plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny2 kreski wrote:Libra wrote:Rucia wrote:Libra wrote:Rucia wrote:Hej Sha, Libra
Libruś pierwsze co zrobiłam po przebudzeniu to włączyłam kompa, zeby sprawdzić twoją temperaturę, a tu taki klopsChociaż u mnie sytuacja taka sama
Mała - to już dziś? O kurczę, błagam cię jak tylko wrócisz daj znać jak było !!!
Miłej środy dziewczynki, idę nadrabiać wasze wczorajsze wypociny
Kurczę, a miałam nadzieję, że u Ciebie będzie szła do góry... choć wiesz - jeszcze nic straconego:)
dzisiaj przesyłki Ci nie puszczę, bo zapomniałam wziąść testu od Shaggii:) a musi być dodany, bo wtedy paczka wyzka wiele na wartości;)
jak dzisiaj wrócę z pracy, to muszę zaraz do torby schować
Libruś, ale ja się cieszę, że tempka mi spada. Nastawiłam sie na to HSG, poza tym po 16 miesiącach starań zajście w ciaże graniczy z cudem, więc muszę zacząć coś robić, żeby sobie pomóc.
No ale ten twój spadek mnie strasznie zasmucił
No ja też z radości nie skaczę pod sufit, ale jakoś się nie przejmuję...
może dlatego, że z m mamy plan:) on przebada nasienie (wczoraj znów go plecy bolały, mam nadzieję, że nie złapie go jego zapalenie jądra międzyczaszowego, bo zaczną go faszerować lekami i będzie trzeba badania przesunąć), ja może po świętach się zmobilizuję i pójdę na monitoring... także będzie dobrze:)
a może się w wakacje uda:) bo planyjemy w moim płodnym oknie wyjechać nad jakieś cieplutkie morze (może Rodos, Teneryfa albo Tucja:)... zobaczymy:)
no najwyżej jak nie zaciążę, to będę gładka jak pupa niemowlaka po tej laserowej depilacji:) - okazja mi się z tym trafiła jak ślepej kurze ziarno;) normalnie wyniosło by mnie to z 3 tyś, ale będę miała za pół ceny:)... ciekawe tylko czy to boli i ile wizyt będę miała...
Libra przykre ze kolejny miesiac staran okazał sie nieudanym, jesli moge cos powiedzieć ( łatwiej mówic niz zrobic) ale moze to w jakis sposób poprawi ci humor. wczoraj napisałam o mojej znajomej która po kilkumisiecznych staraniach odpusciła totalnie. i w nastepnym cyklu w którym tylko jeden raz bylo przytulanie, zaszła w ciaze. Moze rzeczywiscie jest tak ze im wiecej człowiek sie stara, czeka nakreca, negatywnie wpływa na na nasz organizm
wydaje mi się, że na pewno coś w tym jest... psychika ludzka (a już chyba zwłaszcza kobiety;) to niezbadana rzecz:) -
Libra wrote:2 kreski wrote:Libra wrote:Amicizia wrote:a własnie jak to jest z ta szyjka we wczesnje ciąży? niby wiadomo, że robi sie rozpulchniona i powinna byc zamknieta ale wiece cos wiecej od strony praktycznej jak to z nia w koncu jest?
ponoć twarda i zamknięta (dodam, że chodzi o wczesna ciążę)... co do wysokości to różnie
ja gdzieś przeczytałam na necie że we wczesnej ciązy szyjka musi być zamknieta, co wysokości bywa róznie może byc wyżej a u kobiet które juz rodziły moze zdarzyc sie że bedzie nizej.
A propos tego tematu czy po owulacji kiedy szyjka jest juz twardza ( u mnie wysoko) scianki pochwy macie takie opuchniete, co sprawia trudnoci w badaniu)czy moze ja tak mam po duphastonie? czy temp po tym leku nie powinna trochu chociaz skoczyc w gore?
ja też tak mam, myśle, że tak działa progesteron... mimo, że wczoraj już zaczęła mi tempka spadać to i tak miałam problem z badaniem szyjki...
co do tempki, teoretycznie powinna wzrastać, ale już nie raz dziewczyny tu pokazywały spłaszczone a jednak ciążowe wykresy:)
ale ogólnie wykres powinien mieć dwie fazy: I faza niższych temperatur, II faza wyższych temperatur
znając moje szczesie to i wtym miesiacu nic z tego nie bedzie, zwłasza ze oprócz tych rzeczy które obserwuje w tym miesiacu, to i tak objawy przed @ sie juz u mnie pojawiaja:( ogolna wszechogarniajaca nerwowośc oraz ciagła irytacja, bóle piersi bóle brzucha i buchania goraca tak jak przed okresem, i tylko jakas głupia nadzieje została. ale ona akurat wpływu na ciaze nie ma żadnego;)06-11-2013 [*] 9tc mój Aniołek
-
tak wszystkie wiemy że to całe nakręcanie to wieksze zło ale nic na to nie poradzimy, cięzko jest zupełnie nie myslec
choć ja sie staramw tym cyklu i tak nici bo pokrecony na maksa 4 razy mi już zmieniało termin ovulki raz zabrało całkiem a dziś znów oddało hehehe
a tak naprawdę ja po moich wczorajszych objawach obstwaiałabym ż ejestem jeszcze przed ovu...
ale którz to wie? teraz tylko czekam az cykl sie zakończy, na monitoring nie dotarłam bo się nie nadawałam ...w poniedziałek może pojade żeby sie upewnićgocha04 lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
2 kreski powiem Ci że ja już tak różne objawy przechodziłam przez te pare miesięcy spedzonych tutaj, że już wszystko wydawało mi sie być objawami ciązowymi ale jak widać nadal nic...
ale narazie mam nadzieję że totalnie wyluzowałam, poczekamy do wakacjimauysia, Libra, Dodi, Fedra lubią tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnymauysia wrote:Dzień dobry dziewczynki,
Dzisiejszy dzień pod znakiem trzymania kciuków za małą podczas HSG. Żeby minęło bezboleśnie i bez żadnych komplikacji.
Ja jeszcze nad żadnym cyklem nie stawiam krzyżyka, bo @ się żadnej z Was jeszcze nie pojawiła.
Libra - że co...? Trzy tysiaki kosztuje taka przyjemność (czyt. depilacja laserowa)? No to całkiem sporo...
to zależy co chcesz zrobićja się jeszcze zastanawiam:)
ogólnie chcę pachy, łydki z kolanami i bikini (nie wiem tylko czy poprzestać na lini stringów, czy zrobić sobie głębokie;) Ogólnie ten zestaw przy głębokim bikini kosztowałby chyba ok 300zł za jedną wizytę... a wizyt może być od 6-9 co ok 6-8 tygodni... także nie jest to wydatek jednorazowy tylko rozłożony w czasie:)
a że koleżanka ma znajomości, to mnie wkręciła:)hehehe... i jak mogłam z tego nie skorzystać? perspektywa możliwości rozstania się z golarką, depilatorem i pozbycie się wkacyjnych potówek - jest super:)Beata, Shagga_80, Dodi, gocha04, Fedra lubią tę wiadomość
-
Cholera z tym nakręcaniem to jest różnie... zalezy chyba też na co człowiek się nakręca. ja byłam strasznie nakręcona na samym początku, zanim nawet rozpoczełam cykl. No bo kurde u mnie w rodzinie wystarczy, ze baba na męskie portki spojrzy jednym chociaż okiem i z brzuchem potem chodzi
No to kurde mi się nie uda? A potem zaczełam czytać... ze kobiety miesiącami, latami się starają i dupa, że każdy cykl to raptem 20% szans, do tego zobaczyłam film o tym jak dochodzi do zapłodnienia i stwierdziłam, ze to wręcz graniczy z cudem i jakim sposobem ludzkość nie wyginęła?!
Potem założyłam cykl na ovu... czekałam na owulację a tej pindy nie ma i nie ma. Zaczełam zamiast na ciąże to nakręcać się na wszelakie choroby. Potem jak owulacja raczyła się zaznaczyć zbił się ten cholerny termometr
a że wczesniej temp była licha to już kij... po herbacie. I co? I zielone kropy
I nie wiem czy to przez to, ze zamiast na dziecko ja się nastawiałam negatywnie, że na bank coś się okaże że ze mną nie tak, czy to kwestia jakiegoś głupiego szczęścia. Wiem jedno... nie da się nie nakręcać- jest to nierealne, bo skoro się człowiek stara o dziecko to chyba logiczne, ze myśli "a może się uda"
Libra, Effcia28, Beata, Shagga_80, Dodi, gocha04, Fedra, Amicizia, Nina82 lubią tę wiadomość
-
Beata wrote:2 kreski powiem Ci że ja już tak różne objawy przechodziłam przez te pare miesięcy spedzonych tutaj, że już wszystko wydawało mi sie być objawami ciązowymi ale jak widać nadal nic...
ale narazie mam nadzieję że totalnie wyluzowałam, poczekamy do wakacji
ale ja w wakacje chce miec juz buch, a najbardziej jest dla mnie wkurzajace to ze naleze do osób które zawsze na wszysko lubia mniec wplyw, a tu w tym przypadku jest zupełnie inaczej i nic zrobic nie moge
gocha04, Nina82 lubią tę wiadomość
06-11-2013 [*] 9tc mój Aniołek
-
Libra wrote:mauysia wrote:Dzień dobry dziewczynki,
Dzisiejszy dzień pod znakiem trzymania kciuków za małą podczas HSG. Żeby minęło bezboleśnie i bez żadnych komplikacji.
Ja jeszcze nad żadnym cyklem nie stawiam krzyżyka, bo @ się żadnej z Was jeszcze nie pojawiła.
Libra - że co...? Trzy tysiaki kosztuje taka przyjemność (czyt. depilacja laserowa)? No to całkiem sporo...
to zależy co chcesz zrobićja się jeszcze zastanawiam:)
ogólnie chcę pachy, łydki z kolanami i bikini (nie wiem tylko czy poprzestać na lini stringów, czy zrobić sobie głębokie;) Ogólnie ten zestaw przy głębokim bikini kosztowałby chyba ok 300zł za jedną wizytę... a wizyt może być od 6-9 co ok 6-8 tygodni... także nie jest to wydatek jednorazowy tylko rozłożony w czasie:)
a że koleżanka ma znajomości, to mnie wkręciła:)hehehe... i jak mogłam z tego nie skorzystać? perspektywa możliwości rozstania się z golarką, depilatorem i pozbycie się wkacyjnych potówek - jest super:)
moja siostra kilka lat temu zrobiła sobie laserowa depilacje bigini ( głeboki) i jak sama mówi to bys swietny pomysł. I poleca wszystkim. ja jak narazie depiluje sie woskiem, zakupiłam sprzet i depiluje;)Libra lubi tę wiadomość
06-11-2013 [*] 9tc mój Aniołek
-
Beciu, na razie jeszcze się chyba nic w cyklu nie rozstrzygnęło. Temperatury trochę wzrosły względem tych z początku cyklu, ale śluz masz jeszcze płodny (rozciągliwy) więc chyba jeszcze nie ma co interpretować skoku temperaturowego.
CierpliwościWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2013, 07:49
Beata lubi tę wiadomość
-
dokładnie Belluś masz rację! ale jakoś musimy przetrwać ten czas
ja tez wiele zyskałam dzięki ovu, do tej pory miałam tak baaardzo nieregularne cykle przyszłam tu po to aby namierzyć moją ovulkę i uregulować cykle i pomimo że nic nie brałam samo sie jakoś uporządkowało...czyli pozytywne nastawienie zdziałało cuda
i nie ma możliwości całkiem nie myslenia o tym ale trzeba znaleźć sobie jakie sinne cele marzenia do zrealizowania i jakoś leciBellaRosa, gocha04, Nina82 lubią tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualny2 kreski wrote:Libra wrote:mauysia wrote:Dzień dobry dziewczynki,
Dzisiejszy dzień pod znakiem trzymania kciuków za małą podczas HSG. Żeby minęło bezboleśnie i bez żadnych komplikacji.
Ja jeszcze nad żadnym cyklem nie stawiam krzyżyka, bo @ się żadnej z Was jeszcze nie pojawiła.
Libra - że co...? Trzy tysiaki kosztuje taka przyjemność (czyt. depilacja laserowa)? No to całkiem sporo...
to zależy co chcesz zrobićja się jeszcze zastanawiam:)
ogólnie chcę pachy, łydki z kolanami i bikini (nie wiem tylko czy poprzestać na lini stringów, czy zrobić sobie głębokie;) Ogólnie ten zestaw przy głębokim bikini kosztowałby chyba ok 300zł za jedną wizytę... a wizyt może być od 6-9 co ok 6-8 tygodni... także nie jest to wydatek jednorazowy tylko rozłożony w czasie:)
a że koleżanka ma znajomości, to mnie wkręciła:)hehehe... i jak mogłam z tego nie skorzystać? perspektywa możliwości rozstania się z golarką, depilatorem i pozbycie się wkacyjnych potówek - jest super:)
moja siostra kilka lat temu zrobiła sobie laserowa depilacje bigini ( głeboki) i jak sama mówi to bys swietny pomysł. I poleca wszystkim. ja jak narazie depiluje sie woskiem, zakupiłam sprzet i depiluje;)
a bolało ją to? mam nadzieję, że nie będę się drzeći jakoś wytrzymam jakby co:)
-
Hej dziewczynki. A Ja się zamuliłam. Miałam wizytę 22 wszystko ok, a 25 znów, bo dostałam brązowego plamienia. No coś mówił, że tak, bo myślałam, że może spanikowałam, i przepisał Duphaston i kazał leżeć takie 3 dni bite a do wizyty dużo oszczędzania. Nie wiem czy to normalne, ale nie da się nie przejmować ....
Nawet na neta za bardzo nie wchodziłam i nic nie pisałam takiego doła złapałam. Ale nerwy to mi tu nic nie dadzą.
Miłego dzionka
Shagga_80, Nina82 lubią tę wiadomość
-
2 kreski wrote:Beata wrote:2 kreski powiem Ci że ja już tak różne objawy przechodziłam przez te pare miesięcy spedzonych tutaj, że już wszystko wydawało mi sie być objawami ciązowymi ale jak widać nadal nic...
ale narazie mam nadzieję że totalnie wyluzowałam, poczekamy do wakacji
ale ja w wakacje chce miec juz buch, a najbardziej jest dla mnie wkurzajace to ze naleze do osób które zawsze na wszysko lubia mniec wplyw, a tu w tym przypadku jest zupełnie inaczej i nic zrobic nie moge
uwierz mi że wiem co czujesz! jestem dokładnie taka sama choć nigdy nie przyjmowałam tego do siebie jak mi mówili najbliżsi...
jak sobie coś ubzduram to już i koniec... heheh
ale zycie daje po łapkach i mówi że nie można mieć wszystkiego ot tak
wiec trzeba nauczyć sie pokory i cierpliwościOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
mauysia wrote:Beciu, na razie jeszcze się chyba nic w cyklu nie rozstrzygnęło. Temperatury trochę wzrosły względem tych z początku cyklu, ale śluz masz jeszcze płodny (rozciągliwy) więc chyba jeszcze nie ma co interpretować skoku temperaturowego.
Cierpliwości
no tak własnie myslę tez tylko czy ten program będzie na tyle mądry żeby mi znów przestawić jesli tempki dalej wzrosną... mam nadzieję że takOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnyBeata wrote:Libruś a to taka pewna skuteczna metoda? byłas już na konsultacji?
ja już kiedyś robiłam przymiarkę... jakieś 3 lata temu... jeszcze to myło mniej powszechne i wtedy taki zestaw kosztowałby mnie ponad 5 tyś, więc zrezygnowałam... a teraz z upustem można powiedzieć, że prawie darmo:)Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześc dziewczynki, wszystkim Wam cześć...ostatnio czuję afront wobec literek he...u mnie dziś dużo lepiej...wychodzi na to, że problem był w tym, że nie popiłam całą szklanką płynu bromergonu i miałam efekty w postaci takich jazd wczoraj z ranka...dziś mnie suszy...wpadłam na chwilkę...moja temperatura oszalała...ech...zobaczę jutro...że też jak mam cały czas jedną, w zasadzie pierwszą fazę mam takie wysokie, a bez leków mam niskie i to bardzo....nie wiem ale dla włsnego uspokojenia nerwów zrobię dziś test...przecież ja się nie będę stresować...niby dlaczego a do tego wczoraj musiałam wziąć lek na uspokojenie, taki ten dzień był dla mnie nieciekawy, że skończyło się długim nocnym spacerkiem i właśnie uspokajaczem...buziam słoneczka kochane....jak znajdę chwilkę, to napiszę co dzień przyniósł....Wam niech przyniesie słońce i radosć, spokój i dobre samopoczucie...mała trzymam za Ciebie kciuki;-)
Libra, Beata, Dodi, gocha04, Fedra, Amicizia, mala29_, Nina82 lubią tę wiadomość
-
Libra wrote:Beata wrote:Libruś a to taka pewna skuteczna metoda? byłas już na konsultacji?
ja już kiedyś robiłam przymiarkę... jakieś 3 lata temu... jeszcze to myło mniej powszechne i wtedy taki zestaw kosztowałby mnie ponad 5 tyś, więc zrezygnowałam... a teraz z upustem można powiedzieć, że prawie darmo:)
TAK ROZUMIEM ale czy oglądała Twoje owłosienie?
bo ja kiedyś teś chciałam ale powiedziała że mam janse i na nie laser może skutecznie nie zadziałać bo są to wiążki światła które wykrywają głownie włosy na podstawie koloru czyli im ciemniejsze tym wieksza skutecznosćOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie