plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
Wiem, i szczerze, to bardzo liczyłam na Twoją odpowiedź Fedra, bo chciałam też zapytać u kogo się leczyliście. Operacja na początku w sierpnia, leki wspomagające już bierze(Profertil- mega drogi, ale podobno skuteczność jest udokumentowana), później pewnie pół roku i ponowne badania. Wiem, że czasem cuda się zdarzają, ale nie na nich chcę polegać. Daję nam rok jeszcze, kompletnie bez nastawiania się, bo nie mam większej nadziei. Później zobaczymy.
I bardzo mi przykro z Twojego powodu. Też mi łzy leciały, jak czytałam Twoje wpisy. Mam nadzieję, że będę miała w sobie tyle siły co Wy. -
Jak to mówią siła przychodzi z czasem
Leczyłam się u dr Paligi teraz jestem pod opieką Kliniki z Krakowa, zupełnie inne podejście i inne nastawienie... niestety wizyty wyszły mnie drożej ale to nie o to chodziło lekarze walczyli kiedy w Provicie nie dawano nawet cienia szansy...
trzymam kciuki za sierpień w takim razie... mój brał zwykłe witaminy salfazin, wit e i c w sporych dawkach (więcej pisałam o tym na wątku o problemach męskich)... a do tego więcej ruchu, unikanie przegrzania i niwelowanie stresujak widac pomogło...
mam nadzieję ze nie będziecie musieli czekać aż roku ale dobrze ze dajecie sobie czas... wiadomo trzeba zawierzyć lekarzą ale tez trzeba zawierzyć sobie i dbać o siebie i rozpieszczać się nawzajem a przedewszystkim nigdy przenigdy nie dawać partnerowi odczuć ze to przez niego...Gunia, mala29_, aisa, Spero lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyCześć dziewoje. Już po wizycie. Wszystko jest OK. Szyjka długa i zamknięta - to najważniejsze. Przez tydzień mam brać magnez + nospę. Jeżeli przez tydzień bóle nie przejdą mam się zgłosić do mojej lekarki. Pani doktor stwierdziła, że ze względu na to, iż jestem bardzo szczupła wszystko odczuwam podwójnie mocniej. Zalecenia: leżeć i odpoczywać, i nie masować brzucha, bo to nasila skurcze. Pytałam się czemu od dwóch dni słabiej odczuwam ruchy. Możliwe, ze dzidzia ułożyła się rączkami i nóżkami do pleców, więc nie ma mi jak dać znać, że żyje. Mam się tym zupełnie nie przejmować. Powiedziała również, że czas najwyższy na witaminy, więc już zakupiłam. No i to tyle
Jestem spokojna
Umówiłam się na USG połówkowe na 17 lipcaJupi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2013, 18:27
zbikowa, AGA 30, Gunia, plemniczka, Blondi22, sylwia1985, kopciuszek126, Shagga_80, kiti, aisa, Kfjatus, mauysia, Fedra lubią tę wiadomość
-
Cześć Spero i cześć wszystkie "stare" Kobitki (ale pojechałam co? zaraz bęcki zbiorę
jakiś taki do dupy dzień dzisiaj, latam organizuje, sprzątam, gotuje bo w środe w nocy lecęęępodczytywałam was cały dzień, (Twój pamiętnik też Fedra, mam gula w gardle po lekturze) i zastanawia mnie nadal co z Karoam, czemu Effcia sie nie odzywa i pare innych pytań miałam ale chwilowo wyleciały mi z głowy. mam nadzieję że wszystkie nieobecności nie są spowodowane niczym złym i smutnym.
No i Spero liczymy na Ciebie (uuuuf w końcu nie jestem najmłodsza stażem pisania w wątku!), wiele babek sie pojawiało ale równie szybko znikało, mam nadzieję że Ty zagościsz na dłużej)
ide wszamać arbuza bo u mnie gorącoRucia, Gunia, Shagga_80, aisa, Fedra lubią tę wiadomość
-
Rucia wrote:Cześć dziewoje. Już po wizycie. Wszystko jest OK. Szyjka długa i zamknięta - to najważniejsze. Przez tydzień mam brać magnez + nospę. Jeżeli przez tydzień bóle nie przejdą mam się zgłosić do mojej lekarki. Pani doktor stwierdziła, że ze względu na to, iż jestem bardzo szczupła wszystko odczuwam podwójnie mocniej. Zalecenia: leżeć i odpoczywać, i nie masować brzucha, bo to nasila skurcze. Pytałam się czemu od dwóch dni słabiej odczuwam ruchy. Możliwe, ze dzidzia ułożyła się rączkami i nóżkami do pleców, więc nie ma mi jak dać znać, że żyje. Mam się tym zupełnie nie przejmować. Powiedziała również, że czas najwyższy na witaminy, więc już zakupiłam. No i to tyle
Jestem spokojna
uuufffff kamień z sercaa teraz odmaszerować do wyra
Rucia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRucia wrote:Cześć dziewoje. Już po wizycie. Wszystko jest OK. Szyjka długa i zamknięta - to najważniejsze. Przez tydzień mam brać magnez + nospę. Jeżeli przez tydzień bóle nie przejdą mam się zgłosić do mojej lekarki. Pani doktor stwierdziła, że ze względu na to, iż jestem bardzo szczupła wszystko odczuwam podwójnie mocniej. Zalecenia: leżeć i odpoczywać, i nie masować brzucha, bo to nasila skurcze. Pytałam się czemu od dwóch dni słabiej odczuwam ruchy. Możliwe, ze dzidzia ułożyła się rączkami i nóżkami do pleców, więc nie ma mi jak dać znać, że żyje. Mam się tym zupełnie nie przejmować. Powiedziała również, że czas najwyższy na witaminy, więc już zakupiłam. No i to tyle
Jestem spokojna
Umówiłam się na USG połówkowe na 17 lipcaJupi
-
nick nieaktualnyhej dziewczynki:)
Ruciu bardzo sie ciesze ze z dzidzia wszystko dobrze... jednak oplaca sie sluchac swojej intuicji...
Fedruniu-ciesze sie ze zajrzalas... jestem serduszkiem przy Tobie...:*
witam wszystkie dziewczynki:*Rucia, Shagga_80, aisa, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyu nas wszystko ok. domek na przyjecie Kubusia przygotowany, musze jeszcze tylko spakowac torbe do szpitala. usg w zeszla srode-ok. Maly wazy juz 2600 g wszystko ma na swoim miejscu, ulozony glowka do dolu. szyjka dluga zamknieta wiec nic nie wskazuje na wczesniejszy porod. zadnych krwawien
tylko od kilku dni mam czesto skurcze przepowiadajace ale podobno tak moze byc. lozysko nadal przoduje wiec na dzien dzisiejszy nadal czeka mnie cc- zaraz po polowie lipca lub najlepiej po 20 bo dzieciuch skonczy wtedy 38 tc. ale jesli by sie spieszyl szybciej to tez nie ma podobno problemu bo plucka juz rozwiniete...
AGA 30, zbikowa, kopciuszek126, Rucia, Shagga_80, aisa, mauysia, Gunia, Selena, Kfjatus, a-koczek, Fedra, aga83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnygadgeta wrote:u nas wszystko ok. domek na przyjecie Kubusia przygotowany, musze jeszcze tylko spakowac torbe do szpitala. usg w zeszla srode-ok. Maly wazy juz 2600 g wszystko ma na swoim miejscu, ulozony glowka do dolu. szyjka dluga zamknieta wiec nic nie wskazuje na wczesniejszy porod. zadnych krwawien
tylko od kilku dni mam czesto skurcze przepowiadajace ale podobno tak moze byc. lozysko nadal przoduje wiec na dzien dzisiejszy nadal czeka mnie cc- zaraz po polowie lipca lub najlepiej po 20 bo dzieciuch skonczy wtedy 38 tc. ale jesli by sie spieszyl szybciej to tez nie ma podobno problemu bo plucka juz rozwiniete...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ruciuś nawet nie wiesz jak bardzo sie cieszę,że wszystko gra
Kochana ja też mam te napiecia i jestem grubsza od ciebie 2 razy ;)Ja mam jutro wizyte i też na razie jestem spokojna ale jutro będę pewnie srać w gacie
a wizyta tak późno....ale na południe jadę z małym i mężem na odpust
bo jutro jest Marii - tzw. "Matki Boskiej Jagodnej" -przynajmniej u nas na wsi tak nazywają
. Mały będzie miał frajde bo na karuzeli pojeździ i wate cukrową zje- a ja z nim
...no i pewnie jakąś zabawkę sobie zakupi.
No to jestem spokojniejsza teraz po twoich info.
Też martwie sie o Karoam-to do niej nie podobne!!!!
Gadgetko, Ty już tak bliskojeszcze jakieś 3 tygodnie i Kubusia powitamy na świecie
Aga-no i byłaś na tej wizycie dzisiaj???
Rucia, aisa, gadgeta lubią tę wiadomość