PCO
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc dziewczyny,chyba dolacze do was....
cos czuje,ze mam to dziadostwo....albo pewne jego wlasciwosci....
ale jeszcze nic o tym nie wiem....
postaram sie was nadrobic w wolnej chwili na razie wklejam swoj ostatni post z pamietnika,bo tam dzis zapisalam wszystkie swoje objawy...
na tak fakty
-nadwaga...
-podwyzszona prolaktyna
-podwyzszony testosteron
-podwyzszone LH (testy owu nigdy nie pokazuja tylko jednej kreseczki,zawsze jest druga,cieniutka ale jest)
-podwyzszone andregeny
-ostatnio wyrwalam wlosa na brodzie....co prawda jeden,ale zawsze.....
-nieregularne cykle.....
ksiazkowo....
na nie jest cos, co mi sie tu troche nie zgadza....
-nadwage mialam zawsze,za to zadnego pco nikt nigdy u mnie nie widzial..
-z hormonami to nie wiem co bylo wczesniej,bo nigdy nie badalam
-nieregualne cykle sa od niedawna...dziwnym zbiegiem okolicznosci sa od pazdziernika 2012...jednym slowem moje Pco wyskoczylo jak z pod ziemi wraz z 1 mysla o dziecku....
moza miec pco i miec regularne miesiaczki????
zaznaczam tez,ze niegdy w zyciu nie mialam zadnej torbieli...
-
mam zamiar brac wiesiolek,magnez,kwas foliowy i Inzotol....zobaczymy co bedzie
w ogole zauwazylam,ze witaminy z grupy B sa bardzo wazne przy staraniach o ciaze.....zwlaszcza po tabletkach anty.....ja rok temu kupilam sobie komplex witami B1 B6 i B12 bo wyczytalam,ze po tabsach jest duzy niedobur tych witamin....a wyczytalam to, bo mialam stany depresyjne i jakos tak na to wpadlam....ze wlasnie te witaminy naturalnie poprawiaja nastroj....i jak odstawilam tabsy pol roku @ jak w zegarku....a teraz co....bez duphastonu ani rusz....weronika86 lubi tę wiadomość
-
gosia81 wrote:Cześć, ja co prawda chwilowo w odwrocie od starań (wyjazd męża się szykuje za 1,5 mies.), ale obiecałam sobie, że wypróbuję inozytol, bo mam taki stresowy okres w życiu, że dawka dobrego nastroju mi się przyda A jakby miał faktycznie działanie wspomagające płodność (w walce z PCOS) to bym się nie pogniewała
Mam nadzieję, że Wasze kuracje skończą się dodaniem suwaczków ciążowych
Gosiu musi dzialac kochana...ja 4 dni temu mialam pierwsza owulke samodzieln od 10 lat!!!wiesz co to dla mnie znaczy? ze mam sznse na dzidzie. hurrraaa! -
maxi wrote:Czesc dziewczyny,chyba dolacze do was....
cos czuje,ze mam to dziadostwo....albo pewne jego wlasciwosci....
ale jeszcze nic o tym nie wiem....
postaram sie was nadrobic w wolnej chwili na razie wklejam swoj ostatni post z pamietnika,bo tam dzis zapisalam wszystkie swoje objawy...
na tak fakty
-nadwaga...
-podwyzszona prolaktyna
-podwyzszony testosteron
-podwyzszone LH (testy owu nigdy nie pokazuja tylko jednej kreseczki,zawsze jest druga,cieniutka ale jest)
-podwyzszone andregeny
-ostatnio wyrwalam wlosa na brodzie....co prawda jeden,ale zawsze.....
-nieregularne cykle.....
ksiazkowo....
na nie jest cos, co mi sie tu troche nie zgadza....
-nadwage mialam zawsze,za to zadnego pco nikt nigdy u mnie nie widzial..
-z hormonami to nie wiem co bylo wczesniej,bo nigdy nie badalam
-nieregualne cykle sa od niedawna...dziwnym zbiegiem okolicznosci sa od pazdziernika 2012...jednym slowem moje Pco wyskoczylo jak z pod ziemi wraz z 1 mysla o dziecku....
moza miec pco i miec regularne miesiaczki????
zaznaczam tez,ze niegdy w zyciu nie mialam zadnej torbieli...
Maxi u mnie tez nigdy nie wykryto wczesniej pcos, rowniez zwsze bylam puszysta i rowniez mam identyczne badania i objawy jk ty...az dziwnie sie to czyta, bo jakbym czytala wrecz o sobie...mi tez dopiero 6 miesiecy temu pokazl sie wlasnie wlos na brodzie...na razie wyrywam, ale jest on bardzo twardy i u mnie bardzo bily wiec rzuca sie w oczy...jk ws kota maskra...jeszcze a rana bede sie kurwa z mezem golic! hahaha sprobuj kochana inositol, ale dawka 2000mg nie mniej bo nie dziala...na opakowniu podja dawke 500-650mg, ale na pcos przy badaniach miedzynarodowych pomogly dopiero dawki z rzedu 2000-5000gr...na poczatku bralam na noc, bo balam sie czy moga byc jakies skutki uboczne itd ale nie czulam roznicy i zaczelam brac z rana po sniadaniu i od razu czulam roznice...juz pol godziny po wzieciu ruszaly sie jajniki i mialam duzo wiecej energii! bralam 2000mg ale po 10 dniach zwiekszylam do 4000mg dziennie i kilka dni po zwiekszeniu dawki wystpila u mnie owulka!!!! biore 2000-3000mg rano i dobieram wieczorem w sumie jak mi sie przypomnie...rowniez bralam izoflawony sojowe oraz chrom, ktory tez swietnie dziala na pcos! izoflawony dzialaja jak clo. Nawet bierze sie go w tym samym czasie...mysle, ze kazdy z suplementow przyczynil sie do mojej owulki...biore rowniez podwojna dawke kwasu foliowego bo trzeba przy suplementacji inozytolu...oraz wszystkie badania na pcos wykazaly, ze kobiety z pcos maja niedobory magnezu, vit d3 najwieksze niedobory, wiec tez to dodalam i czuje sie rewelacyjnie...waga spad jak szalona...nawet staniki musilm pokupowac i mjtusy dzisij nowe, bo cyce zmalaly i dupka haha -
kurcze weronika napawasz nadzieja!!!!
ja juz magnez wcina razem z duphastonem i kwasem foliowy,do tego wcinam witaminy B ale dokupie koniecznie wiesilek
a chrom i inzotyl bierzesz codziennie????bez wzgledu na dzien cyklu,tak??
a zawsze mialas nieregularne cykle????
kurcze z forum wiecej sie czlowiek dowie niz od lekarza....ci lekarze to gamonie same....kazdy co innego gada,kasa leci a rezultatow zadnych nie ma....
-
Jednak zażyłam wszystko już dzisiaj: inozytol, magnez, kwas foliowy W końcu od dłuższego czasu zaczęłam myśleć pozytywnie. Ostatnio same doły łapałam przez to wszystko. A teraz jest plan i do działania. A jak jeszcze bym zaczęła chudnąć to już w ogóle rewelacja. I cieszę się, że jest nas więcej
maxi, muszka27 lubią tę wiadomość
-
olinka84 wrote:Jednak zażyłam wszystko już dzisiaj: inozytol, magnez, kwas foliowy W końcu od dłuższego czasu zaczęłam myśleć pozytywnie. Ostatnio same doły łapałam przez to wszystko. A teraz jest plan i do działania. A jak jeszcze bym zaczęła chudnąć to już w ogóle rewelacja. I cieszę się, że jest nas więcej
a jakbym jeszcze schudla...to hohoho -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No ja dopiero czwarty dzień dzisiaj brałam. Ostatnie dwa dni bardzo bolała mnie głowa, mam nadzieję, że nie ma to nic wspólnego z tabsami. Na drugi dzień skoczyła mi temperatura w górę, trzyma się do dzisiaj, aż się lampka zapaliła, że to dni płodne, a przecież dziś 28 dc. Dwa ostatnie trwały 32 dni, ale ten cykl kiepski, bo raczej owulacji nie było. Będzie cud jak w ogóle @ dostane.
Dziewczyny? A jak u was??? -
Hej, znalazłam dzisiaj takie izoflawony sojowe, tylko cena podejrzanie niska. To o to chodzi??? Innie, które wyszukałam kosztują 91 zł za 30 sztuk...
http://www.firmarelax.pl/menostop-izoflawony-sojowe-60-kaps-p-2180.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2013-07&utm_content=2180#nclid=da4048bcbbe199d01eee0dc640bf0ad9 -
nick nieaktualny
-
olinka84 wrote:Ja już kupiłam inozytol, ale jednak na opakowaniu napisano, że nie należy przyjmować w ciąży, więc chyba jednak zaczekam do 1dc. Co prawda możliwość ciąży to u mnie jakiś 1%, ale wyobraźnia działa
-
aneczka2076 wrote:aaa jeszcze planuje mace brac, brała ktoras z was?
chcialam brac izoflawany sojowe ale mam jazdy z niedoczynnoscia tarczycy, a przy tym nie jest wskazany ten specyfik niestety:(
Masz racje przy niedoczynnosci jest niewskazane. Mace bralam, napisalam w twoim temacie.