plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
mauysia wrote:Helou helou wieczorową porą!
Muska - na gardło Tantum Verde odradzam... Zraziłam się do niego miesiąc temu, gdy bolało mnie gardło i Tantum nic nie pomagało. Od tej pory podejrzewam, że ostatnio rozcieńczają ten specyfik czy co... Bo juz w ogóle nie działa tak jak kiedyś. Zrażona Tantum Verde spróbowałam płukania szałwią (wiele razy w ciągu dnia) i zadziałało!
Magdzia - cholerka, widzę że jednak przylazła ta @... Oby ostatni raz!
Shagguś - to super że jesteście już w domu! Ciekawa jestem jak minie Wam pierwsza nocA jeśli chodzi o hałasowanie starszego - coś o tym wiem! Leo nie umie za cholerkę mówić cicho, do tego tupie strasznie, no i hałasuje klockami... Czasem budzi Heńka, to prawda... Ale przynajmniej do 14:30 jest w przedszkolu, to w domu jest cisza i Henk ma szansę się wyspać.
Effciu - gratuluję 6 miesiąca!
Muzi - świetny dowcip, właśnieprzeczytałam mojemu M i tez się uśmiał
Fedruś - po jakich lekach? tych na ząb?
Wosebko - trzymam mocno kciuki żebyć wyszła jutro!
Aaaach muszę już iść, bo H się obudził! Ja to mam pecha, jak się rozpiszę, to się panicz budzi
Tak Mayusiu mam antybiotyk i ketanol więc ogólnie jestem jakas nieswoja a do tego dochodzi stres przed dzisiejszyb wyrywaniem ehhh17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
a-koczek wrote:Hej kochane
Shagus fajnie ze juz w domlu jestescie.
Impreza urodzinowa była super córcia zadowolona chociaz był placz bo okazało sie ze pani od tortu troszke a raczej duzo go zmieniał bo syn jej sie rozchorował. A ten po zmianie córce sie nie podobał ale zaraz jej przeszło i było ok.
Wpadli do ans także nasi znajomi których troszke nie widziałam i przywiezli dobre wiesci ( dodam iz starali sie o dziecko jaki3s 2 miesiacw wczesniej niz my) ze moja kochana Beatka jest w 12 tygodniu ciązy taka byłam szczesliwa ze az sie rozpłakałam z tego powodu. Nikomu tak nie kibicowałam jak jej ( poza Wami tu z ovu). normalnie tak sie ciesze ze jej sie udało. Nawet nie poczułam tego ukłucia zazdrosci jak mi to powiedziała a przeciez przy mojeje siostrze i szwagierce to az mnie skrecało.
Koczku gratulacje dla Kolezanki
wiem co piszesz jak moja szwagierka zaszła też nie czułam ukłucia zalu tylko szczeście, ale tak to jest jak wiesz ze ktoś przeżywa trudy starankowe a nie dostaje coś na "tacy" - pięknie to zabrzmiało nie ma coa-koczek, Dodi lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Dzień Dobry
Olka przesyłam pozytywne fluidy na piątkowy dzień będzie dobrze musi być :*
Sagga fajnie ze jesteś już w domu
Muzi gratuluję spadku wagi oby tak dalej :*
Ja się będę dietowac i gubić wagę od listopada czekam tylko na rozpisję diety od dietetyka i do dzieła do tego dołożymy fitnes i będzie git...
Włąśnie słucham greya którego podesłała mi Libra jestem obecnie na 7 rozdziale i w końcu zaczyna się coś dziac choć jak na razie nie "rozbudza" mnie ta ksiażka... a już myślałam ze znalazłam coś na poprawe libido
coś miałam napisac jeszcze ale moja szczęka zaczyna znowu boleć a to nie współgra z zebraniem myśliOla_czeka, magdzia26, Blondi22, Libra, Sandraa, Dodi, Selena, Kfjatus lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Skrót od 15.10 do 20. października do soboty wieczora.
-Zaczęło się! Igor nadchodzi!
-Shaggusia bądź dzielna, jesteśmy z Tobą!
-nareszcieczekamy na info i fotki tego przystojniaka
--Selenka leży w szpitalu od 15-tego października . Okazało się że jej polip jest większy niż mówił gin i kawałek ( 2 cm ) wystaje a większość jest wew. szyjki. Dostała kroplówkę z magnezem i jeszcze jakieś leki i te skurcze troszkę ustąpiły . Poza tym ma jakieś bakterie w moczu więc dostała również antybiotyk . Narazie ma leżeć i się nie ruszać , tylko do wc. Co jakiś czas na obchodzie rozmawiają i być może Selenka wyjdzie do domu najpierw miały przejść plamienia na 3 dni ( to miał być warunek wyjścia)...teraz stwierdzili, że nawet jak wyjdzie do domu i będzie leżeć, to i tak może się okazać, że będą plamienia. Selenka i mąż dowiedzieli się, że grozi to przedwczesnym porodem. Mąż Selenki nie pozwoli jej wrócić do pracy i jak wróci do domu będzie odpoczywać, chociaż ciuszki dla maleństwa, które dostała od siostry są do uprania i do uprasowania, jakoś sobie poradzi z pomocą innych.
--U magdzi26 były tego dnia małe zawirowania i dopadły ją wątpliwości, miała wrażenie, że druga strona nie chce dziecka tak samo jak ona.
--Agafia: "A cholera wie , co ma być to będzie nie będzie @ będę skakać do nieba , przyjdzie to będę wkur***** ale trzeba będzie zbierać siły na kolejny cykl . Nie nakręcam się już na nic , bo i tak wola Boża" cdn. pojawi się niebawem zielona kropka na wykresie
--RUCIA Po północy wylądowała z P. na IP w Pruszkowie. Po figlach brzuch napiął się do granic możliwości, doszły do tego bóle parte. Szybko się ubrała i pojechali do szpitala w Pruszkowie. Podłączyli ją pod KTG, ale prócz mega twardego brzucha i dziwnych bóli w podbrzuszu nic nie odnotowali.Pan doktor zbadał ją dosyć przenikliwie, naruszył coś, zaczęła krwawić. Zaproponował żeby pojechali do szpitala na oddział patologii noworodków, gdyby ewentualnie rodziła oni jej pomogą. Pojechała do szpitala gdzie przyjmuje jej lekarka. Zbadali ją, stwierdzili 3 godzinny nie puszczający ucisk brzucha, dali nospę w zastrzyku, kazali odpcozywać i skonsultować ten incydent z prowadzącą ciążę lekarką.Jak tam byli z P. widziała kobitkę, która darła się strasznie RODZĘ RODZĘ, ściągnęła przy nich leginsy i siup dziecko wyskoczyło. Myślała, że zemdleje. Boi się porodu strasznie ! Nie chce żeby Paweł był przy porodzie. Był to dla nich obojga niesamowity widok, zatkała uszy i zamknęła oczy bo nie mogła oglądać takich widoków chociaż ją też to czeka! Rucia to w sumie myślała, że jej odszedł czop ale w niedalekiej przyszłości okazało się, że to nie czop -uffff...gratis zrobili jej usg 3d, bo p.dr. chciała przetestować sprzęt, który akurat dotarł. Tylko nie wiem czy do teraz nawet ale bolał ją tyłek po zastrzyku. Myślę, że wspomnienie randki z mężem rekompensuje jej ten ból pośladka.
-- Kai i gochy04 mężowie nie nadają się na porodówkę, mdleją na widok kropli krwi
W międzyczsie Kaja zauważyła, że zaczęła więcej jeśćjak to któraś z dziewczynek stwierdziła, uroki ciąży...
-- Igorek ur. 15.10 godz. 10:25, waga 3650g , długość 55 cm, główka 35 cm
-- Tego samego dnia aiska świętowała swoją drugą rocznicę ślubu ze swoim m.
-- muzi przeszła tego samego dnia na dietę...
-- u Olki jakies zawirowania ale nie chciała puścić pary z ust...
--Blondi22 zmieniła fryzurkę, dodała grzywkę
http://www.iv.pl/images/53882855464755410763.jpg
http://www.iv.pl/images/30692951965208325695.jpg
--Kopciuszek jest po wizycie u gin i dostała skierowanie do szpitala, następnego dnia miała się stawić ok. 8.00 na Izbie Przyjęć. Pani dr nie badała jej palpacyjnie, spojrzała tylko na ktg i pomacała brzuch na leżąco i stwierdziła,ze jednak ma twardy.Obserwacja jest konieczna. Będzie tez miała w szpitalu podane leki (Dexaven) na przyśpieszenie rozwoju płucek dziecka, bo nigdy nic nie wiadomo co ją czeka? No i dostanie jakieś leki na te twardnienia. W szpitalu Dostała leki rozkurczowe po których czuje się kiepsko. Ma drżenie mięśni, trzęsą się jej ręce, z trudem trzyma łyżkę czy kubek. Ma kołatania serca i duszności ale to podobno normalne objawy po tym leku które powinny przejść po ok. 3 dniach jak organizm się przyzwyczai. Brzuch w miarę OK ale boli ją w krzyżu. Dostała lek na przyspieszenie rozwoju płuc u małego. Na USG wszystko w porządku Tymuś waży 2150g. Lekarka powiedziała, że dobrze żeby wytrzymała do 36 tygodnia.Teraz jest już w domu ale dostała karnego jeżyka od Ruci...czekamy na wyjaśnienia
--Effcia nie naprawiła apartu fotograficznego i nie mamy ani jednaj fotki Effci w ciąży ale kiedyś się doczekamy
--na str.4385 foto braci majusiowychswoją drogą very sweet
--do muzi ktoś uprzejmy wysłał wiadomości, że wyłudza numery tel, że jest idiotką itp. i że pisze z zachwytem o swoim sadle , miała chwile zwątpienia kto to mogł być ale udało się pozbyć intruza...ma nauczkę, by nie akceptoować zaproszeń z lenistwo i tłumaczyć jak udostęniać wykresy na tablicy i w stopce...
--Agafia jak się wprowadzi i urządzi to zaprasza nas wszystkie na raz ... zrobimy ognicho , taras ma ogromny, uwielbia mieć gości"
--Rucia "Idę klepać kotlety" 16 października g.15:24
--Dodi w piątek miała rozmowę o której wspominała i może jej się uda uciec albo i nie z tego aktualnego bagna he he tzn. zmienić stanowisko i placówkę...póki co nic nie wiemy...
--Effcia jest po wizycie u nich wszystko ok tylko nadal nie wiadomo kto tam u niej w brzuszku zamieszkałWaży 362 gramy i serduszko puka 148 uderzeń na minutę i ma łożysko przednie, zrozumiałam, że przodujące.
--Żbikowa wygrała wejściówkę na kabaret hrabi, którego występ odbył się na żywo i szukać miałyśmy człowieka na widowni z transparentem "pozdro dla wariatek z ovu"- wygląda na to, że Żbiczek zapomniał z domu transparentu
--Ilonka, miała test z glukozą. Aktualnie przebywa w Polsce
--co u Mauyśki? Leo wyrzuca brudne pieluchy, pomaga w kąpaniu Henia, przykrywa go kocykiem, jak się rozkopie no i daje mu całuski... Pomogła wcześniejsza lektura książeczki "Będę mieć rodzeństwo" sprezentowanej Leosiowi przez ciocię Olkę
Pewnego dnia wieczorem Leo zorganizował w salonie piknik, tzn. "dosiadł się" do Henia na kocyk rozłożony na podłodze i z kolcków Lego robił różne piknikowe potrawy, którymi wszystkich częstował, włącznie z Heniem oczywiście
Henix został też zważonyna wizycie - waży 3760 g, przybiera ok. 45 g dziennie.Mauysia ma nadzieję, że nie wyhoduje małego grubaska
--Ola chyba była chora, nie mam pojęcia na co, pewnie jakieś przeziębienie- nie doczytałam niestety( może nie pisała albo mój niedobór cukru się włączył)
--Muska, która walczy z jakimś wirusem nadal leży w łóżeczku i zjada śniadanka zrobione przez swojego m. ale troszkę odetchnęła, bo 6-miesięczne użeranie się z bankiem dało efekty i działka pod zabudowę już jest w ich posiadaniu.
--u Agi30 kryzys ale ostatnio sa postęy, najpierw Aga wycisnęła sokiz Wafla a chyba nastęnego dnia rano Wafel odwdzięczyl się porannym serduchowaniem...donoszę, że miał fazę na nieudostęnianie swojego męskiego sprzętu nad czym Aga ubolewała, bo jej się płodne dni zaczęłyNasza Agunia jest na etapie poszukiwania pracy.
--18 października, 08:32
"JEZUUUUUUUUUUUUUUUUUUU DZIEWCZYNY
UDAŁÓ SIĘ wyszły mnie 2 kreski , Boże jakaś masakra cała się trzęsę ...." to była Agafia
--Libra jest ciągle zapracowana albo wpada na szkolenie w ramach relaksu...zasnęła przy romantycznej kolacji jaką przygotował jej m.
--Fedrunia pokazała dwa oblicza jednego dnia :-)Większość jest za standardowym wizerunkiem naszej cioci Fredzi
--Kiti odebrała wyniki m. i nie są zachwycające ale nasze dziewczynki już ją uspokoiły i pomagają swoim doświadczeniem...podpowiadają co możńa zrobić, by się poprawiły...
--Spero też ma podobny kłopot, tylko jej m. miał operację czy jakiś zabieg i wynik może być niemiarodajny...dziewczyny wspierają ją tak jak Kiti... dobrze, że każda ma tu swoje doświadczenia...
--Kfjatuś, pracuje intensywnie, jak Bóg da to z tych serduchowań będą się z m. cieszyć dziećmi...po drodze miała jakąś rodzinną imprezkę...ogólnie jest u nich ok.Pozdrawia wszystkie ovuplemniforumowiczkiBywa, żę sypia z telefonem i czasem do nas nadaje z łóżka
--Spero powiesiła w sobotę własnoręcznie obszyte i skrojone zasłonki , dumna jest i podoba jej się ta robota. Kupię jeszcze jakiś materiał i spróbuje uszyć poduchę
--Rucia wyłożyła nam tu zalety kuchenki elektrycznej w zabudowie...3 psiki środkiem do kuchenek( koniecznie po wystygnięciu) i przeciera i gotowe.
--W SOBOTĘ DOŁĄCZYŁY DO NAS DWIE NOWE DZIEWCZYNKI --justa183 i szpilkka...to chyba na tyle...
Shagga jest w domu! Kubuś zakochany w braciszku...
Później wpadnę poczytać dalej na bieżąco...papapa teraz ja mam tyły ale maleńkie :-)POZDRAWIAM...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2013, 13:08
Fedra, Pismak, Effcia28, Ola_czeka, Rucia, AGA 30, magdzia26, Blondi22, Libra, Sandraa, Muska, a-koczek, Spero, Dodi, Shagga_80, kierzynka, Selena, Gunia, aisa, zbikowa, Kaja, kiti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry laseczki
Muzi szacun za ten skrótNormalnie jestem pod wrażeniem
A ja byłam rano po kurczaki poporcjowałam i do zamrażalki na 5-6 tygodni zapas na drób zrobiony
Miłego dnia dziewczęta potem zajrzę na dłużejFedra, magdzia26, Blondi22, Libra, Sandraa, Dodi, aisa lubią tę wiadomość
-
My z mężem wczoraj wieczorem w łóżku myśleliśmy nad imionami oczywiście okazuje się to trudniejsze niż zakładałam:) Okazuje się ,że nie ma żadnego fajnego imienia dla chłopca oprócz Adasia . Z dziewczynką było o wiele łatwiej wybraliśmy aż Trzy imiona Hanna,Natalia albo Olka
Rucia, Fedra, Blondi22, magdzia26, Dodi, Kfjatus, aisa lubią tę wiadomość
-
AGA 30 wrote:Dzień dobry laseczki
Muzi szacun za ten skrótNormalnie jestem pod wrażeniem
A ja byłam rano po kurczaki poporcjowałam i do zamrażalki na 5-6 tygodni zapas na drób zrobiony
Miłego dnia dziewczęta potem zajrzę na dłużej
Aga, mówił Ci ktoś, ze przy Tobie, to żona ze Stepford wpadłaby w kompleksy?Fedra, magdzia26, AGA 30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEffcia28 wrote:My z mężem wczoraj wieczorem w łóżku myśleliśmy nad imionami oczywiście okazuje się to trudniejsze niż zakładałam:) Okazuje się ,że nie ma żadnego fajnego imienia dla chłopca oprócz Adasia . Z dziewczynką było o wiele łatwiej wybraliśmy aż Trzy imiona Hanna,Natalia albo Olka
Effcia wszystkie imiona piękneNa wybór macie jeszcze czas
Effcia28, Fedra, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny