plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOla_czeka wrote:Zależy, czasem trwa to 50 minut, czasem 15 sekund z grą wstępną i przytulaniem "po".
Pozdrawiam z tego miejsca mojego kochanego męża!Ola_czeka, aisa, Ilona, Selena, kopciuszek126, Rucia, Fedra, a-koczek, a-koczek, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOla_czeka wrote:Zależy, czasem trwa to 50 minut, czasem 15 sekund z grą wstępną i przytulaniem "po".
Pozdrawiam z tego miejsca mojego kochanego męża!
Oj Ola Ola znowu poplułam kompaOla_czeka, aisa, Ilona, Fedra, a-koczek, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Drugie podejście:
No więc zbadał mnie i powiedział że jest w szoku że tak późno przyjechałam. Dodał ze bede rodzić w fotelu ginekologicznym na izbie przyjęć co nie ukrywam że mi się nie podobałoNa szczęście okazało się że jest miejsce w gabinecie zabiegowym (bez łazienki ani gadżetów do rodzenia np.piłek, drabinek itp. Skurcze bolały już masakrycznie, jakby ktoś mi rozrywał brzuch od srodka... Kazali mi podpisywać stosy dokumentów a ja z bólu nie mogłam nawet utrzymać długopisu. W koncu położyłam się na łóżku porodowym, panie powiedziały że zaraz będzie po wszystkim (nawet nie zdążyłam dostać niczego przeciwbólowego). Jeszcze trzy megaskurcze i pod koniec trzeciego, jak juz zdychałam z bólu, poczułam skurcze parte, czyli generalnie dwa razy większy ból. Na szczęście czekał mnie już tylko jeden taki skurcz i... Henio wyszedł... w niepęknietym worku owodniowym. Położna była w szoku. Można więc powiedzieć że Mr H urodził się w czepku
CDN...
Muska, AGA 30, zbikowa, aisa, Selena, kopciuszek126, Ilona, Libra, Shagga_80, Rucia, Kaja, Fedra, Sandraa, Blondi22, a-koczek, magdzia26, Effcia28, gocha04, Spero, Spero, Gunia lubią tę wiadomość
-
mauysia wrote:Drugie podejście:
No więc zbadał mnie i powiedział że jest w szoku że tak późno przyjechałam. Dodał ze bede rodzić w fotelu ginekologicznym na izbie przyjęć co nie ukrywam że mi się nie podobałoNa szczęście okazało się że jest miejsce w gabinecie zabiegowym (bez łazienki ani gadżetów do rodzenia np.piłek, drabinek itp. Skurcze bolały już masakrycznie, jakby ktoś mi rozrywał brzuch od srodka... Kazali mi podpisywać stosy dokumentów a ja z bólu nie mogłam nawet utrzymać długopisu. W koncu położyłam się na łóżku porodowym, panie powiedziały że zaraz będzie po wszystkim (nawet nie zdążyłam dostać niczego przeciwbólowego). Jeszcze trzy megaskurcze i pod koniec trzeciego, jak juz zdychałam z bólu, poczułam skurcze parte, czyli generalnie dwa razy większy ból. Na szczęście czekał mnie już tylko jeden taki skurcz i... Henio wyszedł... w niepęknietym worku owodniowym. Położna była w szoku. Można więc powiedzieć że Mr H urodził się w czepku
CDN...
moj brat tak sie urodził
Ilona, a-koczek, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
Blondi, Twój synuś to już duży chłopak!
Olencjusza uwielbiam!!!!!
Shagga, dziwny motyw z tym dopasowywaniem imion. Moja siostra ma na imię Marta, czy pasuje do Joanny... być może. Choć znam siostry Martę i Magdę - w tym przypadku rodzice chyba kierowali się zasadą dopasowania. Jak dla mnie imiona są zbyt podobne..Ola_czeka, kopciuszek126, Ilona, Fedra, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
aisa wrote:Blondi, Twój synuś to już duży chłopak!
Olencjusza uwielbiam!!!!!
Shagga, dziwny motyw z tym dopasowywaniem imion. Moja siostra ma na imię Marta, czy pasuje do Joanny... być może. Choć znam siostry Martę i Magdę - w tym przypadku rodzice chyba kierowali się zasadą dopasowania. Jak dla mnie imiona są zbyt podobne..Ola_czeka, aisa, Ilona, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny