plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja byłam na piwko, a co będę sobie żałować, @ mnie zalała, to i ja ja trochę.
Dodi w zeszłym roku tez chodziłam na Zumbe, jak sobie przypomnę, było super, chyba musze sie znowu zebrać.
Kaja i Mała szybkiego powrotu do zdrowia wam życzę
Dobranoc Kobitki
Dodi, Rucia lubią tę wiadomość
Moje skarby Wiki i Marcel
-
nick nieaktualnyNo ja sobie w domku ćwiczę zumbe he he he śmiesznie to wygląda jak ćwiczę taka pokraka nieumiejąca kroków
ale jest to super zabawa i w dodatku można się się zmęczyć przy niej 
Jak już nikogo niema to ja tez się żegnam i życzę miłej nocki
Dodi, Libra lubią tę wiadomość
-
Hej, widzę, że wszystkie już w łóżeczkach

Chciała tylko powiedzieć, że moi rodzice powiadomieni
Najpierw zadbałam o to, żeby mama siedziała w fotelu, a potem zawołałam Leosia, dałam mu zdjęcie USG i poprosiłam go, żeby pokazał je babci i dziadkowi i objasnił im, co na zdjęciu jest. Co też uczynił (pokazał i powiedział, że na zdjęciu jest dzidzia, która jest w brzuchu u mamy
). Oczywiście kopary poopadały z radości, ale mama była mi wdzięczna, że ją najpierw usadziłam w fotelu 
Jutro mówię w pracy, a teściom za dwa dni.
Dodi, she, zbikowa, Libra, Rucia, Shagga_80, Blondi22, Effcia28, gocha04, kiti, Fedra lubią tę wiadomość

-
Ilonko no zumba super sprawa, ale coś mi w kolanie pierdykło i boli co nieco niestety

mała ja ostatnio też sobie lekcję solo w domu urządziłam i aż się bałam skakać bo mówię, że pomyślę, że idiotka ze mnie jak domem trzęsie i ktoś usłyszy
mauysiu całe szczęście, że mama siedziała a Leoś dzielny chłopak i ładnie dziadkom objaśnił o co kaman u mamusi
kurcze mimo to, że Takiego Leosia nie mam to chciałabym już być w takiej sytuacji i mojej mamusi to raczej nie musiałabym usadzać 
Dobranoc dziewczynki :*
-
Co do kwestii skok temperatury a owulacja. Luknęłam specjalnie do książki Roetzera i, jak myślałam, on nic o tym nie pisze, bo jego metoda skupia się nie na tym ,żeby wyznaczyć owulację, ale żeby wyznaczyć "okienko dni płodnych", w którym najprawdopodobniej może dojsć do poczęcia.
Ale już jakis czas temu przeczesywałam pod tym kątem specjalistyczne fora i natknęłam się na info, że NIE MA REGUŁY. Najczęściej skok jest PO owulacji, ale nie ma reguły, czy np. 2 godziny, czy 2 dni po. Czasem zdarza się też, że owulacja jest z 2 dni PO skoku. Dlatego właśnie Roetzer określa, że niepłodność poowulacyjna zaczyna się 3 dnia wieczorem po skoku temperaturowym. Czyli wśród tysięcy analizowanych przez niego wykresów musiały byc takie, które pokazały ciążę PO owulacji. Z jakiegoś powodu wyznaczył ten TRZECI dzień jako pierwszy dzień gwarantujący niezajście w ciążę.
Wniosek: nie ma co skupiać się na zgadywaniu kiedy dokładnie była owu, tylko robić swoje w "płodnym oknie". No chyba, że komuś długo (przynajmniej rok) nie wychodzi - wtedy warto na monitoringu USG dowiedzieć się, co jest grane.
Ale być może przydatna będzie taka informacja, jaką przepisuję poniżej na żywca z Roetzera:
"Najbardziej optymalny czas poczęcia to ostatnie dni ze śluzem najlepszej jakości, które oznaczają czas największej płodności, lub tuż po nim.
Trzy najbardziej optymalne dni to dzień szczytu szyjki (najbardziej W, M i O), dzień przed nim i dzień po nim. Te dni najczęściej znajdują się tuż przed wzrostem temperatury, ale mogą się również pokrywać z pierwszymi dniami wyższej temperatury."
"Najbardziej optymalny" to swoją drogą, bla bla, ale i tak dopiero po czasie dowiadujemy się, że dane dni były ostatnimi dniami najlepszego śluzu
Więc i tak trzeba działać na czuja
I najwazniejsze żeby nie "przedobrzyć" i nie przespać najlepszego momentu! Dlatego lepiej zacząć za wcześnie niż za późno.
Dobranoc!
Dodi, Libra, Kfjatus, Rucia, Muska, Ilona, Blondi22, Fedra lubią tę wiadomość

-
to wpoadlam na chwilek wszytskie was serdecznie pozdrowic i pochuchac na was i podmuchac, mam tyle hormonów że chętnie części się pozbędę, i starczy z pewnością dla każdej

więc łapcie ile możecie chuuuuuuuuuuuuuuuuuchaaaaaaaaaaaaaaaaaaam i dmuuuuuuuuuuuuuuuuuuucham na wszystkie was tutaj
u mnie niestety coraz ciekawiej, nie bede sie rozpisywac, jak macie mocne nerwy to na fasolkowych poradach mozna poczytac wiecej
A ja bardzo łądnie poprszę którąś z was o streszczenie co u was ale na priv bo nie bede miala jutro siły wertowac tylu stron w poszukiwaniu streszczenia
cieplutko pozdrawiam i powodzonka życze
Dodi, Kfjatus, Rucia, Muska, Ilona, mauysia, Blondi22, gocha04, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej dziewuszki i życzę wam miłego dnia dzisiaj. U mnie niestety choroba się w moim organizmie zadomowiła. Dziś jest coraz gorzej, osłabienie temp 35,6 daje we znaki a do pracy trzeba dziś śmigać. Dobrze że jutro już wolne

mauysia ale fajnie że rodzice powiadomieni
i mamie nic się nie stało
ale powiem ci tak na uszko że troszkę ci zazdroszczę ale oczywiście pozytywnie.
Amicizia jak miło cię zobaczyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2013, 06:07
Amicizia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny.
Mayuś - chyba piękniejszego poinformowania o kolejnym wnuku, mama nie mogła sobie wyobrazić
Moja już by zalała się łzami 
Ami - Fajnie, że do Nas zajrzałaś
Mała - ja też chrycham, prycham, kaszle, kicham, smarkam, ale na szczeście nie ma gorączki. Nie pozostaje Nam nic innego, jak czekać cierpliwie na wiosnę, wtedy może te choroby się skończą
Miłego czwartku Wam życzę dziewoje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2013, 06:50
Dodi, Libra, mauysia, Amicizia, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHeloł

Mayusia – fajny pomysł na poinformowanie rodziców
Ami – sił i mniejszych dolegliwości życzę
Mała – zdrówka życzę… a jak nastrój? Relacje się poprawiają?
Rutka – hehehe miłego czwartku;P
Kaoram – dzień dobry, jak zwykle piękny widoczek
Witajcie Kfjatus, Muska i inne które niebawem dołączą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2013, 06:47
Kfjatus, Muska, Effcia28, Blondi22, karoam, Amicizia lubią tę wiadomość




. To pewnie przez tą pogodę, zimno, śnieżenie , wietrznie. Mi dzień minął pracowicie: zakupy, sprzątanie, gotowanie. Dobrze, że już wieczór, czas na relaks 










