plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo nic, wpadłam tylko na chwilę po zupce,żeby sprawdzić jak ma się sprawa kaloszek (i UWAGA udało się wymienić na interesujący mnie model, huuuurrra! i zmykam znów z maluchami na podwórko, dziś jest u nas mega pogoda! Ja wyciągnęłam klapki i chodzę w krótkim rękawie, nawet Młody ma koszulkę i co prawda długie ale letnie spodnie
zbikowa, zbikowa, Rucia, Dodi, Ola_czeka lubią tę wiadomość
-
OK może jednak napisze o co chodzi bo niechce zeby przez moje mega zmienne nastroje ktoś się źle poczuł...
a mianowicie czekałam na wyniki moje z posiemu w wymazu bakteriologicznego który robiłam dwa tygodnie temu (miałam info ze będa wyniki po 2 tygodniach) dzwonie dzisiaj i się dowiedziałam ze z posiewem jest wszystko ok a wyniki te drugie będa dopiero za tydzień... mega się wkur...am...
może pomyslicie no wariatka przecież jak będa za tydzień to też będzie ok...
no włąśnie nie do końca i tu jest coś co chciałam Wam powiedzieć dopiero jak będe pewna na 100% a wszystko zależy tak naprawdę od właśnie tych wyników... bo jeśli wszystko będzie dobrze to w przyszłym cyklu zaczynam procedurę in vitro... ufff powiedziałam w końcu...
nie chciałam pisac o tym wcześniej, chciałam mieć pewność że do procedury dojdzie... ale widze że moje napięcie emocjonalne i psychiczne mnie przerosło...
za co przepraszam Dodi że tak na Ciebie naskoczyłam...
do tego dochodzi dzisiejsza wizyta Ani w prokocimiu i kilka innych rzeczy które mocno dzisiaj na mnie wpłynęły...
więc jeszcze raz przepraszam za to ze się nie potrafie dzisiaj kontrolować...
ok teraz ide sobie poryczeć...Dodi, gocha04, kopciuszek126, aisa, Kfjatus lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyFedra wrote:OK może jednak napisze o co chodzi bo niechce zeby przez moje mega zmienne nastroje ktoś się źle poczuł...
a mianowicie czekałam na wyniki moje z posiemu w wymazu bakteriologicznego który robiłam dwa tygodnie temu (miałam info ze będa wyniki po 2 tygodniach) dzwonie dzisiaj i się dowiedziałam ze z posiewem jest wszystko ok a wyniki te drugie będa dopiero za tydzień... mega się wkur...am...
może pomyslicie no wariatka przecież jak będa za tydzień to też będzie ok...
no włąśnie nie do końca i tu jest coś co chciałam Wam powiedzieć dopiero jak będe pewna na 100% a wszystko zależy tak naprawdę od właśnie tych wyników... bo jeśli wszystko będzie dobrze to w przyszłym cyklu zaczynam procedurę in vitro... ufff powiedziałam w końcu...
nie chciałam pisac o tym wcześniej, chciałam mieć pewność że do procedury dojdzie... ale widze że moje napięcie emocjonalne i psychiczne mnie przerosło...
za co przepraszam Dodi że tak na Ciebie naskoczyłam...
do tego dochodzi dzisiejsza wizyta Ani w prokocimiu i kilka innych rzeczy które mocno dzisiaj na mnie wpłynęły...
więc jeszcze raz przepraszam za to ze się nie potrafie dzisiaj kontrolować...
ok teraz ide sobie poryczeć...
tulam, buziam, tulam, głaszczę po głowie, buziam, tulam, buziam:*:*:*zbikowa, Fedra, Ola_czeka, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFredzia kochanie no to cudownie !!! O rany
Super mega wiadomość
Ja czekałam półtora tygodnia na wyniki posiewu.
Trzymamy mocno kciuki za Małą AnieAnie są silne, tak łatwo się nie poddają, wiec mała Ania będzie walczyła o swoje zdrowie
zbikowa, Dodi, Fedra, Ola_czeka, aisa lubią tę wiadomość
-
Fedra wrote:OK może jednak napisze o co chodzi bo niechce zeby przez moje mega zmienne nastroje ktoś się źle poczuł...
a mianowicie czekałam na wyniki moje z posiemu w wymazu bakteriologicznego który robiłam dwa tygodnie temu (miałam info ze będa wyniki po 2 tygodniach) dzwonie dzisiaj i się dowiedziałam ze z posiewem jest wszystko ok a wyniki te drugie będa dopiero za tydzień... mega się wkur...am...
może pomyslicie no wariatka przecież jak będa za tydzień to też będzie ok...
no włąśnie nie do końca i tu jest coś co chciałam Wam powiedzieć dopiero jak będe pewna na 100% a wszystko zależy tak naprawdę od właśnie tych wyników... bo jeśli wszystko będzie dobrze to w przyszłym cyklu zaczynam procedurę in vitro... ufff powiedziałam w końcu...
nie chciałam pisac o tym wcześniej, chciałam mieć pewność że do procedury dojdzie... ale widze że moje napięcie emocjonalne i psychiczne mnie przerosło...
za co przepraszam Dodi że tak na Ciebie naskoczyłam...
do tego dochodzi dzisiejsza wizyta Ani w prokocimiu i kilka innych rzeczy które mocno dzisiaj na mnie wpłynęły...
więc jeszcze raz przepraszam za to ze się nie potrafie dzisiaj kontrolować...
ok teraz ide sobie poryczeć...
Kochana, bardzo się cieszymy, że zdecydowałaś się z nami podzielić tak wspaniała informacją. Jeśli badania się przedłużą, trudno, nie masz na to wpływu. najwyżej trzeba będzie zacząć od kolejnego cyklu. Musisz wyczilować, dać sobie szanse zeby podejść do całej procedury zrelaksowana i spokojna, bo jak będziesz kłębkiem nerwów to wiesz jak to sie może skończyć.
żadna z nas nie powie Ci złego słowa o zmiennych nastrojach bo same takie mamy.
super że z posiewem M. jest dobrze, zobaczys ze pozostałe też będą ok.
pamiętaj, tylko spokój Ciebie (i nas) uratuje.
no i najważniejsze: powodzenia! :*Libra, Dodi, Fedra, gocha04, Ola_czeka, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fedra wrote:OK może jednak napisze o co chodzi bo niechce zeby przez moje mega zmienne nastroje ktoś się źle poczuł...
a mianowicie czekałam na wyniki moje z posiemu w wymazu bakteriologicznego który robiłam dwa tygodnie temu (miałam info ze będa wyniki po 2 tygodniach) dzwonie dzisiaj i się dowiedziałam ze z posiewem jest wszystko ok a wyniki te drugie będa dopiero za tydzień... mega się wkur...am...
może pomyslicie no wariatka przecież jak będa za tydzień to też będzie ok...
no włąśnie nie do końca i tu jest coś co chciałam Wam powiedzieć dopiero jak będe pewna na 100% a wszystko zależy tak naprawdę od właśnie tych wyników... bo jeśli wszystko będzie dobrze to w przyszłym cyklu zaczynam procedurę in vitro... ufff powiedziałam w końcu...
nie chciałam pisac o tym wcześniej, chciałam mieć pewność że do procedury dojdzie... ale widze że moje napięcie emocjonalne i psychiczne mnie przerosło...
za co przepraszam Dodi że tak na Ciebie naskoczyłam...
do tego dochodzi dzisiejsza wizyta Ani w prokocimiu i kilka innych rzeczy które mocno dzisiaj na mnie wpłynęły...
więc jeszcze raz przepraszam za to ze się nie potrafie dzisiaj kontrolować...
ok teraz ide sobie poryczeć...
wzystko zrozumiale... W takim razie trzymam kciuki, tule i całuje... A także bardzo się cieszę, ze zdecydowałaś się nam powiedziec;) tak wiec dochodzi kolejna intencja...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2013, 12:18
Fedra, Ola_czeka, aisa, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
czesc wszystkim przed chwila wrocilam ze szpitala. Przez 3 dni robili mi badania.W pierwszy dzien badal mnie ginekologicznie i robil usg pochwy( choc niemile to bylo bo przeciez okres mam) i popbierali mi krew. Wczoraj 3 razy pobrali mi krew rano kolo 6 potem dali mi jakas glukoze i za godzine znowu a potem za dwie. Wczoraj jak byl obchod to lekarz powiedzial ze badania mam dobre tylko lekko prolaktyna podwyzszona. Dzis mialam tez pobierana krew zeby tarczyce zbadac. Niestety na wyniki musze czekac bo mnie dzis puscili do domu i kazali przyjsc w pn po karte wypisow, zwolnienie z pracy ( na te 3 dni) oraz dadza mi komplet dokumentow i mam sie zglosic z nimi do swojej pani doktor prowadzacej. Troche sie zawiodlam bo myslalam ze cos wyjdzie nie tak i da mi gin jakies leki i uda mi sie zaciazyc a tak to stoimi ciagle w martwym punkcie ale zobaczymy co mi gin powie.
Troche zescie mnie obgadaly !!!!
zbikowa- tak przeczytalam i nie ingoruje waszych odpowiedzi.Pytam sie was bo jestescie bardziej doswiadczone w pewnych sprawach
Shagga- potrzebowalam sie wygadac na forum w sprawie mojego G i tego co lezy mi na serduchu - ulzylo mi
zbikowa, mauysia, Libra, Muska, gocha04, Ola_czeka, aisa lubią tę wiadomość
-
Rucia wrote:Fredzia kochanie no to cudownie !!! O rany
Super mega wiadomość
Ja czekałam półtora tygodnia na wyniki posiewu.
Trzymamy mocno kciuki za Małą AnieAnie są silne, tak łatwo się nie poddają, wiec mała Ania będzie walczyła o swoje zdrowie
z posiewu wyniki już mam i jest wszystko ok u mojego tez już nie ma tego gówna co było ostatnio czekam na wyniki z ureaplzmy i mycoplasmy...
no i na wiesci od Ani też czekam i zaraz z tych nerwów pawia puszcze normalnie...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
zbikowa wrote:Fedra wrote:OK może jednak napisze o co chodzi bo niechce zeby przez moje mega zmienne nastroje ktoś się źle poczuł...
a mianowicie czekałam na wyniki moje z posiemu w wymazu bakteriologicznego który robiłam dwa tygodnie temu (miałam info ze będa wyniki po 2 tygodniach) dzwonie dzisiaj i się dowiedziałam ze z posiewem jest wszystko ok a wyniki te drugie będa dopiero za tydzień... mega się wkur...am...
może pomyslicie no wariatka przecież jak będa za tydzień to też będzie ok...
no włąśnie nie do końca i tu jest coś co chciałam Wam powiedzieć dopiero jak będe pewna na 100% a wszystko zależy tak naprawdę od właśnie tych wyników... bo jeśli wszystko będzie dobrze to w przyszłym cyklu zaczynam procedurę in vitro... ufff powiedziałam w końcu...
nie chciałam pisac o tym wcześniej, chciałam mieć pewność że do procedury dojdzie... ale widze że moje napięcie emocjonalne i psychiczne mnie przerosło...
za co przepraszam Dodi że tak na Ciebie naskoczyłam...
do tego dochodzi dzisiejsza wizyta Ani w prokocimiu i kilka innych rzeczy które mocno dzisiaj na mnie wpłynęły...
więc jeszcze raz przepraszam za to ze się nie potrafie dzisiaj kontrolować...
ok teraz ide sobie poryczeć...
Kochana, bardzo się cieszymy, że zdecydowałaś się z nami podzielić tak wspaniała informacją. Jeśli badania się przedłużą, trudno, nie masz na to wpływu. najwyżej trzeba będzie zacząć od kolejnego cyklu. Musisz wyczilować, dać sobie szanse zeby podejść do całej procedury zrelaksowana i spokojna, bo jak będziesz kłębkiem nerwów to wiesz jak to sie może skończyć.
żadna z nas nie powie Ci złego słowa o zmiennych nastrojach bo same takie mamy.
super że z posiewem M. jest dobrze, zobaczys ze pozostałe też będą ok.
pamiętaj, tylko spokój Ciebie (i nas) uratuje.
no i najważniejsze: powodzenia! :*
Zbikowa tu jest sedno sprawy jeśli nie podejdę teraz do tej procedury sprawa znowu się przesunie o kilka cykli... a raczej już na to siły nie będe miała... już od ostatniego razu procedura nam się przesunęła o równy rok...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra wrote:Rucia wrote:Fredzia kochanie no to cudownie !!! O rany
Super mega wiadomość
Ja czekałam półtora tygodnia na wyniki posiewu.
Trzymamy mocno kciuki za Małą AnieAnie są silne, tak łatwo się nie poddają, wiec mała Ania będzie walczyła o swoje zdrowie
z posiewu wyniki już mam i jest wszystko ok u mojego tez już nie ma tego gówna co było ostatnio czekam na wyniki z ureaplzmy i mycoplasmy...
no i na wiesci od Ani też czekam i zaraz z tych nerwów pawia puszcze normalnie...
Kochana nie stresuj się, bo to Ci w niczym nie pomoze a jedynie moze zaszkodzić. Glowa do góry, BEDZIE DOBRZE!!!Fedra, Ola_czeka, aisa, Shagga_80 lubią tę wiadomość