plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Będę trzymała kciuki za Cebie moja endo tłumaczyła, że do zapłodnienia mogło dojść ok 3-4 dzień fl to tedy beta wychodziłaby na 8-10 dzień i to mogło myć za wcześnie, tym bardziej zaskoczyła ją temperatura. Piszę to Wam bo może kiedyś się komuś też tak przytrafi... rozmawiałam z nią w czwartek powiedziała żeby odczekać kilka dni i jak 2 się nie pojawi to znowu beta i będziemy mieć pewność. Więc jak coś to czeka go wtorku środy będzie 10 dni po poprzedniej becie wtedy to już na pewno jeżeli jest to będzie
Nie żebym chciała sobie wkręcać i doszukiwać że może jednak jestem piszę może komuś się przyda -
witaj rudzielec:) no wykresik ładny. tez dziwne że beta nie wyszła pozytywna ale skoro gin powiedziała że mogło dojśc póżniej do zapłodnienia to wszystko jest możliwe.. jakby miała przyjść wredna @ to chyba tempka by spadła..
no a u mnie szok taki że ledwo żyję.. pisałam wam że mój m taki nie skory do przytulanek ostatnio.. poza tym były wczoraj więc nawet nie pomyślałam że dziś coś może być. córka się kąpała .. a ja po niej zazwyczaj wskakuję do wanny. więc jak zwykle łaziłam nago (uczę dziecko że nagośc to nic złego) i jak miałam wejśc do córy do łazienki, m mnie złapał i hop bęc szybki numerek:) no w marzeniach bym się nie spodziewała.. czyżby witaminy działały? nie mam pojęcia.. ale było super.. -
witam kobitki ja dzisiaj u gina byłam i jest pęcherzyk 11 dc 20,5 mm super jurto albo pojutrze pewnie pęknie ale we wtorek jeszcze ide sprawdzić i dopiero wezme duphaston.
zosia takie niespodzianki są najlepsze może akurat....
rudzielec trzymam kciuki żeby się udało
ps. wyszłam od tego mojego lekarza i miałam doła bo niby znowu wszystko w porządku a pewnie skończy się @ . Chociaż mam taką mała nadzieję bo owulacja jest z lewego jajnika ( ten był niedrożny ) więc może się uda... -
nick nieaktualnya mój m śpi i liczy, że go obudzę tak jak wczoraj;-)a co mi tam obudzę...może dziś albo jutro owulka...nigdy nie wiadomo...tylko strasznie piłuje teraz he he....romantycznie...a ja podobno zaczynam pochrapywać jak on mnie przez sen dotyka...niby tak lekko leciuchno chrapię...
zosia-ktosia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny... yyyy.... chyba ja jeszcze śpię i mi się śni yyyyy.... ale mam... jakby to powiedzieć... bardzo bladą różową kreskę Nie wiem czy to na bank ciąża, bo kreseczka jest bardzo bladziutka, ale mąż wybudzony ze snu ledwo widzący na oczy też ją zobaczył Kurde chyba za szybko się cieszę ;P no i... jak to kurde możliwe? Jezu! Chyba się cieszę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2012, 04:47
Sandraa, she, muzarcia, mauysia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny następny test zrobie jutro, bo dziś pewnie nic nie wyjdzie... robiłam z porannego moczu i wyszła naprawdę bladziutka kreseczka Najpierw myślałam, że to się uwidoczniło to wglębienie, w którym kreska powinna wyjść (bo jak kiedyś robiłąm negatywny to tak było) ale jak się przyjrzałam to to było różowe lekko co prawda, ale było. Z minuty na minutę troszkę ciemniało No i jak test wysechł (czyli już po 10 min) to dalej ta kreska jest widoczna nie zbladła
-
Oby!
Ale wiecie co? teraz jeszcze bardziej wierzę w Boga Pisałam wam kiedyś, ze smarowałam się świętą wodą Jana z Dukli oraz wodą ze Świętego Krzyża...
Mam tarczycę i sporą nadwagę staramy się pierwszy cykl... jeżli jestem w ciązy to to jest tylko i wyłącznie CUD! Innej opcji nie ma! -
She jak mam być szczera to jak patrzyłam na Twój wykres to nie widziałam opcji żebyś NIE BYŁA Gratuluję kochana!!!! :*
U mnie ta kreseczka naprawde marniuchna... ale JEST to 12 (wg ovu) dfl (wg mnie 13) więc moze za wcześnie na wyraźniejszą kreskę?
I fakt! Teraz wszystkie rzucajcie termometrem o ścianę!she lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny