plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
jeju wrote:Jutro mamy 6 rocznicę spotkania w realu z moim m.
aaaaaa...trzeba to uczcić...ale jak? Może kajdanki z futerkiem? Wosebcia super wynik! Ale Twój m, strzelił gola! Pogratuluj mu ode mnie i Tobie też gratuluję wytrwałości, bo się nie poddaliście ostatecznie...a wiemy jak to u Was trudno zgrać...jeszcze niedawno ciągle coś było nie tak...i jest mała "bakteryjka" w Twoim brzuszku.
Koniecznie, kajdanki i do zlewu, niech zmywa, za te wszystkie lata!Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
jeju wrote:aaaaaa Olka Ty to masz polot! Kochana co ja bym bez Ciebie zrobiła! A tak na poważnie to masz jakiś pomysł?
Tak mam - żeby to on Cię gdzieś wziął!!!!!!!!!!!
(czy widać, że jestem wściekła?)
Może gdzieś wyjdziecie? Domino zostaje już sam w domu? -
jeju wrote:Śniadanko, truskawki z bitą śmietaną, obiad krewetki a kolacja? To go postawię nago pod ścianą, zawiążę oczy i będę rzucać w niego winogronami;-)Może się na jakieś załapie;-)
nie rób mi smaka na krewetki mniammmmmmmm -
jeju wrote:EEEE...MARNE SZAN-SE ...z tą stopą w szynie następne 3 tygodnie...a wziąć mnie może, nie odmówię...
Pójdę potańczyć, wezmę jego kartę a on dostanie telefon w zwiążku z wielką nową awarią...co Ty na to Olcia? Lepiej Ci? hehe
nic nie zrozumiałamjeju lubi tę wiadomość
-
Jeju chciałaby owulkę w tym cyklu...
Jeju chciałaby żeby już było po wszystkim, żeby był już poniedziałek i godziny popołudniowe...albo wtorek...
Ciekawe czy udałoby się napisać takiego posta żeby sam jeden był na całej stronie ovu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2013, 14:56
Ola_czeka lubi tę wiadomość
-
Chyba się pogubiłam mała ha ha he he ;-)mała ale mi smaka narobiłaś na krokiety...chyba sama je też zrobię ale ma tylko leśne grzybki, kupię jutro pieczarki...mniam...ale się poświęcasz dla M. mam nadzieję, że doceni Twoje starania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2013, 15:00
Effcia28 lubi tę wiadomość
-
nie bój się ja też już dawno się pogubiłam i wszystko jakoś ostatnio mi nie wychodzi ale wzięłam się na sposób i tłumacze sobie że mam wszystko w dupie i tyle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2013, 15:00
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
jeju to prawda wcześniej więcej mieliśmy więcej energii i zapału do działania ale czas jednak pokazuje nam czy tak naprawdę jesteśmy silne i wytrwałe. Wiesz kogo mi tu z nami bardzo brakuje ? Naszej kochanej klameczki i zosi
kurcze szkoda że ja wyrzuciłam informacje o tym badaniu która przysłali mi ze szpitala tam wszystko było opisane. Dasz rade jejku będę trzymać kciuki za ciebie w poniedziałek
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
Tak, też mi klameczki brakuje ale ona ma inny teraz cel, na już inny a później wróci...jak to się nam priorytety zmieniają...życie nam samo dyktuje co po czym...a Zośce potrzebne było poczucie bezpieczeństwa i pewnie za jakiś czas pomyśli o powiększeniu rodzinki...obie mają nasze wsparcie i mogą zawsze na nas liczyć...one o tym chyba wiedzą...tak myślę...
Mała wiesz, że czuję Twoją rezygnację ale i wiarę na lepsze jutro...już niebawem finał Waszych zmagań...kiedy ewentualnie termin in-vitro, czeka się długo na termin po cyklu z clo?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2013, 15:22