X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne plemniczka, staraczka i tyśka
Odpowiedz

plemniczka, staraczka i tyśka

Oceń ten wątek:
  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 7 marca 2013, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hello laseczki nad robiłam Was !!!buzole dla wszystkich

    Muska, Dodi lubią tę wiadomość

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 7 marca 2013, 06:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodi wrote:
    Muska hmmm... Nie wiem na czym stanelas ale tak: muzarcua odebrała betę 1, Aga dostała @, ja wrzuciłam swoje wyniki, więcej nie pamietam:/

    Kurczę, myslałam że będzie jednak mały cud u Agi :(
    ...dupek z tego lekarza jednak.

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Dodi Autorytet
    Postów: 2995 10236

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wosebko ale czy to juz pewnie, ze nie dacie rady metoda naturalna? Wybacz, ale moze tego jeszcze nie wiem. Ja myślę, ze to bez znaczenia czy się chodzi czy jest się na wózku, bo problemy maja i jedni i drudzy:/ kochana nie trać wiary i nadziei, bo wierze ze przyjdzie taki dzień, ze będziecie się jeszcze cieszyć we trójkę. Tule Cie mocno

    Libra lubi tę wiadomość

    29.04.13(8t 2d) [*]/kolejna szansa 24.11.13relgh371jzp75q9n.png
    1995fd7a4d57bc6e.png
  • Dodi Autorytet
    Postów: 2995 10236

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Kaja:)

    magdzia26 lubi tę wiadomość

    29.04.13(8t 2d) [*]/kolejna szansa 24.11.13relgh371jzp75q9n.png
    1995fd7a4d57bc6e.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tez średniawka. Temperatura się dzisiaj obniżyła, także chyba ta wredota się skrada do mnie. Juz 2 noce źle spałam, to znaczy że budziłam się co chwilę spocona, wędrowałam na siku do wc, obijałam po ścianach w drodze powrotnej do łózka, budziłam przy tym wszystkim m (on tez średnio wyspany i zły że mu spac w spokoju nie daję), i do tego boli mnie brzuch jak przed @.
    buuuuu
    ratunku :(

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • mala29_ Autorytet
    Postów: 4596 4364

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wosabko kochana nigdy nie trac nadzieji z kazdej beznadziejnej sutuacji jest jakies wyjscie, a reka ma przeciesz 5 paluszkow wiec wszystko jest mozliwe. Nie zbadane sa wyroki Boskie. A moze wam jednak to IUI pomoze tego niewiesz dopuki noe sprobujesz. TAk wiec kochaniutka nie smutaj sie za bardzo, glowa do gory i zmiesz sie z tym problemem, pokaz mu ze jednak nie poddasz sie tak latwo i wygrasz ta bitwe, jestes przeciesz silna kobietka. Ja bede Cie ciagle wspierac i trzymac kciukasy bardzo mocno.

    Wosebka, Libra, Dodi, Rucia lubią tę wiadomość

    W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke :(
  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ohhh zabić gnoja gin Agi Muska no to do mnie też się skrada ta @ wredna !!!!chodz temp poszła do góry bierze mnie z zaskoczenia ;-)

    AGA 30 lubi tę wiadomość

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • a-koczek Autorytet
    Postów: 3515 7998

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wosebka wrote:
    Dodi wrote:
    Wosebko nie życzę sobie takich tekstow;) mów szybciutko co się stalo

    a po prostu wczoraj zdałam sobie sparwe z m ze my nigdy nie doczekamy z m dzidzi naturalnymi metodami:(ba nawet IUI nam prawdopodobnie nie pomoze :(tylko in vitro na które nas nie stać:( znaleźliśmy wczoraj portal dla osób na wózkach..i tam jest forum gdzie ludzie opisuja swoje życie..i sprawa serduszkowania i dzieci tez jest tam poruszana.i tam te osoby pisza z własnego doświadczenia jak u nich było:(i to tak wesoło nie wygląda:(takze chyba koniec starań:(niestety:(niby zdarzaja sie cuda..ale te mozna policzyć tylko na palcach jednej ręki:(

    Hej Woseba zemna pracuje chłopak na wozku ma dwoje dzieci z przed wypadku i juz cóerke 2 letnia ktora poczeli jak juz na wozku jezdził takze sądze że to niema znaczenia czy na wozku czy nie

    Wosebka, Rucia, Fedra lubią tę wiadomość

    zpbnej28qs8fkan8.png

    1usa3e5eq41xekf3.png[/link]
  • Wosebka Autorytet
    Postów: 276 297

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodi wrote:
    Wosebko ale czy to juz pewnie, ze nie dacie rady metoda naturalna? Wybacz, ale moze tego jeszcze nie wiem. Ja myślę, ze to bez znaczenia czy się chodzi czy jest się na wózku, bo problemy maja i jedni i drudzy:/ kochana nie trać wiary i nadziei, bo wierze ze przyjdzie taki dzień, ze będziecie się jeszcze cieszyć we trójkę. Tule Cie mocno

    dodi jest róznica i to bardzo duza:(mój m nie ma tyle ruchu co zdrowy facet..no i cały czas siedzi:(pzrez co przegrzewa tam wszystko:(i naseinie jest duzo gorszej jakości:(plemniczki sa wolniejsze..maja złą morfologie i większość jest martwych:(do tego częste infekcje:(mój m miał jeszcze nadzieje..to on mnie zawsze tulił i pocieszał w trudnych..ale po tym co on tam wczoraj przeczytał tez zwątpił...dlatego stwierdziliśmy że czas sie z tym pogodzić...może kiedyś bedzie nas stać a ten zabieg..albo załapiemy sie na refundacje..narazie o tym nie myślimy..

    3b9dc36c66ca48786b32327f8c74ce1e.png

    dziecko-dziewczynka.gif
  • Wosebka Autorytet
    Postów: 276 297

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a-koczek wrote:
    Wosebka wrote:
    Dodi wrote:
    Wosebko nie życzę sobie takich tekstow;) mów szybciutko co się stalo

    a po prostu wczoraj zdałam sobie sparwe z m ze my nigdy nie doczekamy z m dzidzi naturalnymi metodami:(ba nawet IUI nam prawdopodobnie nie pomoze :(tylko in vitro na które nas nie stać:( znaleźliśmy wczoraj portal dla osób na wózkach..i tam jest forum gdzie ludzie opisuja swoje życie..i sprawa serduszkowania i dzieci tez jest tam poruszana.i tam te osoby pisza z własnego doświadczenia jak u nich było:(i to tak wesoło nie wygląda:(takze chyba koniec starań:(niestety:(niby zdarzaja sie cuda..ale te mozna policzyć tylko na palcach jednej ręki:(

    Hej Woseba zemna pracuje chłopak na wozku ma dwoje dzieci z przed wypadku i juz cóerke 2 letnia ktora poczeli jak juz na wozku jezdził takze sądze że to niema znaczenia czy na wozku czy nie

    hej:)e-koczku a poczęli ta córe sami?bez pomocy lekarzy?to tez zależy jakie jest uszkodzenie kręgosłupa na jakiej wysokości i wogóle..

    3b9dc36c66ca48786b32327f8c74ce1e.png

    dziecko-dziewczynka.gif
  • mauysia Autorytet
    Postów: 7315 19722

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewoje,

    Wosebko,
    Ja osobiście znałam tylko jednego pana, który poruszał się na wózku - rodzina zaprzyjaźniona z naszą - i, zresztą pisałam to już kiedyś, doczekał się dwóch córek. Więc nie ma co się poddawać.
    Ja zresztą wierzę, że to tylko chwilowy dołek, po którym przyjdzie górka i nowe nadzieje.
    Ja jeszcze świeżo w pamięci mam Twój wpis, że średni czas starania par takich, jak Wy to 21 miesięcy.
    A czemu inseminacja nie wchodziłaby w rachubę? A masz jakieś dokładne wyniki badania nasienia Twojego M?

    Libra, Dodi, Wosebka lubią tę wiadomość

    1kk082c3vuoqvmjs.png
  • 2 kreski Autorytet
    Postów: 311 237

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzien dobry wszstkim:)))

    U mnie dzisiaj pochmurno i deszczowo, odwiozłam moje malenstow do szkoly a sama wpakowalam sie do lozka. dzisiaj jest idelana pogoda na spedzenia dnia wlasnie w taki sposo, lezec w lozeczku i spac. podobnie jak Muska nie wyspalam sie obudzilam sie o 4:30 i przysypialam do 5:30 zmierzylam tem i tak jak myslalam odnotowalam spedek ;( i czuje jak wielkimi krokami skreada sie ta wredna @.

    Wosebko, coz ci moge powiedziec, chyba tylko tyle zebys nie traciła nadzieji:)bedzie dobrze, zobaczysz:)

    Dodi lubi tę wiadomość

    06-11-2013 [*] 9tc mój Aniołek


  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodi ,ale miałam durne sny matko jak nigdy !!! a ty gdzie się schowałaś???

    Dodi lubi tę wiadomość

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • mauysia Autorytet
    Postów: 7315 19722

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamiętam też, że to był taki optymistyczny wpis - pisałaś, że decydujecie się na inseminację, do której miałoby dojść za dobrych parę miesięcy, a w międzyczasie zbierałabyś pieniadze do świnki, a jakby udało się wcześniej, to byłoby na wyprawkę :) Przypomnij sobie tamtą chwilę.

    Dodi, Libra lubią tę wiadomość

    1kk082c3vuoqvmjs.png
  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    2 kreski czesć spokojnie jutro mnie dotknie spadek i ta podła przyjdzie więc nie bedziecie same!!!

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • mala29_ Autorytet
    Postów: 4596 4364

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wosabko moja droga ja wieze juz raz kiedys pisalas ze udalo ci sie , wiec ja wieze ze drugi raz tez sie uda. Tylko trzeba w to wizyc a moze traficie na lekarza ktury wam pomoze trzeba wszystkiego probowac. Tak tak wiem ze cieszko jest, ze dopadaja nas chwile zwatpienia, ze z checia zucily bysmy to wszystko w diably. Ale cel jest szczegolny , a my kobiety jestesmy wstanie wszystko zniesc i nawet jak to sie mowi po trupach do celu bedziemy dazyc. Ja caly czas wieze ze kazdej znas pisany jest takie dwa dni gdzie jeden to bedzie ujzenie dwoch kreseczek a drugi to bedzie przytulenie pierwszy raz wlasnego malenstwa.

    Dodi, Kaja, Libra, Wosebka, AGA 30 lubią tę wiadomość

    W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke :(
  • Dodi Autorytet
    Postów: 2995 10236

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wosebko, czyli jakiś cień szansy chyba jest skoro plemniki są, mimo to, że słabe. Nie będę Ci robiła wody z mózgu, bo osobiście przykładu takiego nie znam, ale proszę Cię o jedno. Nie porzucajcie starań, bo jeśli bardzo będziecie tego chcieli to napewno ten cel osiągnięcie. Jak nie teraz to za jakiś czas ;) widocznie musicie jeszcze trochę poczekać tak jak mauysia pisała. My w Was wierzymy! a może tutaj psychika również odgrywa ogromną rolę w Waszym przypadku?

    magdzia26 lubi tę wiadomość

    29.04.13(8t 2d) [*]/kolejna szansa 24.11.13relgh371jzp75q9n.png
    1995fd7a4d57bc6e.png
  • Dodi Autorytet
    Postów: 2995 10236

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja wrote:
    Dodi ,ale miałam durne sny matko jak nigdy !!! a ty gdzie się schowałaś???

    jestem, jestem... co Ci się to śniło znowu?

    magdzia26 lubi tę wiadomość

    29.04.13(8t 2d) [*]/kolejna szansa 24.11.13relgh371jzp75q9n.png
    1995fd7a4d57bc6e.png
  • Wosebka Autorytet
    Postów: 276 297

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mauysia wrote:
    Cześć dziewoje,

    Wosebko,
    Ja osobiście znałam tylko jednego pana, który poruszał się na wózku - rodzina zaprzyjaźniona z naszą - i, zresztą pisałam to już kiedyś, doczekał się dwóch córek. Więc nie ma co się poddawać.
    Ja zresztą wierzę, że to tylko chwilowy dołek, po którym przyjdzie górka i nowe nadzieje.
    Ja jeszcze świeżo w pamięci mam Twój wpis, że średni czas starania par takich, jak Wy to 21 miesięcy.
    A czemu inseminacja nie wchodziłaby w rachubę? A masz jakieś dokładne wyniki badania nasienia Twojego M?

    hej:)no IUI może odpaść jesli badanie nasienia byłoby złe..i nie byłoby z czego plemników wybrać:(wiem ze nie powinnam tego skreślać od razu..skoro m badań nie miał...ale ja czuje ze byłyby złe:(ciagłe infekcje pecherza i wogóle osłabiaja je:(a do tego własnie m prócz tej wysypki znowu ma jakąś bakterie w moczu.:(lekarka kazałą zrobic posiew...bylismy pewni że będzie ok..bo m nie miał żadnych objawów coby świadczyło ze tam cos sie dzieje..a tu m dzwoni do lab czy rosnie jakas bakteria..no i sobie cos tam rosnie:(dzis ma byc wynik...takze same widzicie..i jak ja mam tu wierzyc i mieć nadzieje ze sie uda:(o własnie m pisał ze znowu do lab dzwonił i ze mają bakterie która jest oporna na wszsytko:(chyba jednak nie jestem tak silna ...ja sie poddaje:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2013, 07:24

    3b9dc36c66ca48786b32327f8c74ce1e.png

    dziecko-dziewczynka.gif
  • a-koczek Autorytet
    Postów: 3515 7998

    Wysłany: 7 marca 2013, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wosebka wrote:
    a-koczek wrote:
    Wosebka wrote:
    Dodi wrote:
    Wosebko nie życzę sobie takich tekstow;) mów szybciutko co się stalo

    a po prostu wczoraj zdałam sobie sparwe z m ze my nigdy nie doczekamy z m dzidzi naturalnymi metodami:(ba nawet IUI nam prawdopodobnie nie pomoze :(tylko in vitro na które nas nie stać:( znaleźliśmy wczoraj portal dla osób na wózkach..i tam jest forum gdzie ludzie opisuja swoje życie..i sprawa serduszkowania i dzieci tez jest tam poruszana.i tam te osoby pisza z własnego doświadczenia jak u nich było:(i to tak wesoło nie wygląda:(takze chyba koniec starań:(niestety:(niby zdarzaja sie cuda..ale te mozna policzyć tylko na palcach jednej ręki:(

    Hej Woseba zemna pracuje chłopak na wozku ma dwoje dzieci z przed wypadku i juz cóerke 2 letnia ktora poczeli jak juz na wozku jezdził takze sądze że to niema znaczenia czy na wozku czy nie

    hej:)e-koczku a poczęli ta córe sami?bez pomocy lekarzy?to tez zależy jakie jest uszkodzenie kręgosłupa na jakiej wysokości i wogóle..

    tak sami i to powiem ci ze nawet wpadka była. on cyba ma uszkodzony sam rdzen kregowy ale niewiem na 100% bo to juz dawno było

    zpbnej28qs8fkan8.png

    1usa3e5eq41xekf3.png[/link]
‹‹ 1889 1890 1891 1892 1893 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ