Planujące starania na 2018 rok...
-
WIADOMOŚĆ
-
no coz nie wiem czemu link sie nie utworzyl normalny do klikniecia
Saga nie wierze, ze mam owulacje:)
moj lekarz tlumaczyl mi ze to praktycznie niemozliwe przy takim cyklu kiedy okresu nie mam ponad 3 miesiace
poza tym bralam duphaston
narazie nic mi nie dal
okresu dalej nie mam:/
kolezanka doradzila mi kuno testow owulacyjnych i sprawdzenie bo sluz plodny wystepuje juz drugi dzien u mnie
nie jestem w stanie dobrze wyniku zinterpretowac:) podobno jak bledsza testowa to negatywny i chyba tak mam:)
ale pewna nie jestem
seks byl , ale na cud liczyc nie bede:)
pozdrawiam Was wszystkie -
Cześć dziewczyny 'stare' i nowe:)
Ponieważ przyda mi się chwila oddechu, postanowiłam zrobić sobie chwilową przerwę od Ovufriend. Wpadłam tylko życzyć Wam spokojnych, rodzinnych Świąt i żebyśmy się wszystkie spotkały na fiolecie w 2018r
Ja niestety nie dostałam urodzinowego prezentu w postaci @, ale liczę na prezent noworoczny, a co:)
-
Baylee faktycznie ciężko powiedzieć czy pozytywny czy negatywny. To są godziny tak naprawdę, więc możesz już być po albo krótko przed owulacją. Tym bardziej działajcie dalej.
Azurra odpoczywaj i wróć do nas z pozytywna energia
Dla Ciebie i dla wszystkich dziewczyn przesyłam życzenia zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia(drugiego dniaAzzurra lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny święta święta i już po ja też mam słabe wieści... Chciałam się starać od stycznia ale nie wiem czy to się uda... Bo mam problem z pracą... Muszę mieć pewność że będę brała jakieś pieniądze na macierzyńskim, a w tym momencie niestety się wszystko pokićkało... No ale niech ten styczeń zostanie, może w ciągu miesiąca coś się wyjaśni
-
Ewelka wspolczuje.Ja mialam umowe na zastepstwo i tez balam sie ze dostane kolejna taka sama dlatego zanim mi dano nastepna to poszlam na rozmowe i poprosilam o taka ktora daje mi zabezpieczenie na wypadek ciazy i na szczescie moj szef to rozumie bo jest ludzki i normalny i dostalam na czas nieokreslony
Ale i tak nie mam latwej sytuacji, moj partner nie do konca jest gotowy teraz na dziecko ale ze wzgledu na moje problemy i wiek zgodzil sie nie czekac,(on jest mlodszy) ale ile nerwow nas to kosztowalo to tylko my wiemy
Saga my dzialalismy, w sensie tak bo mielismy ochote, ja to nie wierze w owulacje za bardzo
duphaston nie pomogl:/
11 dni minelo od ostatniej tabletki i okresu nie ma
napisalam do mojego ginekologa przed wigilia, kazal czekac do po swietach i odezwac sie znowu
swieta minely i nic sie nie zmienilo, czekam do piatku wiec ale watpie zeby okres do piatku przyszedl
myslalam ze po laparoskopii bede mogla normalnie starac sie a widze ze nie
szczerze mam dosyc tej sytuacji
mam nadzieje, ze u Was bedzie lepiej
-
Ewelka Elka wrote:Cześć dziewczyny święta święta i już po ja też mam słabe wieści... Chciałam się starać od stycznia ale nie wiem czy to się uda... Bo mam problem z pracą... Muszę mieć pewność że będę brała jakieś pieniądze na macierzyńskim, a w tym momencie niestety się wszystko pokićkało... No ale niech ten styczeń zostanie, może w ciągu miesiąca coś się wyjaśni
Jako bezrobotna dostaniesz pieniadze rejestrujac sie w pup. Zswsze cos. Ja tez mam umowe na zastepstwo. Moze nie bedzie kolejnej. Chcemy porzadnie zaczac od kwietnia ale nie wiem jak bedzie... Zwijam sie z bolu od dwoch dni. Dostalam nagle takiego krwawienia ze skrzepami, ogromnym bolem, ze nie wiemEwelka Elka lubi tę wiadomość
-
Seli ja właśnie muszę coś na szybko znaleźć, nawet umowa na zastępstwo by mi odpowiadała, bo pójdę na zwolnienie zapewne (w pierwszej ciąży miałam okropne mdłości i wymioty) i na zwolnieniu dostanę już jakieś pieniądze, a z pup to chyba dopiero po urodzeniu dziecka 1000 zł przez rok. Mój mąż nie zarabia kokosow, a w ciąży i przy już jednym dziecku na świecie przydałoby się parę groszy więcej wiem, może powinnam myśleć w ten sposób, że jeśli nie stać mnie na kolejne dziecko to sobie darować, ale tak bardzo chcę rodzeństwa dla synka. A jak już podrosną to znajdę porządna pracę. Teraz jest ciężko bo strasznie ciężko mi się rozstać z Wiktorkiem, on jest jeszcze taki malutki, a nie mam możliwości zostawiać go z dziadkami... Ciężki temat
-
Hej dziewczyny mam na imię Justyna mam 28 lat i również zaczynam starania od nowa może opisze dlaczego.
W styczniu 2017 roku postanowiliśmy z mężem postarać się o 2 dziecko w lutym udało mi się zajść w ciążę ale niestety była to ciąża pozamaciczna ale wszystko szczęśliwie się skończyło ponieważ mój jajowód został uratowany.
Po całej przykrej sytuacji po pierwszej @ nie odpuszczałam bo wierzyłam że w końcu się uda lecz niestety badania były ok a ciąży dalej było brak. Więc stwierdziłam że mam dość i odpuściłam dałam sobie spokój.
A teraz mija już prawie 12 miesiąc a ciąży nadal brak więc dałam sobie nową szansę zmieniłam ginekologa który wykrył u mnie torbiel dostałam leki lecz jak się nie wchłonie to jestem już zapisana na zabieg żeby go usunąć. Teraz po Nowym Roku będę robiła wszystkie badania na nowo hormonalne, monitoring itd więc zaczynam od początku mam nadzieję że będzie to szczęśliwy rok
Pozdrawiam -
Ewelka, trochę rozumiem, ja też nie będę mieć instytuacji dziadków, ba... Właściwie nikogo. A też uważam, że skoro inni ciągną z opieki i lenią się to ja pracując już parę lat, płacąc kolosalne podatki to się należy też te zwolnienie.
-
Baylee wrote:ja bym w swojej sytuacji nie zdecydowala sie na dziecko przy 1000 zl miesiecznie na nie od panstwa
ale to zalezy od zarobkow 2 osob
jakos trzeba to wykalkulowac
Na drugie dziecko jest jeszcze 500+, a jak dochody na osobę są niskie, to i na pierwsze przysługuje. No i jednorazowe becikowe (1000 zł)