plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam ponownie
W pracy miałam zapieprz dziś (czytaj: siedział Szef ze mną i nie mogłam bezkarnie opierdzielać się) więc już dziś do Was nie mogłam zajrzeć...przed końcem pracy przypomniało mi się (czytaj: zadzwoniło mi przypomnienie,że dziś mam na 16 do alergologa z Młodym - swoją drogą to pierwszy raz,gdy o mało co bym zapomniała o tej wizycie...ale po prostu teraz mam "ważniejsze" sprawy na głowie,hehehe)...wracając do domu Stary wysadził mnie pod przychodnią i miał zaraz dojechać z Młodym...a tymczasem okazało się,że do Alergologa tylko ja czekam...więc wcale nie nie czekałam...i weszłam sama
Załatwiłam wizytę bez Młodego...i chwała Bogu,bo przychodnia była pełna chorych-kichających i kaszlących dzieci (a to ta sama poczekalnia dla dzieci chorych jak i zdrowych, absurd jakiś!). Zapisałam na kolejny termin już nas oboje - od marca zacznę i z sobą do naszej Pani doktor chodzić...bo ostatnio moja astma mocno się daje we znaki a ja nie leczę wcale
No i w sumie ok 16:30 byłam już w domku - Stary nawet nie zdążył uszykować Małego w tym czasie
No i korzystając z tego, że mam względną chwilę wolną siadłam do ovu (w komórce)...i nagle czytam , że Kaja gratuluje Muzarci...i kurcze myślę, co Ona pisze! Coś pokręciłaA tu proszę, nikt nic nie pokręcił
Cóż za fantastyczna wiadomość...aż odpaliłam kompa,żeby napisać coś więcej niż tylko "lubię to"
Kochana Muzarciu gratuluję...no i niczym się nie martw, wszystko będzie dobrze
Kaja, Rucia, Beata, mauysia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyno wlasnie- stluklas ten nieszczesny termometr... jaki ten los przewrotny hehe... mialas zawiesic staranka na conajmniej 9 miesiecy... a tu.... FASOLKA!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2013, 17:27
Rucia, Beata lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBeata wrote:gocha04 wrote:Beata popieram takie wychowywanie, bardzo mądrze:) Mam nadzieję, że moja mądrość nie zniknie przy pierwszym wymuszeniu płaczem przez moje dziecko:)
co do wykresu to temp pokręcone, ale nie wszystko jeszcze stracone może oowu się przesunęła, ból głowy zaburzył temp i dlatego tak to wygląda, a śluz to może kwestia picia mniejszej ilości wody. Ciężko powiedzieć, o której masz wizytę? Zobaczymy co gin powie.
Opierdziel chrzestnego!
MAM NADZIEJĘ ŻE COŚ ZOBACZY, WIZYTĘ MAM O 18,00
a co do chrzestnego to długa i skomplikowana sprawa, bo on już zaczyna jej dawac po kryjomu żebyśmy nie widzieli
ostatnio sie mega wkurzyłam gdy dał jej 500 zł i powidzial niech rodzice Ci kupią kurtkę i buty na zimę!!!
oj była awantura - powidziałam ze mnie póki co stac na ubrania dla dziecka!!!
teraz sie z tego śmieję i żartuję do mojego męza że zróbmy sobie wiecej dzieci to tym bardziej bedą nam dawać...
oczywiscie ani ten wujek ani teściowa nie widzą w tym żadnego problemu bo przecież on ja kocha jak swoja córkę i skoro dał swojemu synowui to mógł dać i jej.... rozumiecie?????
czy tlko ja tego nie pojmuję?
Beatko, Chrzestny głupi jak takie teksty sadzi... nie przejmuj się, dziewczyna Twoja mądra, to zrozumie, że pieniądze są potrzebne do życia, ale w życiu jest najważniejsza miłość i poczucie bezpieczeństwaBeata, gocha04 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydo tego przysłali mi przez pomyłkę zwykły zamiast owulacyjnego...czekam na owulacyjny, dopiero przyjdzie...
Agunia dobrze, że byłaś u lekarza...ciśnienie trzeba unormować...a co do diety, to na pewno będzie dalej, bo to dieta o niskim indeksie glikemicznym...normalizuje poziom cukru we krwi...
A odchudzanie to efekt uboczny...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2013, 17:37
-
nick nieaktualnygadgeta wrote:Rucia- jutro na bete marsz !
Staremu powiedz ze kolezanka ciezarowka Ci kazala a ciezarnym sie nie odmawia bo sie wam myszy zalegna...
Gadgetko jak na razie cały czas trajkoczę ma nad uchem o Muzarci, rano tak czy siak zrobię sikańca, a na betę pojadę swoją drogą
Ale los potrafi spłatać nam figle! Nawet nie sądziłam, że nasz organizm potarfi takie cudagadgeta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAGA 30 wrote:muzarcia wrote:i termometr stłuczony he he...zaczynam podejrzewać, że tu są jakieś czarownice;-)
No to pięknie zawiesiłaś staranka kochana!!!
No to teraz dieta na bok!!!
Aguś - dieta w ciąży nie zaszkodzi. Nie jest powiedziane, że trzeba jeść za dwoje -
nick nieaktualnynatusia wrote:Witam dziewczyny. Ja tylko na moment wpadłam,żeby się przywitać. Nie będę pewnie miała teraz za wiele czasu dla was,bo mój tata leży w ciężkim stanie w szpitalu i nie mam do niczego głowy. Pozdrawiam was dziewuszki.
oj, co to ostatnio się robi??
natuśka, mam nadzieję, że Twój tato szybciutko się wyliże i wróci cały i zdrowy do domciu...natusia, Beata lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysylwia1985 wrote:CZEŚĆ JESTEM TU NOWA I STARAMY SIĘ OD LIPCA 2012 O DZIDZIE ALE JAK NARAZIE NIC NIE WYCHODZI.POWOLI TRACIMY NADZIEJĘ W TO ŻE SIĘ UDA... A JAK U WAS?
my z m też się staramy od lipca, na ovu jestem od końca października... a dzisiaj nowa nadzieja, nowa fasolinka!!! także święto na całego, bo taka niespodziewana... życie jest przewrotne... prowadź wykres i będziemy działaćmoże następny cykl będzie Twój;) życzę Ci tego:)
Fedra lubi tę wiadomość