plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Muska wrote:Jako, że teraz z gardła bakcyle mi na nos przeszły to podpowiedzcie jak je zwalczyć?
Macie jakieś dobre sposoby na pozbycie się kataru? Przyjmę każdą radę... Ja nie umrę w pracy przy biurku to się w domu do niej zastosuję.
Niestety na katar nie mam żadnych ludowych pomysłów, które mogą pomóc.
-
DZIEŃ DOBRY!!!!!!!!!!!
Witajcie dziewczyny po krótkiej przerwiezabrałam się wczoraj do nadrabiania Was, ale zasnęłam
dzisiaj rano chciałam kontynuować i znowu nic z tego, bo znowu usnęłam
Effciu mam nadzieje, że Twój m zmieni jeszcze podejście do sprawy i będzie chciał też robić to wszystko dla Was obojga a nie tylko dla Ciebie. Może też wyczuwa jakąś presję a wiem jak faceci tego nie lubiąbędzie dobrze :*
Ola cóz za wspaniała wiadomość o tym kursiezaskoczyłaś mnie tą informacją mega pozytywnie
AGA cudne jajusze Ci wyszły, jestem normalnie pod wrażeniem, jaki Ty masz talent
mala kochanie te spięcie mam nadzieję chwilowewszystko sobie pewnie wyjaśnicie i będzie znowu dobrze. Nie możesz się poddawać i dopuszczać do siebie najgorszych myśli
Libruś i znowu ładny wykres i znowu to samo? tak więc życzę powodzenia w nowym cyklu i fajnie, że Twój m jeszcze taki ogierowaty jestponadto bardzo mi przykro z powodu Twojej siostry
muzi, Blondi widzę, że dobrze Wam idzie ze zwalczaniem kilogramówjestem z Was dumna, bo sama nie mogę się zmobilizować do tego, by coś z sobą zrobić
karoam jak ja uwielbiam te Twoje poranne zdjęcia na poprawę humoru
mauysiu to faktycznie wielki dzień u Was i mam nadzieję, że mam zamiast osuwać się na dól, będzie skakala z radościmauysia, Effcia28, Kfjatus, Blondi22, Fedra, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
mauysia wrote:Kfjatus wrote:Kurczę jedna z użytkowniczek poroniła, była w 10 tygodniu
. Jak ja nie lubię takich wiadomości
.
No właśnie wiem, czytałam
Ja tego jeszcze nie ogarniam. Samo zajście jest dla mnie póki co pojęciem abstrakcyjnym... Nie jestem sobie w stanie wyobrazić bólu po stracie czegoś tak wyczekiwanego... no i mam nadzieję że nigdy nie będę musiała. -
Muska wrote:mauysia wrote:Kfjatus wrote:Kurczę jedna z użytkowniczek poroniła, była w 10 tygodniu
. Jak ja nie lubię takich wiadomości
.
No właśnie wiem, czytałam
Ja tego jeszcze nie ogarniam. Samo zajście jest dla mnie póki co pojęciem abstrakcyjnym... Nie jestem sobie w stanie wyobrazić bólu po stracie czegoś tak wyczekiwanego... no i mam nadzieję że nigdy nie będę musiała.
No... trudno cokolwiek powiedzieć takiej osobie, bo nic jej nie ukoi
Ja sama nigdy osobie, która poroniła, nie powiem "nie martw się, na pewno będziesz miała jeszcze inne dzieci", bo kurde ona przeżyła właśnie śmierć swojego dziecka! EeechhWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2013, 12:09