plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Rucia wrote:Muzi kurde weź kilka głębokich wdechów, nigdzie nie idź, bo to znikanie i pojawianie się powoli przerasta moje nerwy, chyba hormony mi szaleją, nie zrozum mnie źle, ale to, ze wykres masz jaki masz nie oznacza, że trzeba ewakuować się na 12 tygodni!
Libruś a właśnie ty masz dzisiaj monitoring
Mayuś cześć i czołem. Już myślałam, że znowu awaria w pracyJa mam do ciebie pytanie. Bo z tego co kojarzę, to byłaś długo karmiącą matką polką
Powiedz mi jak zniosłaś ból, bo ja po miesiącu płakania wymiękłam. Krew mi się lała z sutków, nie dałam rady, a teraz chciałabym karmić jak najdłużej. Masz jakieś sprawdzone sposoby?
Widziałam gdzieś takie nakładki na sutki
ja miałam nakladki w perwszej ciaży bo tez krew mi leciala z sutków ;/
ale maly z nich nie chciał ciagnac ;( wiec meczyłam sie ze dwa miesiace laktatorem i do butelki wlewałam bo on lubił szybko zjesc z butelki -
Cześć dziewczyny...
chciałam coś powiedzieć ale ugryzłam się w język... bo dostało by się praktycznie każdej z Was po trochu...
dlatego choć to do mnie nie podobne (nie jestem chora) nie wypowiem się w ogóle...
a tym czasem dowidzenia...
aha a jednak coś powiem:
Dziewczyny w życiu kobiety a najprędzej tej bez dzietnej przychodzi taki czas że nie ma sił już na starania w jej odczuciu zrobiła wszystko co mogła choć inni uważają inaczej...
Coś co zauważyłam że często dziewczyny nie potrafią się cieszyć z tego co mają (a np mają już jedno dziecko) tylko strasznie lamętują jakie to One biedne nie patrząc że tuż obok na tej smaej stronie pisze dziewczyna która nie ma w ogóle dzieci lub jest po stracie...
Czesto piszą tu (może nie koniecznie na tym topiku) Dziewczyny które skończyły 20 parę lat które dopiero "wchodzą" w tematykę macierzyństwa, które zamiast iśc do lekarza i się przebadać żalą się ze nie mogą zajść w ciaze i nie wiedzą czemu a jeśli daje się im porady to Cię zlewają...
I na koniec uwierzcie mi teksty typu zobaczysz jeszcze przyjdzie Twój czas, nie poddawaj się , jesteś młoda itp... nie pomagają (przynajmniej mnie nie pomagały)...
I jeszcze do Dziewczyn które są teraz zaciążone prośba w swoich wypowiedziach apmiętajcie o tym ze stałyście kiedyś po drugiej stronie i przypominajcie sobie swoje odczucia...
No i tak miałam nic nie napisać a napisałam jak zawsze
Aha i nikogo za swoje słowa przepraszać nie będe bo nie uważam ze powiedziałam coś niezgodnego z moim sumieniem...Libra, gocha04, Blondi22, Rucia, mala29_, Kfjatus, aisa, Dodi, zbikowa, Sandraa, Effcia28 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
mauysia wrote:Fedra, no to obie jesteśmy pokłute...
Aha, i teraz mam zagwozdkę, czy to nie ja napisałam nic niestosownego, ale nie wydaje mi się... I hope so.
no mnie to się siniaczek mały zrobił ale co tam
Mayusia powiem Ci tak każda z Nas w całej karierze Ovowej napisać przynajmniej jednego posta który mógł być odebrany jako niestosowny...
Niestety poruszamy się po tematyce bardzo delikatnej i jest tu Nas naprawdę duża liczba Kobiet jesteśmy różne pod każdym względem i niektóre rzeczy odbieramy inaczej niz inni by chcieli...
Ale na szczęście jest coś co Nas wszystkie łaćzy wszystkie chcemy być Mamami lub już nimi sąLibra, mala29_, Dodi, Effcia28 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
ja sie ewakuowalam do dentysty no ale juz jestem. Shaggi na szczescie kropienie sie nie rozkrecilo, a wrecz przeciwnie! teraz wyszlo piekne sloneczko i jest cieplutko
A i dziewczyny ja tez bylam dzisiaj kutaprogesteron badalam
Fedra, mauysia, Rucia, Dodi lubią tę wiadomość
-
plemniczka wrote:ja sie ewakuowalam do dentysty no ale juz jestem. Shaggi na szczescie kropienie sie nie rozkrecilo, a wrecz przeciwnie! teraz wyszlo piekne sloneczko i jest cieplutko
A i dziewczyny ja tez bylam dzisiaj kutaprogesteron badalam
Witamy w klubie
Fedra, plemniczka lubią tę wiadomość
-
cześć wszystkim
już się po urlopowałam, fajnie było ale się skończyło i wróciłam na łono pracy, a pracy będę miała więcej także na ovu będzie mnie mniej, bo inaczej nie obrobię się z robotą, a do domu nie mam możliwości jej zabrać i nawet nie myślę tego robić.
u mnie rano też pokropiło jak ksiądz kropidłem i słońce gorące świeci.
aha i jestem na bieżąco z waszymi rozterkami, problemami i radościami, ale nie odniosę się do nich, bo dużo tego było i pogubiłam już co miałam napisać.
Libra i Ola współczuje Wam.mauysia, Fedra, Libra, Dodi, Effcia28 lubią tę wiadomość
👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
11.2022 w końcu jesteś z nami 👧
01.2023 🦀tarczycy
W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
10.2024 AMH 0,17
11.2024 krótki protokół IVF -
nick nieaktualnyPoszliśmy na dwór Młody pojeździł na rowerku, ja posiedziałam, trochę pochodziłam , pogadałam z siostrą przez telefon i odebrałam paczkę z C&A...ostatni fakt pominę,bo jestem DOŚĆ rozczarowana
Teraz wróciliśmy na zupkę i uciekamy na dwór znów...pogoda piękna
Fedra, nie wzięłam sobie do słów Twoich słów, bo wydaje mi się,że akurat mnie się nie dostało, heheheh....ale ale, masz duuuuuuuuuuuuuuuużo rachji w tym co napisałaśLibra lubi tę wiadomość
-
Shagga_80 wrote:Poszliśmy na dwór Młody pojeździł na rowerku, ja posiedziałam, trochę pochodziłam , pogadałam z siostrą przez telefon i odebrałam paczkę z C&A...ostatni fakt pominę,bo jestem DOŚĆ rozczarowana
Teraz wróciliśmy na zupkę i uciekamy na dwór znów...pogoda piękna
Fedra, nie wzięłam sobie do słów Twoich słów, bo wydaje mi się,że akurat mnie się nie dostało, heheheh....ale ale, masz duuuuuuuuuuuuuuuużo rachji w tym co napisałaś
Dziewoje, życzę Wam pogodnego popołudnia i do napisania jutro.
Trzymajcie się!Fedra, Libra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
I ja się odmeldowywuję co prawda pogoda się popsuła i nawet padało a teraz wieje i słońca brak ale cóż pranie się samo nie wywiesi, zmywarka się sama nie napełni i nie uruchomi ani pies sam się nie wyprowadzi - oczywiście mój Mąż uwarza inaczej jak to chłop
Więc do miłego
Sagga powiem tak niech każda zrobi sobie rachunek sumienia i odpowie na pytanie czy napewno jest bez winy, to tyle :*
podobno moje dzisiejsze gadanie to wynik upustu krwi hmmm moze coś w tym jestDodi lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyFedra wrote:I ja się odmeldowywuję co prawda pogoda się popsuła i nawet padało a teraz wieje i słońca brak ale cóż pranie się samo nie wywiesi, zmywarka się sama nie napełni i nie uruchomi ani pies sam się nie wyprowadzi - oczywiście mój Mąż uwarza inaczej jak to chłop
Więc do miłego
Sagga powiem tak niech każda zrobi sobie rachunek sumienia i odpowie na pytanie czy napewno jest bez winy, to tyle :*
podobno moje dzisiejsze gadanie to wynik upustu krwi hmmm moze coś w tym jest
Zrozumiałam aluzję -
jestem dziewuszki
no więc jestem już po drugiej wizycie i o dziwo ginek stwierdził że obraz teraz wygladał lepiej niż poprzednio jest widoczny pęknięty pęcherzyk, czyli owulacja była ale przy takim marnym wzroście i niskiej wartości estradiolu raczej to nie wystarczy na fasolke... ale stwierdził że estradiol jest hormonem który jest bardzo czuły na zmiany i trzeba się idealnie wstrzelić przed owulacją a przy powolnym wzroście mojego pęcherzyka mógł jeszcze wzrosnąć a jeżeli już było po to mógł spaść ale to tylko takie rozmyślania... czyli nie jestem idealną pacjentkąw każdym bądź razie od przyszłego cyklu zaczynam brać bromergon i zobaczymy jak on usprawni mój cykl i moje hormony:)
Libra, aisa, Fedra, Shagga_80, Dodi, zbikowa, Rucia, mauysia lubią tę wiadomość
-
kiti czyli generalnie dobre wiadomosci
. Oby ten bromek szybkoo zadzialal
hmm co do rachunku sumienia to ja go nie zamierzam robić, bo wiecie jak to jest ile nas jest tyle jest odczuć, mysli...to co dla niektórych jest niestosowne, nie na miejscu lub raniące może byc zupelnie odwrotnie odebrane wsród jeszcze innych. Jedym coś pomaga podczas gdy innym to samo szkodzi. A to co jednych nakręca innych uspokaja, no i z prawdą jest jak z dziurką w .... nosie kazdy ma swoją, a nawet dwie!Wiec ja bym nie byla tak radykalna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2013, 16:20
kiti, Fedra, aisa, amartio, Shagga_80, gocha04, Dodi, Kfjatus, Rucia, mauysia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykiti wrote:jestem dziewuszki
no więc jestem już po drugiej wizycie i o dziwo ginek stwierdził że obraz teraz wygladał lepiej niż poprzednio jest widoczny pęknięty pęcherzyk, czyli owulacja była ale przy takim marnym wzroście i niskiej wartości estradiolu raczej to nie wystarczy na fasolke... ale stwierdził że estradiol jest hormonem który jest bardzo czuły na zmiany i trzeba się idealnie wstrzelić przed owulacją a przy powolnym wzroście mojego pęcherzyka mógł jeszcze wzrosnąć a jeżeli już było po to mógł spaść ale to tylko takie rozmyślania... czyli nie jestem idealną pacjentkąw każdym bądź razie od przyszłego cyklu zaczynam brać bromergon i zobaczymy jak on usprawni mój cykl i moje hormony:)
Czyli ogólnie nie jest źle... A się tak o Ciebie martwiłam:) czy następny cykl też masz monitorowany?
Ja siedzę i nudze się w poczekalni...bo oczywiście jest obsowkaShagga_80 lubi tę wiadomość