plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Libra wrote:z morfologią i badaniem moczu zapłaciłam 175 zł plus tsh, ft3 i ft4 za 75 zł
sporawo muszę sprawdzić ile kosztują u nas pytałam bo gin mi powiedział ,że musimy zrobić badania hormonalne i zapytał czy chcę na kasę czy za kasę bo można tak i tak bo mi się po drugim poronieniu "należą jak psu zupa" -
nick nieaktualnyEffcia28 wrote:Libra wrote:z morfologią i badaniem moczu zapłaciłam 175 zł plus tsh, ft3 i ft4 za 75 zł
sporawo muszę sprawdzić ile kosztują u nas pytałam bo gin mi powiedział ,że musimy zrobić badania hormonalne i zapytał czy chcę na kasę czy za kasę bo można tak i tak bo mi się po drugim poronieniu "należą jak psu zupa"
aaa... hormonalne to co innego... ja płacę 25 zł za każdy hormon... idź na kasę!
175zł zapłaciłam za badanie ogólne moczu, morfologię, glukozę, HBs, HCV, HIV, różyczka (IgG,IgM), toxoplasma (IgG,IgM), kiłaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2013, 22:22
-
librruś miałam robione prolaktynę, progesteron, tsh tylko nie wiem czy w tym było uwzględnione te ft3 i ft4 bo ja aż tak języka angielskiego nie znam od strony medycznej ale pobierali mi aż 5 rożnych fiolek. potem po owulacji sprawdzili czy była. Podobno wszystkie badania są dobre lekarka tak mówiła ze wyniki są ok ja się nie pytałam szczegółów bo i tak bym nie zapamiętała co jak wyszłoW kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
nick nieaktualnyEffcia28 wrote:a widzisz ja u mazurci widziałam prolaktynę i mnie to zmyliło,myślałam ,że Ty też ja robiłaś a Ty tu masz m.in tarczycę tak-dobrze to rozumuję?
dzisiaj odebrałam wyniki z badań przesiewowych chorób niebezpiecznych dla kobiet w ciąży... hormonalne robiłam wcześniej -
nick nieaktualnymala29_ wrote:librruś miałam robione prolaktynę, progesteron, tsh tylko nie wiem czy w tym było uwzględnione te ft3 i ft4 bo ja aż tak języka angielskiego nie znam od strony medycznej ale pobierali mi aż 5 rożnych fiolek. potem po owulacji sprawdzili czy była. Podobno wszystkie badania są dobre lekarka tak mówiła ze wyniki są ok ja się nie pytałam szczegółów bo i tak bym nie zapamiętała co jak wyszło
a też robiłaś na poczatku cyklu? -
czytam Was tu na bieżąco,ale z Wam laski to się idzie pogubić macie taki przerób w postach ,że heja zwłaszcza z rana-ale to dobrze:)w tych wszystkich badaniach,hormonach itd. to ja się nie łapie przynajmniej jeszcze ale Dzięki Libra za cierpliwe wytłumaczenie:)pójdę do tego szpitala niech robią na fundusz A i mam nadzieję ,że @ do Ciebie nie przyjdzie trzymam kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2013, 22:33
-
nick nieaktualnyEffcia28 wrote:czytam Was tu na bieżąco,ale z Wam laski to się idzie pogubić macie taki przerób w postach ,że heja zwłaszcza z rana-ale to dobrze:)w tych wszystkich badaniach,hormonach itd. to ja się nie łapie przynajmniej jeszcze ale Dzięki Libra za cierpliwe wytłumaczenie:)pójdę do tego szpitala niech robią na fundusz A i mam nadzieję ,że @ do Ciebie nie przyjdzie trzymam kciuki
powodzenia i daj znać jak wyniki
trzymam kciuki:)
w badaniach też się nie łapię, alem mam gina, który wszystko tłumaczy jak krowie na granicy... nie sposób nie skumać -
Libra wrote:Effcia28 wrote:czytam Was tu na bieżąco,ale z Wam laski to się idzie pogubić macie taki przerób w postach ,że heja zwłaszcza z rana-ale to dobrze:)w tych wszystkich badaniach,hormonach itd. to ja się nie łapie przynajmniej jeszcze ale Dzięki Libra za cierpliwe wytłumaczenie:)pójdę do tego szpitala niech robią na fundusz A i mam nadzieję ,że @ do Ciebie nie przyjdzie trzymam kciuki
powodzenia i daj znać jak wyniki
trzymam kciuki:)
w badaniach też się nie łapię, alem mam gina, który wszystko tłumaczy jak krowie na granicy... nie sposób nie skumać
Oby więcej takich lekarzy -
nick nieaktualnymala29_ wrote:nie ja robiłam je wcześniej. A teraz lekarka nie mówiła mi nic żebym jakieś robiła. Czekam aż się @ pojawi i będę się znów do niej wybierała żeby dowiedzieć się jaki jest dalszy plan.
ja niby na początku cyklu hormony mam w normie... czekam jeszcze na wyniki cytologi i na wizytę gdzieś ok 18.01... jak się załapię na jakieś wolne miejsce... zobaczymy co dalej będzie;) może monitoring... muszę mu przypomnieć o moim mięśniaku... może wypadałoby zerknąć na niego, co tam u niego słychać -
Libra wrote:Effcia28 wrote:czytam Was tu na bieżąco,ale z Wam laski to się idzie pogubić macie taki przerób w postach ,że heja zwłaszcza z rana-ale to dobrze:)w tych wszystkich badaniach,hormonach itd. to ja się nie łapie przynajmniej jeszcze ale Dzięki Libra za cierpliwe wytłumaczenie:)pójdę do tego szpitala niech robią na fundusz A i mam nadzieję ,że @ do Ciebie nie przyjdzie trzymam kciuki
powodzenia i daj znać jak wyniki
trzymam kciuki:)
w badaniach też się nie łapię, alem mam gina, który wszystko tłumaczy jak krowie na granicy... nie sposób nie skumać
tylko wiesz Libruś u nas jest też bariera językowa. Jak zaczną gadać tymi swoimi medycznymi nazwami to nic nie kumamy.W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
nick nieaktualnychwila, cos mi tu nie gra...moja ciąża pierwsza a właściwie przed ciążą...
30/01 kwietnia - max ból jajników
14-21 kwietnia- porządne krwawienie(obfita miesiączka)
0d dnia 2 maja - ból piersi.
21,22,23,24 maja - krwawienie słabsze
25,26,27 czerwca - krwawienie słabsze
wg ułożenia macicy 29.09. to 20- tydzień...tak powiedział lekarz po zbadaniu brzucha...macica na wysokości pępka...
Wstępny termin z wyliczeń na 21 stycznia a po usg na 01 stycznia...
młody urodził się 02 stycznia i wpisali mi 37 tydzień...ważył 4200 i mierzył 59 cm...trochę to dziwne teraz dla mnie...
coś mi się nie zgadza ciągle...23.listopada usg pokazało bobas ma 2400 wagi...
Muszę to przeanalizować sobie...dobrej nocki...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej Blondi:)(u mnie tez biało:)tak fajnie zimowo sie wkoncu zrobiło:)
no to mamy ponad 1000 stron:)fajnie)oby już do kolejnych takich rocznic było jak najwiecej fasolek..;)a ja to moze do 9000 strony zajde...wiem wiem..powinnam być pozytywnie nastawiona..ale jakos nie potrafie:(ten styczen mnie dobija i do tego ten lekarz:(powiedział tez ze takie witaminki które m łyka wogóle nasienia nie poprawiaja..moze tylko 10 % mezczyż uda sie takimi lekami..i do tego nie ma pewnosci czy wogóle m jest dalej płodny po wypadku:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2013, 06:14
Blondi22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny