plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyadelajda82 wrote:Shagga_80 wrote:adelajda82 wrote:Shagga_80 wrote:zbikowa wrote:Shagga na prawde fajna i troskliwa z Ciebie mama! Młody ma spore szczęście
Dziękuje Kochana
PS. Praniem się przejmuj
SHagga pamiętam , ze ja tez biegałam z młodym po lekarzach .. a moja mama stwierdziła ze to najbardziej przebadane dziecko na świecie .. a teraz z mała .. luz blus .. jestem inna mamą .. bo doświadczenie robi swoje . z 1 dzieckiem jesteśmy nadgorliwe , niedoświadczone .. a później to juz same wiemy z siebie co i jak .. zobaczysz ten twój 2 bąbel będzie zupełnie inaczej wychowywany :0
Jesteś w ogromnym błędzie
EDIT:
Nie wiem,może nie doczytałaś,ale dotąd nie zdarzyło mi się,aby ktoś odesłał mnie ze stwierdzeniem "wymyśla Pani, ma Pani zdrowe dziecko" a wręcz przeciwnie, więc czemu przy drugim miała nagle przymykać oczy na coś, co mnie zaniepokoi?
Zobaczysz sama , ale to jak juz bedzie bąbel.. Ianczej sie podchodzi do kolejnego dziecka .. bo lekarz jest po to by nam pomagała, ale w wiekszosci sytacji przy 2 dziecku bedziesz , nie ze mniej kochajacą mamą ale twoje doświadczenie zwiazane z macierzyństwem i objawami , które bvedzie miał tqoewj dziecko wzrosną .. ale poczekajmy . i zoabczmy .. ja ci pisze z własnego doświadczenia i wiem z opowiadań koleżanek , ze jest inaczej..
Dziękuję, przekonam się sama..ale żebym coś chciała zrobić inaczej,to musiałabym widzieć coś złego w swoim dotychczasowym działaniu,a tak nie jest...jeśli mój drugi Syn będzie poniżej 3 centyla to tez pojadę do Endo, jeśli będzie Mu oczko uciekała to też pojadę do Okulisty, jeśli będzie miał wciąż obturacyjne zapalenia oskrzeli to też będę chodziła do alergologa i pewnie do zaprzyjaźnionego już Immunologa...jedyne co,to na początku odpuszczę urologa - chyba, że tym razem ćwiczenia nie poskutkują. -
nick nieaktualnymauysia wrote:Shagga, spoko, wiem że nie pijesz do mnie
, ja chyba nawet tez kiedyśtam pisałam, że też ćwiczyliśmy tę skórkę często i gęsto ale nic to nie dało. Trzeba było iść pod nóż.
Wiem,że pisałaś dlatego nie chciałam być wzięła to do siebie,bo ja jak zwykle piszę na własnym przykładzieU nas to wystarczyło
-
Shagga_80 wrote:adelajda82 wrote:Shagga_80 wrote:adelajda82 wrote:Shagga_80 wrote:zbikowa wrote:Shagga na prawde fajna i troskliwa z Ciebie mama! Młody ma spore szczęście
Dziękuje Kochana
PS. Praniem się przejmuj
SHagga pamiętam , ze ja tez biegałam z młodym po lekarzach .. a moja mama stwierdziła ze to najbardziej przebadane dziecko na świecie .. a teraz z mała .. luz blus .. jestem inna mamą .. bo doświadczenie robi swoje . z 1 dzieckiem jesteśmy nadgorliwe , niedoświadczone .. a później to juz same wiemy z siebie co i jak .. zobaczysz ten twój 2 bąbel będzie zupełnie inaczej wychowywany :0
Jesteś w ogromnym błędzie
EDIT:
Nie wiem,może nie doczytałaś,ale dotąd nie zdarzyło mi się,aby ktoś odesłał mnie ze stwierdzeniem "wymyśla Pani, ma Pani zdrowe dziecko" a wręcz przeciwnie, więc czemu przy drugim miała nagle przymykać oczy na coś, co mnie zaniepokoi?
Zobaczysz sama , ale to jak juz bedzie bąbel.. Ianczej sie podchodzi do kolejnego dziecka .. bo lekarz jest po to by nam pomagała, ale w wiekszosci sytacji przy 2 dziecku bedziesz , nie ze mniej kochajacą mamą ale twoje doświadczenie zwiazane z macierzyństwem i objawami , które bvedzie miał tqoewj dziecko wzrosną .. ale poczekajmy . i zoabczmy .. ja ci pisze z własnego doświadczenia i wiem z opowiadań koleżanek , ze jest inaczej..
Dziękuję, przekonam się sama..ale żebym coś chciała zrobić inaczej,to musiałabym widzieć coś złego w swoim dotychczasowym działaniu,a tak nie jest...jeśli mój drugi Syn będzie poniżej 3 centyla to tez pojadę do Endo, jeśli będzie Mu oczko uciekała to też pojadę do Okulisty, jeśli będzie miał wciąż obturacyjne zapalenia oskrzeli to też będę chodziła do alergologa i pewnie do zaprzyjaźnionego już Immunologa...jedyne co,to na początku odpuszczę urologa - chyba, że tym razem ćwiczenia nie poskutkują.
I tylko do logopedy nie pójdzie Shaggunia, bo będzie miała tak dość gadulstwa Kubusia, ze z ulgą przyjmie małomowność Juniora -
mauysia wrote:Shagga, spoko, wiem że nie pijesz do mnie
, ja chyba nawet tez kiedyśtam pisałam, że też ćwiczyliśmy tę skórkę często i gęsto ale nic to nie dało. Trzeba było iść pod nóż.
Wiecie, że większość mężczyzn czytając ten post odruchowo chwyciłaby się za krocze z grymasem bólu na twarzy?Shagga_80, Fedra lubią tę wiadomość
-
Ola_czeka wrote:mauysia wrote:Shagga, spoko, wiem że nie pijesz do mnie
, ja chyba nawet tez kiedyśtam pisałam, że też ćwiczyliśmy tę skórkę często i gęsto ale nic to nie dało. Trzeba było iść pod nóż.
Wiecie, że większość mężczyzn czytając ten post odruchowo chwyciłaby się za krocze z grymasem bólu na twarzy?
Na szczęście większość mężczyzn "ćwiczy skórkę", więc i potrzeby pójścia pod nóż nie ma...Rucia, Shagga_80, zbikowa, Fedra, aisa, Dodi lubią tę wiadomość
-
mauysia wrote:Ola_czeka wrote:mauysia wrote:Shagga, spoko, wiem że nie pijesz do mnie
, ja chyba nawet tez kiedyśtam pisałam, że też ćwiczyliśmy tę skórkę często i gęsto ale nic to nie dało. Trzeba było iść pod nóż.
Wiecie, że większość mężczyzn czytając ten post odruchowo chwyciłaby się za krocze z grymasem bólu na twarzy?
Na szczęście większość mężczyzn "ćwiczy skórkę", więc i potrzeby pójścia pod nóż nie ma...
Drugi rozdział "50 twarzy ovufrienda"?Shagga_80, zbikowa, mauysia, Fedra, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyShagga_80 wrote:adelajda82 wrote:Shagga_80 wrote:adelajda82 wrote:Shagga_80 wrote:zbikowa wrote:Shagga na prawde fajna i troskliwa z Ciebie mama! Młody ma spore szczęście
Dziękuje Kochana
PS. Praniem się przejmuj
SHagga pamiętam , ze ja tez biegałam z młodym po lekarzach .. a moja mama stwierdziła ze to najbardziej przebadane dziecko na świecie .. a teraz z mała .. luz blus .. jestem inna mamą .. bo doświadczenie robi swoje . z 1 dzieckiem jesteśmy nadgorliwe , niedoświadczone .. a później to juz same wiemy z siebie co i jak .. zobaczysz ten twój 2 bąbel będzie zupełnie inaczej wychowywany :0
Jesteś w ogromnym błędzie
EDIT:
Nie wiem,może nie doczytałaś,ale dotąd nie zdarzyło mi się,aby ktoś odesłał mnie ze stwierdzeniem "wymyśla Pani, ma Pani zdrowe dziecko" a wręcz przeciwnie, więc czemu przy drugim miała nagle przymykać oczy na coś, co mnie zaniepokoi?
Zobaczysz sama , ale to jak juz bedzie bąbel.. Ianczej sie podchodzi do kolejnego dziecka .. bo lekarz jest po to by nam pomagała, ale w wiekszosci sytacji przy 2 dziecku bedziesz , nie ze mniej kochajacą mamą ale twoje doświadczenie zwiazane z macierzyństwem i objawami , które bvedzie miał tqoewj dziecko wzrosną .. ale poczekajmy . i zoabczmy .. ja ci pisze z własnego doświadczenia i wiem z opowiadań koleżanek , ze jest inaczej..
Dziękuję, przekonam się sama..ale żebym coś chciała zrobić inaczej,to musiałabym widzieć coś złego w swoim dotychczasowym działaniu,a tak nie jest...jeśli mój drugi Syn będzie poniżej 3 centyla to tez pojadę do Endo, jeśli będzie Mu oczko uciekała to też pojadę do Okulisty, jeśli będzie miał wciąż obturacyjne zapalenia oskrzeli to też będę chodziła do alergologa i pewnie do zaprzyjaźnionego już Immunologa...jedyne co,to na początku odpuszczę urologa - chyba, że tym razem ćwiczenia nie poskutkują.
Życzę ci by twój 2 dzieciaczek był okazem zdrowia .. a Kubusiowi by był dzielnym starszym bratem..i by dzieciaki chowały się tak jak dzieci z okresu PRL.. smarki do pasa zimno czy upał latały po dworze w deszczu czy śniegu .. a nie tak jak jest dziś tylko komputer i TV i zero życia po za tym .. edukacja swoja droga ale zeszyt i kredki , anie gry i konsole ..
i nie myśl , ze mam coś do Ciebie .. bo dobrze , ze reagujesz na to co powinnaś reagować.. a co do oskrzeli - to przerabiałam je od 8 miesiąca życia mojego syna aż do 7 lat .. kiedy miał usunięte migdały ( ten 3 i spokój był ) bo tak go załatwiła Pani doktor .. antybiotykami . szkoda wg gadać.Fedra, gocha04 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOla_czeka wrote:Shagga_80 wrote:adelajda82 wrote:Shagga_80 wrote:adelajda82 wrote:Shagga_80 wrote:zbikowa wrote:Shagga na prawde fajna i troskliwa z Ciebie mama! Młody ma spore szczęście
Dziękuje Kochana
PS. Praniem się przejmuj
SHagga pamiętam , ze ja tez biegałam z młodym po lekarzach .. a moja mama stwierdziła ze to najbardziej przebadane dziecko na świecie .. a teraz z mała .. luz blus .. jestem inna mamą .. bo doświadczenie robi swoje . z 1 dzieckiem jesteśmy nadgorliwe , niedoświadczone .. a później to juz same wiemy z siebie co i jak .. zobaczysz ten twój 2 bąbel będzie zupełnie inaczej wychowywany :0
Jesteś w ogromnym błędzie
EDIT:
Nie wiem,może nie doczytałaś,ale dotąd nie zdarzyło mi się,aby ktoś odesłał mnie ze stwierdzeniem "wymyśla Pani, ma Pani zdrowe dziecko" a wręcz przeciwnie, więc czemu przy drugim miała nagle przymykać oczy na coś, co mnie zaniepokoi?
Zobaczysz sama , ale to jak juz bedzie bąbel.. Ianczej sie podchodzi do kolejnego dziecka .. bo lekarz jest po to by nam pomagała, ale w wiekszosci sytacji przy 2 dziecku bedziesz , nie ze mniej kochajacą mamą ale twoje doświadczenie zwiazane z macierzyństwem i objawami , które bvedzie miał tqoewj dziecko wzrosną .. ale poczekajmy . i zoabczmy .. ja ci pisze z własnego doświadczenia i wiem z opowiadań koleżanek , ze jest inaczej..
Dziękuję, przekonam się sama..ale żebym coś chciała zrobić inaczej,to musiałabym widzieć coś złego w swoim dotychczasowym działaniu,a tak nie jest...jeśli mój drugi Syn będzie poniżej 3 centyla to tez pojadę do Endo, jeśli będzie Mu oczko uciekała to też pojadę do Okulisty, jeśli będzie miał wciąż obturacyjne zapalenia oskrzeli to też będę chodziła do alergologa i pewnie do zaprzyjaźnionego już Immunologa...jedyne co,to na początku odpuszczę urologa - chyba, że tym razem ćwiczenia nie poskutkują.
I tylko do logopedy nie pójdzie Shaggunia, bo będzie miała tak dość gadulstwa Kubusia, ze z ulgą przyjmie małomowność Juniora
Mam nadzieję,że Drugi przy Kubie znacznie szybciej będzie się rozwijał i szybko zacznie mówić...a jeśli nie,to pewnie będziemy już obcykani w metodach logopedycznych i poradzimy sobie sami
A jeśli nie,to pójdziemy i do logopedy -
nick nieaktualnyAdelajda, broń Boże nie biorę sobie Twoich słów do siebie...tzn ja wiem swoje, Ty swoje i już
Ja wiem,że dla wielu może wydawać się,że jestem przewrażliwiona,ale ja wiem,że po prostu moje starsze dziecko wymagało tych wszystkich konsultacji i nikt nigdy (z fachowców) nie powiedział,że przesadzam a wręcz przeciwnie..zwykle chwalą mnie (nieskromnie powiem) za spokój i opanowanie...mam nadzieję,że drugie dziecko nie będzie musiało mieć tych wszystkich badań co Kuba,ale to tylko dlatego,że po prostu nie będzie potrzeby...życzyłabym tego sobie i Jemu
A jeśli odziedziczy po Starszym Bracie zaburzenia, to niestety trzeba będzie i Jego pomęczyć...chyba,że jakieś przeszkody niezależne ode mnie staną na drodze.
PS. Moja siostra też miała tak,że ze starszym Synem biegała po lekarzach, a z drugą córką już nie...a wiesz czemu? Bo druga jest okazem zdrowia! -
nick nieaktualnyShagga_80 wrote:Adelajda, broń Boże nie biorę sobie Twoich słów do siebie...tzn ja wiem swoje, Ty swoje i już
Ja wiem,że dla wielu może wydawać się,że jestem przewrażliwiona,ale ja wiem,że po prostu moje starsze dziecko wymagało tych wszystkich konsultacji i nikt nigdy (z fachowców) nie powiedział,że przesadzam a wręcz przeciwnie..zwykle chwalą mnie (nieskromnie powiem) za spokój i opanowanie...mam nadzieję,że drugie dziecko nie będzie musiało mieć tych wszystkich badań co Kuba,ale to tylko dlatego,że po prostu nie będzie potrzeby...życzyłabym tego sobie i Jemu
A jeśli odziedziczy po Starszym Bracie zaburzenia, to niestety trzeba będzie i Jego pomęczyć...chyba,że jakieś przeszkody niezależne ode mnie staną na drodze.
PS. Moja siostra też miała tak,że ze starszym Synem biegała po lekarzach, a z drugą córką już nie...a wiesz czemu? Bo druga jest okazem zdrowia!
Moją niunie nazywają RUSEK .. bo tylko raz była chora na oskrzela , a tak nic .. katar sam i kaszel przechodzi .. chowa się bez zarzutów .. a logopeda tez nad nią ma piecze .. a jazga jak najęta ..czasem to współczuje Pani i w tym przedszkolu -
Dzień dobry w ten słoneczno - deszczowy dzień
Rucia, fajny brzuszek już masz;)
Plemniczko, 3mam kciuki za wizytę i czekamy na wieści.
Effciu, wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i spełnienia wszyyyyystkich Twoich marzeń.
Idę sobie zaparzyć kawę
mauysia, Fedra, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyadelajda82 wrote:Shagga_80 wrote:Adelajda, broń Boże nie biorę sobie Twoich słów do siebie...tzn ja wiem swoje, Ty swoje i już
Ja wiem,że dla wielu może wydawać się,że jestem przewrażliwiona,ale ja wiem,że po prostu moje starsze dziecko wymagało tych wszystkich konsultacji i nikt nigdy (z fachowców) nie powiedział,że przesadzam a wręcz przeciwnie..zwykle chwalą mnie (nieskromnie powiem) za spokój i opanowanie...mam nadzieję,że drugie dziecko nie będzie musiało mieć tych wszystkich badań co Kuba,ale to tylko dlatego,że po prostu nie będzie potrzeby...życzyłabym tego sobie i Jemu
A jeśli odziedziczy po Starszym Bracie zaburzenia, to niestety trzeba będzie i Jego pomęczyć...chyba,że jakieś przeszkody niezależne ode mnie staną na drodze.
PS. Moja siostra też miała tak,że ze starszym Synem biegała po lekarzach, a z drugą córką już nie...a wiesz czemu? Bo druga jest okazem zdrowia!
Moją niunie nazywają RUSEK .. bo tylko raz była chora na oskrzela , a tak nic .. katar sam i kaszel przechodzi .. chowa się bez zarzutów .. a logopeda tez nad nią ma piecze .. a jazga jak najęta ..czasem to współczuje Pani i w tym przedszkolu
Mój Kuba jak był młodszy to jednego dnia był lekki katar (tak,że dosłownie tylko przez sen słychać było,że coś Mu przeszkadza w oddychaniu noskiem a jeszcze nic nie spływało) a następnego już dnia świsty na oskrzelach..teraz jest to traktowane jako atak astmy więc bez antybiotyków zwykle obywa się i wystarczają inhalacje ze sterydów (chyba że poszłabym do innego lekarza niż moja Pediatra, wtedy na bank uznane byłoby to za zapeleni oskrzeli!)..teraz parametry odpornościowe nieco Mu poszły w górę choć wciąż poniżej normy,ale dotąd leczenie na to nie było konieczne (i chwała Bogu,bo czekałoby nas przetaczanie krwi,choć teraz nasz Immunolog jak dowiedział się,że mam rodzić jesienią to umówił się,że przez ostatnie 3 m-ce przeleczymy Młodego (Starszego) coby nie był zbyt wielki zagrożeniem dla młodszego brata. -
Effcia kochana Sto lat:)I niech Ci się spełnia wszystkie najskrytsze marzenia:)szczególnie to jedno:)o które tu wszystkie walczymy:*
a ja znowu dzis mam mnóstwo pracy..ale stram siebyc z wami na bieżąco:)niestety nie moge właczyć sie w dyskusje:(
a wiecie w piatek sobie zamówiłam puder do cery tłustej z firmy Jadwiga..miała któraś z Was?:)podobno czyni cuda..dziś mi przyszedł:)zobaczymy czy faktycznie:)tak działa..będe testowaćEffcia28, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja się właśnie dowiedziałam, że dobrze by było mieć opłaconą położną w szpitalu w którym chcę rodzić. :(Już druga taka opinia. Cholera w jakich my czasach żyjemy, żeby położna, która jest na etacie w szpitalu musiała dostawać w łapę, żeby się Tobą zainteresowała.
-
nick nieaktualnyShagga_80 wrote:adelajda82 wrote:Shagga_80 wrote:Adelajda, broń Boże nie biorę sobie Twoich słów do siebie...tzn ja wiem swoje, Ty swoje i już
Ja wiem,że dla wielu może wydawać się,że jestem przewrażliwiona,ale ja wiem,że po prostu moje starsze dziecko wymagało tych wszystkich konsultacji i nikt nigdy (z fachowców) nie powiedział,że przesadzam a wręcz przeciwnie..zwykle chwalą mnie (nieskromnie powiem) za spokój i opanowanie...mam nadzieję,że drugie dziecko nie będzie musiało mieć tych wszystkich badań co Kuba,ale to tylko dlatego,że po prostu nie będzie potrzeby...życzyłabym tego sobie i Jemu
A jeśli odziedziczy po Starszym Bracie zaburzenia, to niestety trzeba będzie i Jego pomęczyć...chyba,że jakieś przeszkody niezależne ode mnie staną na drodze.
PS. Moja siostra też miała tak,że ze starszym Synem biegała po lekarzach, a z drugą córką już nie...a wiesz czemu? Bo druga jest okazem zdrowia!
Moją niunie nazywają RUSEK .. bo tylko raz była chora na oskrzela , a tak nic .. katar sam i kaszel przechodzi .. chowa się bez zarzutów .. a logopeda tez nad nią ma piecze .. a jazga jak najęta ..czasem to współczuje Pani i w tym przedszkolu
Mój Kuba jak był młodszy to jednego dnia był lekki katar (tak,że dosłownie tylko przez sen słychać było,że coś Mu przeszkadza w oddychaniu noskiem a jeszcze nic nie spływało) a następnego już dnia świsty na oskrzelach..teraz jest to traktowane jako atak astmy więc bez antybiotyków zwykle obywa się i wystarczają inhalacje ze sterydów (chyba że poszłabym do innego lekarza niż moja Pediatra, wtedy na bank uznane byłoby to za zapeleni oskrzeli!)..teraz parametry odpornościowe nieco Mu poszły w górę choć wciąż poniżej normy,ale dotąd leczenie na to nie było konieczne (i chwała Bogu,bo czekałoby nas przetaczanie krwi,choć teraz nasz Immunolog jak dowiedział się,że mam rodzić jesienią to umówił się,że przez ostatnie 3 m-ce przeleczymy Młodego (Starszego) coby nie był zbyt wielki zagrożeniem dla młodszego brata.
tez tak miał moj syn. chłopcy sa mnie odporni .. chyba z tego wychodzi ..oskrzela to dziadostwo .. ja ciegle chorowała na angine
-
nick nieaktualnyRucia wrote:A ja się właśnie dowiedziałam, że dobrze by było mieć opłaconą położną w szpitalu w którym chcę rodzić. :(Już druga taka opinia. Cholera w jakich my czasach żyjemy, żeby położna, która jest na etacie w szpitalu musiała dostawać w łapę, żeby się Tobą zainteresowała.
Wiesz...wydaje mi się,że tak było już dawnoChoć ja zupełnie się tym nie zgadzam i jestem wielką przeciwniczką dawania w łapę lekarzom, czy pielęgniarkom. A ostatnio Stary mnie uświadomił,że po operacji na przepuklinę dał co nieco lekarzowi - chwała Bogu,że było to przed ślubem! I że nie wiedziałam! Nigdy bym się nie zgodziła, a już szczególnie po!
Co do położnej to sprawa ma się inaczej,bo jednak Ona sporo pomaga i jeśli taki jest "zwyczaj" w Szpitalu to aż strach pomyśleć,jak wygląda opieka gdy nie opłaci się "pomocy"?Effcia28 lubi tę wiadomość
-
Rucia wrote:Shagguś sprawdziłam teraz z ciekawości jak wygląda rozwój mojej Kingi na siatce centylowej, i zarówno we wzroście i w wadze znajduje się na 3 centylu. Czyli dolna granica.
Mając ok 123 cm zwrostu waży 22 kg. Ale ona jest faktycznie kruszynka, bo ja też nie jestem za wielka, jej ojciec tak samo mikrus, kiedyś lekarka pytała się mnie o nasze wzrosty, i powiedziała, że taka już jej uroda.
no to mój kuba przekracza 97 centyl znowu
ma 115cm wzrostu i waży 24kgShagga_80 lubi tę wiadomość