plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaja wrote:Kfjatus wrote:Cześć Dziewczyny
Ja dziś mam jakiś kiepski humor z rana, ale może się jakoś polepszy w ciągu dnia - liczę na to ...
Jeju Ty pisz dużo więcej, a nie mniej!
Ola ciekawa historia z tymi baletko - kapciami
Kaja, ja też muszę w weekend psa wykąpać, ale mam nadzieję, że nie będzie mi łysiał, bo bym się załamała
życzę wszystkim miłego czwartku
Ona musi być uczulona na szampon bo zmienilam lub pasek na jeszcze lub karma zmieniona nie wiem idę z tym czworonogiem do weterynarz ......:- ..Witam wszystkich
Pasek na kleszcze miało być pisanie z tel wrrrrrrrrrrrr nie lubię -
mauysia wrote:Dzień dobry dziewoje! W końcu się z Wami witam.
Ja już po śniadaniu - bagietka czosnkowa z Biedry - nieźle tu zaraz wszystkich zachucham...
Śmiało dmuchaj ja tam lubię czosnek ...mauysia lubi tę wiadomość
-
Wosebko zostajemy i tyle, ja nie miałam zamiaru znikać i cyrków robić po prostu napisałam, że nie podoba mi się, że nie pisze się wprost...
...jak byłam zła to pisałam tej to, innej co innego, co mnie bolało...i dlatego ostatnio wyjść z podziwu nie mogę jak tu jestem...
Jakoś wolę Was ostatnio czytać, jak nie mam nic do powiedzenia, to po co zaśmiecać forum sucharami i opowieściami o sobie?
Jak mam kiepski nastrój to dostaję ofuknięcia, opr...że wyolbrzymiam itp.
A(nie zaczyna się zdania od "a"), że ostatnio bywam w chwiejnych nastrojach to wolę się nie rozpisywać i nie wchodzić w głębsze dyskusje, bo jak wiadomo zbyt drażliwa jestem i mogę zostać źle odebrana albo mogę ja coś źle odebrać, czy to zrozumiałe jest już dla Was?
Jestem ale raczej biernie, skończyły się tamte czasy...nastała era innego humoru i innych tematów, w których nie zawsze się odnajduję...(to nie jest zarzut- nie brać do siebie dziołchy)
Po co pisać o czymś czego nie znam, mnie nie kręciły nigdy produkcje typu Matrix itp. Po co pisać o czymś czego nie rozumiem, bo niekiedy czuję się jak babciaale taka jest prawda...czasem temat się wyczerpuje i nie ma sensu się powtarzać...chyba tak lepiej niż paplać bez sensu...poza tym przejadły się Wam niektóre tematy i czasem czuć nawet zwykłą irytację, z pewnych względów powstrzymuję się od pisania, bo po co siać ferment...
Beata lubi tę wiadomość
-
Blondi22 wrote:No i witam sie;)
a-koczek trzymam kciuki za pozytywny przebieg operacji twojego meża ;*
Selenka nie uciekaj z tąd .Zostań
Blondi rozumiem, że czekasz do niedzieli kochana? Wspaniale, by było gdyby się udało...tego Ci życzę!Blondi22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
powiem wam coś wczoraj sie dowiedziałam ze boja bratowa jest w ciazy mimo poznego wieku w swoja pierwsza ciaze zaszła bez problemu i zamiast sie cieszyc ryczałam cała noc bo ja staram sie juz o drugie dizecko prawie 10 miesiecy i nic jakie to niesprawiedliwe wiem przyjaciolka mowi mi ze mam juz jedno a jej to pierwsze i ze nie powinnam ale co ja poradze jak to jest silniejsze odemnie
-
nick nieaktualnya-koczek wrote:powiem wam coś wczoraj sie dowiedziałam ze boja bratowa jest w ciazy mimo poznego wieku w swoja pierwsza ciaze zaszła bez problemu i zamiast sie cieszyc ryczałam cała noc bo ja staram sie juz o drugie dizecko prawie 10 miesiecy i nic jakie to niesprawiedliwe wiem przyjaciolka mowi mi ze mam juz jedno a jej to pierwsze i ze nie powinnam ale co ja poradze jak to jest silniejsze odemnie
Koczku widzisz takie jest życie. Mi się udało po dwóch latach. Któraś kiedyś tutaj napisała, że często zapominamy cieszyć się tym co już mamy. A mając jedno dziecko posiadamy bardzo wiele.
Wiele z Nas wie, że jedynie cierpliwość może tu pomóc. I dużo spokoju.Kfjatus, mauysia, Blondi22, Beata, aisa, Dodi lubią tę wiadomość
-
Ja Wam powiem, że nigdy nie podchodziłam z zazdrością do tego, ze ktoś urodził, czy że jest w ciąży. Oczywiście zależy mi na tym bardzo i jak patrzę na takie słodkie Maleństwa, to myślę, że moje już mogłoby takie być. Ale nie mam w sobie złości, bo i tak to nic nie zmieni. Nie płakałam, kiedy dowiedziałam się, że koleżanka jest w ciąży, cieszyłam się bardzo gdy żona mojego brata ciotecznego mając dorosłe dzieci, zaszła w ciążę urodziła ślicznego, zdrowego chłopaka... Dzieci bardzo lubię i wszystkie rodzinne dzieciaki są trochę moje, bo lubię spędzać z nimi czas
czekam na moją chwilę szczęścia i mam nadzieję, że w końcu do mnie trafi
mauysia, Beata, aisa, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
Rucia wrote:Dziewczyny w wolnym czasie obejrzyjcie sobie. Koniecznie z efektami dźwiękowymi.
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=6gahk7n-DvM#at=627
dobre Ruciu aż się popłakałam. Uświadamia mi to że nie jest tak łatwo żeby doszło do zapłodnienia i raczej mało prawdopodobne żeby mi się udałoW kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
Dzień dobry!!!
a-koczku- trzymam kciuki za operację męża!
Blondi- nie podkusiło Cię czasem żeby zatestować?
Powiem Wam, że stała się rzecz dziwna...jem śniadanie! Normalnie nie jadam po robię się głodna dopiero koło 12 a tu taka niespodzianka
Rucia, mauysia, Blondi22, Sandraa, Kfjatus, Kaja, Beata, sylwia1985, aisa, jeju, Dodi lubią tę wiadomość
-
jeju wrote:Blondi22 wrote:No i witam sie;)
a-koczek trzymam kciuki za pozytywny przebieg operacji twojego meża ;*
Selenka nie uciekaj z tąd .Zostań
Blondi rozumiem, że czekasz do niedzieli kochana? Wspaniale, by było gdyby się udało...tego Ci życzę!
tak zgadza sie -
nick nieaktualny
-
karoam wrote:Dzień dobry!!!
a-koczku- trzymam kciuki za operację męża!
Blondi- nie podkusiło Cię czasem żeby zatestować?
Powiem Wam, że stała się rzecz dziwna...jem śniadanie! Normalnie nie jadam po robię się głodna dopiero koło 12 a tu taka niespodzianka
nie twardo sie trzymam karoam
widać u ciebie fasolka zgłodniała hehekaroam lubi tę wiadomość