seksu w dni plodbe. Dziś zobaczyłam pozytywny test owulacyjny i mi odwaliło. Wróciłam z pracy zrobiłam wszystko żeby w ciagu tej godzinki co się z mężem widzimy, nakręcić go na seks dziecku znalazłam zajęcie opanowała bajki na youtubie no i pokój zamknięty na klucz żeby nie było wpadki że mała znów wejdzie i starych przyłapie. Wszystko już pięknie ładnie my w trakcie a młoda się dobija do pokoju i w wzask i histerię bo ona nie zaczeka ryk, krzyk k kładzenie się na podłodze. No i czar prysł aż z tego wszystkiego tak wybuchnelam że się po niej strasznie wydarlam. I po wszystkim nie mogę się uspokoić i ciągle płacze z jednej strony że wysyłam się na dziecku a z drugiej że ja się staram łykami te tabletki zbieram kolejne kg a o seks się muszę prosi c. Po cholere mi to. Pękłam dziś do końca i chyba sobie z tym sama nie poradzę. Co prawda mąż przyszedł i się zainteresował dlaczego płacze i przytulił ale ja już mam dość 😭
Chyba przerycze całą noc. Sorry że się Wam tu wpieprzylam ale musialam się komuś wygadac. 😭
Nie płacz ;( czasem tak bywa, nikt nie ma nerwów ze stali i czasem wszystko pęka... Ja też się dziś popłakałam i kłóciłam ze swoim bo jestem z tych kobiet co mają dużą potrzebę na sex.. a mój czasami lubi często a czasami długo nic... A ja wtedy wariuje bo zaraz sobie w głowie wmawiam, że pewnie mu się nie podobam, że jestem obrzydliwa itp. a najbardziej mnie boli jak już położymy się do łóżka i go spróbuję tam dotknąć a on odrzuci mi rękę i mówi, zebym go zostawiła nie ma ochoty... Ta reakcja mnie bardzo boli że ją tak odrzuca ale często mam wrażenie, że gdyby nie moje podchody to bardzo rzadko byśmy się kochali
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2019, 20:13
Starania od 01.2017 o pierwsze maleństwo...
Ona 24l. - Brak owulacji, io, tsh, mutacje MTHFR_677C>T i MTHFR_1298A>C i PAI-1 4G układy heterozygotyczne...
On 35l. - 04.19 teratozoospermia - 0%/10.19 - 3-4%/7.04 - 3%/10.06 - 0%, usg jąder i badania krwi - ok.
15.06. - laparoskopia, histeroskopia i hsg.
niedrożne obydwa jajowody - UDROŻNIONE
03.11 - hematolog
16.11 - klinika leczenia niepłodności
cykle stymulowane... bez efektów
04.01.21-decyzja o próbie inseminacji a później in vitro
21.01.21- beta 12,5
01.02- mamy pęcherzyk!
09.02 - mamy zarodek!
15.02- mamy serduszko!!
Nasz naturalny cud 🥰 -
Dzastina2005 każda z nas - staraczek ma gorsze chwile... Każdej z nas zdarza się na kogoś niepotrzebnie nakrzyczec... Głowa do góry 😘 przespij się, jutro będzie lepszy dzień 😊
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Nie dam rady chyba coś we mnie pękło na dobre.2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
Dzastina Justynko każdy czy staraczki czy nie czasami nawrzeszczą na tych których kochają. Każda mama czasami skrzyczy bez większego powodu na swoje dziecko. Przecież jesteśmy tylko ludźmi. Nie przejmuj się tym. Przytul mocno swoją córeczkę a ona już pewnie nie przejmuje się tym że na nią krzyczałaś. Dzieci już tak mają że zawsze wkrocza z akcją w najmniej odpowiednim momencie. To już klasyka gatunku dlatego ja działam tylko jak bąbel śpi. Wieczorkiem jeszcze raz spróbujecie. A Ty się uspokuj i nie martw się wszytko będzie dobrze.
-
Angie1985 wrote:Dzastina Justynko każdy czy staraczki czy nie czasami nawrzeszczą na tych których kochają. Każda mama czasami skrzyczy bez większego powodu na swoje dziecko. Przecież jesteśmy tylko ludźmi. Nie przejmuj się tym. Przytul mocno swoją córeczkę a ona już pewnie nie przejmuje się tym że na nią krzyczałaś. Dzieci już tak mają że zawsze wkrocza z akcją w najmniej odpowiednim momencie. To już klasyka gatunku dlatego ja działam tylko jak bąbel śpi. Wieczorkiem jeszcze raz spróbujecie. A Ty się uspokuj i nie martw się wszytko będzie dobrze.
Choć bym chciała to nie mogę na mąż poszedł do pracy i wymieniamy się rano on do spania a ja do pracy to był nasz jedyny czas w którym się widzimy w tym tygodniu2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
dzastina2005 wrote:Choć bym chciała to nie mogę na mąż poszedł do pracy i wymieniamy się rano on do spania a ja do pracy to był nasz jedyny czas w którym się widzimy w tym tygodniu
-
Mieszkamy sami sąsiadka jest starsza kobieta. Zobaczymy ją odpuszczam jak mąż wyjdzie z inicjatywą to może ale ja sama już chyba nie w tym cyklu.2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
nick nieaktualnydzastina2005 wrote:Dziewczyny chyba pójdę dziś sobie palne w łeb. Jestem wyrodna matką. Ja już niewyrrzymuje nerwowo tego napięcia i starania próbowania zachęcić męża do seksu w dni plodbe. Dziś zobaczyłam pozytywny test owulacyjny i mi odwaliło. Wróciłam z pracy zrobiłam wszystko żeby w ciagu tej godzinki co się z mężem widzimy, nakręcić go na seks dziecku znalazłam zajęcie opanowała bajki na youtubie no i pokój zamknięty na klucz żeby nie było wpadki że mała znów wejdzie i starych przyłapie. Wszystko już pięknie ładnie my w trakcie a młoda się dobija do pokoju i w wzask i histerię bo ona nie zaczeka ryk, krzyk k kładzenie się na podłodze. No i czar prysł aż z tego wszystkiego tak wybuchnelam że się po niej strasznie wydarlam. I po wszystkim nie mogę się uspokoić i ciągle płacze z jednej strony że wysyłam się na dziecku a z drugiej że ja się staram łykami te tabletki zbieram kolejne kg a o seks się muszę prosi c. Po cholere mi to. Pękłam dziś do końca i chyba sobie z tym sama nie poradzę. Co prawda mąż przyszedł i się zainteresował dlaczego płacze i przytulił ale ja już mam dość 😭
Chyba przerycze całą noc. Sorry że się Wam tu wpieprzylam ale musialam się komuś wygadac. 😭
Kochana każdą z nas ma gorsze dni. Nie jesteś w tym sama uwierz mi ja czasem też wyżywam się na mężu o nic a serduszka mamy tylko wtedy kiedy mały śpi i czasem zloszcze się jak on spać nie chce a ja mam ochotę albo mam plodny czas. Każda z nasa takie myśli i takie jazdy. Bardzo dobrze Cię rozumiem i wspieram -
Dziękuję dziewczyny za wsparcie trochę mi lepiej na serduszku.
Jesteście kochane. 😍zakochanaaw lubi tę wiadomość
2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
Dziewczyny, mam pytanie. Bo generalnie jestem po poronieniu, ale teraz jestem dobrej myśli. Nie mniej w pracy raz w tygodniu dźwigam ciężkie paczki i rozwożę je przez pół dnia po powiecie (resztę tygodnia pracuje w biurze lub godzinka dwie na różnych eventach i przyjęciach). Każda paczka to około 30-40 kg. I teraz się boje ze to może zaszkodzić i przez to mogę poronic. Kiedy powiedzieć pracodawcy ze jestem w ciąży, żeby te obowiązki z siebie moc zdjąć? Ja dopiero 4t1d wiec do wizyty potwierdzającej planuje jeszcze z 3 tygodnie...4.11 - szpital, plamienie, duphaston 3x2 😔 beta 9838 😍
7.11 - serduszko
-
Fooskate wrote:Dziewczyny, mam pytanie. Bo generalnie jestem po poronieniu, ale teraz jestem dobrej myśli. Nie mniej w pracy raz w tygodniu dźwigam ciężkie paczki i rozwożę je przez pół dnia po powiecie (resztę tygodnia pracuje w biurze lub godzinka dwie na różnych eventach i przyjęciach). Każda paczka to około 30-40 kg. I teraz się boje ze to może zaszkodzić i przez to mogę poronic. Kiedy powiedzieć pracodawcy ze jestem w ciąży, żeby te obowiązki z siebie moc zdjąć? Ja dopiero 4t1d wiec do wizyty potwierdzającej planuje jeszcze z 3 tygodnie...
-
Fooskate wrote:Tylko ja właśnie nie chce na l4 iść... tylko nie wiem czy takie moje powiedzenie o ciąży bez potwierdzenia usg to coś wogole da.
Jak powiesz szefowi to zwolnic cie nie zwolni bo jako ciezarna jestes objeta prawem a jak nie chcesz narazie nikomu mowic ze jestes w ciazy to ja bym zrobila tak ze przy rozwozeniu paczek do klientow prosilabym ich zeby te paczki sobie brali bo jestem w ciazy (a na pewno do szefa nie beda dzwonic i mu mowic o takiej sytuacji) albo bym wymyslila ze mam rwe kulszowa (chyba dobrze napisalam :p ) i nie chce zeby mnie bardziej bolalo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2019, 10:50
03.2020- cb
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieję się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi" -
Fooskate wrote:Tylko ja właśnie nie chce na l4 iść... tylko nie wiem czy takie moje powiedzenie o ciąży bez potwierdzenia usg to coś wogole da.
-
nick nieaktualnyKarolllla wrote:Tylko, że ta ciąża jest tak wczesna i niepotwierdzona przez lekarza, że ja bym nie mówiła szefowi. Wymyśl coś z plecami, niech ktoś Ci pomoże przy paczkach.
Ja też bym nie mówiła. Są różni szefowie sama wiem po sobie. W mojej pierwszej ciąży mój już były szef jak mu powiedziałam że jestem w ciąży zażądał zaświadczenia od ginekologa że jestem w ciąży dopiero jak miał papier w ręku zakazał mi dźwignia i łażenia po drabinach.